To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Mitsubishi Galant z Ostródy

Owczar - 07-04-2017, 11:51

Bo generalnie jak jest w dobrej kondycji to można częściowo zakuc w gumowy wąż. Daje radę to rozwiązanie.
Marcino - 07-04-2017, 15:43

Sunderland86 napisał/a:
Owczar napisał/a:
Sunderland86, Twój przewód od klimy był trupem?


Przegnił w jednym miejscu, przy demontażu się połamał.

Ja swój dziubnałęm tarczą do szlifowania jak robiłem kielich. Chce dać do pospawania...

Owczar - 07-04-2017, 16:17

Ten 8 mm robiłem metodą na lockring. Można dokupić złączki i rurkę. W przypadku punktowego uszkodzenia może dać tylko lockring.

Normalnie zaciska się specjalnym urządzeniem, ale dorobiłem sobie z kątowników i też daje radę ;)

Nie wiem jak jest ze spawaniem tego przewodu 8mm. Ścianka jest bardzo cienka, ale może mają jakieś sposoby.

Marcino - 07-04-2017, 18:02

Muszę zapytać bo jak się nie da to będę musiał własnie coś kombinować...
Sunderland86 - 10-04-2017, 09:32

Owczar napisał/a:
Ten 8 mm robiłem metodą na lockring. Można dokupić złączki i rurkę. W przypadku punktowego uszkodzenia może dać tylko lockring.

Normalnie zaciska się specjalnym urządzeniem, ale dorobiłem sobie z kątowników i też daje radę ;)

Nie wiem jak jest ze spawaniem tego przewodu 8mm. Ścianka jest bardzo cienka, ale może mają jakieś sposoby.


Tak z ciekawości to ile wyniosła Cię ta naprawa?

Pytałem czy mi pospawają ten przewód to zrobili kwaśną minę i stwierdzili że się nie podejmą.

Sunderland86 - 21-02-2019, 10:01

Wypadałoby coś napisać bo od ostatniego wpisu minęło trochę czasu…

Przeboje z hamulcami w tym samochodzie to niekończąca się opowieść. Przy 227tkm samochód zrobił się nieco mniej żwawy, okazało się, że lewy tylny zacisk stoi. Nie bawiłem się w regenerację tylko kupiłem od Hugo zacisk w bardzo dobrym stanie, założyłem tylko nowe klocki. Przy okazji zajrzałem do ręcznego bo coś kiepsko działał i okazał się być zapieczony. Postanowiłem założyć nowe szczęki. Auto było rozebrane, godz ok 16 ja zrezygnowany podszedłem do Auto Landu z przeświadczeniem, że nie będą mieli na miejscu. Ku mojemu zaskoczeniu dostałem szczęki nic nie mówiącej mi firmy Maxis, nie byłem wybredny i wziąłem je. Podczas montażu okazało się, że okładziny są za grube i tarczobęben nie wchodzi na miejsce. Szybka rzeźba nożykiem i już wszystko pasowało, złożyłem, wyregulowałem i działa jak należy.

Przy ok 230tkm padł akumulator więc kupiłem nowy i na razie jest spokój.

Pewnego dnia, jadąc do pracy przez miasto mocno się zdziwiłem gdy chciałem zahamować a pedał wpadł w podłogę… Przyczyną był przegnity sztywny przewód hamulcowy tylny. Wymiana 400PLN.

Mniej więcej w podobnym czasie musiałem wymienić wahacze z lewej strony z przodu, banana i górny, poprzednie wytrzymały ok 30tkm.

Przy 240tkm wymieniłem uszczelkę pokrywy z uszczelkami gniazd świec. Stare zrobiły się plastikowe i twarde i podciekały. Wymieniłem też kompletny rozrząd z pompą wody oraz wymieniłem uszczelkę pompy oleju bo lało się niemiłosiernie.

Podjechałem sobie pewnego słonecznego dnia do warsztatu na ustawienie zbieżności, jakież było moje zdziwienie, kiedy mechanik mnie zawołał i pokazał luz na sworzniu prawego prostego. Natychmiast zamówiłem nowy i wymieniłem.

No i standard czyli rdza. Przed wyjazdem na zlot tankowałem auto do pełna i po odbiciu dystrybutora pod autem zrobiło się mokro, w oczach łzy a z uszu para bo wiem, że będzie problem z dostaniem wlewu i trzeba kombinować. No i wykombinowałem, do tej pory działa.


Gal jeździ i radośnie rdzewieje, właśnie stuknęło 250tkm.

Hugo - 21-02-2019, 18:19

Ładny wlew paliwa :mrgreen:
Krzyzak - 22-02-2019, 17:01

Każdego Galanciarza to czeka...
Sunderland86 - 26-02-2019, 08:48

Hugo napisał/a:
Ładny wlew paliwa :mrgreen:


Dziękuję za uznanie Hugo :mrgreen:

Krzyzak napisał/a:
Każdego Galanciarza to czeka...


Nadejdzie też moment, kiedy trzeba go będzie zezłomować z powodu korozji. Ale do tego czasu jeszcze trochę pojeździ :wink:

Sunderland86 - 09-04-2019, 08:29

Minęło siedem lat odkąd go ujeżdżam, niemal 100tkm pod moim butem. Nie mogę narzekać, ponieważ nigdy nie zawiódł. Przegląd przeszedł, ale w tylnym lewym kole brak ręcznego :shock: ,muszę zrobić. Ubezpieczenie na rok 485 cebulionów więc nie tak strasznie.
Sunderland86 - 06-11-2019, 12:53

Należałoby coś skrobnąć. Minęło już ponad 100tkm pod moim butem i jeździ dalej. W najbliższych dniach zaczynam łatanie dziur bo szkoda mi go tak po prostu zezłomować, zbyt dobrze jeździ :D .
Na pierwszy ogień pójdą wnęki nadkoli z tyłu, w międzyczasie poproszę fachowców o wycenę napraw komory silnika i kielichów. Skorodowała mi nawet wnęka przy wlewie paliwa i nie wiem, czy wyspawają mi to z kawałka nowej blachy, czy szukać zdrowej używki do wycięcia.



Ostatnio trafił mi się za nieduże pieniądze dodatek. Szybko sobie go przerobiłem i założyłem, nawet przebieg udało mi się naprawić :mrgreen:




Marcino - 06-11-2019, 13:56

HC - łądnie. Jak zrobiłeś z przebiegiem?
Ja tarfiłem od automatu z przebiegiem 300km mniej..:)

Co do blacharki robiłem sam, ale znam twoje rozterki, nic się nie psuje jedynie dziur przybywa z czasem. Działaj.

Sunderland86 - 06-11-2019, 14:03

Marcino napisał/a:
Jak zrobiłeś z przebiegiem?


Zaprogramowałem nowy, aby się zgadzało ze starym licznikiem ale chyba nie mogę tu napisać, jak to zrobiłem...

Marcino napisał/a:
Działaj


Dzięki, zamierzam jeszcze trochę nim pojeździć :wink:

Sunderland86 - 24-12-2019, 11:45

W nocy skradziono mi katalizator. Pod blokiem. Brak słów...
deejay - 24-12-2019, 11:57

Nie jesteś pierwszy niestety 😕. Ostatnio też miałem klienta z identyczną sytuacją. Z tego co się orientuję, to jest mocny popyt na Japońskie katalizatory obecnie 😐. Więc radzę wszystkim bądźcie czujni.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group