Outlander II Ogólne - RALLIART w 2.0 DID wasze sugestie i przebiegi!!!!
patrycjuszek - 20-01-2012, 21:05
Szef to jeździ normalnie, czasem przydusi na autostradzie 200km/h.
Ale jak się jego synek dorwie to gumy nie stygną!!!!!
13zbyszek13 - 27-01-2012, 20:26
jaceksu79 napisał/a: | Tutaj się nie dziwię |
A dla czego ?
Slaw - 29-01-2012, 14:45
witam,tak się wtrącę jeśli chodzi o wasze turbo, z tego co się orientuję większosc outków ma silniki woltsszrota jak jak je nazywam,pracowałem w serwisie skody (co za badziew) więc wiem ,że z turbunami to stały i notoryczny proble(turbo garetta) z tego co pamiętam.Problem ze spadkami mocy był notoryczny,więc bardzo czesto był to stały repertuar,wadliwy jest tzw.bajpas,taka grucha z zaworem przymocowana do turbiny.Do niej właśnie zakrada się wilgoć co skutkuje nagromadzeniem się rdzy,no i problem gotowy.Wybieralismy te gruchy wd-40 to akcji i czyszcze przez otwór(nawet do 2 godzin) +sprezarka ,przynosiły zawsze dobry efekt.Dzięki temu zabiegowi nie trzeba było wymieniać turbo,a wsyscy tak chwalą te niemieckie badziewka
mitsu00 - 29-01-2012, 14:57
Slaw napisał/a: | Wybieralismy te gruchy wd-40 to akcji i czyszcze przez otwór(nawet do 2 godzin) +sprezarka ,przynosiły zawsze dobry efekt.Dzięki temu zabiegowi nie trzeba było wymieniać turbo,a wsyscy tak chwalą te niemieckie badziewka | No ale wiekszosc ASO to przeciez spece od wymiany, a nie naprawy Dlatego wymieniaja czesto rzeczy w slepo zamiast wnikliwie diagnozowac..... Jesli auto jest na gwarancji, to male piwo, bo przeciez nie placimy za niska kompetencje diagnostyczna mechanika z ASO, lub zupelny jej brak, ale jak auto jest juz po gwarancji i kaza wymieniac 1 element po 2gim, zamiast wnikliwie zdiagnozowac problem, to czlowieka krew juz zalewa. Dobry i sprawdzony mechanik, to jak wygrana w Lotto
Slaw - 29-01-2012, 15:05
może najlepiej po gwarancji udać się do serwisu skody,tam powinni znać wszystkie bolączki tych silników
13zbyszek13 - 29-01-2012, 15:38
Jak dla mnie to wina jakiegoś sterownika a nie samej turbiny.
Dziwi mnie to że jak utraci moc wystarczy go wyłączyć i włączyć za sekundę i wszystko wraca do normy. Jeżeli była by to wada mechaniczna jak kolego wyżej sugeruje to jakim cudem moc by powracała po ponownym włączeniu.
Jechałem teraz trasę 1360 km w jedną stronę i jadąc tam miałem tą utratę 5 razy,zaznaczam że warunki drogowe były super. Wracając utratę miałem 1 raz i warunki drogowe były pod psem. Więc nie bardzo to rozumiem.
mitsu00 - 29-01-2012, 15:40
Slaw napisał/a: | może najlepiej po gwarancji udać się do serwisu skody,tam powinni znać wszystkie bolączki tych silników | Akurat piszac co napisalem wyzej, mialem na mysli ogolne podejscie ASO do kwestii napraw. Wymienic caly element, albo i 2-3 i po sprawie. Ile to ja razy slyszalem spiewke, ze jak tester nie pokazuje bledu to problemu nie ma mimo ze w aucie wyraznie cos jest nie tak......?
[ Dodano: 29-01-2012, 15:43 ]
13zbyszek13 napisał/a: | Jak dla mnie to wina jakiegoś sterownika a nie samej turbiny.
Dziwi mnie to że jak utraci moc wystarczy go wyłączyć i włączyć za sekundę i wszystko wraca do normy. Jeżeli była by to wada mechaniczna jak kolego wyżej sugeruje to jakim cudem moc by powracała po ponownym włączeniu.
Jechałem teraz trasę 1360 km w jedną stronę i jadąc tam miałem tą utratę 5 razy,zaznaczam że warunki drogowe były super. Wracając utratę miałem 1 raz i warunki drogowe były pod psem. Więc nie bardzo to rozumiem. | Zbyszek, olej sprawe. Masz gwarancje jeszcze to niech ci wymienia caly podzespol jak chca. Gorzej bedzie jak auto bedzie juz po gwarancji i cos zacznie sie sypac. Trzeba wtedy poszukac jakiegos rzetelnego i uczciwego mechanika a nie wymieniacza.
Gunner - 29-01-2012, 16:16
patrycjuszek napisał/a: | Szef to jeździ normalnie, czasem przydusi na autostradzie 200km/h.
Ale jak się jego synek dorwie to gumy nie stygną!!!!!
Ponizej kolego Twoj comment z innego dzialu.
| Cytat: | Mam teraz 130 kkm.
