To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Alternator

medal12 - 11-01-2015, 15:20
Temat postu: Re: długo kręci aby odpalić
deny96 napisał/a:
Witam, mam problem z odpalaniem silnika po dłuższym postoju, po nocce autko musi bardzo długo kręcić (10-15sekund), stwierdziłem że najwyższa pora zmienić świece, kopułkę, palec i przewody, wszystko wymieniłem i dalej bez zmian, zauważyłem że po przekręceniu stacyjki mocno przygasają mi zegary, stwierdziłem że akumulator już pada (ma swoje latka i jak radio za długo pograło na postoju to padał), kupiłem nowy WARTA 63Ah, dalej bez zmian, przekręcam stacyjkę zegary przygasają, gasną kontrolki i muszę długo kręcić, dzisiaj wsiadłem do auta, przekręciłem stacyjkę i go tak zostawiłem, po chwili zegary nabrały swojego koloru i auto odpaliło z pół obrotu, gdzie szukać przyczyny??





Auto z LPG???

deny96 - 11-01-2015, 15:26
Temat postu: Re: długo kręci aby odpalić
medal12 napisał/a:
deny96 napisał/a:
Witam, mam problem z odpalaniem silnika po dłuższym postoju, po nocce autko musi bardzo długo kręcić (10-15sekund), stwierdziłem że najwyższa pora zmienić świece, kopułkę, palec i przewody, wszystko wymieniłem i dalej bez zmian, zauważyłem że po przekręceniu stacyjki mocno przygasają mi zegary, stwierdziłem że akumulator już pada (ma swoje latka i jak radio za długo pograło na postoju to padał), kupiłem nowy WARTA 63Ah, dalej bez zmian, przekręcam stacyjkę zegary przygasają, gasną kontrolki i muszę długo kręcić, dzisiaj wsiadłem do auta, przekręciłem stacyjkę i go tak zostawiłem, po chwili zegary nabrały swojego koloru i auto odpaliło z pół obrotu, gdzie szukać przyczyny??





Auto z LPG???


Tak auto na sekwencji stag 300 + hanna, ale wszystko wymieniłem co mogł gaz uszkodzić, auto zawsze odpalane na benzynie..

Georg - 11-01-2015, 16:25
Temat postu: Re: długo kręci aby odpalić
deny96 napisał/a:
przekręcam stacyjkę zegary przygasają, gasną kontrolki i muszę długo kręcić, dzisiaj wsiadłem do auta, przekręciłem stacyjkę i go tak zostawiłem, po chwili zegary nabrały swojego koloru i auto odpaliło z pół obrotu, gdzie szukać przyczyny??

plecho1 słusznie pisze o przyczynie leżącej w złym stanie połączeń z masą - tak często bywa. Jednak opisane objawy mogą też wskazywać na złe połączenie w wysokoamperowych obwodach po stronie plusa.

medal12 - 11-01-2015, 16:37
Temat postu: Re: długo kręci aby odpalić
Tak auto na sekwencji stag 300 + hanna, ale wszystko wymieniłem co mogł gaz uszkodzić, auto zawsze odpalane na benzynie..[/quote]






mialem taki problem zwiazany byl z uszkodzonym reduktorem/parownikiem po zgaszeniu auta przepuszczal gaz ktory osadzal sie w silniku przez co go zalewalo i trzeba bylo chwile pokrecic zeby zlapal. Odpal auto jak przelaczy sie na lpg wyciagnij wezyk od podcisnienia lpg bedzie wkrecony gdzies w kolektor ssacy. I sproboj odpalic po czasie wykluczysz wtedy reduktor. Ewentualnie jeszcze wtryskiwacze gazu ale to juz tylko kompem do sprawdzenia

KsiadzRobak - 12-01-2015, 08:43

medal12 napisał/a:
brak swiecacej sie kontrolki ladowania nawet po przekreceniu kluczyka kontrolka nie swieci w czym moze tkwic problem?
to wskazuje na koniec szczotek; założenie zwykłych węglowych spowoduje, że się zetrą w 1000km; tam muszą być lepsze szczotki z dodatkiem miedzi, wymiary 5x8x23mm
takie: http://allegro.pl/szczotk...4954997584.html

medal12 - 12-01-2015, 10:38

[quote="KsiadzRobak"]
medal12 napisał/a:
brak swiecacej sie kontrolki ladowania nawet po przekreceniu kluczyka kontrolka nie swieci w czym moze tkwic problem?
to wskazuje na koniec szczotek; założenie zwykłych węglowych spowoduje, że się zetrą w 1000km; tam muszą być lepsze szczotki z dodatkiem miedzi, wymiary 5x8x23mm
takie: http://allegro.pl/szczotk...584.html[/quote




szczotki sa w doskonalym stanie.





