Ziemowit - 01-05-2016, 23:02 Miło mi, że cieszy oko.  Tak btw. czytałem Twój pierwszy post, całą historię Galancików, białego, Twoją historię i powiem Ci, że normalnie mógłbyś artykuły pisać, albo książki. Naprawdę wspaniała historia, miejscami podobna nieco nawet do mojej, bardzo miło się czytało 
No, a co do mojego Misia, to raczej pójdę w Vanosy, bo robią robotę, tylko od razu przy swapie po prostu je wymienię, żeby tak jak mówisz nie psuły mi radości z autka. Wiele rzeczy będzie wymienione z góry, m.in. właśnie Vanosy, odma, chłodnica dorabiana będzie i nieco innych. Mam nadzieję, że ruszy jeszcze w tym roku. kamilek - 01-05-2016, 23:30 A dziękuję, miło słyszeć 
Trzymam kciuki, żeby plany się powiodły Ależ to będzie kosa...
PS.
Na długo wiążesz się z autem
Ziemowit - 02-05-2016, 12:06
Żebyś wiedział Już kiedyś straciłem ukochane autko, Toyota Camry '89 to baaardzo długa historia, bo samochód był ponad 20 lat w rodzinie. Cierpiałem jak Ty przy Galanciku  Nie pozwolę sobie na to raz jeszcze. a kiedy przyjechałem i po raz pierwszy zobaczyłem jeszcze nie moje wówczas Pajero - Czarny lakier, czarne skóry, benzyna, manual. Po prostu jeden na 100.000. Wiedziałem już, że przez następne 50 lat chcę nim jeździć, potem będzie sobie już wypoczywał w ciepłym garażu i tylko czasem będzie mnie woził na przejażdżkę
kamilek - 06-05-2016, 22:58
O, to ciekawe, możesz napisać, jak chcesz, parę zdań, chętnie poczytam
A za 50 lat: Ziemowit pod kocem trzymał, płakał jak sprzedawał i takie tam? 
Stówa - 07-05-2016, 16:33 Jeeest niezła świnka. Wygląda potężnie. No, a felgi typowo amerykańskie  Sam bym nie miał odwagi takich założyć - zbyt odważne, ale jest co podziwiać Robi robotę mroczny rycerz
Ziemowit - 08-05-2016, 16:07 Kamilek - a na dodatek: "dla konesera, FULL opcja, promocja do niedzieli i bierzesz Pan czy nie? bo Ziemowit dzwonił i powiedział, że jak Pan nie chcesz to on odkupi"  Historię Camry kiedyś nieco przybliżę
Stówa, no właśnie apropos potężnie, przypomniałeś mi, bo muszę go zważyć. Tak z ciekawości, ile te lata użytkowania, modyfikacji i innych zmieniły mu na wadze. Dowód rej. mówi 2200kg, ale coś chyba mi ściemnia, bo kiedyś jak musiałem koło zmienić, to dobry człowiek mi pożyczył lewarek, który niestety dosłownie pękł pod Pajerkiem. Dobrze, że cały się z ziemi nie uniósł jeszcze. Facet zapytał: "cholera, ile to waży? Przecież mój waży z 1800kg i podnosi bez zarzutu..."
Raz na niedużym podnośniku zaczął się zsuwać z łap, dobrze, że byłem przy tym i szybko go opuściłem Przy zmienianiu kół nie mogli go "wyspą" unieść i prawie całą wyspę z ziemi wyrwał, bo się bujał przód-tył a lewarek od Navary pogiął zanim w ogóle koło się oderwało od asfaltu. On generalnie NIE LUBI być podnoszony, już zdążyłem to zauważyć.
