Space Star Techniczne - [MSS 1.6] SILNIK Słabe przyspieszenie
Hubeeert - 26-10-2005, 18:26
Taa w silniku wolnossącym pod warunkiem że nie zalejecie jakiegoś totalnego syfu i nie macie gaźnika tylko wtrysk z knock sensorem to można jeździc i do smierci usranej. Niestety nie mam N/A tylko turbo i z okresu gdy uzytkował go mój Ojciec [*] no i przez krótki okres ja stwierdzam że róznica w zależności od zalanego "paliwa" była kolosalna. Czasem miało sie wrażenie że połowa kucyków uciekła spod maski. Na dodatek samochód był na rynek USA i miał spalać 91. A jazda z wyłączonym czujnikiem spalania stukowego Hmm wg www.4g61t.org nawet 40 knock-ów /sek nie powoduje dla tego silnika jakichkolwiek problemów ale nie zamierzam tego sprawdzać. Co do wolniejszego spalania Krzyżak to róznica nie tyle polega na szybkości procesu spalania co na jego "rownimiernośc" - czas jest równoważony przez spalanie mniej gwałtowne - a to umożliwia nam podniesienie cisnienia doładowania (dla turbo) i przyspieszenie zapłonu (dla każdego silnika) A w efekcie daje wyższą moc.
Powyższy wywód jest oczywiście bardzo ogólnikowy więc proszę się nie czepiać tylko pytać jakby coś było niejasne. Wcale nie uważam że mam monopol na wiedzę.
Anonymous - 26-10-2005, 19:36
piotras napisał/a: | Podejżewam ze po V-Power twoja prywatna hamownia chiała żebyś miał to odejście i tak to odczuwałeś (chyba że masz dłubniety silnik i po jego modyfikacjach zalecane jest urzywanie paliwa o wiekszej LO). Już wiele razy było pisane o wzroście LO na osiągi silnika (chyba Krzyżak o tym pisał). |
Po pierwsze napisałem, że śmigam jak torpeda na 99-tce co oznacza, że po prostu jeżdżę dużo ostrzej niż wtedy jak mam zalaną zwykłą - i radochy z jazdy jest z tego właśnie powodu o wiele więcej. Po prostu zalanie V-POWERa prowokuje mnie do gwałtowniejszego przyciskania gazu.
Teraz cytat (kto zgadnie skąd?):
"Samochody z silnikiem benzynowym są wyposażone w automatyczną regulację liczby oktanowej, co pozwala w razie braku benzyny bezołowiowej 95 lub innej o wyższej liczbie oktanowej .... na stosowanie benzyny bezołowiowej zwykłej 91. Nie ma wówczas potrzeby specjalnego dostosowywania silnika. Na normalnej benzynie bezołowiowej 91 osiągi silnika będą nieco niższe."
Co potwierdzam, bo na 91 jeździ się naprawdę kiepsko, szczególnie w górach.
I pytanie.
Skoro osiągi na benzynie 91 będą gorsze o czym pisze producent auta to dlaczego na benzynie 99 mają nie być lepsze ?
Powyższe pytanie jest logiczne a nie techniczne bo inżynierem niestety nie jestem (wytrzymałem tylko rok na Polibudzie - Wydział Samochody i Maszyny Robocze i zmieniłem profil kształcenia na bardziej humanistyczny).
Humanista rozumuje tak:
- jeśli spalanie stukowe pojawia się przy gwałtownym dodaniu gazu, to osiągi silnika nie rosną wtedy proporcjonalnie do zużycia paliwa i poziomu otwarcia przepustnicy,
- jeśli zalejemy benzynę 99 to spalanie stukowe nie pojawia się tak szybko więc silnik wkręca się na obroty równomiernie i z większą efektywnością czego efektem powinno być lepsze przyspieszenie.
Tak mi się więc wydaje, że lepsze paliwo to rzeczywiście marnowanie forsy ale tylko wtedy gdy ma się niski stopień sprężania w silniku.
A jak silniczek jest żyleta to kocha oktany i basta!
Hubeeert - 26-10-2005, 20:04
stosując 98 99+ czy inne "cudowne paliwo" nie zmienisz fabrycznych ograniczeń ECU które i tak wyżej d_py nie podskoczy i nie przyspieszy zapłonu tak żeby wykorzystać jego potencjalne mozliwości.
JCH - 26-10-2005, 20:46
... natomiast w drugą stronę jest to możliwe (opóźnienie zapłonu, bo o tym mowa).
