Forum ogólne - Koszt utrzymania Lancera Evolution
tyku - 20-02-2017, 12:25
Olivia będzie ładnie wyglądać w evo.
Ile kobiet widuje się na co dzień w evo lub subaru
Trzeba się wyróżniać z tłumu.
I stąd pewnie ten wybór.
marcink - 20-02-2017, 18:24
tyku, ostatnio spotkałem w Krakowie pod halą ekspo przystojną brunetkę w żółtym evo 9, faktycznie, ładnie paniom w diamentach A nawet niedawno na stacji benzynę lała bardzo ładna pani, do swojej grafitowej gulietty qv. Dobrze, że mitsu nie umieszcza emblematów z pojemnością silnika na klapie, bo musiałbym się skitrać
Wracając do tematu:
Gdyby nie to, że lancera brałem na firmę za gotówkę i jest wystarczający do moich potrzeb, to pewnie brałbym teraz cuprę 300 w awd, w leasing bez wykupu albo najem długoterminowy. Bez wykupu lub najem, bo nie wierzę w żywotność, gwarancja się kończy, a ja mówię do widzenia i biorę coś innego. Brzydkie to i bezpłciowe, ale poza tym to chyba najlepsza opcja na mocne daily do polatania po Ojcowskich zawijasach nocą, ale też na trasę.
Ostatnio Lexus mnie spamuje smartplanami na ct200h, z ciekawoci sprawdziłm parametry wynajmu is200 (249 koni, rwd) i nie powiem, ale 2k to dobra opcja (dla porównania: kolega płaci za mazda 6 2.0 skypassion 1800 i to nie u mazdy tylko po wyszukaniu najlepszej oferty banku. A tych aut nie ma co porównywać, inna liga).
Eksploatacja 13 letniego evo kosztowałaby mnie tyle co czynsz za równie mocne, świeże auto z salonu.
Azael1975 - 20-02-2017, 19:02
marcink napisał/a: | Eksploatacja 13 letniego evo kosztowałaby mnie tyle co czynsz za równie mocne, świeże auto z salonu. | Pierwszy co prawdę powiedział
tyku napisał/a: | Olivia będzie ładnie wyglądać w evo.
Ile kobiet widuje się na co dzień w evo lub subaru |
Jak się nazywa męski odpowiednik blachary ?
tyku napisał/a: | Trzeba się wyróżniać z tłumu. |
Różni ludzie, rózne potrezby, ale jeśli miałbym się męczyć tysiącami kilometrów w trasie w samochodzie, który w tej roli jest jednym z najgorszych, to wolałbym chyba mniej się wyróżniać i wygodniej jeździć.
Jak Kobieta chce mieć szybki i wygodny wóz, a do tego ładny, to kupuje sobie CLA AMG. To że szybki to wie każdy, wygodny - jak najbardziej, a ładny - bardzo i do tego kobiecy i nie rzuca się w oczy.
piotras78 - 20-02-2017, 20:52
Azael1975 napisał/a: | Jak Kobieta chce mieć szybki i wygodny wóz, a do tego ładny, to kupuje sobie CLA AMG. To że szybki to wie każdy, wygodny - jak najbardziej, a ładny - bardzo i do tego kobiecy i nie rzuca się w oczy. |
Czy taki wygodny to bym polemizował. Na pewno lepszy od EVO z tanim "przelotem".
Ale to niemiecka motoryzacja więc odpada, to jest auto dla każdego...
Azael1975 - 20-02-2017, 20:56
Dla biedaków co ich nie stać na c 65 amg
Piwor - 21-02-2017, 19:26
Hm, Outlander 3.0 V6? Czy to za duże?
Może wariant japoński, mocny i wygodny? Lexus IS 250?
piotras78 - 22-02-2017, 21:51
Piwor napisał/a: | Hm, Outlander 3.0 V6? Czy to za duże?
