To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Komputery, RTV, AGD, Komorki - czajnik elektryczny vs czajnik "gazowy"

bastek - 24-04-2012, 21:18

no to żebyś się nie zdziwił tymi ledami... kupiłem 3 żarówki na próbę, prezed przeprowadzką. w pokojach dało radę 2 dni. w kuchni nawet m-c, łazienka od razu wykręcona. jedynie w przedpokoju jeszcze jest
światło jest tak upiornie blade, że nie da się wytrzymać.i przekłamuje kolory. kupiłem te najbardziej żółte LEDy (SMG chyba oznaczenie, nie pamiętam dokłądnie).
byłem nawet w salonie, gdzie te LEDy były "złamane" listwą z kolorowym ledem - też do kitu...
u mnie odbiorników prądu używanych często jest - pralka (grzałka 2,2 kW), zmywarka (ok. 1,2 kW), lodówka,, piekarnik (max 3,5 kW) żelazko prawie codziennie 2,2 kW, odkurzacz 1,9 kW drobiazgi po kilkaset W: toster, ekspres do kawy, TV, 4 radia (z czego jedna potężna dość wieża)lampka do biurka, terrarium dla żółwia (40W i 20 W przez 10 godz), zimą doświetlenia kaktusów (30W przez 6 godz). i tak się uzbiera na 220 zł co 2 m-ce. a czajnik elektr. to kropla przy tym....

krzychu - 24-04-2012, 21:27

bastek1 napisał/a:
no to żebyś się nie zdziwił tymi ledami...


Myślę, że ta technologia się ciągle rozwija, pożyjemy zobaczymy.

jaca71 - 25-04-2012, 06:01

bastek1, Masz rację ;) W kuchni LED to zło ;) Nie da się spojrzeć na mięso i wędlinę.
W łazience to samo.
Ale już w salonie? Mi z projektu żono/własnego wyszło 27 punktów świetlnych na halogeny. Licząc nawet po 25W stwierdziłem że bez własnej elektrowni nie dam rady. I do LEDów przywykłem ;)
Genialnie się sprawdzają jako nocne oświetlenie schodów - co drugi schodek.

Co w domu żre prąd?
CO - jak głupie, czym bardziej rozbudowany system tym więcej. A niestety przez 7 miesięcy nie bardzo jest jak to wyłączyć.
I nieszczęsny odkurzacz - 2400W przez 2h raz na tydzień i po pół godziny kilka razy w tygodniu. Do tego dochodzi lodówka ~1kWh na dobę i wspomniane wyżej pralka/zmywarka. I jeszcze nieszczęsna N-ka 35W całą dobę czy się ogląda czy nie oraz dopięty do niej telewizor i wzmacniacz. Światło (dobrze zaprojektowane) to pomijalny element, chyba że ktoś cały dom z zewnątrz oświetla przez noc.

[ Dodano: 25-04-2012, 06:07 ]
krzychu napisał/a:
jaca71 a masz jakiś patent na twardą wodę w bloku? Zmiękczacz to jednak sporo miejsca zajmuje... Widziałem filtry takie z żywicą, ale tylko 700l filtruje (to jakby pominąć kibel może na 2 tygodnie starczy?)... Jest coś innego?

Stacja zmiękczająca to właśnie taki filtr żywiczny :P tyle że z dołączona głowica, która steruje regeneracja kolumny. W zależności od ustawionej twardości co określoną liczbę litrów następuje płukanie żywicy solanką. Z tego co kojarzę to Viessmann robi stosunkowo niewielkie stacje, może się zmieści?
Co do wcześniejszego pytania o "termę" - nie robiłem rozeznania. ja od razu byłem zainteresowany kotłem gazowym do CO, a ciepła woda miała być z zasobnika. Nie znoszę przepływowych ogrzewaczy (niezależnie czy gazowych czy elektrycznych) dlatego kocioł miał być jednofunkcyjny.

[ Dodano: 25-04-2012, 06:18 ]
bastek1 napisał/a:
dziś rano 0,4 l do białego wrzątku (nie wrzy i bulgoce-co też trudniej upilnować w elektrycznym) ok. 7 min.


Są elektryczne czajniki z termostatem - można nawet ustawić 70C pod zielona herbatę i inne yerbamate ;)

Ale poza akademickością tej dyskusji to i tak do gazowego czajnika nie wrócę bo zrezygnowałem z gazu w kuchni. Oczywiście rura z gazem kończy się w kuchni za szafkami na wypadek wojny lub katastrofy elektrowni atomowej w Żarnowcu ;) Pełna dywersyfikacja zasilania domu prawie ukończona. Ogrzewanie drewnem w kominku z płaszczem wodnym oczywiście też jest. Teraz tylko szukam taniego niezależnego źródła prądu. baterii akumulatorów nie bardzo mam gdzie wstawić, dlatego kombinuje z wiatrakiem tylko dla kotłowni.

krzychu - 25-04-2012, 07:14

jaca71 napisał/a:
I jeszcze nieszczęsna N-ka 35W


Zepsuj dekoder. W nowych rewizjach chyba mocno to poprawili.

jaca71 napisał/a:

Stacja zmiękczająca to właśnie taki filtr żywiczny :P tyle że z dołączona głowica, która steruje regeneracja kolumny. W zależności od ustawionej twardości co określoną liczbę litrów następuje płukanie żywicy solanką. Z tego co kojarzę to Viessmann robi stosunkowo niewielkie stacje, może się zmieści?


Popatrzę. Ale co montujesz takie coś i na zlewie, prysznicu i bateriach nie osadza się kamień?

jaca71 - 25-04-2012, 08:17

krzychu napisał/a:
Ale co montujesz takie coś i na zlewie, prysznicu i bateriach nie osadza się kamień?

Nie osadza się bo go nie ma.
Idea jest taka że kolumna żywicy wyłapuje praktycznie cały kamień. Jak nie chcesz pic wody demineralizowanej to urządzenie na przyłączu ma bypass, którym możesz ustalić proporcje wody uzdatnionej do nieuzdatnionej. Ja mam praktycznie maks odmineralizowaną.

Efekt?
Czajnik po 14 miesiącach - w denku można dalej eis przeglądać
Praktycznie kamień nie występuje na szybie kabiny prysznicowej, bateriach itp.
Pod prysznicem mała garstka żelu włosy i ciało wystarcza na umycie całego swojego jestestwa. Ale jest i wada. trzeba się przyzwyczaić do miękkości wody bo na początku jest wrażenie że się człowiek z mydła spłukać nie może.

Ja mam z tych:
http://www.bimsplus.com.p...9kczacze%20wody
Homme 22.

[ Dodano: 25-04-2012, 08:18 ]
krzychu napisał/a:
Zepsuj dekoder. W nowych rewizjach chyba mocno to poprawili.

Mozliwe że w starych tez coś jest lepiej (poprawili softem) bo wyświetlacz z zegarem mocno przygasa tak że w dzień nieczytelny. A że mam biały to dyskiem na 100% nie kręci ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group