tom1312 - 07-03-2014, 19:46
Hmm... ja mam Cari z końcówki 1996 r. i też nie mam drążka stabilizatora z tyłu. Nie wiem jaka była zasada jego montowania czy też nie, być może ma to związek z tym jaki rodzaj hamulców był montowany z tyłu (tarcze/bębny). U mnie są bębny. A może po prostu to zależało od tego na jaki rynek auto było produkowane. rasiak1980 - 09-03-2014, 20:54 nie no po prostu dla mnie to śmieszna sprawa jeżeli są punkty do mocowania i we wcześniejszych modelach był drążek stabilizatora to czemu w nowszych nie było? faktycznie sprawa dość ciekawa ale uważam ze to inwencja twórcza polskich "mechaników" czyli naprawa poprzez resekcje, nie wiem musi się ktoś wypowiedzieć kto w aso pracował ale raczej wątpie Anonymous - 10-03-2014, 13:45
Racja... 
marecki338 - 10-03-2014, 16:56 carismy przedliftowe 1.6 i 1,9 td nie miały w standardzie tylnego drążka stabilizatora miały tylko 1,8 gdi . jak miałem cari dokupiłem cały drążek kompletny plus 2 wahacze z carismy poliftowej( brakuje uchwytu na łączniki stabilizatora w wahaczach poprzecznych) wszystko kosztowało mnie 300 zł na szrocie . plus 100 na dna nowe łączniki stabilizatora .kupując zestaw koniecznie trzeba zabrać śruby mocujące bo gwinty maja inny skok. potem trzeba jeszcze geometrie bo rozwala sie zbieżność czyli najlepiej zegrać to z remontem zawiechy. MmzTattoo - 14-03-2014, 19:38 Co do tego standardu to też zależnie od rynku moja która była robiona gdzieś na kraje skandynawskie mimo "GL" na tylnej klapie i okrojonego wyposażenia ograniczającego się do wspomagania, absu, spryskiwaczy reflektorów i automatycznego włączania świateł ma drążek z tyłu i z tego co mi wiadomo tak było od początku. |
||||||||||
