To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Dom/garaż/ogród - Schody

Tomek - 08-01-2013, 09:01

Marcino napisał/a:
Niestety dęba sie kiepsko "koloruje"


mam inne doświadczenia z tym związane

zdecydowałem się jednak na poliurethane, będzie trwalszy
myślałem o Domaluxie, ale chyba kupię Hartzlack

Marcino napisał/a:
Nie mam juz kolegi w pracy, ale malował jakimś austrycjakim lakierem całe parkiety w mieszkaniu, drogi był, ale szybkossnący i bezapachowy.


to mógł być tylko wodny


tak BTW, to jakby ktoś chciał super trwały lakier to jest coś takiego jak Szwedzki Synteko (czyta się Sentiko), dwu składnikowy, na kwasie.
Trzeba malować w masce, ale jest bardzo mocny. Śmierdzi potem w domu kilka tygodni.
Schnie w 40 minut i można drugą warstwę to samo, albo Poli.

Marcino - 08-01-2013, 09:51

tomek84 napisał/a:
Marcino napisał/a:
Niestety dęba sie kiepsko "koloruje"


mam inne doświadczenia z tym związane

Zdradź sekrety..:) bo żonka moja chciała by zmienic kolor naturalny dębu, próbowaliśmu na parapetach debowych (tylne strony) i efekty były słąbe, ale środki typu lakierobejce.

A tak mysle jak by tym szwedzkim twoim ywnalazkiem pomalować jeszcze przed przyklejeniem..???? A pozniej tylko listwy jakimś wodnym? Dało by tak radę na schodach?

Tomek - 08-01-2013, 10:37

Marcino napisał/a:
Zdradź sekrety..:) bo żonka moja chciała by zmienic kolor naturalny dębu, próbowaliśmu na parapetach debowych (tylne strony) i efekty były słąbe, ale środki typu lakierobejce.


nie wiem w czym problem

lakierobejca to jest syf, bo za bardzo kryje i nierówno
de facto lakierobejca, to jest niewiele więcej niż jakbyś wlał bejcę do lakieru Poli

dąb jest IMHO drewnem najłatwiejszym do kolorowania (bejcowania)
niestety w Polsce wszechobecny jest dąb naturalny (zwany przeze mnie białym, z amerykańska), lepszy i ładniejszy jest dąb czerwony

ale i dąb biały można, tylko trzeba wiedzieć na co uważać, bo dąb biały łatwo "przypalić", tutaj nie wiele poradzę jeśli chodzi o poszczególne bejce, bo 90% mojego doświadczenia z drewnem i podłogami to 7 lat robót w USA (przy parkietach)

generalnie proponuję technikę taką (na biały dąb):

1. szlif (nawet ręką):
- podłoga dąb - papier 80 + polerka siatką
- mozaika - min. 100 + siatka
- takie rzeczy jak schody, parapet, blat, etc. to 120, ręcznie lub oscylaycyjną
2. woda (normalnie szmatą, czystą, mocno mokrą, ale bez przesady), byle równo, bez kałuży
woda otwiera pory, sprawia, że pod ręką drewno znów jest szorstkie
3. bejca (na 2 szmaty)
4. lakier poli
5. dopiero teraz drugi szlif, jak schody itp. to delikatnie papier 120
tutaj trzeba uważać na rogach, kantach - łatwo przetrzeć do drewna
6. lakier
i tak w kółko

niestety błąd jaki ludzie często robią, to to że malują bejcę pędzlem, kryje to całkowicie strukturę drewna i wychodzą tylko smugi
bejcę kładziesz dwoma szmatami
jedna całkiem na mokro, byle równo, drugą ścierasz nadmiar (tą szmatę często zmieniasz, w miarę potrzeb), czasem w zależności od drewna trzeba uważać, żeby nie "przypalić", mogą być plamy, najłatwiej robić wzdłuż słojów, całymi pasami
trzeba uważać, żeby po pkt. 1 nie usyfić czymś drewna (szczególnie krople potu - zostaną jasne plamy, bejca w tym miejscu się nie przyjmie)

jako szmaty najlepiej używać ręczniki, w IKEA takie się kupuję po 1-1.5 zł, najlepsze małe, np. 30cmx30cm

nie wiem co więcej mogę poradzić

[ Dodano: 08-01-2013, 10:41 ]
I jeszcze, najlepiej zrobić testy, tak jak mówisz np. lewej stronie blatu/schoda
ale musisz robić wszystko na raz, z lakierem nie samą bejcę
lakier dużo zmienia w finalnym efekcie, zmienia i wyciąga końcowy kolor

