mkm - 20-02-2016, 20:54 sla, raptem 600 Euro... i to bez rabatu 
Fun - 12-03-2016, 08:46 Jak czytam ile płacicie za proste przeglądy to utwierdza mnie w przekonaniu ze ASO ma bata w postaci ,"masz gwarancje na 3 lata" to płac każda sume😎....jak mozna zapłacić 900 płn za wymianę oleju i filtra i hamulcowego?....przeciez to wszystko zamyka sie w 400 płn w dobrym serwisie juz nie mówiąc na 45 tys km 1800 płn!!!....outlander to jest tak prosty model pod każdym względem ze tylko prostszy jest lanos jeśli chodzi o benzynę....ja mam 22 tys na szafie i nie zamierzam pakować kasy w ASO.... Mam kumpla w serwisie forda to przy piwku zrywamy boki z ludzi topiących kase na przeglądach.... Głownie właścicieli benzyn bez turbin....tu nie ma co serwisowac😜 mkm - 12-03-2016, 13:53 Fun, możesz robić w nieautoryzowanym. Jeżeli (podkreślam "jeżeli) ASO wykonuje czynności zgodnie z manualem przy użyciu "chemii" dedykowanej to jest to warte każdej złotówki. Gdy odwala fuszerę wzorując się na "majstrach stodołowych" to jest to przegięcie i łapanie jelenia. PS. Niech zgadnę - kumpel z "serwisu Forda" zapewne klepie fuszki w garażu pod domem 
[ Dodano: 12-03-2016, 13:55 ]
Sorry, ale właśnie przez takie bzdury wymyślane "przy piwku" nasz rynek motoryzacyjny wygląda jak wygląda... Fun - 12-03-2016, 15:05 Przy piwku to sie rozmawia o jeleniach serwisowych,których nie brakuje😜😜😜....ale kto bogatemu zabroni wymianę piór wycieraczek za 250 pln😎.... Co mozna robic w tak prostym aucie jak outek w benzynie w manualu?...wymiana oleju i filtra kabinowego za 900 płn w dobie "marketów serwisowych" gdZie ta sama usługę wykonuje sie za 300-400 płn i to jest juz drogo😳... A co mozna robic w takim aucie?....według tzw maniaku?..bajki takie same jak opowiadają sprzedający w salonie zeby nic nie dolewać jak ubędzie płynu hamulcowego czy chłodniczego i zeby lecieć z tym do ASO....bo płyny bez znaczna trzech diamentów nie sa mieszalne z orginalnymi😜... To dopiero sa bzdury... To jak to słyszę w salonie przy odbiorze auta to wiem ze tam sie juz nie pojawię.... Wole jechac do pana Zdzicha na kanał bo kupie w necie części a on mi je przy mnie wymieni.....wielka filozofia😏 Grimm - 12-03-2016, 15:20 Fun a jak odpryski na Twoim lakierze? Są? Fun - 12-03-2016, 15:25 Hmmm....pewnie jak u wszystkich z lakierem wodnym,który został wymyślony przez zielonych lewaków w celu większej sprzedaży profesjonalnej chemi do pucowania....mam kilka małych odprysków na masce wielkości łebka szpilki w kolorze białym na czarnym lakierze😡 Grimm - 12-03-2016, 15:35 Ja planuje coś z tym zrobić. Dwie reklamacje - każda odrzucona. Mam tego dość serdecznie, zwłaszcza, że mam znajomych którzy również mają auta w kolorze czarnym z rocznika 14 i 15 i ZERO odprysków a przebiegi większe niż u mnie. Też japońce - Honda i Mazda mkm - 12-03-2016, 15:57 Fun, bardzo prosto. Wg. "praktyki", wyciągasz zużytą część, wkładasz nową. Wg. manuala - używasz smarów, wymieniasz "drobiazgi" poboczne, czyścisz elementy przyległe, skręcasz kluczem dynamometrycznym wg. wartości z serwisówki, używasz "przyrządów", a nie blokjesz np, śrubokrętem itp. itd. Jak pojedziesz do mechanika i zażyczysz sobie wymianę klocków hamulcowym zgodnie ze sztuką to nie zapłacisz 20zł tylko 150zł, a "kumpel" i tak Ci powie, że rąbnęli Cię w poroże, bo po co przepłacać jak klocki sobie samemu można pod domem zmienić
Ty mówisz o przypadku, gdzie ktoś odwala fuszerę kasując jak za zboże, ale to jest patologia! i z tym trzeba walczyć. OT. Ostatnio w pewnym ASO "mistrz serwisu" z dumą poinformował mnie, że znaleźli moje pułapki i też mają taki "mazak". Zadałem mu jedno pytanie: Czy świecili ultrafioletem?