Może wariant japoński, mocny i wygodny? Lexus IS 250? |
Daj kobiecie kupić coś nie dla plebsu (VAG i całe Niemcy odpadają), do tego mocno niewygodnego i głośnego, żeby na trasie było "ciekawie". W końcu koleżanka w pracy spotyka się z wibracjami i to dla niej nie problem
Azael1975 - 22-02-2017, 22:40
Piwor napisał/a: | Hm, Outlander 3.0 V6? Czy to za duże?
Może wariant japoński, mocny i wygodny? Lexus IS 250? |
Ad 1 - pajero dla biednych
Ad 2 - japońskie audi dla biedaków z masą świecidełek i obciachowymi kloszami
Olivia - 22-02-2017, 22:56
Dokładnie, nie szukam niemieckiego auta ponieważ takowymi najeżdżę się kiedy wypożycza mi to firma do przejazdów służbowych. Poza tym moi sąsiedzi wychodzą z tego samego założenia co przeciętny Polak - jak auto to Niemieckie. Dla mnie to średni pomysł. Zawsze miałam auta, mniej lub bardziej nietuzinkowe, np. Civic Coupe, Orion XRi3, Carisma. Te samochody odstawały od typowego stereotypu auta z drugiej ręki kupowanego w moim kraju.
Z aut typowych miałam ostatnio E46 z silnikiem 2.2. Fajne autko ale tym razem postanowiłam że zmienię na coś ciekawego, czytaj nietuzinkowego i do tego mocnego. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Każdy samochód aspirujący do miana "sportowego" a który jest autem używanym będzie dolarożerny ponieważ :
Cytat: | bo nie wierzę w żywotność, gwarancja się kończy, a ja mówię do widzenia i biorę coś innego |
Cytat: | Jak się nazywa męski odpowiednik blachary ? |
dresiarz, rycerz ortalionu, sebix
Cytat: | W końcu koleżanka w pracy spotyka się z wibracjami i to dla niej nie problem |
Dokładnie. Gdy zachodzi taka potrzeba (niestety co raz rzadziej bo to prawdziwe latanie a nie programowanie w powietrzu) latam samolotem wyprodukowanym w 1966 roku który ma 4 turbośmigłowe silniki o mocy 4250 KM każdy. Uwierz, przy tym pralka na odwirowaniu przy 1000 obr/min wysiada
Samochód dla mnie ma bawić i sprawiać przyjemność. W momencie gdy parkuje go pod domem, zamykam i idę do domu, mam mieć chęć na niego spojrzeć z uwagi na urodę a nie trzasnąć drzwiami, zamknąć i jak gdyby nigdy nic odejść. Gdy ktoś się mnie pyta dlaczego, nawet nie ma sensu odpowiadać bo i tak tego nie zrozumie. Chyba tego na tym forum nie powinnam tłumaczyć
Dokładnie. Też o tym aucie myślałam. Wiem że to nie to samo co Evo czy nawet Octavia RS. Wysoko ciężar, podmuchy wiatru wyczuwalne bardziej niż w moim 307SW I co najważniejsze duże auto. Ale jak dla mnie ciekawa propozycja i wiem że w jakimś temacie pisałam nt. tego modelu stojącego w Gdańsku. Jednak nie zdecydowałam się na oględziny.
Ostatnio moja koleżanka z dawnej pracy kupiła Chryslera Crossfire i jak na razie chwali. Może warto się rozglądnąć za tym plastikiem mejd baj Jułesej.
piotras78 - 22-02-2017, 23:35
[edit]
Olivia napisał/a: | Poza tym moi sąsiedzi wychodzą z tego samego założenia co przeciętny Polak |
Kup sąsiadowi na złość jakieś auto, które powszechnie uważane jest za słabe
Ponadto dobry tok myślenia. Jak kupisz telewizor to wystaw karton przed dom, żeby sąsiedzi widzieli
Olivia napisał/a: | Dokładnie. Gdy zachodzi taka potrzeba (niestety co raz rzadziej bo to prawdziwe latanie a nie programowanie w powietrzu) latam samolotem wyprodukowanym w 1966 roku który ma 4 turbośmigłowe silniki o mocy 4250 KM każdy. Uwierz, przy tym pralka na odwirowaniu przy 1000 obr/min wysiada |
Mnie czasem wozi szofer mercedesem za półtorej bańki
Olivia napisał/a: | W momencie gdy parkuje go pod domem, zamykam i idę do domu |
... sąsiedzi gotują bigos na uspokojenie...