Marcino napisał/a:

A tak mysle jak by tym szwedzkim twoim ywnalazkiem pomalować jeszcze przed przyklejeniem..???? A pozniej tylko listwy jakimś wodnym? Dało by tak radę na schodach?


jak najbardziej, ale może być różnica w barwach
ale nie wiem gdzie Synteko kupić

ogólnie jak się robi bejcę jakiegoś koloru, to po pomalowaniu tym Synteko bejca robi się ciemniejsza (czarnieje), po poli lekko żółknie

[ Dodano: 08-01-2013, 10:46 ]
jeszcze trzy reflekcje:

1. drewna iglaste, typu sosna, nie nadają się za bardzo do bejcowania (drewno nie chce nasiąknąć)
2. jak już zdecydujesz się na jakąś bejcę na schody, to rób wszystkie na raz
kolor będzie zależeć od wielu czynników, np. od temp i wilgotności powietrza

punkt 2. woda powinien zminimalizować ten efekt (gdybyś robił to na raty), ale pewności nie dam
robiąc na raty może się okazać, że kolory poszczególnych stopni różnią się od siebie

3. niestety nie pomogę z konkretnym producentem bejcy i lakieru
tak jak mówiłem większość z tego co wiem, to praktyka w USA
sam jestem w Polsce zielony w temacie i sam szukam odpowiednich produktów
byłem ostatnio w USA i zakupiłem trochę fantów dla siebie, to mi je na lotnisku wywalili, bo substancje łatwopalne

Krzyzak - 08-01-2013, 11:24

ja drewno malowałem lazurą Bondexa - bardzo ładnie i trwale kryje (za 2-gą warstwą), jest odporna na UV
nie wiem czy się nadaje na schody - pewnie ścieralność inna

Tomek - 08-01-2013, 11:58

tutaj jest to Synteko:

http://www.chicagohardwoo...version-varnish

tutaj jeszcze w wersji dwuskładnikowej, z utwardzaczem
teraz mi się skojarzyło, że od jakiegoś czasu robią też jednoskładnikowe, ale śmierdzą tak samo

ja Ci na prawdę tego nie polecam do domu, moim zdaniem szkoda zdrowia
ewentualnie jakbyś malował poza domem, to 1-2 warstwy Synteko, a na wierzch 1-2 jakiegoś poli

na samej podłodze wystarczy 1 Synteko + 1 Poli

to Synteko to dałem jako ciekawostkę
mają też jakieś lakiery Poli
ale nawet nie wiem gdzie to można kupić w Polsce

Co do lakierów wodnych na przykład używaliśmy często Bona Traffic
Cho jeśli chodzi o wygląd i też trwałość to lakier zwany Street Shoe Satin (też dwuskładnikowy) nie ma sobie równych, zwłaszcza jak się da na 1 warstwę Hydrolinę (taki podkład/grunt)

kurrrrrde, właśnie sobie zdałem sprawę, że się za dużo wymądrzam, a sam nie wiem co u siebie w domu pomalować :lol:

Marcino - 08-01-2013, 15:59

Tomek.... dzieki. wiem o co biega, zanim położe to sie jeszcze wyklaruje.
A jak w koncu swoje przykleiłeś??? Pianka + kołki?

Pozdrawiam

Tomek - 08-01-2013, 17:11

Marcino napisał/a:
A jak w koncu swoje przykleiłeś??? Pianka + kołki?


najpierw malowanie, potem montaż

ostatecznie zdecydowałem się na inną technikę montażu
wkręcam 6 śrub na stopień (kołek 10mm + śruba z łbem sześciokątym na klucz 10-siątkę), albo konfirmaty
na to stopień, tymi śrubami poziomuję stopień
jak już jest poziom, to pianka niskoprężna

znajomy zrobił tak 4 lata temu totalnie po amatorsku i do dzisiaj trzymają

ja póki co wyciąłem juz wszystkie wangi i podstopnie z MDF, pomalowane na biało (część już na gotowo, część dopiero gruntem)
jak to skończę to muszę obmyśleć kolor schodów, czy naturalny czy bejca
i zabieram się za malowanie, na koniec montaż
mam nadzieję do końca stycznia :)

jacek11 - 08-01-2013, 17:22

tomek84 napisał/a:
niestety nie pomogę z konkretnym producentem bejcy i lakieru

może to coś pomoże :)
http://www.sopur.com.pl/
mają fajną paletę kolorów,aczkolwiek próbniki niejednokrotnie pokazują inny odcień niż w rzeczywistości.trzeba robić próbki.
jeśli chodzi o lakier,to trzeba wybrać coś typowo do malowania schodów.