Anonymous - 26-10-2005, 20:47
Hubeeert napisał/a: | stosując 98 99+ czy inne "cudowne paliwo" nie zmienisz fabrycznych ograniczeń ECU które i tak wyżej d_py nie podskoczy i nie przyspieszy zapłonu tak żeby wykorzystać jego potencjalne mozliwości. |
Hubert no wiesz.... daj się koledze nacieszyć
jak mu na placebo nie szkoda kasy i jeszcze ma frajde to czemu nie
luk_szc - 26-10-2005, 20:56
A jak to jest w autkach , które na wlewie mają npisane 95+ to co trzeba w niego lać , więcej niż 95 ?
Anonymous - 26-10-2005, 21:25
JCH napisał/a: | ... natomiast w drugą stronę jest to możliwe (opóźnienie zapłonu, bo o tym mowa). |
Coś mi tu ściemniacie Panowie.
Jeżeli jest możliwe opóźnienie to na jakiej podstawie twierdzicie, że nie jest możliwe przyspieszenie zapłonu jeśli producent wpisał w książkę, że silnik jest wyposażony w regulację liczby oktanowej?
W instrukcji do auta jest napisane "Paliwo bezołowiowe o LO 95 lub wyższej (super)". Więc po co pisaliby "lub wyższej" i o tej automatycznej regulacji gdyby silnik nie mógł się do niej dostosować ?
P.S.
Do dziś myślałem, że przynajmniej silnik w moim aucie jest nowoczesny .
Hubeeert - 26-10-2005, 23:02
tomoto napisał/a: | JCH napisał/a: | ... natomiast w drugą stronę jest to możliwe (opóźnienie zapłonu, bo o tym mowa). |
Coś mi tu ściemniacie Panowie.
Jeżeli jest możliwe opóźnienie to na jakiej podstawie twierdzicie, że nie jest możliwe przyspieszenie zapłonu jeśli producent wpisał w książkę, że silnik jest wyposażony w regulację liczby oktanowej?
W instrukcji do auta jest napisane "Paliwo bezołowiowe o LO 95 lub wyższej (super)". Więc po co pisaliby "lub wyższej" i o tej automatycznej regulacji gdyby silnik nie mógł się do niej dostosować ?
P.S.
Do dziś myślałem, że przynajmniej silnik w moim aucie jest nowoczesny . |
Nikt nie sciemnia.
Producent każdy jeden właściwie ustawia zapłon na 5 stopni przed GMP (górnym martwym punktem) i zakres regulacji (samoczynnej) przez ECU tak żeby mogł (ECU) zmienic ją bardziej w górę (czyli opóźnił) niz przyspieszył ze względu na to że właściwie na całym świecie gdzie sprzedaje sie paliwa łatwiej trafić na paliwo ktore ma niższą LO niż wyższą w stosunku do tego co jest na dystrybutorze napisane...
A silnik jest nowoczesny (ale 4G6X były lepsze)
Anonymous - 27-10-2005, 09:24
tomoto napisał/a: |
Jeżeli jest możliwe opóźnienie to na jakiej podstawie twierdzicie, że nie jest możliwe przyspieszenie zapłonu jeśli producent wpisał w książkę, że silnik jest wyposażony w regulację liczby oktanowej? . |
Po co? Opóźnia się aby Ci silnik nie zdechł przy zalewaniu trochę gorszego paliwa. Zauważ, że producent Ci nie pozwala jeździć na LO 78, a przeciez zgodnie z tym wywodem to powinno dać się wyregulować, nie...?
A po jakie licho przyspieszać zapłon? W rodzinnym dupowozie Czy fabryczną instalację nitro też powinni przewidzieć dla funu? (no chyba, że podtlenek azotu dla kierowcy). Mniej skomplikowana konstrukcja = mniejsza zawodność + mniejsze koszta
tomoto napisał/a: |
W instrukcji do auta jest napisane "Paliwo bezołowiowe o LO 95 lub wyższej (super)". Więc po co pisaliby "lub wyższej" i o tej automatycznej regulacji gdyby silnik nie mógł się do niej dostosować ? |
Bo na LO 99 pojedzie i ten dostosowany do LO 78 bez żadnych kłopotów i szkody dla motorka. Zresztą te wysokooktanowe napisy na dystrybutorach to znacznie mniej wpływają na silnik a bardziej na link mózg kierowcy-pedał gazu.
Pzdrw.