Po wizytach u kilku magików sie rozmyśliłem i nic nie ruszam. od 2 tygodni nic złego sie nie dzieje. Nie mam problemu z wkręcaniem na obroty, na 5 biegu 180 km/h spokojnie wyciąga, a na 6 minimalnie powyżej 200km/h. |
Dziwisz sie ze jek przeciazasz ten silnik to masz takie a nie inne problemy zwiazane z tym szrotem pod maska?
Slaw - 29-01-2012, 16:30
tyle pisałem ale gdzies zjadło,teraz w skrócie.Bodajrze przemiennik odpowiada za elektrykę od turbo,problem jest a kompy nic nie wykażą nawet podczas jazdy wiec serwis uzna że nic nie ma w błędach więc nic sie nie dzieje a ludzie się meczą i wnerwiają aso twierdzi że kłamią
lexus - 29-01-2012, 22:28
13 zbyszek 13, a może trzeba by wgrać nowe oprogramowanie w ASO zanim zaczną ci wymieniać pól samochodu
13zbyszek13 - 30-01-2012, 09:09
mitsu00 napisał/a: | Zbyszek, olej sprawe. Masz gwarancje jeszcze to niech ci wymienia caly podzespol jak chca. Gorzej bedzie jak auto bedzie juz po gwarancji i cos zacznie sie sypac. Trzeba wtedy poszukac jakiegos rzetelnego i uczciwego mechanika a nie wymieniacza. |
I tak właśnie do tego podszedłem,
jak chcą niech wymieniają.
[ Dodano: 30-01-2012, 09:11 ]
lexus napisał/a: | 13 zbyszek 13, a może trzeba by wgrać nowe oprogramowanie w ASO zanim zaczną ci wymieniać pól samochodu |
Ale to nie ja muszę się na tym znać.
arturodob - 30-01-2012, 12:03 Temat postu: turbina witam a ja sie wsciekłem na mitsubishi serwis i mitsubishi polska bo powiedzieli mi ze w mojej turbinie nic nie jest i nie mam czasu na jakies głupoty i wiec sobie zakupilem turbine u dystrybutora garretta na polske cena w serwisie turbiny 10 tys w vw 6,4 tys a unich 2.7 tys z przesyłka + 500 zl wymiana w serwisie a przy okazji zastanawiam sie czy nie dac sprawy do turbokamery zeby ich zareklamowac dobrze serwis autocomplex nowy sacz jak sie kupuje autko to kazdy jest mily a pozniej co do czego jest duzy problem zeby cos wskurac !!!
patrycjuszek - 30-01-2012, 18:49
Gunner napisał/a: | patrycjuszek napisał/a: | Szef to jeździ normalnie, czasem przydusi na autostradzie 200km/h.
Ale jak się jego synek dorwie to gumy nie stygną!!!!!
Ponizej kolego Twoj comment z innego dzialu.
| Cytat: | Mam teraz 130 kkm.
Po wizytach u kilku magików sie rozmyśliłem i nic nie ruszam. od 2 tygodni nic złego sie nie dzieje. Nie mam problemu z wkręcaniem na obroty, na 5 biegu 180 km/h spokojnie wyciąga, a na 6 minimalnie powyżej 200km/h. |
Dziwisz sie ze jek przeciazasz ten silnik to masz takie a nie inne problemy zwiazane z tym szrotem pod maska? |
Kolego pierwszy cytat dotyczył mesia mojego szefa, patrz str wcześniej
A co do moich problemów to napewno jest to usterka elektryczna bo wywala co jakiś czas błąd czujnika kopiowania turbiny tego na gruszce.
Nie jest to usterka mechaniczna od pałowania silnika!!!!!
rezon - 31-01-2012, 19:36
patrycjuszek napisał/a: | A co do moich problemów to napewno jest to usterka elektryczna bo wywala co jakiś czas błąd czujnika kopiowania turbiny tego na gruszce.
Nie jest to usterka mechaniczna od pałowania silnika!!!!! | bardzo podobne objawy dają zapiekające się powoli kierowniczki w turbinie. Akurat "pałowanie" silnika jest jednym z "lekarstw" na ich rozruszanie i wypalenie osadzającej się sadzy. Czasami wystarczy przegonić autko kilkadziesiąt km po autostradzie, ale niestety często kończy się czyszczeniem turbiny po za ASO lub wymianą turbiny w ASO.
patrycjuszek - 01-02-2012, 06:31
Ale jak kierownice się zacinają to jest błąd przeładowania !!!!?
Zgadzam sie że czasem trzeba przegonić auto. Jak ostatnio zrobiłem trasę 1300km, złapałem notlaufa z 10 razy ale jak jeżdże po mieście lub trasa to 150 km to od 3 tygodni mam spokój.
Ale 08.02. mam wyjazd 1500km i znowu pewnie pojawią się te spadki mocy
Nie wiem czy niema na to wpływu wywalenie dpf-a, a problem pojawił sie właśnie po jego usunięciu plus program na 180 ps i 400 nm. Obecnie jest wgrana seria bez dpf i mam 160 ps i 340nM. I problem nadal się pojawia.
|
|
|