Krzyzak - 08-01-2013, 22:22

jacek11 napisał/a:
próbniki niejednokrotnie pokazują inny odcień niż w rzeczywistości
i zależnie od rodzaju drewna - na każdym może wyglądać inaczej
Marcino - 08-01-2013, 22:49

tomek84 napisał/a:
najpierw malowanie, potem montaż

A jak tylko lekierem bezbarwnym np to też przed montażem czy można całośc po montażu?

Tomek - 09-01-2013, 08:42

Marcino napisał/a:

A jak tylko lekierem bezbarwnym np to też przed montażem czy można całośc po montażu?


powiem tak:

zawsze jak robiłem, to najpierw montaż, potem malowanie
ale efekt jest takie, że nawet bez koloru zajedziesz na ścianę, czy wangi
ja się tym nie przejmowałem, bo jak wangi na biało, to potem i tak malarz malował na biało

jedyna opcja lakierowania już po montażu, to jak masz wszystko czyli wangi, stopnie i podstopnie w naturalnym lakierze, to wtedy najlepiej malować w całości

[ Dodano: 28-01-2013, 09:26 ]
połowę schodów zabejcowałem i pomalowałem 1 raz lakierem
i takie oto foto z komóreczki dziś rano:



nie wiem czy pisałem wcześniej, ale bejce kupiłem jakąś w Casto, kolor chyba orzech
firmy starwax, puszeczka jak na zdjęciu:



lakier wziąłem Hartzlack półmat, poliuretanowy
strasznie śmierdzi, jak butapren tylko chyba mocniej
w ogóle nie nie jak poli

[ Dodano: 18-02-2013, 11:55 ]
ku przestrodze dla robiących to po raz pierwszy:

uważać z ilością pianki montażowej (niskoprężnej)
ja swoim zwyczajem przesadziłem mocno z ilością (pokryłem cały stopień betonowy) i tylko patrzyłem jak mi stopień drewniany idzie w górę a za chwile wyjeżdża do przodu i w bok, razem z obciążeniem :mrgreen:

szybko się pokapowałem, że przesadziłem i szybka zrywka
na szczęście zrobiłem sobie 2 próbne schody :mrgreen:

Marcino - 20-03-2013, 10:53

tomek84 napisał/a:
ku przestrodze dla robiących to po raz pierwszy:

uważać z ilością pianki montażowej (niskoprężnej)
ja swoim zwyczajem przesadziłem mocno z ilością (pokryłem cały stopień betonowy) i tylko patrzyłem jak mi stopień drewniany idzie w górę a za chwile wyjeżdża do przodu i w bok, razem z obciążeniem

szybko się pokapowałem, że przesadziłem i szybka zrywka
na szczęście zrobiłem sobie 2 próbne schody


To ile tej pianki dawać? 3 pasy na stopień? Jak grube pasy tej pianki? Rozumiem że kładłeś z pistoletu bo można prezyzyjnie dawkować?

Ja przez wyjazdy ciągle nie skonczyłem brudnej roboty na poddaszu i schody czekają:) ale napewno bede działał po świetach - biore wolne.

[ Dodano: 20-03-2013, 11:01 ]
tomek84 napisał/a:
lakier wziąłem Hartzlack półmat, poliuretanowy
strasznie śmierdzi, jak butapren tylko chyba mocniej
w ogóle nie nie jak poli


Rozmawiałem wczoraj ze szwagrem, powiedział mi zeby nie bawić sie w drogie i ekologiczne. U nich w pracy w biurach bieszcadzkiego parku odnawiali parkiety, i wszytkie te co ekologiczne są do poprawy. a drogo kosztowało jak cholera. m

Ja nie mieszkam na poddaszu wiec tam bede to lakierował, a klatkę schodową mam zabudowaną.

Czy jest sens nakładania lakieru pistoletem bo mam sprzęt..:) ? Czy jednak wałek lub pędzel?

