Student - 25-02-2011, 06:39 DJ bawisz sie w kotka i myszkę. Dla przeciętnego zjadacza chleba który jeździ tylko do pracy np. Ja to nowy samochód tylko benzyna. Robię 15tyś. rocznie, diesel zacznie na siebie zarabiać dopiero po ok. 7-8 latach i 100tyś. przebiegu a wtedy trzeba już myśleć o wydatkach w nim. W przypadku nowej benzyny jest alternatywa LPG (po roku już zarabia na siebię) choć osobiście nigdy nie miałem LPG  .
gzesiolek - 25-02-2011, 10:01 Jak kupujesz diesla taniej niz benzyne, nie zamierzasz jezdzic autem dluzej niz 5 lat, i masz trasy dluzsze niz 5km to wtedy spokojnie biezesz klekota i cieszysz sie z nizszego spalania... w innym przypadku jest to nieoplacalne, albo w zakupie, albo w eksploatacji... no ale miliony Polakow nie moga sie mylic... ja szwagrowi nie przetlumaczylem, ze jak jezdzi tylko do pracy 3-4km codziennie to nie ma sensu diesla kupowac... na razie cieszy sie jak male dziecko ze spalania disla, zobaczymy za 2-3 lata... DJ Fazi - 25-02-2011, 10:11 Auto kupiłem z założenia na conajmniej 7 lat (podobno na taki najmniejszy okres czasu opłaca się kupować nowy samchód) do pracy w jedną stronę mam 18km. gzesiolek - 25-02-2011, 10:38
jak nie w korkach to masz luzik... zwlaszcza ze udalo Ci sie kupic jak mowisz sam tanio... jak nie masz jakiegos wadliwej sztuki turboklekota VW to bedziesz mial radosc z malego spalania bez specjalnie dodatkowych innych kosztow eksploatacji... Muciek - 25-02-2011, 10:46 Mój tata do pracy ma 2,5km w jedną stronę, no ale wiadomo dziennie jeździ więcej bo jeszcze ma wypady do miasta itp. Przez półtora miesiąca zrobił Outkiem 3600km. Wziął Diesla bo chciał takiego od samego początku. Benzyne ma w Mercedesie i pali teraz w zimie tyle, że szok na nią spojrzeć, a to tylko 163km. Cieszy się ze spalania diesla. Jeśli nie miałby być diesel to by była benzyna CVT 2.4, a cena wyszła by taka sama, jako iż priorytetem dla taty nie był automat, wybór spokojnie padł na 2.0 TDI. Rocznie tata robi ok. 20tkm i jakoś nie ma problemów z tym, że jest to diesel mimo niewielkich przebiegów. W 2003 kupił nową Skodę Octavię i też diesla i też miał ~3km do pracy w jedną stronę. Sprzedał po 4 latach z przebiegiem 86tkm. Cena w zakupie obu tych samochodów z silnikiem diesla była niemal identyczna jak z silnikiem benzynowym, a spalanie kolosalnie niższe. Ja osobiście chciałem doradzić tacie benzynę w automacie, ale wszystko skrupulatnie przeliczyłem to wyszłoby, że aby się opłacała tak jak diesel przy taty przebiegach i spalaniu auta, to musiałaby być tańsza od diesla o +/- 15tzł, a różnica była nie wiem czy nawet w 1tzł, także jeśli cena jest ta sama nie wiem po co kupować benzynę, nawet wtedy jeśli robi ktoś małe przebiegi, a ponadto w glonojadzie nie ma typowego filtru DPF więc się on nie zapycha i z tym problemu także nie ma. Student - 25-02-2011, 12:03 Muciek policz dokładnie tą opłacalność i przebiegi twojego Taty, bo z matmy dobry nie jesteś jak widać i jak większość nieświadomych cieszysz się z czegoś czego nigdy nie dostałeś czyli z oszczędności. Nawet na stacjach tego nie widać. 