Moominek - 27-10-2005, 19:14
Pewnie i dałoby się wyregulować zapłon dla 78 ale co na to powiedziałyby chociażby panewki?
Chciałem się jeszcze zapytać, bo się zaczynam gubić, czy kolejni rozmówcy mówiąc o opóźnianiu mówią o tym samym . Mówiąc o opóźnianiu mówicie o zmniejszeniu kąta wyprzedzenia zapłonu, tak?
No i mojch parę groszy. Dla paliw o niższych liczbach oktanowych kąt się zmniejsza by nie wypalić zaworów ssących, o wyższych liczbach oktanowych kąt się zwiększa by nie wypalić zaworów wylotowych. Paliwa o mniejszej liczbie oktanowej spalają się krócej i mają tendencję do spalania wybuchowego, dlatego kąt ten trzeba tak ustalić, aby początek spalania (nie zapłonu) nie nastąpił w momencie kiedy zawory ssące są jeszcze otwarte. Wysokooktanowe palą się dłużej i moment zapalenia następuje później, przez co można, zwiększyć kąt wyprzedzenia i przy okazji po otwarciu zaworów wylotowych, wydmuchiwane są spaliny, a nie płonąca/dogorywająca mieszanka. DO tego chciałem zauważyć, że w praktyce w pracy silnika czterosuwowego jest krótki moment kiedy są otwarte jednocześnie zawory ssące i wylotowe. Ot taka fizyka gazów, a dokłądnie pan na wykłądach mówił o jakiejś bezwładności
Więc moim zdaniem liczba oktanowa ma niewielki wpływ na moc silnika, a jedynie na jego jakość pracy i czas życia. Myślę, że moc w jakiś sposób się przekłada na ciśnienie w cylindrach, czyli ilość mieszanki, bądź jej zwiększoną zawartość substancji palnych.
Anonymous - 27-10-2005, 19:29
Moominek napisał/a: | Pewnie i dałoby się wyregulować zapłon dla 78 ale co na to powiedziałyby chociażby panewki?
. |
A dałoby się, dało... Jeszcze pamiętam dystrybutory z "niebieską". I Warszawy i Moskwicza wujka - wszystko jeździło na LO 78 I nawet panewki wytrzymywały. Ale to były niskoobrotowe i mało wysilone jednostki...
Moominek napisał/a: |
Chciałem się jeszcze zapytać, bo się zaczynam gubić, czy kolejni rozmówcy mówiąc o opóźnianiu mówią o tym samym . Mówiąc o opóźnianiu mówicie o zmniejszeniu kąta wyprzedzenia zapłonu, tak?
. | No tak jakby
Moominek napisał/a: |
Więc moim zdaniem liczba oktanowa ma niewielki wpływ na moc silnika, a jedynie na jego jakość pracy i czas życia. Myślę, że moc w jakiś sposób się przekłada na ciśnienie w cylindrach, czyli ilość mieszanki, bądź jej zwiększoną zawartość substancji palnych. |
A czy właśnie projektując silnik dla paliw o wyższej LO nie daje się nieco zwiększyć stopnia sprężania? Oczywiście dla danego zbudowanego silnika już tego się zrobić nie da, jedynie można go doładować z zewnątrz.
Pzdrw.
Anonymous - 27-10-2005, 22:01
Robert Bryl napisał/a: | te wysokooktanowe napisy na dystrybutorach to znacznie mniej wpływają na silnik a bardziej na link mózg kierowcy-pedał gazu. Pzdrw. |
Po takich komentarzach to u mnie nawet ten link nie będzie banglał .
Ale ciągnąc temat benzyny mam kolejne pytanie.
Benzyny tzw. PREMIUM czyli super beziarkowe czy też extra czyste - warto płacić więcej ?
Bo gdzieś słyszałem, że się silniki zacierały po ich zastosowaniu bo za dobrze zmywały filtr olejowy z cylindrów. Prawda to?
Krzyzak - 28-10-2005, 08:40
Siarka degraduje właściwości oleju, ten jak wiadomo smaruje i chłodzi silnik - jak zmieniasz często olej (co 10 tkm), to nie warto.
Moominek - 28-10-2005, 08:43
Nie wiem, czy to siarka ale wiem, że do paliwa dodawane są jakieś detergenty celem zmycia nagaru z cylindrów. Jeśli zrobią to za dobrze to i warstewkę oleju też zmyją, a to wiadomo czym skutkuje.
|
|
|