Forum ogólne - Pytania do dealera
Jackie - 02-07-2005, 10:25
Hej Zulu!
Generaleni jest tak, że instrukcja obsługi dostarczana jest wraz z samochodem, jeżeli chodzi natomiast o książki napraw: w oryginalnej literaturze DLA KLIENTA, nie ma czegoś takiego, jest servis manual dla ASO. Dlaczego tak jest? Otóż importer jest ZMUSZONY do ZAKUPU (za ciężką kasę) manuali, potem dealer MUSI kupić kopię i oddać serwisowi, dlatego też raczej nie powinno pokazać się takie opracowanie. Trzeba liczyć na wydanie: "Jeżdżę i naprawiam......."
Pozdrawiam
Anonymous - 04-07-2005, 23:41
Zgadza sie:
Szanowny Panie,
Uprzejmie informujemy, ze zgodnie z zasadami naszej firmy takie publikacje sa dostepne tylko dla autoryzowanych punktów serwisowych.
Z powazaniem
MMC Car Poland
Tylko dlaczego w USA mozna bez problemu to kupic?
Matejko - 04-07-2005, 23:59
a ja mam pytanie do dilera
Jackie u Was w grafixie tez dajecie na starcie klientowi karte pojazdu czy za duzo auto swiata sie naczytalem
Anonymous - 05-07-2005, 00:07
Daja, dają i jeszcze do tego kopię świadectwa homologacji. Tylko bank (taki gorszy) czesto zabiera kartę pojazdu "na wszelki wypadek", zebys nie sprzedal auta i nie nawiał do Zanzibaru
Matejko - 05-07-2005, 01:20
zulu napisał/a: | Daja, dają i jeszcze do tego kopię świadectwa homologacji. Tylko bank (taki gorszy) czesto zabiera kartę pojazdu "na wszelki wypadek", zebys nie sprzedal auta i nie nawiał do Zanzibaru |
maja prawo??
podobno niezly dym z tymi kartami wychodzi bo dilera kosztuja one ponad kilkanascie razy mniej niz szarego czlowieka przy rejestracji auta i podobno osoby ktore zaplacily za karte a to bylo tylko przerejestrowanie a nie pierwsza rejestracja po sprowadzeniu moga odzyskac kase za te karty
Anonymous - 05-07-2005, 23:38
Dobre pytanie Matejko!
Wracając na chwilę do wątku pierwotnego, czyli co z tymi manualami na CD, to informuję, że MMC Poland ma stanowisko chwiejne i po moim e-mailu do MMC Europe zmienili zdanie na następujące:
....Istnieje możliwość zakupu Service Manuala do modeli Mitsubishi, do
modelu Lancer kosztuje około 1500 zł brutto....
No cóż, nietuzinkowa frima.
Jak można łatwo sprawdzić (patrz wcześniej podane linki), to np. SM do Lancera prod. po 1996r. kosztuje tylko 14 euro, czyli mniej niz 100 zł !
Chyba nie będę już do nich pisał, bo tylko im kłopotów narobię, jak nazwę rzeczy po imieniu. Spodziewałem się 200 do 500 zł, ale nie 1500!!!
Więc jak ktoś chce zglębiać tajniki techniczne swojego auta to trzeba wyłożyć sporo, albo kupić auto w USA (sic). Chyba nikt w Polsce jeszcze tyle nie zapłacił z wlasnej woli (no chyba że pasjonat Evo, no chyba że dealer,...)
A swoją drogą, jak takie małe "wpadki" skutecznie psują obraz firmy.
(patrz wcześniej moje pytanie o opony).
c.d.n. I'll be watching you!
Hubeeert - 06-07-2005, 08:26
Hmm to ja jeszcze doleje oliwy do ogniska które i tak się pieknie w temacie manuali pali (nie dodam kto się na nim smaży ) co w takim razie z wydaniami książkowymi Ja takowy posiadam do swojego samochodu i jestem z niego bardzo zadowolony ale w jakim zakresie jest on moją własnością tzn czy mogę na przykład pokazać komuś coś co w nim jest czy prawo do tego żeby go oglądać i zniego korzystac mam tylko ja A ciągnąc dalej - jeżeli mam prawo żeby komuś (komukolwiek) udostępnić dane w nim zawarte to czy mam także prawo do zamieszczania danych z niego na przykład na Forum i dalej czy mam prawo zrobić sobie backup na CD tegoż manuala po pracowitym jego zeskanowaniu
Te pytania kieruję bardziej do MMC Polska niż do Jacka lub któregokolwiek z dealerów Mitsubishi.
