Tomek - 14-12-2012, 13:53
oczywiście, że pytają ale wiesz jak się to kończy?? mówisz, że nie ma innych kierowców i płacisz mniejszą składkę jedyna niedogodność jaka Ci grozi w razie kolizji (spowodowanej przez tego młodego kierowcę), to rekalkulacja składki, ochrona OC działa normalnie i nie 3 lata, a w większości TU są to 2 lata, Krzyzak - 14-12-2012, 13:53
wychodzi, że średnie OC w PL to ok. 60% OC w DE czy ok. 30% OC w GB - szkoda, że różnica płac jest taka, że średnia w DE czy GB to 500-1000% jak widać mamy przechlapane a nie dobre stawki edit - dane sprzed prawie 5 lat; od tamtej pory OC (pomimo zniżek coraz większych) podskoczyło mi o 50% Morfi - 14-12-2012, 13:57 W polsce masz srednią 3600 zl a w niemczech 3600 euro to daje 400% a nie 500 czy 1000% Nie ma takich róznic. robertdg - 14-12-2012, 14:00 W OC najistotniejszymi czynnikami są parametry auta i kierujących, cała reszta z parkingami, etc to bzdura która dobra jest do AC. Morfi, poluzuj nieco te strune, poza brawurą najwięcej wypadków powoduje rutyna, ta zdarza sie najczęsciej u doświadczonych i lokalnych kierowców, najbardziej widoczne jest to zawsze przy pierwszych opadach (deszcz, śnieg, etc) tubylcy znając daną drogę przeważnie lubią podciagać daną granice, a zawodowcy w pewnym momencie tracą świadomośc i przeceniają mozliwości swoich taczek. szymek84 - 15-12-2012, 17:38
Do ważnych czynników decydujących o OC dorzuciłbym jeszcze miejsce zameldowania - stawka dla Warszawy jest ponad dwukrotnie wyższa niż dla większości miejsc z Podkarpackiego, chyba że adres traktujemy jako parametry kierujących, to nie mam nic do dodania 
Bizi78 - 21-12-2012, 11:01 outlaw4life, i jak tam, załatwiłeś coś  .
pawela - 26-11-2015, 17:58 podepnę się pod temat, co by nie śmiecić Oddałem auto do serwisu na wymianę płynu hamulcowego. Mechanik nie dokręcił trzech (!) odpowietrzników. Pomijając kwestie bezpieczeństwa, w wyniku zalania płynem hamulcowym uszkodzeniu uległ lakier na błotniku, lakier na ramionach 3 felg, oraz pojawiły się wżery na polerowanych rantach. Mechanik ubezpieczony, PZU uznało jego winę, przyjechał rzeczoznawca, wczoraj dostałem wycenę na śmieszne 1200zł, a dziś patrzę na konto - a tam odszkodowanie. Samo polerowanie rantów i malowanie rotorów w felgach 18" przekroczy 1200zł, po mojemu należało by też pomalować wszystkie 4 żeby się nie odróżniały, dodatkowo nie mam pewności czy ucierpiał tylko błotnik z zewnątrz, płyn mógł dostać się do środka, i do progów. Zadzwoniłem do dwóch zaprzyjaźnionych serwisów (wulkanizacji i lakiernika) i wstępnie umówiłem się z nimi na oględziny. Jaką kolejność zachować, żeby wszystko było prawidłowo? Odwołać się od decyzji (ale imo nie mam się czym podeprzeć), czy poinformować wcześniej, że żądam dodatkowych oględzin we wskazanym przez siebie serwisie? I dopiero z wycenami z serwisów napisać odwołanie? staszq2 - 08-12-2015, 23:46 pawela, temat jeszcze aktualny? |
||||||||||||
