To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Dom/garaż/ogród - Skraplanie wody na dole okien

krzychu - 30-12-2011, 00:00

Ale to widać czysta fizyka... Ale masz okna i szyby które nie są zimne i dlatego nic się na nich nie skrapla (znaczy te 3 szybowe + argon?). Albo wietrzysz i masz po prostu niższa wilgotność wewnątrz <40%. Ewentualnie masz niższą temperaturę ~ 19 stopni w pomieszczeniu...
Krzyzak - 30-12-2011, 06:36

czyżby trzeba było się przyzwyczaić???
dodam, że podczas świątecznych przygotowań okno w kuchni było otwarte cały dzień, a i tak woda się gromadziła

pamar - 30-12-2011, 08:31

Krzyzak napisał/a:
czyżby trzeba było się przyzwyczaić???

Poczekaj aż pakiety 3-szybowe będą tańsze lub w jakiejś promocji, do marca tego roku miałem cenę promocyjną 27zł netto dopłaty za taki właśnie pakiet, w czerwcu cena wzrosła do 37zł a w tej chwili dopłata do pakietu 3 szybowego to 50zł za 1m2 OKNA! + wymiana listew + robocizna to przy 20szt okien nie jest mały wydatek. Poczekaj i przetrzymaj tą zimę, jak tylko pojawi się jakaś okazja, wymień szyby a zwiększenie izolacyjności z 1.0 na 0.7 (lub nawet 0.5) napewno się opłaci :) Przy czym w twoim Darku przypadku, koszt niestety będzie znacznie wyższy, masz szybę bezpieczną od zewnątrz a w dodatku Stopsol lub Antisol! Po dziewiątej podam ci konkretny koszt takiego pakietu.
Mam paru klientów, którzy kategorycznie upierali się przy bezbarwnych szybach tzn bez odbarwień, co oznacza brak argonu i napylanych tlenków srebra. Izolacyjność takich pakietów do ok 2.3W/k m2 - na takim czymś leje się jak wodospad ;)
Są też klienci, którzy w ramach pozornej oszczędności wymienili jedną z szyb w oknie dwu lub trzy skrzydłowym, korzystając z usług szklarza, który zamontował zwykły pakiet! Gołym okiem widać różnicę, więc nie mówcie, że to nic nie da!
To przemarzanie na słupku, to może być kwestia szczelności okna, zwykła regulacja docisków lub przesunięcie skrzydeł do słupka o jakiś 1mm powinno pomóc.
Pytałem o parapety, bo zdarzają się takie sytuacje kiedy z lenistwa lub braku chęci/umiejętności, montażyści źle pianują dół albo normalnie podczas montażu parapetu wydłubują pianę palcami! Taki błąd wyczuć można właśnie sprawdzając temperaturę parapetu, oczywiście inaczej będzie w przypadku parapetu plastikowego, kamiennego czy drewnianego, nie zmienia to faktu, że jeśli jest zimny - to przyczyną może być właśnie źle zamontowane okno lub parapet.
Okna w kuchni, łazience lub też wysokie szafy, grube zasłony i takie tam, to inny mikroklimat, gdzie cyrkulacja powietrza przebiega (z różnych przyczyn) zupełnie inaczej.
Powtarzam - spróbuj wyciąć kawałek uszczelki w oknie na którym nie za bardzo ci zależy, nie koniecznie zakładając taką szczotkową!

irekmiecz - 30-12-2011, 08:36

Pomiędzy szybami na aluminiowej ramce powinien być nadruk z między innymi oznaczeniem U=1.0 takie mamy obecnie, nie pamiętam jakie było na poprzednich a nawet czy w ogóle było. Wymienialiśmy w 2008r. i wtedy szklarz nam tłumaczył że "cieplejsze" szyby są nie współmiernie droższe i przyznam się że nie "zgłębiłem" tematu a poniższe artykuły dają do myślenia. Wymiana była absolutnie słuszna a teraz mogę się zastanawiać czy może jednak wtedy warto było doinwestować w jeszcze lepsze szyby.
http://okniarz.pl/index.p...nia-cech-okien/
http://www.okna.org.pl/_pliki_/filemanager/art.pdf

