Dom/garaż/ogród - Założyłem bojler elektryczny i co dalej ?
krzychu - 25-10-2011, 20:56
HouseM napisał/a: | Spalanie węgla wzrosło mu o 100%. |
A u nas wymiana pieca zaowocowała oszczędnościami. Piec jakiś podobno dobry, ręcznie robiony Nie wiem ja nie wybierałem... W każdym razie jest nawiew, podstawowa elektronika, nawet nie ma pompy (grawitacja). W każdym razie jak kiedyś trzeba było co 2h dokładać to teraz 3 razy na dobę, temperatura na 60 stopni (oscyluje około 57 po konfiguracji wentylatora bo wioskowy rzemieślnik nie potrafił). W każdym razie jak kiedyś brałem prysznic to ściana była gorąca wręcz pomału by parzyła (komin), a teraz ta sama ściana jest zimna jak każda inna, w domu ciepło, a węgla więcej zostaje.
Zamontowanie wentylatora to pieca, który nie jest do niego przystosowany spowoduje tylko wypchanie ciepła do komina...
gulgulq - 26-10-2011, 06:54
To kominek z płaszczem wodnym jest tym samym co dobry piec z miarkownikiem i dwoma klapkami (powietrze pierwotne i wtórne). Jedyna różnica to brak kotłowni w pokoju .
Ja właśnie jestem na etapie przerabiania swojego pieca na pełny dolnospalajacy kocioł. Na razie jest ingerencja w komorę spalania - ścianka z szamotu, w zimie na spokojnie dorobię szamotowy palnik. Za rok jak minie mi gwarancja przerabiam drzwiczki, montuje klapki, dorabiam rura z powietrzem pod palnik i wywalam dmuchawę. Mam nadzieję że efektywność i kultura pracy kotła coś wzrośnie
Marcino - 26-10-2011, 15:26
HouseM napisał/a: | Też mam wymiennik 140 litrów do CO ale już go nie używamy. Dom jest bardzo szczelnie zaizolowany więc nawet przy mrozach pali się w CO maksymalnie dwa razy na dobę przez co ciągłe zamykanie i otwieranie zaworów w wymienniku jak w piecu się nie pali było mało praktyczne |
A dlaczego trzeba było zamykac i otwierać zawory??? nierozumiem....Uciekała ciepła woda w obieg centralnego czy jak? Czy to na grawitacji chodzi?
A nie lepiej, jak sie i tak pali piecem, to dołozyć małą pompkę i zrobić obieg cyrkulacyjny na CWU i wymiennik? Do tego dołozyć zykły sterownik który załączy pomkę w momencie gdy temp na piecu bedzie wieksza niż tem wody w zbiorniku? Ja grzeje taki raz dziennie do 50stC i wystarcza, fakt ze teraz mi jeszcze Solary dogrzewaja, ale jak przepalam jak teraz tylkio wieczorami to mi jeszcze CWU dla 4 osób nie zabrakło.
Pozdrawiam
HouseM - 29-10-2011, 21:16
Marcino napisał/a: | A dlaczego trzeba było zamykac i otwierać zawory??? nierozumiem |
Przez wężownicę znajdującą się w wymienniku cały czas przepływa woda z centralnego ogrzewania. Kiedy w piecu się pali w wymienniku jest gorąca woda użytkowa bo nagrzewa ja wężownica. Kiedy w piecu zgaśnie to kaloryfery ochładzają się do temperatury pokojowej ... jak również ochładza się woda w wymienniku bo przez wężownicę nadal płynie woda z centralnego. Jedyny sposób aby temu zapobiec to zakręcić zawory od wężownicy w wymienniku tak żeby chłodna woda przez nią nie przepływała .
Co do drugiej kwestii , tak oczywiście w całym układzie jest zamontowana pompa obiegowa ,która przyspiesza dostanie się gorącej wody do kranu. W czasach kiedy było to konstruowane nie było lepszego rozwiązania niż włączanie ręcznie tej pompy kiedy chciałeś korzystać z ciepłej wody - kolejny minus.