]

[ Dodano: 12-01-2015, 10:40 ]
Wlasnie sprawdzil mi alternator fachowiec na specalnych przyzadach. Alternator w 100% sprawny laduje jak z fabryki. Obiawy w aucie dalej te same brak ladowania i brak kontrolki swiadczacej o jego braku. Nawt na przekreconym zaplonie nie swieci.

plecho1 - 12-01-2015, 11:03

A sprawdzałeś ładowanie na samym alternatorze oczywiście podpiętym do instalacji auta czyli jedna końcówka miernika do masy czyli obudowy alternatora a druga końcówka do śrubki w alternatorze gdzie podłączasz wyjście ładowania?
medal12 - 12-01-2015, 11:57

plecho1 napisał/a:
A sprawdzałeś ładowanie na samym alternatorze oczywiście podpiętym do instalacji auta czyli jedna końcówka miernika do masy czyli obudowy alternatora a druga końcówka do śrubki w alternatorze gdzie podłączasz wyjście ładowania?
g






Na aucie tak nie sprawdzalem tylko do aku przykladalem miernik i ladowania brak(do czego zmierzasz pytajac czy sprawdzalem na samym alternatorze w ukladzie auta). ale fachowiec co mi sprawdzal aku zrobil uklad podlaczyl altek pod zrodlo pradu do odpowiednich pinow podlaczyl zarowke zrobil symulacje kontrolki ladowania itd. zaczal krecic alternatorem zarowka zgasla i ladowanie 14.4v

[ Dodano: 12-01-2015, 12:04 ]
Tak sobie jeszcze mysle moze spalila sie zarowka w zegarach i alternator nie ma pradu wzbudzenia na uzwojenie i nie chce ladowac. Tylko ze zawsz z ladowaniem swieci zolta kontrolka oleju a u mnie ani jedna ani druga nie swieci teraz.

plecho1 - 12-01-2015, 12:08

Bo jeśli w taki sposób będzie ładowanie, to możesz nie mieć gdzieś przejścia od alternatora do akumulatora i instalacji auta. A czy robiłeś dodatkowe masy za pomocą przewodów rozruchowych jak radziłem wcześniej? Można by też puścić dodatkowy przewód plusowy od alternatora prosto do akumulatora. Takie dodatkowe połączenia na próbę były by lepszym wyjściem niż pomiar na samym alternatorze. bo moim zdaniem nie masz gdzieś ewidentnie przejścia po między alternatorem a akumulatorem. Alternator sam się powinien wzbudzić przy wyższych obrotach i dalej będzie normalnie pracował.
medal12 - 12-01-2015, 21:54

chyba problem tkwił w masie. przy montażu przejechałem papierkiem ucho od cienkiego czarnego kabelka podłączonego do obudowy alternatora i działa.


znaczy działa kontrolki świeca prawidłowo. ładowanie po odpaleniu 14.4v po chwili wraz z zejściem obrotów na wolne spada na 12.8v i na wolnych obrotach tak się trzyma nic nie spada po lekkim dodaniu gazu znowu 14.4v Po włączeniu wszystkich odbiorników na wolnych obrotach lekko rośnie do ok 13v. tak wiec Ładowanie jest ale słabe na wolnych obrotach jutro jak będę miał chwile spróbuje jeszcze dodatkowa masę i plus poprowadzić czy będzie jakaś zmiana

Hugo - 12-01-2015, 22:44

medal12 napisał/a:
Ładowanie jest ale słabe na wolnych obrotach
To norma w tym aucie. Wszystko jest OK.
arturj123 - 13-01-2015, 09:55

Odnośnie ładowania poczytaj posty z kilku stron wcześniej, zwróć uwagę co napisał "Owczar".
:arrow: http://forum.mitsumaniaki...r=asc&start=270

dmi - 27-01-2015, 17:19

jak duża szansa jest na to,że przez słabo napięty pasek nie mam w ogóle ładowania ? Już mi jeden aku całkowicie padł, na jałowym 12,09 max mam....czy prędzej regulator padł albo co innego ? Kontrolka z aku pali się normalnie przy ustawieniu na zapłon.
plecho1 - 27-01-2015, 17:29

A jakie jest napięcie ładowanie przy 2000 obrotów? Na początek warto sprawdzić główne masy tzn. po miedzy akumulatorem, karoserią i silnikiem bo słaba masa też może powodować niedoładowywanie akumulatora.
dmi - 27-01-2015, 17:46

Nie mam mozliwosci tego sprawdzic teraz ale nawet wycieraczki dzialaja na max predkosci tak slabo jak na minimum, zwiekszam obroty i to samo


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group