Archiwum - Co myslicie o tej CARI 1996 1800
Anonymous - 19-01-2007, 07:10
witam
szukam , szukam ale max do 15 000 tyś
i raczej na terenie śląska, jakos nie chce mi sie jeździc po całym kraju żeby zobaczyc ze coś tam jest nietak
pozdrawiam
Anonymous - 19-01-2007, 07:20
Moja cari
A to moje.
Jak się podoba?
Anonymous - 19-01-2007, 09:02
A może moja by Cię interesowała.
97/98 GDI 96 tys srebrny wersja LX
Ja będziesz zainteresowany podeśle zdjęcia
Anonymous - 19-01-2007, 09:43
chetnie email mejkun@o2.pl
gg: 8292179
pozdrawiam
Anonymous - 19-01-2007, 11:07
A może ktoś ze Szczecińskiego chce sprzedać albo ma namiary na ładną nie drogą carismę.?
Anonymous - 21-01-2007, 14:22
tutaj masz wiecej fotek zielonej Carismy ze Szczecina
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C2152813
pozdrawiam
arekp - 21-01-2007, 15:47
Nie warto, wyzej dawalem fotki 'z bliska' wlasnie tej 'idealnej' Carismy z uderzonym przodem i tylem
Anonymous - 21-01-2007, 19:30
wiem i to jest kolejny przyklad ze jest bardzo ciezko kupic Carisme w kraju.rzadko sie zdarza Carisma godna uwagi. mnie tylko zastanawia ile przykladowo zaplacil ten ktos za ta konkretna sztuke za granica....!!???1000 Euro 1500
arekp - 21-01-2007, 20:04
Mysle, ze 1,5-2k EUR. Widac tez roznice w cenie komisowej, jak tam bylem cena wynosila 13000 zl
stanik - 21-01-2007, 20:15
ja dzisiaj pojeździłem po komisach w okolicy, obejrzałem jakieś 250-300 autek (wiadomo, niektóre są tak zmasakrowane że nawet nie ma co podchodzić bliżej no i część marek odpada z założenia ) i powiem szczerze, że jak dla mnie, mając 50 tyś PLN to nie ma totalnie z czego wybrać. Auta 2-3 letnie są w takim stanie że mój 10-cio latek lepiej w środku jest utrzymany.
Jedyne co się nadawało do w ogóle odbycia ewentualnej jazdy próbnej to był jeden mercedes E i jeden S klasa i dwie Hondy Accord w tej najnowszej budzie (ale ceny tych wszystkich 4 sztuk znacznie przekraczały 50 tyś pln) i to wszystko, do reszty to szkoda było podchodzić. A już rekord pobił S60 z 2004 roku "z silnikiem" 2.5T który leżał obok auta a właściwie to leżał sam blok silnika który wyglądał tragicznie a gdzie reszta silnika to nie wiadomo (jak dla mnie to trzeba by kupić do niego drugi, zdrowy silnik....)
Pozdrawiam
Anonymous - 21-01-2007, 22:02
masz racje. jak bym kupowal auto w kraju to tylko od I wlasciciela oraz kupiony w ASO lub wyjazd samemu bez posrednikow do niemiec.jestem studentem i to dla mnie nie problem a nowego samochodu nie kupie bo mam wazniejsze priorytety.ja sprawadzilem swoja Cari rok 99 przed liftingiem z pod Mannheim bezwypadkowa wersja Ls od 1 wlasciciela za 3500Euro ale stan idelany.oczywiscie z domu bez posrednikow
Potek - 22-01-2007, 09:59
stanik a spróbuj zastosować metode jaką mnie udało się kupić roczne auto
Po prostu wypisałem nr tel. do autoryzowanych dilerów marek które mnie interesowały w promieniu jakiś 150km od domu i zadzwoniłem z pytaniem czy maja coś co mnie interesuje. Jeden miał roczny samochód odpowiadający moim wymaganiom. Auto było krajowe, miało symboliczny przebieg, było kupione właśnie w tym ASO i do niego oddane bo właściciela nie było stać na spłacanie rat. W czasie poszukiwania samochodu spotkałem się też w ASO z samochodami pochodzącymi z różnych testów dla prasy, porównawczych itp. Były to auta roczne i miały mały przebieg tylko że marki mnie nie interesowały
|
|
|