Tomek,
Poradziś coś jeszcze w sparwie kleju do parkietu? Mam klepkę bukową drobną dostałem za darmo 28m2:) Na jaki klej to dawać? Słyszałem coś o Anser 5-10-15 lub inne poli lub 2składniki.
Czekam jeszcze na deski podłogowe jaworowe max długośc 120cm, szerokośc 10 i 13cm. Co myslisz żeby deski dać pływająco na klej do siebie? Czu jednak dobry klej i do wylewki?
Daj znać co myslisz.
Pozdrawiam

Tomek - 20-03-2013, 11:07

Marcino napisał/a:
To ile tej pianki dawać? 3 pasy na stopień? Jak grube pasy tej pianki? Rozumiem że kładłeś z pistoletu bo można prezyzyjnie dawkować?

Ja przez wyjazdy ciągle nie skonczyłem brudnej roboty na poddaszu i schody czekają:) ale napewno bede działał po świetach - biore wolne.


schody mam skończone technicznie
została już tylko kosmetyka (listewki, ćwierćwałeki, tutaj przyszpachlować, tam przymalować)
na koniec chyba pomaluje jeszcze raz schody pędzlem (sprowadziłem sobie z USA pędzel i packę do schodów, aż szkoda mi to paprać lakierem na jeden raz, a sprzęt na prawdę górna półka)

co do pianki, to polecam 2 grubsze pasy, trzeci mniejszy przez środek
jak masz zabiegowe, to lekko więcej
(ja na sam koniec jeszcze planuje to tu to tam dodać trochę pianki (mam szczeliny, które przykryje ćwierćwałkiem wklęsłym), bo w niektórych miejscach słychać trzaski jak się idzie

grubość zależy od tego jaką masz szczelinę, sam musisz sobie doświadczalnie ustalić
lepiej mniej, a potem dodać (jeśli masz ja) niż za dużo i Ci podniesie

piankę kupiłem Soudala, niepistoletowa, ale wielorazowego użytku (chyba jedyna jaką widziałem na rynku) - droższa (ok. 26 zł za dużą puszkę), ale idealnie nadaje się do tej roboty, bo ja kleiłem po 1 stopniu, następny kleiłem po 4-5 godzinach lub na następny
dzień - zużyłem chyba 4 albo 5 puszek, a jeszcze jedna mi będzie potrzebna

normalna pianka raczej już się nie nadaje do użycia, bo zaschnie zawór i w rurce

co do poddasza, to stwierdziłem, że dam komuś te 500 zł, żeby mi zaszpachlował i wyszlifował, nie chce mi się tego samemu robić, bo nie robiłem nigdy, to zejdzie mi 2 miesiące, a i tak nie zrobię dobrze

[ Dodano: 20-03-2013, 11:12 ]
Marcino napisał/a:

Czy jest sens nakładania lakieru pistoletem bo mam sprzęt..:) ? Czy jednak wałek lub pędzel?


jak masz możliwość pistoletem, to powinno być najlepiej
wałek i pędzel też daje radę, zależy od jakości tego wałka - jeden musiałem wywalić od razu

Marcino napisał/a:

Tomek,
Poradziś coś jeszcze w sparwie kleju do parkietu? Mam klepkę bukową drobną dostałem za darmo 28m2:) Na jaki klej to dawać? Słyszałem coś o Anser 5-10-15 lub inne poli lub 2składniki.
Czekam jeszcze na deski podłogowe jaworowe max długośc 120cm, szerokośc 10 i 13cm. Co myslisz żeby deski dać pływająco na klej do siebie? Czu jednak dobry klej i do wylewki?
Daj znać co myslisz.
Pozdrawiam


nie mam doświadczenia co do kleju do parkietu, w tym nie pomogę
te deski jaworowe, to masz lakierowane ??
jeśli są uprzednio jakierowane, to możesz dać pływająco, choć nie polecam (rozkleją się po latach i rozejdą)
jeśli masz nielakierowane, tylko do cyklinowania, to tylko na klej do podłoża, bo będziesz miał jaja przy cyklinowaniu

Marcino - 20-03-2013, 15:27

Jawor jest surowy, zrobili mi z moich własnych desczułek które naciąłem i zawiozłem do tartaku...

Z tego wyszło 35m2.
Osobiście zrobiłem u ojca 3 podłogi jodłowe, pływające z deskami na całą szerokośc pokoju ok 4m. Wszystko się trzuma do tej pory. Cyklinowałem cykliniarką talerzową własnej produkcji...:) Poniżej zdjecie jak została przerobiona na maszynę do czyszczenia drewna - obrócona o 180st, dołozyliśmy blat i dwie nogi i działa jak trzeba.


Krzyzak - 21-03-2013, 07:57

Marcin - działaj działaj, niedługo ja będę po porady dzwonił :P
ten sprzęt to masz u rodziców???
ps. fajny misio-pies



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group