To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Zachodniopomorskie - Zachodniopomorskie OT IV

VodkaSobieski - 11-09-2016, 22:18

Zostałem wyróżniony czerwoną kreską, mogę się podzielić ;)
Yoshiko - 12-09-2016, 09:11

a wszyscy ci mówili żebyś to badziewie odstawił :twisted: :twisted: :twisted:
szuwar - 20-09-2016, 09:55

Serwus,

i skończyły się upały.

Dzisiaj w końcu mam odebrać służbowy radiowóz. Oczywiście z ubezpieczalnią się zaczęło ..... doigrali się, nie reagowali na sugestie odnośnie terminu 30 dni na likwidację szkody .... dostali pismo od prawnika w dodatku z nową wyceną od rzeczoznawcy, okazało się że zaniżyli wycenę prawie o 50% z 6700 wyszło 12100 :)

Klark - 20-09-2016, 14:58

Szuwar i prawidłowo. Mnie w ASO lekceważyli, więc zapłaciłem za opinię u Rzeczoznawcy samochodowego, który jest biegłym sądowym w Sądzie Rejonowym w Szczecinie. Pismo z opinią trafiło do rąk własnych w sobotę + wysłałem do centrali w Poznaniu. W poniedziałek już wydzwaniali z propozycją ugody i nawet wysłali maila, co nie zrobią, aby naprawić. W dniu dzisiejszym odpisałem im, iż to co oni nazywają "usterką" ja nazywam wadą istotną skutkującą rozwiązaniem umowy i żądaniem zwrotu środków za naprawę oraz poniesienia kosztów uszkodzenia szyby od strony pasażera, klimatyzacji i listwy bocznej. W przypadku negatywnego ustosunkowania się do reklamacji sprawę kieruję do sądu z powództwa cywilnego i karnego (brak zamontowanych części, uwzględnionych na fakturze art. 286 KK)), powiadamiam firmę PZU o o praktykach tego pseudo aso i oczywiście wsparcie z Turbo Kamery. Oczywiście sprawa z automatu trafiła do zaprzyjaźnionej pani Rzecznik Konsumenta ze Stargardu.
Galancior94 - 20-09-2016, 17:56

Klark napisał/a:
Szuwar i prawidłowo. Mnie w ASO lekceważyli, więc zapłaciłem za opinię u Rzeczoznawcy samochodowego, który jest biegłym sądowym w Sądzie Rejonowym w Szczecinie. Pismo z opinią trafiło do rąk własnych w sobotę + wysłałem do centrali w Poznaniu. W poniedziałek już wydzwaniali z propozycją ugody i nawet wysłali maila, co nie zrobią, aby naprawić. W dniu dzisiejszym odpisałem im, iż to co oni nazywają "usterką" ja nazywam wadą istotną skutkującą rozwiązaniem umowy i żądaniem zwrotu środków za naprawę oraz poniesienia kosztów uszkodzenia szyby od strony pasażera, klimatyzacji i listwy bocznej. W przypadku negatywnego ustosunkowania się do reklamacji sprawę kieruję do sądu z powództwa cywilnego i karnego (brak zamontowanych części, uwzględnionych na fakturze art. 286 KK)), powiadamiam firmę PZU o o praktykach tego pseudo aso i oczywiście wsparcie z Turbo Kamery. Oczywiście sprawa z automatu trafiła do zaprzyjaźnionej pani Rzecznik Konsumenta ze Stargardu.


A tak zachwalałeś to swoje ASO ;)

Dzień dobry

szuwar - 21-09-2016, 07:56

Witajcie,

Klark od początku mówiłem abyś dał sobie spokój z tym ASO.

Miałem do czynienia z "ASO" od podszewki i żaden nie spełnia warunków , wręcz przeciwnie to maszynka do zarabiania kasy pod szyldem ASO - wyciągnięcia więcej za tą samą usługę u nieautoryzowanego lakiernika czy blacharza. A same usługi mimo zapewnień jeszcze gorsze niż u "garażowego magika".

Galancior94 - 21-09-2016, 09:18

szuwar napisał/a:
A same usługi mimo zapewnień jeszcze gorsze niż u "garażowego magika".


