To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Colt CJ0 1,6 90KM 1996r

mystek - 09-03-2011, 09:59

No chłopaki póki co wszystko się na to zapowiada. Dzisiaj odpaliłem Colta na tym -5 i... nie spadały już mu te obroty tak dziwnie :| . Choć u Perkiego odłączyliśmy aku, nauczył się obrotów i po powrocie do Krakowa rano go odpaliłem i obroty dalej tak dziwnie się zachowywały.

Możliwe, że to przez niepołatany wydech?! :| Bo w sumie przedwczoraj ten wydech mi koleś połatał i dzisiaj już normalnie sobie chodził (wczoraj nie sprawdzałem tego), zanim go oskrobałem ze szronu, to obroty były już na poziomie 1200-1300rpm, a działo mi się to już od 1600rpm około.

Kaprys jakiś, czy coś? Tak czy siak z p. Leszkiem jestem umówiony na poniedziałek na regulację luzów zaworowych i poprosiłem go też o czyszczenie przepustnicy i krokowca (dla świętego spokoju), bo to się chyba robi "na poczekaniu", tak? Czy to jakaś dłuższa operacja?

Czasami jestem zachwycony tymi jego 90KM bo jedzie dobrze i w fotel potrafi wciąć, trzeba mu to przyznać, ale niekiedy brakuje mi z 50KM więcej.

Póki co myślę jeszcze nad jakimiś 2 wizytami u Perkiego (mam nadzieję, że nie ma mnie jeszcze dość:P bo chłopak mąci przy cudzym Colcie, a sam jego Lancer wymagałby lekkich operacji na nadwoziu), bo myślę, że w 1 dzień nie uda się tego ogarnąć (rdzy).

Myślę też nad jakąś konserwacją fachową. Rzucić te 400-500zł i niech koleś mi zabezpieczy miśka porządnie, bo spód najlepiej też nie wygląda po tej zimie. Ta konserwacja co z Ja_goodem robiliśmy na pewno mu coś dała, ale sprzydałoby się coś konkretnego jeszcze na podwoziu i profile zamknięte wypsikać porządnie.

No i tutaj moje pytanie - czy opłaca się robić konserwację załóżmy w maju-czerwcu, czy jak już, to lepiej poczekać z tym do września-października np?

Chcę go doprowadzić do przynajmniej dobrego plus stanu blacharskiego, bo salonówką to on już nigdy nie będzie, wiadomo, ale chcę mu połatać te dziury wszystkie i go porządnie zabezpieczyć. Niestety bez szpachli się nie obejdzie, a szkoda, bo kupiłem go kiedy nie miał grama szpachli na nadwoziu. Tak czy siak to chyba jednak nieuniknione przy wstawkach z blachy, żeby podrównać poziomy.

Kilka fotek, które zrobiłem u Perkiego, później już nie robiłem po załataniu tego wszystkiego, bo miałem dość Colta...



I najgorsze tylne nadkole przy bagażniku:





I ofiary tamtejszego dnia:



Po wyskrobaniu tych dziur w tylnym nadkolu zacząłem się poważnie zastanawiać, czy tylko mój Colt tak ma, czy ludzie jeżdżą CJtkami nie będąc świadomi tego co tam mają? Jak myślicie? Wszystko trzyma się na konserwacji i generalnie gdyby nie śrubokręt i po prostu uderzanie w to nadkole to by to nie poszło i by się nie pokruszyło, a tu proszę co kryło się pod konserwacją. A w bagażniku bez dziur, odziwo. Dlatego myślę o wizytach u Perkiego z powodu drugiego tylnego nadkola (tam pewnie jest przynajmniej podobnie, choć tamto nadkole wygląda już nieco zdrowiej od tego, co widzicie na zdjęciach, przynajmniej wizualnie).

No a ofiara - plastik - ponieważ ciężko było ściągnąć ten plastik (idzie od drzwi aż po tylną klapę :| meeega wielki!) no i nie przewidzieliśmy niestety, że temperatura spawania go tak rozgrzeje że aż się zapali. Dobrze, że akurat patrzyłem tam do bagażnika i zauważyłem ten ogień, bo byłoby duużo gorzej. Gaśnica poszła w ruch i... się zrypała po pierwszym psiknięciu :| . Już kupiłem nową. Byłem u gościa spawającego plastiki i powiedział, że nie odtworzy takiej kratki, jaka powinna tam być, ale może wsadzić łatę normalną, koszt 4zł za 1cm spawania.

Poszukam na Allegro i zobaczymy ile mi policzą za taki boczek, może taniej wyjdzie kupić cały taki plastik (liczę, że ze 100zł krzykną). Albo napiszę do Trawora na Coltmanii, może on będzie miał taki boczek.

