Nasze Miśki - Legnum VR4 Krisa
jkrzysztof80 - 12-10-2011, 22:19
Arturro-86 napisał/a: | mam nadzieję, że Brytyjski wymiar sprawiedliwości jest surowszy od polskiego w takich sytuacjach. |
ja też mam taką nadzieję
luckyluck - 12-10-2011, 22:26
Arturro-86 napisał/a: | I żeby znaleźli takiego gnoja... mam nadzieję, że Brytyjski wymiar sprawiedliwości jest surowszy od polskiego w takich sytuacjach. |
No jeśli złodziejem okaże się Polak to na pewno będzie surowszy.
Ale informacja świetna, miejmy nadzieję, że bardzo go nie pokiereszowali.
swinks_UK - 12-10-2011, 22:54
Dobre wiadomosci.
Teraz módl sie by był w dobrym stanie.
Wszyc - 12-10-2011, 23:05
Nie przestawać wierzyć w to podstawa będzie dobrze trzymak kciuki dalej
Ja_good - 13-10-2011, 15:35
Szczesliwie ze sie znalazl
mam tylko nadzieje ze za bardzo nie "dali mu na zimnym"
Maciek - 13-10-2011, 16:23
Czekamy na foty. Może faktycznie to tylko obcierka i nie będzie wielkich strat w majętności. Morale natomiast nie do zaleczenia
matunio20 - 13-10-2011, 16:26
Tam zrobią z nim porządek jak go znajdą (tak sądzę), w Polsce powiedzieli by, że mała szkodliwość czynu....
Swoja drogą, polak byłby za głupi, nie wiedział by co to za samochód...
Lechfan - 13-10-2011, 17:38
Akurat w Polsce za małą szkodliwość czynu możesz bez problemu dostać 3 lata, no chyba, że wcześniej nie byłeś ani razu karany, to minimum zawiasy na parę ładnych lat co już skutecznie zniechęca gówniarzy do takiego kombinowania.
W ogóle to nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, że pisząc "Polacy" piszecie zarówno, o mnie, Krzyśku jak i o sobie...
Stereotypom i uogólnianiu mówimy stanowcze nie!
A wracając do tematu to bardzo się cieszę, że zguba została znaleziona. Mam nadzieję, że wielkich szkód nie będzie i sytuacja się już nigdy nie powtórzy.
jkrzysztof80 - 13-10-2011, 18:17
najnowsze wieści, powiem krótko jacyś debile którzy chcieli się przejechać, wszystko widać na fotkach poniżej, zwinęli tylko radio i plastik dla psa który był z tyłu zostawili nawet APEXi, postawili nawet antenę od CB na dachu nie wiadomo po co jak radio mam w domu. Samochód obpala i jeździ. Nie mogłem go zabrać ponieważ ubezpieczalnia go jutro zabiera. mam nadzieję że do naprawy
tomasek - 13-10-2011, 18:24
Na szczęście ze zdjęć wygląda że straty nie są aż tak wielkie oby tylko ubezpieczalnia odpowiednio to podsumowała,nie tak jak u nas za co trzymam kciuki
RoBSoN_97 - 13-10-2011, 18:33
Współczuje strat i życzę jak najszybszego i bezproblemowego doprowadzenia wozu do stanu poprzedniego.
PS. Jeśli urządzili sobie przejażdżkę jakieś chłopaczki z osiedla to pewnie nie myśleli żeby robić w rękawiczkach i śladów nie zostawiać. Inteligenta osoba by śladów nie zestawiła.
jkrzysztof80 - 13-10-2011, 18:45
RoBSoN_97 napisał/a: | Inteligenta osoba by śladów nie zestawiła |
raczej nie, tym bardziej że mieli stłuczkę i porzucili auto na miejscu wypadku, więc nie mieli czasu na wycieranie odcisków
Wszyc - 13-10-2011, 19:14
będzie dobrze trochę chyba walki z ubezpieczycielem będzie bo dużo nie standardowych części np. kiera super S czy jak się nazywała ta wersja
Jogurt - 13-10-2011, 19:14
może to lepiej że mieli tą stłuczkę, za długo nie pojeździli więc może mechaniczna strona auta nie ucierpiała wcale.
swinks_UK - 13-10-2011, 19:43
Nie chcę cię martwić Krzychu, ale licz się skreśleniem auta jako cat. D. Ubezpieczalnie z automatu robią cat. D po tego typu przygodzie, u ciebie dodatkowo jest stłuczka.
Niezorientowanym w realich UK - sama tylko wymiana zamka, kiery i elektryki dookoła wg. ubezpieczalni przekroczy wartość samochodu (ceny są brane z MMC z Japonii).
W każdym razie wiesz jak to jest jak się ma wpisane "recovery" w HPI później przy sprzedaży.
|
|
|