Bizi78 - 26-11-2018, 11:41
Jeśli chodzi o tę zębatkę wałka z prawej strony na rysunku to prawdopodobnie ma numer: 1147A046. 
Edit. Z używek tylko takie coś znalazłem: https://allegro.pl/asx-lancer-1-6-wariator-kolo-zebate-faz-rozrzadu-i7685375625.html hubus - 26-11-2018, 12:50 Do 1.8 jedno koło (są dwa) kosztuje 2400zł nowe. Bizi78 - 26-11-2018, 12:57
Kolega pytał o silnik 1.6  .
Edit. Tak to wygląda w 1.8. 
MarcinS - 26-11-2018, 13:15 Dzięki wielkie Bizi78. Dokładnie chodzi o to koło po prawej. Dzwoniłem przed chwilą do serwisu do Łodzi i potwierdzili numer który podałeś. Nowe 2600  Masakra jakaś. Właśnie widziałem to na allegro. Tylko ciekawe czy nie trafię na identyczne jak moje. Ktoś sobie wymienił na dobre a to poszlo do sprzedaży. Chyba, że ten symbol tyczy się już poprawionej wersji a ta która jest u mnie ma inny? Ktoś ma jakąś wiedzę na ten temat?Koło było wymieniane na poprawioną jakąś wersje?
hubus - 26-11-2018, 13:17
Tak wiem, dlatego napisałem że do 1.8. Chodziło mi o cenę i widać że dużo się nie pomyliłem 
Bizi78 - 26-11-2018, 13:38
Z tego co się orientuję to nie było zmiany tego koła. Ogólnie do Twojego powinno podejść też od ASX-a 1.6Pb i colta 1.3Pb CZ. Na wschodzie takie nowe koło kupisz w cenie 360-450€. MarcinS - 26-11-2018, 13:51 No właśnie tak patrzyłem że u nas to jest problem z tą częścią. Tylko używka z rozbitka albo serwis i oryginał. Muszę pomyśleć czy gra jest warta świeczki. Co jakiś czas losowo zdarza mu się nie odpalić. Ale zawsze za 3-4 razem pali więc nie wiem czy jest sens pakować w to kasy. O ile się nie pogorszy z czasem. Bizi78 - 26-11-2018, 14:05
Przy używkach różnie z tym bywa  .
W tej aukcji, do której podałem linka jest niby z niskiego przebiegu ale gwarancji pewnie na to sprzedawca nie da  .
sharky - 26-11-2018, 19:58
Ja miałem wymieniane to koło (wariator faz rozrządu), w styczniu tego roku, w serwisie na nowe oryginalne w ramach MMC. Na fakturze jest wpisana część o nazwie: SPROCKET, CAMSHAFT (1147A046). Przy wymianach gwarancyjnych tej części podobno montują poprawioną część, bez wady. Płaciłem tylko za samą część na szczęście z bardzo dużym rabatem (rabat około 93%) udzielonym od MMC ze względu na to, że zgłaszałem problem z odpalaniem silnika kiedy auto było jeszcze na gwarancji, ale serwis wtedy olał sprawę (mam na to papiery). Opisywałem ten problem wcześniej w tym temacie. Całość wyniosła mnie 184,50 zł. Podziękowania dla MMC, że podeszli do sprawy w ten sposób. Bizi78 - 26-11-2018, 20:04
To chyba zapłaciłeś tylko za wymianę .
sharky - 26-11-2018, 20:11 Nie, jest to kwota z rabatem za tą część (mam fakturę). Telefonicznie zostałem o tym poinformowany przez panią z MMC, że za część będę musiał zapłacić z własnej kieszeni, ale z rabatem w wysokości 93%, bo kosztuje ona prawie 3 tysiące zł. A czy serwis coś policzy za wymianę, to powiedziała, że nie wie i że muszę pytać o cenę za usługę w serwisie. Serwis, który wcześniej dał ciała (Autocentrum Lis Kalisz) za robociznę nie wziął nic. Jeszcze by tego brakowało, żebym musiał im płacić za ich błędy... Bizi78 - 26-11-2018, 20:19
Ta cyfra zmienia postać rzeczy  .
Adee - 15-03-2019, 16:47 Temat postu: Sportback '08 dusi przy odpalaniu. Na początku, chciałbym się przywitać, jest to mój pierwszy post na forum, posiadaczem Mitsu jestem od początku roku. Póki co generalnie wszystko gra jak trzeba, tylko - od jakiegoś czasu przy pierwszym odpalaniu po nocy silnik zaczyna się dławić - obroty spadają do ok 500 dosłownie po chwili idą normalnie na jakieś 1,3k i dalej już spoko, jak się silnik nagrzeje to trzyma te 600-700 na jałowym. Każde następne odpalenie też spoko, nawet jak postoi godzinkę - dwie. Po nocy znowu to samo. Dzisiaj to w ogóle myślałem, że zgaśnie przy odpalaniu, ale się bujnął. Co może być przyczyną? Dodam, że auto mam stosunkowo krótko, na budziku niecałe 200k świeżo przed kupnem był na serwisie w aso, także świeży olej i filtr. Ale nie wiem jak ceki zapłonowe, może filtr paliwa trzeba przeczyścić? Dzięki za każdą sugestię. Lucas123w - 16-03-2019, 12:04 Adee, przepustnica do czyszczenia. Venom86 - 16-03-2019, 19:49 potwierdzam - przepustnica. Ja miale to samo od miesiąca po nocy przy odpaleniu mi obroty spadały tak że nawet nieraz zgasł. Przepustnica była zawalona w nic u mnie. Ja dodatkowo wymieniłem świece bo też mam ponad 195 000km na budziku a pewnie od nowości nie były zmieniane. |
||||||||||||||||||||||||
