Off Topic - Subaru Tribeca
cns80 - 23-11-2006, 14:00
Fido__ napisał/a: |
A ja myślę, że lekko brniesz w stereotypy. To auto ma prawdziwy napęd 4x4, więc raczej trudno będzie wylądować w rowie. Zresztą to zależy od kierowcy. Akurat tribeca jest rzadko spotykanym samochodem, więc dla zaspokojenia potrzeby indywidualizmy wystarczy w zupełności. Co do buractwa to już zupełnie pojechałeś po bandzie. Nie każdy, kto ma pieniądze jest burakiem, tak samo jak nie każdy biedny jest pijakiem. |
A ja myślę że każdym samochodem można wylądować w rowie jak się nie ma pod kopułą, bo fizyka nie zależy od zasobności portfela. Co do buractwa to napisałem o ludziach z którymi rozmawiałem i faktycznie pozwoliłem sobie na stereotyp, który potwierdził się w wypowiedziach właścicieli owych marek z zastrzeżeniem:
Fido__ napisał/a: | Tobie się podoba Aston Martin, innym Subaru Tribeca. Niektórzy nie potrafią zrozumieć jak można kupić sobie Evo. Toż to pali jak smok. Taki świat |
Jak już pisałem nie chodzi o to co się komu podoba, bo ja o tym Subaru nie mam zdania tylko chodzi o to że duża część argumentów jest wymyślana po to żeby usprawiedliwić zakup.
Argument w stylu duże=bezpieczne był obalany w necie już kilka razy, a mimo to jest to koronny argument właścicieli. Argument "niepowtarzalny" ma sens przy naprawdę rzadko spotykanych lub prawie niedostępnych samochodach, a nie przy masówce dlatego wymieniłem Veyrona i Aston Martina, a nie dla tego że mi się podobają.
Tak samo nie mam nic do biednych, ani bogatych. To nie moja sprawa ile kto ma pieniędzy.
Podsumowując: Nie bardzo zrozumiałeś moją wypowiedź, chyba że lubisz polemikę za wszelką cenę tak słyszałem
[ Dodano: 23-11-2006, 14:29 ]
I żeby nie było że się czepiam:
Po prostu chcę poznać mechanizmy zakupu konkretnych grup samochodów (nie tylko terenówek-bulwarowek, ale także cabrio, sportowych, vanów i wszystkich innych), a akurat tknęło mnie w tym temacie. Chciałbym wiedzieć co oprócz gustu uszczupla nasze portfele
Anonymous - 23-11-2006, 14:30
cns80 napisał/a: | Podsumowując: Nie bardzo zrozumiałeś moją wypowiedź, chyba że lubisz polemikę za wszelką cenę tak słyszałem |
Klasyczny przykład brnięcia w stereotypy
cns80 - 23-11-2006, 14:43
Celne.
Ale mimo wszystko pomóż mi "zrozumieć świat i ludzi"
Anonymous - 23-11-2006, 14:58
cns80 napisał/a: | Ale mimo wszystko pomóż mi "zrozumieć świat i ludzi" |
Niektórzy całe życie próbują to zrobić i w jesieni wieku twierdzą, że nadal nie rozumieją
Marcin-Krak - 23-11-2006, 16:14
Jedno czego w tym aucie można być prawie pewnym - zwrócisz na siebie uwagę ;P
Anonymous - 05-12-2006, 17:57
jednak matka motoryzacja nie szczedzi mi przykrosci i dzis "ujawnila" mi na bialostockich drogach ssangyong rodius, to jest przykre
Marcin-Krak - 05-12-2006, 18:56
arturro napisał/a: | ssangyong rodius, to jest przykre |
To nie przykre to okropne - po Krakowie też sie ktoś takim "cudem" buja - wywalona łajba na kółkach
McDoune - 06-12-2006, 03:36
ten ssangyong rodius jest obrzydliwy
a wracając do B9 dzisiaj w motorwizji widziałem jej środek, no nie powime dziwny, ale bardzo mi się podobał
|
|
|