Stówa - 09-05-2016, 18:32 No to chyba czas nabyć dźwig ;D Bartekkita - 11-05-2016, 01:47 Ziemowit, a czemu V8 akurat od BMW? Owczar - 11-05-2016, 09:07 Mnie bardziej zastanawia jak chcesz to przełożyć ze skrzynią... Ja bym poszedł w 3UZ lexusa. Kwestia dorobienia dzwona do przekładni. Elektryka japońskich aut jest zbliżona i myślę, że projekt będzie łatwiejszy. W dodatku 3UZ ma kompaktową budowę i jest lekki. mati_z - 12-05-2016, 11:20 Owczar, zapomniałeś jeszcze wspomnieć, że jest kompaktowy 
Sorki, nie mogłem się powstrzymać
Owczar - 12-05-2016, 11:30 Fakt, masło maślane - poprawiłem
mati_z - 12-05-2016, 12:06 Teraz mój poprzedni komentarz nie ma sensu 
Ale żeby nie tylko śmiecić, to może LS3: https://www.youtube.com/w...KS-iVJZ38lKFKI9 ? Też jest kompaktowy
Ziemowit - 15-05-2016, 23:12 Postaram się odpowiedzieć na wszystko
1. Zgadza się, myślałem kiedyś nad V8 od Lexusa, dokładnie na 1UZFE lub 3UZ, czy jakoś tak, (poprawcie, jeżeli się mylę), od LS400 i LS430. Nawet powiem Wam, że tyle się tego doszukiwałem i coś takiego już jeździ... ale w Wlk. Brytanii.(filmy na dole) W Polsce nikt tego chyba nie robił. 2. Zespolić ze skrzynią fizycznie, żeby działało, raczej nie będzie większego problemu, nieważne jaki z tych silników wybrać, czy BMW, Lexus, czy Chevy, byleby dobry tokarz był i koło zamachowe, adaptery dorobił oraz parę innych drobiazgów. Problemem już natomiast mogą być niepasujące przełożenia i trzeba by trochę podłubać. 3. Poznałem ludzi, którzy wsadzili już parę V8 od BMW do Pajera i... działa! tylko niestety przełożenia trochę się krzaczą od 4.4 V8 BMW nie pasują za bardzo do skrzyni Pajera, ale w terenie śmiga jak szalony. 4. Cały VAG odpada, Ci sami ludzie próbowali z silnikami V8 od VAG i generalnie nie dawały w ogóle rady, pękały, pociły się, ogólnie się to nie trzymało qpy. 5. Dlaczego BMW? Jak widać powyżej, działa, ktoś mnie z tym poprowadzi i ze wszystkim pomoże, bo po prostu już to robił, a same silniki BMW starszej generacji to naprawdę wytrzymałe i sprawdzone jednostki. Podatne na przeróbki. Plan działania jest taki, aby nie próbować już zespolić tego silnika ze skrzynią od Pajero, bo przełożenia i tak się nie zgrają, tylko silnik ze skrzynią od BMW włożyć i zespolić to z dyframi i reduktorem Pajero. Można tak zrobić, doszliśmy do wniosku, że tak będzie najlepiej i wtedy powinien być petardą. A co do LS3, jest wspaniały, ale koszta mnie ZDECYDOWANIE przerastają
Tutaj są filmiki z Szogunem na V8 od Lexa: https://www.youtube.com/watch?v=btA5c_W-2Ts https://www.youtube.com/watch?v=i2me20p3V0E Silnik od Lexusa wydaje mi się być nieco za słaby do niego. Mam wstępny kosztorys wszystkiego, prace planuję zacząć na wiosnę 2017, tak aby na sezon był gotowy
Bartekkita - 16-05-2016, 00:13
Teraz rozumiem Choć na początku niemieckie V8 mi po prostu nie pasowało, wychodziłem z założenia, że jak japoniec to albo japońskie, albo jak V8 to ze Stanów
Owczar - 16-05-2016, 10:13 Jest jeszcze V8 z land cruisera, które było projektowane pod auto podobnej masy, a przebieg mocy i momenty optymalizowany pod tego typu auto.
|
||||||||||||||||