Krzyzak - 30-12-2011, 09:49

pamar napisał/a:
zwiększenie izolacyjności z 1.0 na 0.7

mam 0.7 (podobno ;) )

pamar napisał/a:
przemarzanie na słupku, to może być kwestia szczelności okna, zwykła regulacja docisków lub przesunięcie skrzydeł do słupka o jakiś 1mm powinno pomóc

Artur - zapraszam na kawę ;) , nocleg też się znajdzie
pamar napisał/a:
montażyści źle pianują dół

sam montowałem parapety :)
do tego okno ma specjalną wstawkę na dole, która daje oparcie na parapet
same okna pianowane było dobrze, bo wszystkie przejrzałem a dziury po kołkach ustalających zapianowałem osobiście
pamar napisał/a:
spróbuj wyciąć kawałek uszczelki w oknie

w obu? na dole, boku czy na górze?
skoro pojawia się woda na słupku przez nieszczelność, to czy wycięcie uszczelki nie pogorszy kwestii?

jaca71 - 30-12-2011, 11:10

Napiszę prosto i wyraźnie:

Panowie nie idźcie ta drogą - pakiety 3 szybowe z U=0.6.

Macie obecnie doskonale higrometry i wiecie kiedy zaczyna się dziać źle. A jak się zaczyna dziać źle to wietrzycie. Po zamontowaniu szyb dowiecie się że było coś nie tak przy najbliższym malowaniu i pojawi się wątek: Jak usunąć grzyba/pleśń z rogów pokoi za szafami.

Pakiety U=0.6 przeznaczone są do domów pasywnych z mechaniczną wentylacją z kontrolą wilgotności. To co zyskacie na "ciepłych oknach" grzejąc stracicie na wietrzeniu lub wyhodujecie grzyby.

Waszym problemem jest wilgoć i wentylacja a nie okna.

[ Dodano: 30-12-2011, 11:12 ]
szpala85 napisał/a:
a wystarczy tylko lekko przesunąć klamkę tak aby uszczelka leciutko odchyliła się od ramy okiennej (tak zwany mikro uchył )


Jeśli kogoś stać na ogrzewanie najbliższej okolicy to nie ma sprawy :P
Ja już trochę wcześniej opisałem sposób wietrzenia :)

halbog - 30-12-2011, 12:49

jaca71 napisał/a:
Waszym problemem jest wilgoć i wentylacja a nie okna.
Jestem tego samego zdania. Mieszkam od 6,5 roku w 350-letniej kamienicy, ogrzewanie gazowe (kaloryfery), mam okna plastikowe z nawiewnikami ręcznymi, szparę pod drzwiami wejściowymi :wink: i dwa otwory wentylacyjne (kratki): w łazience i w kuchni. Para (ślad) pojawiła się tylko w mrozy po kąpieli, poza tym problem u mnie nie występuje. Myślę, że to kwestia cyrkulacji powietrza.
Pozdrawiam
Bogdan

krzychu - 30-12-2011, 12:55

halbog napisał/a:
ogrzewanie gazowe (kaloryfery)


Śmiem przypuszczać, że nie masz 23-24 stopni...?

stary alfer - 30-12-2011, 13:24

halbog napisał/a:
Jestem tego samego zdania. Mieszkam od 6,5 roku w 350-letniej kamienicy, ogrzewanie gazowe (kaloryfery), mam okna plastikowe z nawiewnikami ręcznymi, szparę pod drzwiami wejściowymi i dwa otwory wentylacyjne (kratki): w łazience i w kuchni. Para (ślad) pojawiła się tylko w mrozy po kąpieli, poza tym problem u mnie nie występuje. Myślę, że to kwestia cyrkulacji powietrza.
Pozdrawiam
Bogdan


halbog, na pierwszej stronie napisałem, że faktycznie w starych kamienicach problem nie występuje.