Anonymous - 06-07-2005, 12:16
Nie siedzę dobrze w prawach autorskich, ale z tego co się orientuję to masz prawo kopiować na własne potrzeby i udostępniać materiały najbliższej rodzinie.
TNT - 06-07-2005, 12:18
A ze Mitsumaniaki to jedna wielka rodzina to moze udostepniac bez problemu. Pamietaj tylko rodzinie.
Anonymous - 06-10-2005, 23:07
Jackie, jedna z opon kupiona z nowym Lancerem okazała się nieokrągła = felga prosta, koło wywarzone, a telepie przy 125kmh. Sprawdzone. Jest szansa na reklamację, czy sobie nie zawracać głowy? A może się "dotrze" w co wątpię. W.w. oponie nic złego nie zrobiłem, ale jak to udowodnić?
Jackie - 06-10-2005, 23:10
zulu napisał/a: | Jackie, jedna z opon kupiona z nowym Lancerem okazała się nieokrągła = felga prosta, koło wywarzone, a telepie przy 125kmh. Sprawdzone. Jest szansa na reklamację, czy sobie nie zawracać głowy? A może się "dotrze" w co wątpię. W.w. oponie nic złego nie zrobiłem, ale jak to udowodnić? |
Gwarantem opon jest niestety producent opon, ale ASO ma obowiązek występować w Twoim imieniu do przedstawiciela producenta. Po prostu to zgłoś, nie sądzę, żeby był z tym problem o ile sprawa jest ewidentna, jeżeli nie - baloniarze kombinują jak mogą...
Pozdrawiam
piwkotom - 06-10-2005, 23:23
Jackie napisał/a: | zulu napisał/a: | Jackie, jedna z opon kupiona z nowym Lancerem okazała się nieokrągła = felga prosta, koło wywarzone, a telepie przy 125kmh. Sprawdzone. Jest szansa na reklamację, czy sobie nie zawracać głowy? A może się "dotrze" w co wątpię. W.w. oponie nic złego nie zrobiłem, ale jak to udowodnić? |
Gwarantem opon jest niestety producent opon, ale ASO ma obowiązek występować w Twoim imieniu do przedstawiciela producenta. Po prostu to zgłoś, nie sądzę, żeby był z tym problem o ile sprawa jest ewidentna, jeżeli nie - baloniarze kombinują jak mogą...
Pozdrawiam |
tak mi sie tylko obilo o uszy ze w takich przypadkach najczesciej okazuje sie ze nieumiejetnie i zbyt szybko wjezdzasz na krawezniki i zasadniczo jest to Twoja wina, wiec na drzewo ale mam nadzieje ze bedzie inaczej i tego Ci zycze
Anonymous - 11-10-2005, 23:38
Ja chyba jakiś dziwny jestem...ciągle się pytam dealera...
No to następne pytanie: Jaki - na podstawieTwoich obserwacji Jackie - zalecałbyś okres odgrzybiania klimy tak, by mówiąc wprost, NIGDY się nie zaśmiedła?
Jackie - 12-10-2005, 09:32
Dealerowi jest tylko miło, że ktoś w ogóle jeszcze o coś pyta także zostań dziwny
Co do okresu odgrzybiania klimy - dużo zależy od warunków atmosferycznych, które mogą ten czas skracać lub wydłużać ale myślę, że bezpiecznie raz w roku, po zimie powinno wystarczyć coby nie czuć w samochodzie starej skarpety
Anonymous - 25-10-2005, 00:04
No to mam kolejne pytanie: Jakoś nie zwóciłem uwagi na nakrętki do alusów do Lancerów 2004. Ja dostałem w promocji również blaszane felgi z zimówkami ale żadnych dodatkowych nakrętek. Pasują te same. Mój kolega się pyta, jakie to są nakrętki i jakie to są te blaszane felgi i ile kosztują. Pytam się tutaj, bo dealer w Wawie (Allianz) głupot nagadał.
[ Dodano: Pon Lis 07, 2005 11:51 pm ]
...i czy są dostępne chromowane?
[ Dodano: Sro Lis 09, 2005 9:59 pm ]
Zulu, wygląda na to, że możesz sobie czekać na odpowiedz jeszcze dłuuuuuuuuuugo.
[ Dodano: Pią Lis 25, 2005 12:20 am ]
....podziwiam się za cierpliwość...
|
|
|