To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Colt - Ogólne - Pie***ne Myjnie:(

Marcin-Krak - 31-12-2006, 12:25

JCH napisał/a:
bartek_nkm napisał/a:
Na automatycznych stacjach benzynowych też nie dają paragonów
Nie masz racji. Z każdego tankowania na NESTE mam paragon.

Trzeba sobie tylko paragon zażyczyć :wink:
Myjnia ręczna to ręczna mim zdaniem najmniejsza szansa na to że coś będzie nie tak - jedynie mogą Ci auto mało dokładnie umyć :wink:

Anonymous - 31-12-2006, 15:14

ja myje ręcznie i tylko ręcznie, u mnie na osiedlu mieszkają tylko emerytowani nauczyciele, im ni pasuje nawet jak sie tylko auto postawi a co dopiero jakby chcieć myc.

wiec ja zrobiłem tak:
wynosze wiaderko za blok gdzie jest kotłownia, podjezdzam autem i myje, jak idzie sąsiad jakiś i cos mruczy to ja do niego :
"$%#$%$# debilu!!!"
a jak idzie zarządca i konserwator osiedla to niekiedy trzeba sie szarpać, ale jeden i drugi dostał po pysku juz i jest względny spokój.

ps teraz wychowuje sasiadow za plucie mi po aucie: na fotce robionej z mojego okna widać mojego misia i fiata jak blokują chodnik pod blokiem - wszyscy tona w kaluzach na ulicy :


czarnuch23 - 31-12-2006, 15:29

sajmon ja mieszkam w akademiku w ktorym zreszta jestem w Radzie mieszkancow
nie za bardzo moge lamac przepisy zwlaszcza ze pomimo terenu politechniki raz sie szarpalem z policjantami za to ze butelka i szmatka mylem sobie szyby i lampy. Dopiero po powolaniu sie na zarzadzenia rektora dotyczace mojej nietykalnosci na terenie PW odpuscili sobie... a niewiem jakbybylo z mysciem samochodu mogli by sie przypruc bo niby jest tam droga pozarowa.... i niewazne ze stoje na "blocie poza nia" w papierach pewnie zagracal bym w poprzek droge....

czasami nie warto psuc sobie nerwow....
a co do sasiadow.. oni wytresuja ciebie jak znajdzie sie taki ktory zamiast napluc gwozdziem sie podpisze na Misiu....(albo spusci powietrze tak jak to mialo miejsce u mnie pod akademikiem..koles zagracal przejscie to zostal na felgach bo wszystkie 4 kola zostaly pozbawione wentylI ) Nierzycze ci tego ale pamietaj ze zawsze mozesz osiagnac skutek odwrotny do zamierzonego

Anonymous - 31-12-2006, 15:36

czarnuch23 napisał/a:
a oni mi powiedzieli ze zdarza sie... i oni nic na to nie poradza:(

Kiedyś na Statoil myjnia (suszarka) uszkodziła klapę bagażnika w moim aucie. Bez problemu wypisali od ręki papiery. Zapłacono mi z ich ubezpieczenia OC.

Anonymous - 31-12-2006, 15:37

sajmon, nie ma sie czym chwalic, jednemu dasz po pysku, a drugi ci odda mocniej.
Anonymous - 31-12-2006, 16:13

deenbe napisał/a:
a drugi ci odda mocniej

spoko spoko, akurat w moim kochanym zakopanem jestem raczej spokojny o to :)

a tak pozatym to zalozylem sobie kamerke przy oknie i sie dowiem kto z tych pieprzonych sasiadow taki cwany jest

Marcin-Krak - 31-12-2006, 16:20

sajmon, - widże że góral z Ciebie pełną gębą :mrgreen:
A zgodnie z przepisami to straz miejska może mnie ukarać za to że u siebie w ogrodzie myję auto :roll: :twisted:

Anonymous - 17-01-2007, 08:39

Jestem wkurzony na maxa, bo swojego nawet nie miesięcznego Misia, porysowałem na myjni automatycznej. Że też uległem namowom kolegi który tam ciągle myje swoja Corolke (półroczną) nie wiem albo ten lakier na moim samochodzie jest do kitu (czarny X19) albo miałem pecha. Fakt faktem on ma biały (twardy) i nie ma śladów.
Mam mase rys od szczotek. Obydwa błotniki lewe drzwi i lusterka i zderzaki. Może nie głębokie ale do słońca to aż mnie serce ściska.
Całe zajście odbyło się na Orlenie, poszedłem do nich z paragonem dostałem dokument o szkodzie i powędrowałem do Warty w sprawie odszkodowania. Rzeczoznawca był oglądał, i mam czekać na decyzje i zwrot kosztów, tylko nie wiem jeszcze czy zapłacą z góry czy sam musze dać gdzieś do zakładu aby mi przepolerowali.

Tak na marginesie to może poradzicie czym to samemu zrobić jakiego środka użyć.
Będę wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam

karolgt - 17-01-2007, 16:01

ja polerowalem swojego (o ile mozna to polerowaniem nazwac) pasta ktora jest lekko scierna (tak sie podobno to fachowo nazywa), ogolnie, kosz bardzo maly - do 20 zl, ale polerowac to trzeba sie namachac ostro :D ja z 1,5 godz polerowalem (recznie).

W kazdym razie, efekt naprawde dobry, minimalne ryski mi zakrylo chyba dobrze (przyznam ze az tak tego nie sprawdzalem), a potem jest tak ze przez nastepne 3 miesiac deszcz mi naprawde myje auto tak ze sie blyszczy,albo wystarczy sama woda.

Ale podobno tego nie powinno sie stosowac wiecej niz 2 razy w ciagu roku.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group