Potwierdza się ;)

krzychu napisał/a:
Śmiem przypuszczać, że nie masz 23-24 stopni...?


Co masz krzychu na myśli?

krzychu - 30-12-2011, 13:28

stary alfer napisał/a:

krzychu napisał/a:
Śmiem przypuszczać, że nie masz 23-24 stopni...?


Co masz krzychu na myśli?


Że ta para skrapla się na oknach raczej wtedy kiedy jest wyższa temperatura... Przy 19 stopniach raczej nie ma problemu (przynajmniej tak wnioskuje). A przy gazowym ogrzewaniu raczej rzadko ludzie utrzymują 23-24 stopnie.

[ Dodano: 30-12-2011, 13:30 ]
Krzyzak napisał/a:

mam ytong bez styropianu,


I zadowolony jesteś? Jakieś minusy? Jaka grubość ściany?

Krzyzak - 30-12-2011, 13:35

krzychu napisał/a:
I zadowolony jesteś? Jakieś minusy? Jaka grubość ściany?

połowicznie
ciepłe toto jest (jak min. 12 cm styropianu), fajnie się wszytko wiesza i montuje, bo lita ściana, trzyma wilgotność pod kontrolą
ale w czasie mrozów 2 lata temu (-35) ściany w środku lekko zapracowały (różnica temperatur) i widać rysy (myślę, że do opanowania za 20 lat w trakcie remontu - jakimś dobrym wysokoelastycznym środkiem)

stary alfer - 30-12-2011, 13:44

krzychu napisał/a:
Że ta para skrapla się na oknach raczej wtedy kiedy jest wyższa temperatura... Przy 19 stopniach raczej nie ma problemu (przynajmniej tak wnioskuje). A przy gazowym ogrzewaniu raczej rzadko ludzie utrzymują 23-24 stopnie.


Nie jest tak. Śmiem twierdzić, że jest wręcz odwrotnie.

U mnie lało się jak skręcałem ogrzewanie. Jak odkręcałem, było lepiej. Ponadto skraplanie nie występuje w pomieszczeniach pustych. Nigdy w pokoju, w którym nikt nie spał nie miałem na szybie wody. Kiedy ktoś z niego korzystał, lało się koncertowo.
To samo wracając do domu po dniu, lub dwóch nieobecności nie zanotowałem śladów wody.

Dla przykladu podam Ci przypadek moich rodziców. Mieszkają w starej kamienicy, okna plastikowe, nie najnowsze, szczelne.
Płacą ryczałt więc 6 grzejników w 92 m mieszkaniu odkręcone jest non stop na full. Oni tam mają 25 stopni. Żyć się tam nie da ;)
Zero powtarzam zero śladów skraplania.

To samo znajomy w bloku z płyty. Jak jest mu gorąco, otwiera okna. Też płaci ryczałt. Zero śladów skraplania. Blok ocieplony styropianem.

krzychu - 30-12-2011, 14:46

stary alfer napisał/a:

U mnie lało się jak skręcałem ogrzewanie.


Możliwe, że występowała różnica temperatur między pomieszczeniami. Z tego co czytałem nawet 1,5 stopnia różnicy może powodować takie efekty. Czyli nie powinno się przykręcać w danym pomieszczeniu ogrzewania jak się z niego nie korzysta.

stary alfer napisał/a:
Jak odkręcałem, było lepiej. Ponadto skraplanie nie występuje w pomieszczeniach pustych. Nigdy w pokoju, w którym nikt nie spał nie miałem na szybie wody. Kiedy ktoś z niego korzystał, lało się koncertowo.


Człowiek w małym pomieszczeniu przy braku wentylacji potrafi mocno podnieść wilgotność.

stary alfer napisał/a:
To samo wracając do domu po dniu, lub dwóch nieobecności nie zanotowałem śladów wody.