Gwoli uzupełnienia tematu bojlera elektrycznego. Jak ktoś wam powie ,ze 80litrów to aż nadto dla dwóch osób to mu nie wierzcie. Teraz po pewnym czasie ciągłego użytkowania mogę powiedzieć szczerze ,że ta pojemność jest po prostu za mała. Wystarczy na gorący prysznic dla jednej osoby jednak na niezbyt długi. Nie mam wanny więc nie mogę tutaj zaopiniować ale wydaje mi się ,że nie ma szans przy tej pojemności na gorącą kąpiel z pianą.
gulgulq - 30-10-2011, 08:15
HouseM napisał/a: | Gwoli uzupełnienia tematu bojlera elektrycznego. Jak ktoś wam powie ,ze 80litrów to aż nadto dla dwóch osób to mu nie wierzcie. Teraz po pewnym czasie ciągłego użytkowania mogę powiedzieć szczerze ,że ta pojemność jest po prostu za mała. Wystarczy na gorący prysznic dla jednej osoby jednak na niezbyt długi. Nie mam wanny więc nie mogę tutaj zaopiniować ale wydaje mi się ,że nie ma szans przy tej pojemności na gorącą kąpiel z pianą. |
teoretycznie jest - tylko gdy nalewasz wodę do wanny to w bojlerze to co spuścisz jest uzupełniana wodą zimna i suma umarum temp. wody spada - ja mam 120 l i 45 stopni wody i przy kąpieli w wannie piec gdzieś tak w połowie wanny startuje do podgrzewania
HouseM - 30-10-2011, 15:50
gulgulq napisał/a: | bojlerze to co spuścisz jest uzupełniana wodą zimna i suma umarum temp. wody spada |
I właśnie to jest problem. Tak w połowie gorącego prysznica zaczyna się zabawa w mieszanie wajchą od baterii bo woda robi się coraz zimniejsza. Faktycznie w wannie może to być nie być tak bardzo odczuwalne.
W moim aristonie histereza jest bardzo mała więc grzałka uruchamia się praktycznie natychmiast po otwarciu kranu z gorącą wodą. Wychodzi jednak mała moc grzałki (1,8kW)
W efekcie dzisiaj umyłem naczynia , umyłem ząbki , ogoliłem się i pod prysznicem spłukiwałem się już chłodną wodą hehehe.
jaca71 - 30-10-2011, 17:17
HouseM napisał/a: | W moim aristonie histereza jest bardzo mała więc grzałka uruchamia się praktycznie natychmiast po otwarciu kranu z gorącą wodą. Wychodzi jednak mała moc grzałki (1,8kW) |
No t faktycznie mało. u mnie w gazowym potworze jest "tylko" 24kW i 120 litrów opędza z zapasem
HouseM - 30-10-2011, 19:08
Nie mogę pozwolić sobie na większą moc grzewczą bo przydział mocy dla domu ostatnio zmalał mi o połowę stąd konieczność wymiany ogrzewacza przepływowego na bojler.
Coraz bardziej myślę o uruchomieniu wymiennika przy CO i zasilaniu bojlera elektrycznego wstępne nagrzaną wodą.
Marcino - 04-11-2011, 09:16
HouseM napisał/a: | Coraz bardziej myślę o uruchomieniu wymiennika przy CO i zasilaniu bojlera elektrycznego wstępne nagrzaną wodą. |
Pomysł najlepszy, skoro i tak palisz w kotle.
HouseM - 16-11-2011, 23:11
Marcino napisał/a: | Pomysł najlepszy, skoro i tak palisz w kotle. |
Same wtopy ostatnio. Odpaliliśmy wymiennik na próbę a tu niespodzianka. Przez te kilka lat jak stał nieużywany to skorodowały wszystkie spawy. Podczas napełniania wodą otulina zaczęła się robić dziwnie mokra. Jak ją zdemontowaliśmy to już sikało w każdym możliwym kierunku w miejscach spawania.
Marcino - 22-11-2011, 07:38
HouseM napisał/a: | Marcino napisał/a: | Pomysł najlepszy, skoro i tak palisz w kotle. |
Same wtopy ostatnio. Odpaliliśmy wymiennik na próbę a tu niespodzianka. Przez te kilka lat jak stał nieużywany to skorodowały wszystkie spawy. Podczas napełniania wodą otulina zaczęła się robić dziwnie mokra. Jak ją zdemontowaliśmy to już sikało w każdym możliwym kierunku w miejscach spawania. |
No to faktycznie wtopa, pewnie węzownca nie była zalana wodą i dlatego skorodowała.. wiem ze wody nie mozna spuszczać z ukąłdów, mocno skraca zycie wszelkich urzadzeń.
|
|
|