60l x 4.5 = 270zł 60l x 4.75 = 285zł różnica 15zł + ok. 100 km/ przebiegu na jednym baku więcej dla diesla. OII- Intense+ 2011r - 2.0 CVT (147KM) - 105 990 PLN . nie ma rocznika 2010 aby zrobić kalkulację, OII - Intense+ 2010r - 2.0 DID 6 MT (140KM) - 117 990 PLN . niestety nie ma rocznika 2011 Sorry musiałem. Jak ktoś jeździ do pracy 5 km to nie zrobi 3tyś. miesięcznie. Ja mam 17km i rocznie wychodzi mi 15tyś. z czego połowa to jazda poza pracą. Ponadto diesel nie kosztuje tyle co benzyniak a różnica w cenie paliwa kompensuje sie po kilku latach (jak wyżej np. 7) , więc nie ma mowy o oszczędniościach. Diesel jest tylko dla przedstawicieli handlowych np. Mondeo 2009r. 120tyś. przebiegu i jest na sprzedaż , za 40 tyś zrobisz turbinę, wtryski oraz dwumas, czyli ok. 7tyś. zł. w warsztacie w ASO x 2. Muciek - 25-02-2011, 12:29 Kolego, ale w twoich obliczeniach założyłeś chyba, że Diesel pali tyle samo co benzyna. A porównując 2.4 CVT do 2.0 DiD róznica wychodzi ok. 5L, więc to już nie będzie tylko 15zł. No, a cena CVT 2.4 i 2.0DiD w czasie kiedy tata kupował samochód była bynajmniej taka sama, więc wiem co mówię. EDIT@@: Cena listopad/grudzień 2010: OII Instyle 2.4 CVT: 125900zł OII Instyle 2.0 DiD: 124900zł Więć ta różnica jest znikoma, a wynikała ona z tego, że na Diesle były wtedy ogromne rabaty. DJ Fazi - 25-02-2011, 12:34 Student, chyba nie wziąłes pod uwagę większego spalania w benzynie. Przy Twoich 15kkm według moich obliczeń wychodzi 3k zł oszczędnosci na stacjach benzynowych. Jako że 15 kkm to jakieś 3 lata jeżdzenia do pierwszej awarii, akurat się uzbiera na naprawę. gzesiolek - 25-02-2011, 12:45
1. to duzo zmienia... bo w Lancerku 2.0DID jest (tzn.byl) i daje popalic... 2. w skodzie Twoj ojciec mial pewmie 1,9 TDI (a moze nawet SDI) czyli silniki jak na disle nie do zajechania... a i tak nie jezdzil nia dluzej niz 4lata i ponizej 100tys km, a wiec ewentualne klopoty eksploatacyjne dot. osprzętu itd. bedzie mial kolejny uzytkownik... po kolejnych latach i tysiacach... 3. jak mozesz kupic taniej disla i wlasnie jezdzic nim do 4lat to jest to okazja i oplacalnosc wysoka... jak jeszcze nie ma DPF i klopotow zapychaniem tegoz, to chulaj dusza piekla nie ma... tylko zeby ludzie mieli tego swiadomosc, a nie kupowali po kims wlasnie takiego 4letniego disla, jeszcze na dodatek 2,0TDI z DPF i sie dziwili ze koszty eksploatacji i napraw ich zabijaja... a znam kilku gosci ktorzy sie wlasnie tak wyleczyli z disla... Muciek - 25-02-2011, 12:50