Zgadza sie ;)

Lepiej mieć zaprzyjaźnionego garażowego mechanika, niż "zaprzyjaźnione" ASO. Takie jest moje zdanie przynajmniej

Bry

Klark - 21-09-2016, 11:47

Szuwar spokojnie, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. PZU dawało 2 k, ASO zainkasowało 9k. Wszystkie naprawy robię w zaufanym warsztacie:), niestety nie mają lakierni. Łatwiej jest wyciągnąć kasę z ASO za niewłaściwą naprawę (wykazanie wady istotnej) niż szarpać się z ubezpieczycielem o odszkodowanie. Jak pisałem w sobotę poszło pismo reklamacyjne, a od poniedziałku wydzwaniają i proszą o możliwość ponownej naprawy, zawarcie ugody. W tym przypadku dla mnie liczy się wyciągnięcie kasy, gdyż jest to wartość tego pojazdu :) .
Galancior zachwalałem, bo rok temu naprawę przeprowadzili wzorowo, w tym roku dali ciała na maksa, więc poniosą tego konsekwencje.

szuwar - 21-09-2016, 21:48

Klark, bredzisz. Mówiłem Ci to już wcześniej a Ty brniesz w swoją filozofię, jak widać nie bardzo sprawdzającą się.

Dajesz ASO i co z tego że kasują 9k, jak ich nie widzisz a masz partactwo. Gdzie tu logika ?

Nie lepiej skasować 5-7k w gotówce i zrobić sobie za 3k a reszta zostaje w kieszeni ? i tak jak ktoś będzie go kupował masz bitego, nie ważne czy robiło ASO czy nie, i pozostała kwot powinna zadośćuczynić straty pokolizyjne i utratę wartości. Tyle moich spostrzeżeń. Bez odbioru w tej kwestii.

Galancior94 - 21-09-2016, 21:56

szuwar napisał/a:
Klark, bredzisz. Mówiłem Ci to już wcześniej a Ty brniesz w swoją filozofię, jak widać nie bardzo sprawdzającą się.

Dajesz ASO i co z tego że kasują 9k, jak ich nie widzisz a masz partactwo. Gdzie tu logika ?

Nie lepiej skasować 5-7k w gotówce i zrobić sobie za 3k a reszta zostaje w kieszeni ? i tak jak ktoś będzie go kupował masz bitego, nie ważne czy robiło ASO czy nie, i pozostała kwot powinna zadośćuczynić straty pokolizyjne i utratę wartości. Tyle moich spostrzeżeń. Bez odbioru w tej kwestii.


Bardzo dobrze opisany temat ;)

szuwar - 22-09-2016, 08:23

Siema, ... i nastała pogodowa jesień .....
Yoshiko - 22-09-2016, 09:35

szuwar napisał/a:
Siema, ... i nastała pogodowa jesień .....

jesień
kurczaki - rano było 6 st C :/ to już prawie zamróz :evil:

szuwar - 22-09-2016, 14:53

Yoshiko napisał/a:
jesień
kurczaki - rano było 6 st C :/ to już prawie zamróz


nie wywołuj wilka z lasu ! :)

Klark - 23-09-2016, 17:20

Szuwar PZU dawało tylko 2k w gotówce, nawet rzeczoznawca samochodowy nie bardzo miał jak podnieść wartości uszkodzeń (oscylowała w mniej niż 3k). W tych pieniądzach wyszedłbym na zero, montując części używane itp. Rok temu nie spieprzyli naprawy, teraz spartaczyli. Wiesz jakoś nie specjalnie mi na tym aucie zależy, gdy wartość naprawy oscyluje w granicach wartości pojazdu :) . Swego czasu też oddałem byłe auto, do lakiernika, który w Stargardzie miał dobrą renomę, był z polecania, miałem zaoszczędzić. W tym przypadku też mi spierdzielił naprawę i jakoś nie zaoszczędziłem. Tak czy siak, kasa do odzyskania i jeszcze auto trochę pojeździ (przy szkodzie całkowitej dostałbym parę groszy i wrak).
stary alfer - 27-09-2016, 13:07

Czółko Miśki!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group