Bo nie produkowałeś wilgoci (nie było Cie).

stary alfer napisał/a:
Dla przykladu podam Ci przypadek moich rodziców. Mieszkają w starej kamienicy, okna plastikowe, nie najnowsze, szczelne.
Płacą ryczałt więc 6 grzejników w 92 m mieszkaniu odkręcone jest non stop na full. Oni tam mają 25 stopni. Żyć się tam nie da ;)
Zero powtarzam zero śladów skraplania.

To samo znajomy w bloku z płyty. Jak jest mu gorąco, otwiera okna. Też płaci ryczałt. Zero śladów skraplania. Blok ocieplony styropianem.


Bo w blokach i kamienicach często jest mizerna wilgotność często poniżej 30% nawet... Ja mam to samo zero wilgoci, a co z tego jak budziłem się z chrypą, suchym gardłem i pragnieniem... Drugą połówkę chwyta potem gardło, tchawica i oskrzela... Kupiłem nawilżacz wilgotność wyższa, ale woda osadza się na szybach. A jak grzeje, a potem otwiera okna to jak ma tam być wilgoć? Przecież wtedy ma super wentylację jak co chwilę wpuszcza suche i świeże powietrze.

[ Dodano: 30-12-2011, 14:47 ]
Krzyzak napisał/a:

ale w czasie mrozów 2 lata temu (-35) ściany w środku lekko zapracowały (różnica temperatur) i widać rysy (myślę, że do opanowania za 20 lat w trakcie remontu - jakimś dobrym wysokoelastycznym środkiem)


Znaczy rysy na łączeniach pustaków? A jaką masz grubość tego ytonga?

jaca71 - 30-12-2011, 15:08

krzychu napisał/a:
Możliwe, że występowała różnica temperatur między pomieszczeniami. Z tego co czytałem nawet 1,5 stopnia różnicy może powodować takie efekty. Czyli nie powinno się przykręcać w danym pomieszczeniu ogrzewania jak się z niego nie korzysta.

Cytat:
3. Wilgoć. W pierwszym punkcie wilgotne powietrze po ogrzaniu staje się "suche" i teraz dopływ suchego mroźnego powietrza z zewnątrz oknami i ochłodzenie na szybach nie powoduje osiągnięcia przez powietrze punktu rosy - ideał.


Generalnie uważa się że w pomieszczeniach, w których nie przebywają ludzie - garderoby, kotłownie, spiżarnie itp. - optymalna temperatura to 17C.
Uważa się też że optymalna temperatura w pomieszczeniach, w których przebywają ludzie to 19-20C.
Uważa się że nie ma sensu robić większych niż różnic niż 0.5do 1C temperatur dobowych np. noc-dzień, obecność - brak ludzi.
Uważa się że przy dłuższej nieobecności ludzi (np. wyjazd na ferie) nie powinno się obniżać temperatury poniżej 17C.

Piszemy o budynkach energooszczędnych wykonanych w technologi ciężkiej/mokrej :P

krzychu napisał/a:
Bo w blokach i kamienicach często jest mizerna wilgotność często poniżej 30% nawet... Ja mam to samo zero wilgoci, a co z tego jak budziłem się z chrypą, suchym gardłem i pragnieniem... Drugą połówkę chwyta potem gardło, tchawica i oskrzela...


Nie mam higrometru ale wspomnianych efektów ubocznych nie mam czyli wilgotność powinna być przyzwoita ale jak pisałem poruszam się w zakresie temperatur 19-20C.

krzychu - 30-12-2011, 15:27

jaca71 napisał/a:

Uważa się też że optymalna temperatura w pomieszczeniach, w których przebywają ludzie to 19-20C.


Ta powiedz to mojej... Zresztą ja też już się przyzwyczaiłem do podkoszulki w zimie. Dzisiaj mi powiedziała (przykręciłem grzejnik na 2,5* i wyszło 23 stopnie) że "coś zimno...".



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group