Aha i jeszcze moje przemyślenia odnośnie Miśka. Tak sobie myślałem, że jeżeli ludzie w Oplach mają taką samą blacharkę jak u mnie, a w dodatku dochodzą im różne pierdoły z mechaniką samochodu, to ja im szczerze współczuję :) . Bo jednak Colt, co jak co, ale silnikowo genialny!

mkm - 09-03-2011, 19:49

mystek napisał/a:
bo kupiłem go kiedy nie miał grama szpachli na nadwoziu.

Krótka pamięć, albo kryptoreklama :wink:
Kolejny właściciel przeklnie Cię za tą łataninę.
Nie lepiej Ci odstawić Miśka do blacharza? Policz koszty dojazdów i pojawiające się straty, a w sumie jeszcze nawet nie zaczęliście…

mystek - 09-03-2011, 21:06

#Mkm - dlaczego krótka pamięć? Kiedy oglądałeś mojego Colta to gdzie była szpachla? Z bratem przed kupnem badaliśmy go testerem lakieru i nie było nigdzie szpachli.

A co by mi zrobił blacharz jak nie... łataninę? :) Perki wycinał mi zardzewiałą blachę i wspawywał ocynk, przypuszczam, że blacharz zrobiłby to samo o ile wrzuciłby ocynk, może by to lepiej wizualnie wyglądało co najwyżej.

No i co do dojazdów do Sosnowca to mam tam 83km dokładnie z pod domu, czyli 166km łącznie, spalanie niech będzie nawet 7,5l to mamy 37,5zł na 100km, czyli łącznie jakieś 62zł. Do tego jak tam się umówię z Perkim za jego stracony dzień i włożoną pracę, to moim zdaniem wychodzi duuużo mniej niż zostawienie samochodu u blacharza. Kiedyś pytając gościa ile by mi policzył za wstawianie reperatur na bodaj 3 nadkola i 2 progi, to rzucił 1000-1200zł, razem z malowaniem - wiadomo, tak więc rachunek jest bardzo prosty imo :) .

Natomiast co do konserwacji, to oddam już fachowcowi samochód, niech go sobie zabierze na ten tydzień nawet i niech mi go zmąci porządnie.

Wydaje mi się, że już dużo Perki mi przy nim zrobił. Lewy próg z tyłu, całe prawe tylne nadkole, no i tą dziurę na prawym przednim błotniku. Do tego z czasem (gdzieś na kwiecień) umówiliśmy się na podłużnicę (oględziny wskazały, że tylko jedna jest do roboty, więc tyle dobrze), mam nadzieję, że drugie nadkole też przy okazji przebadamy śrubokrętem, no i rzucimy okiem na podwozie generalnie, jak to tam wygląda.

Bo wydaje mi się, że lepiej porobić te łaty niż nie robić nic, czy się mylę?

mkm - 09-03-2011, 22:01

Z tym „ani grama” przesadziłeś.
Cofnij się parę stron jak masz zeskrobane nadkola i już coś znajdziesz.
mystek napisał/a:

Bo wydaje mi się, że lepiej porobić te łaty niż nie robić nic, czy się mylę?

Jeżeli masz stracić plastiki, zostawić przegrzaną, niezabezpieczoną blachę od środka do "przyszłej konserwacji" to lepiej nic nie robić.

mystek - 10-03-2011, 07:20

Poszukam dzisiaj czy pisałem coś o szpachli. Wiadomo, że przy robieniu progu przez Perkiego ta szpachla się już pojawiła, ale przy zakupie - co napisałem - jej nie było.

Plastiki ściągamy przy robocie, tylko tutaj był taki mały wypadek przy pracy, później już go ściągnęliśmy, przypuszczam, że jak będziemy tam kiedyś robić drugie nadkole, to też ściągniemy ten plastik. Te spawy zabezpieczyliśmy masą uszczelniającą, a później konserwacją oczywiście. Także nie jest tak, że leży sobie pusta blacha, bez przesady :) .

mystek - 12-03-2011, 19:00

Wylądował letni kapeć kupiony od Ja_gooda. Generalnie Coltem jeździłem zawsze na 13, więc z moich pierwszych odczuć samochód przede wszystkim hamuje duuużo lepiej na tych gumach, co do dynamiki szczerze nie odczułem różnicy, wydaje mi się, że zbiera się podobnie. Na zakrętach też jeszcze nie testowałem, ale jadąc po łuku na estakadzie taką dobrą już prędkością wydaje mi się, ze 175/70/R13 tak jakby się wychylała guma na bok, ale samochód się trzymał bezproblemowo, natomiast na 195/60/R14 które teraz mam mniej się przechyla (niższy profil) i to chyba stąd to odczucie :) natomiast nie sprawdzałem w ekstremalnych warunkach na zakręcie jeszcze tych opon.