Ale ja traktuję każde ASO wg. zasady ograniczonego zaufania i nie kryję się z tym, a "pułapki" mam "wieloetapowe". Może dzięki temu nie narzekam - choć wpadki niestety także się zdarzają i auta nie mogę odebrać, bo widzę, że ASO mija się z prawdą 
Fun - 12-03-2016, 18:03 Mkm masz racje,tylko opisujesz troche idealistyczny przykład pracy ASO....chyba gdzieś w Szwajcarii😜....bo jak moge sprawdzić mechanika na hali jakiej używa chemi czy ma klucze najwyższej klasy?.... Jak nie moge wejść i obserwować pracy serwisanta?.... Ale nie bede polemizował bo pewnie masz większe doświadczenie w kontaktach z ASO.....ja do tej pory miałem tylko 6 nowych aut z salonu i byłem w ASO 4 razy....brak doświadczenia u mnie wystepuje😜 Grimm to jest masakra i ja nawet nie reklamowałem bo to utopia udowodnić ze to wada lakieru....zawsze Ci powiedzą ze kamyki to zrobiły i co kamyki na świadka powolac😜 Jeżdzę z taka kasza na masce i tyle...wcześniejsze auta miały lakier nie wodny i były o niebo trwalsze😎 Jaad - 12-03-2016, 21:46 Ludzie są różni -- każdy chciałby mieć najlepszą usługę z możliwych za darmo. Niektórzy płacą jak za zboże i zyskują spokój (w ich mniemaniu), niektórzy wolą śmiać się z frajerów i jeździć do pana Zdzicha za GS-em. Ja tęsknię za nierealnym -- aby nie było miejsca dla panów Zdzichów, ani dla ASO, jedynie dla dobrych warsztatów, które istniałyby dzięki uczciwej konkurencji. mkm - 13-03-2016, 15:46 Fun, nie wiem czy taki idealistyczny - tak ma być i wysokiej jakości usług trzeba wymagać. Niestety u nas bardziej zwraca się uwagę na krótki czas przeglądu, dekolt hostessy, smak kawy z cukiereczkiem i umycie auta, niż uczciwy, wnikliwy i dokładny serwis. Mike Pustelny - 10-05-2017, 21:38 Temat postu: Kompetentny serwis w Wawie Witam, prosba o polecenie kompetentnego autoryzowanego serwisu dla mojego Outlandera w Wawie. Musze zrobic serwis po 80 000km. z gory dziekuje. sla - 10-05-2017, 23:23 Auto-Test Marki Mike Pustelny - 11-05-2017, 10:22 A to dobre. zrobilem male badnaie rynku i w sumie wszystko wskazuje, iz rzeczywsicei ten serwis jest najlepszy w wawie. problem w tym, ze jest na samym koncu marek. strasznie daleko, wiec ciezko z dojazdem. ale dziekuje za info. pzdr sla - 11-05-2017, 10:55 Nie jest tak źle, jeżdziłem do nich 10 lat. Jak pojedziesz rano to korki są w przeciwną stronę. |
||||||||