No i o to też mi chodzi tak jak napisałem, tak więc pozwolę zrobić sobie obliczenia na teraz: Różnica 95 i ON na Orlenie w Bydgoszczy na dziś to 13gr. Cena PB95 - 4.83zł Cena ON - 4.70zł 60L * 4.83zł = 289,80zł 60L * 4.70zł = 282zł Liczmy, że benzyna pali 12L (na podstawie użytkowników forum - średnie), a Diesel pali średnio 7,5 (na podstawie auta taty). 60L/12= 5 = 500km 60L/7,5= 8 = 800km 20000km/500km= 40 | 40 * 289,90zł = 11596zł - Tyle mamy koszt roczny paliwa w aucie 2.4 CVT 20000km/800km= 25 | 25 * 282zł = 7050zł - Koszt roczny paliwa w aucie 2.0 DiD Tak więc podsumowując, gdy mamy w tej samej cenie nowego auta Diesla i benzynę, a rocznie możemy zaoszczędzić +/- 5000zł to co wybierzemy? Oczywiście raz można mniej raz można więcej zaoszczędzić, zależy od stylu jazdy. Ale myślę, że powyższe obliczenia pomogą zrozumieć co nieco. Czyli po 3 latach mój tata zarobi +/- 15000zł, odliczając niefortunne koszty naprawy i tak mu jeszcze zostanie, chyba że auto będzie typowo usterkowe, no ale wtedy to już przypadek losowy, na którego nikt nie ma wpływu. EDIT@@ UP@@: No właśnie tata miał 1.9TDI 90KM i problemów nie było z silnikiem, poza chodzącą usterkowością tego samochodu 
JCH - 25-02-2011, 12:54
Każdy niech sobie sam policzy co mu się opłaca i cieszy się z użytkowania 
small - 25-02-2011, 13:13 Nie wiem czy ktoś z Was zauważył, że kolega Student w swoich wyliczeniach cenowy outka wziął silnik benzynowy 2.0, który ma napęd tylko na jedną oś
A przecież większość z nas kupiła ten samochód dla napędu 4X4!!! Student - 25-02-2011, 13:33 Muciek, coś te średnio to szfankuje u ciebie. Podziel oszczędności przez dwa to ci wyjdzie dobry wynik. Student wziął taki benzyniak jaki jest w cennikach. Ponadto Student nie zaniżał spalania. W Outku 2.0 TDI średnie nie jest 7.5l bo takie to mu w trasie wychodzi a nie w mieszanym.
Więc jak podajemy trasę to proszę o przeliczenie CVT , ile wyjdze chyba ok. 9l. Nadal mamy różnice 1.5-2 litrów w spalaniu nawet jak będą 3 litry to wyjdze 100-150km więcej a nie 500-800km, powodzenia. Życzę mimo wszystko optymizmu. Muciek - 25-02-2011, 13:51
Człowieku czy ty wiesz co mówisz? Proszę cię... o swojej Carismie możesz pisać swoje poezje, ale to ile spala Outlander 2.0 DiD to chyba wiem lepiej. W trasie to spala 6,4-7l, wiem bo do Zakopanego i z powrotem jechaliśmy i to całą rodziną z zapakowanym po dach bagażnikiem. W zimie w samym mieście przy tych mrozach pali 8,5l tak więc średnią, którą mój tata ma z całej jazdy wynosi 7,3 albo coś koło tego, a i tak nie jedzie tylko w mieście, więc to może nawet spaść, przyjdzie lato i będzie jeszcze mniej. 2.4 CVT 9L hahaha no, no takie bajki to nie wiem gdzie można wyczytać... Hmmm LINK - 2.4 CVT --- Tutaj jest spalanie kolegi Dario_W, który bardzo rzetelnie i skrupulatnie wszystko wypełnia, tak więc 9L no, no to ciekawe. Mój tata ma jeszcze Mercedesa też benzynę i 163KM i tam też również niemożliwością jest prawie 9L w 100% mieście. Jak się o czymś nie ma pojęcia to się nie wypowiada - proste. small - 25-02-2011, 16:25 Student to porównuj sobie benzynę i diesla z tym samym napędem, bo inaczej nie ma to sensu- w benzynie masz silnik 2.4 napędzany na obie osie. To tak jakbyś porównał silnik 1.6 mivec 4X2 i 2.0 Did 4X4 w ASX- przecież bez żadnego wyliczania można stwierdzić, który jest droższy na starcie 
|
||||||||||||||||||