A tak na poważnie to:
-nie chcesz kupić auta, zadałem ci masę pytań- nie odpowiedziałaś
-piszesz o aucie dla przyjemności i to ma być z tego co rozumiem jedyne auto? Serio? Do tego pisałaś o trasach, pozdrawiam w ogóle w takim przypadku myślenie nad czymś co jest choć trochę usportowione. Ale kup, później będą ciekawe posty
-z jednej strony negujesz ludzi, którzy wybierają auta niemieckie, z drugiej strony z zasady takiego nie kupisz. Nie wiem co jest gorsze
Olivia napisał/a: | Ostatnio moja koleżanka z dawnej pracy kupiła Chryslera Crossfire i jak na razie chwali. Może warto się rozglądnąć za tym plastikiem mejd baj Jułesej. |
Dla połowy społeczeństwa brzydkie dla drugiej połowy ładny, jeździ tak sobie. Trudno kupić i sprzedać, bo rzadkie i patrz powyżej.
I z perspektywy osoby, która jeździła wieloma autami i trochę też ich miała- im auto mniej praktyczne tym fajniejsze, jak ze wszystkim, co ma być luksusem. I chyba imho tego nie pojmujesz, nie wiem z jakiej przyczyny, że taki wybór to pewien luksus. I wg mnie podstawowym czynnikiem do kupna takiego auta są albo bardzo niskie roczne przebiegi i możliwość niewyjeżdżania zimą takim autem albo posiadanie co najmniej jednego auta, które będzie na co dzień.
To tak jakbyś szukała roweru do codziennej jazdy i wzięła torową kolarzówkę. Móc można, czy ma to sens- raczej nie.
[ Dodano: 22-02-2017, 23:37 ]
Azael1975 napisał/a: | Może zanim wymienisz samochód, rozważ taki model z wirowaniem 1600 albo i 2000 obrotów ! |
Ciekawe co wyjdzie po takim wirowaniu, skoro już przy tysiącu obrotów na minutę niektóre rzeczy się rozwalają
[ Dodano: 23-02-2017, 00:29 ]
Olivia napisał/a: | po osoby zarabiające podobnie do mnie, czyli między 12 - 18 tyś. zł. na miesiąc, czyli nie bogacze a zwykli śmiertelnicy. |
http://forum.mitsumaniaki...=83655&start=45
Cytat: | Zawód: stewardessa |
Cytat: | Auto: Mitsubishi Carisma 1.8l., SOHC |
Olivia napisał/a: | Z aut typowych miałam ostatnio E46 z silnikiem 2.2. |
I to wszystko od jednej osoby, czekam na więcej Twoich wypowiedzi
Olivia - 09-03-2017, 19:40
Cytat: | To tak jakbyś szukała roweru do codziennej jazdy i wzięła torową kolarzówkę. Móc można, czy ma to sens- raczej nie. |
Myślę że przeceniasz pojazdy typu Lancer Evo czy Impreza STI. Jeżeli mam porównać te samochody do kolarstwa, rowerów i tym podobnych - gdzie ja roweru używam wyłącznie rekreacyjnie, mam zwykły rower tzw. górski z sieciówki. Dla mnie wyżej wspomniane auta to jakiś rower szosowy z lepszymi hamulcami i przerzutkami do szybkiej jazdy po ścieżkach rowerowych niżeli kolarzówka. Według mnie ten ostatni rower to odpowiednik aut stricte sportowych typu Ferrari, Lamborghini etc. Tak to widzę jeżeli mam porównywać do rowerów.