Aha i jeszcze coś - przy hamowanie tamte zimówki mi znosiły samochód w prawo (nawet po dopompowaniu kół równo) i trzeba było korygować kierownicą, bo samochód tańczył, natomiast rozpędziłem się do 60km/h i ostro zahamowałem na tych 14 i nie znosi mi już w żadną stronę :) jest dobrze. Na przyszłą zimę na bank kupuję przynajmniej 2 zimówki nowe na przód, bez gadania!

Co do samych felg, to chciałem je malować na biało, ale wydaje mi się, że ten szary bardzo fajnie też wygląda na granatowym samochodzie. Jak myślicie? Biały - wiadomo - kot generalnie i do granatowego pasuje perfekt, ale lekka odmiana na lato - szary:




Saqu - 12-03-2011, 20:27

no widzisz, niższy profil na zakrętach lepiej trzyma ;) szczególnie jak jeszcze opona szersza, przy niższym profilu też trochę jak by sztywniejsze auto na dziurach jest :P

Po mojemu wygląda elegansior :) koła ładnie wpasowane w nadkola a nie jakiś off-road 30cm między kołem a nadkolem :D

Ja_good - 12-03-2011, 22:24

no wiadomo ze jest ladnie 8)
wkoncu sie zabrales do zalozenia :P ja tez juz mam u siebie lato od wczoraj... :D

mystek - 13-03-2011, 09:19

#Saqu - koła wpasowane w nadkola, bo też jednak gleba -30/-30 robi swoje :P przypuszczam, że na seryjnej sprężynie to by nie wyglądało tak super już :) . Jednak CJtka to straszna koza, zwłaszcza widać po tylnym nadkolu :) .

Co do opon jeszcze takie spostrzeżenie - np jak wjedzie się w koleiny to cięzej utrzymać kierownicę, dużo ciężej chodzi, coś jakby mocniejsza przyczepność? Bo na 13' to jedną ręką spokojnie prowadziłem w koleinach, natomiast tutaj już muszę bardziej uważać :)

#Ja_good - musisz mnie pochwalić - kupiłem klucz do kół :mrgreen: łiii!! :D hahaha, zebrałem się po ponad roku posiadania Miśka :P

Saqu - 13-03-2011, 10:11

no właśnie coś podejrzewałem, że nie do końca ori zawiasik jest :P

na tych chudych oponkach mieścisz się w koleinach, te szersze już pewnie bardziej dopasowane są, a przy jeszcze szerszych już nie jest tak fajnie, przejedź się po koleinach na kapciach 235.. to dopiero jest walka z kierownicą :/

mystek - 14-03-2011, 15:06

Wczorajsza mini sesja z kumplem z klubu Ibizy:











Foty robione niestety już późno, stąd ciemne powychodziły mimo dość długiego czasu naświetlania. Foty robione cyfrówką.

mystek - 06-05-2011, 11:39

W Miśku wylądował pierwszy mod :) . Zegary z Evo 6.

Było:



Jest:







Czerwone podświetlenie, myślałem, że będzie białe. Ale raczej czerwone zostanie, nie zmieniam tego, ważne, że jest ori Mitsu :)

PS: moje zegary idą automatycznie pod młotek. Cena jaka mnie interesuje to 110zł + przesyłka.

Marcin-Krak - 06-05-2011, 14:04

mystek napisał/a:
W Miśku wylądował pierwszy mod :) . Zegary z Evo 6.

Serio?
A wyglądają prawie jak:


:twisted: :twisted: :twisted: :P

mystek - 06-05-2011, 22:40

haha, w sumie... :D spieprzyli to evo w takim razie :P zgapili od Daewoo :P
mystek - 14-05-2011, 17:41

No i pojawił się żółty halogen :) - http://img62.imageshack.us/g/6810009.jpg/

Oprócz tego głupoty, czyli zapach - bardzo fajna seria żelowych zapachów Dr Marcus o smaku maliny i melona, u mnie w pracy po 4,32zł za sztukę, także cena ekstra!

Ponadto czarne podkładki pod tablice (na fotach jeszcze przed założeniem ich), ale jest w planach nalepka własnego projektu na te ramki. Projekt jest zrobiony, ale czekam do nowego tygodnia żeby to wydrukować w jakimś punkcie ksero. Także będą fotki, jak to zmącę :)

Ponadto jeszcze nowe pióra wycieraczek. Kupuję najtańsze Alca i są rewelacyjne. Poprzednie wymieniłem w listopadzie do 2010r i do teraz mi w zasadzie dobrze zbierały, nie trzeba było wymieniać! Porównałem gumy do tych nowych Alc i praktycznie są takie same :| . Kiedyś miałem Valeo za 30 czy ileś tam złotych i były do wymiany po zimie. Alci kilka razy tańsze i duuużo lepsze imo.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group