Natomiast pojazd luksusowy to coś co nazywa się Bentley, Rolls - Royce i tego podobne auta. Marki takie jak BMW, Mercedes to poziom premium i nic więcej.
Ale co takiego znalazłeś niepokojącego ? W momencie zarejestrowania się na forum nabyłam Carismę którą mam po dziś dzień, czyli od 2008 roku a zarejestrowałam się później. Jednocześnie miałam Civic Coupe którego po pewnym czasie sprzedałam. Następnie po śmierci taty stałam się posiadaczem Peugeota 307 SW - również mam go do dzisiaj. W między czasie miałam BMW E46 i w zeszłym roku ten samochód sprzedałam.
Do tego mam motor, jest to XT 600Z Tenere z 89 roku a zaczynałam na radzieckim wynalazku jakim był Dniepr MT 9 wiele lat temu. Obecnie szukam zadbanego Transalpa ponieważ kiedyś miałam ale zepsułam i w zamian nabyłam XT ale Transalp to Transalp.
Co do zarobków CC to wypłaty za mojej kadencji w pewnej linii bliskowschodniej wahały się między 8 a 11 tyś. zł. Mediana z moich lat pracy oscylowała wokół 8800 zł. Obecnie w tej samej linii widełki wynagrodzenia oscylują między 7 a 16 tyś. zł. Natomiast w PLL LOT zarobki na tym samym stanowisku w chwili obecnej wahają się między 2,5 a 6 tyś. zł a w Belavii od 2 do 4,5 tyś. zł.
PS. Rozumiem to co piszesz że Evo czy tam jakieś STI jest podobnież nie wygodne w Twojej opinii. Dziękuje za poradę. Ale ja nie jestem wiking, nie mam zamiaru jeździć tym samochodem do śmierci. Chce kupić i pojeździć, rok, dwa, pięć - ile mi się nie znudzi. Jeżeli dojdzie do tego że kupię Imprezę czy Lancera o sportowym charakterze i mi się nie spodoba jego użytkowanie to go sprzedam.
piotras78 - 09-03-2017, 20:49
[Edit]
Kolego polecam doczytać zasady forum:
8. Zawsze pamiętaj, że
8.1. Forum jest przyjazne dla użytkownika czyli nie bądź nieuprzejmy dla innych
8.2. Nie ma przymusu pisania na forum. Jeżeli coś Cię drażni nie musisz odpowiadać. Jeżeli pytanie było zadane 1000 razy a nie chce Ci się napisać odpowiedzi 1001 raz - nie pisz - "użyj funkcji Szukaj". Albo podaj konkretny link z odpowiedzią, albo weź na wstrzymanie.
Jeszcze jeden post tego typu a odpoczniesz sobie od forum.
Pozdrawiam.
Tomek - 09-03-2017, 20:59
piotras78 napisał/a: | Edit |
Kolego,
każdy może pisać co chce, nawet bzdury, o czym doskonale powinieneś wiedzieć, bo sam piszesz całą masę bzdur, które są tolerowane
Oliwia nie jest stewardessą, z tego co mówi, ale co co Ci do tego kto i co
i co Ci do tego, czy stewardessa dostaje służbowe auto?
czarny.marcin - 12-03-2017, 01:37
Znalazłem Olivię za kilkadziesiąt lat
https://www.youtube.com/watch?v=55ulN4W8N9c
Olivia trzymam kciuki za realizację marzeń . Jak widać starsza pani znalazła to i Ty znajdziesz egzemplarz dla siebie
.
Olivia - 14-03-2017, 23:24
Dzięki. Na pewno cały czas szukam, raz z większym zaangażowaniem, a raz z mniejszym. Czas pokaże co uda mi się kupić. Życie weryfikuje nasze plany, czasami w dość drastyczny sposób aby dnia następnego zanieść nas aż po same chmury
|
|
|