Forum Dla Pań - obsługa niemowląt i starszych dzieci :)
Aga - 21-01-2011, 14:08
bastek1 napisał/a: |
i do garazu jedziemy. spacer powrotny - ok. 30 min schodzi
|
zawsze mnie zastanawia po co ludziom garaż skoro trzeba tak daleko do niego chodzić????
choć w tym przypadku to akurat dobra motywacja
bastek - 21-01-2011, 16:59
winnipool, a u nas to ja jestem ten od wychowania. i jak mała idzie na spacer ze mną, to teraz nawet nie próbuje mi na ręce. co innego jka się mama pojawia
Aga napisał/a: | zawsze mnie zastanawia po co ludziom garaż skoro trzeba tak daleko do niego chodzić |
raz-mi schodzi 6 minut, razem z wyściem z bloku. 30 min z dzieciakami....
dwa - bliżej w zasadzie nie ma (stare osiedle, nie było w planach garaży - teraz na obrzeżach wciskają)
trzy - szafa i półeczki w garażu - bezcenne na narty, rowery, puste słoiki, narzędzia, opony, bombki,
cztery - tani był jak barszcz - facet się wyprowadzał z miasta, szybko chciał sprzedać
pięc - ogłoszenie "sprzedam samochód garażowany" wydaje mi się więcej warte....
sześć - czynsz za garaż mniejszy od opłaty za parking strzezony, zreztą ten też daleko od bloku
siedem (a razcej pkt. zero) rano te 6-7 min to fajne rozbudzenie, a powrót dłuższą drogą - wpływa pozytywnie na mój brzuch
Aga - 21-01-2011, 21:01
bastek - przekonałeś mnie
zaczynam się rozglądać za garażem
Freya - 21-01-2011, 23:54
Czy to normalne, że czuję się winna wychodząc sama, a właściwie z mężem, ale bez naszej córeczki?!Wybraliśmy się do mojego brata, fajnie było posiedzieć, pogadać i pośmiać się bez ciągłego baczenia czy Oleńka ma sucho, czy nie chce się jej pić i czy się nie nudzi - Małą zaopiekowała się babcia, a my mogliśmy wyskoczyć sami od niepamiętnych czasów- a teraz mam straszne wyrzuty sumienia, że ją zostawiliśmy...hmm, chyba przydałoby mi się porządne pranie mózgu
Seichan - 22-01-2011, 09:42
I niepotrzebnie masz wyrzuty sumienia Jeśli Oleńka była pod dobrą opieką, to dlaczego miałabyś z tego powodu czuć się winna?
Nie oszukujmy się - dziecko pochłania bardzo dużo uwagi rodziców, praktycznie wokół niego koncentruje się życie rodziny. I czasami naprawdę wskazane jest zrobienie sobie "urlopu" od wszystkich obowiązków związanych z opieką nad dzieckiem Raz - odrywasz się od codziennych obowiązków, dwa - mąż ma na chwilę żonę dla siebie, trzy - nabierasz nowych sił
Aga - 22-01-2011, 10:13
Freya napisał/a: | hmm, chyba przydałoby mi się porządne pranie mózgu |
oj, przydałoby się!!
Kochana! nie od dziś wiadomo, że dziecko jest szczęśliwe wtedy gdy ma szczęśliwych rodziców
a nie zarobionych, zmęczonych i bez cienia uśmiechu
rodzice to też ludzie! i należy im się odrobinę czasu dla siebie!
nie miej żadnych wyrzutów sumienia
zapewniliście Małej dobrą opiekę, zrobiliście wszystko co było trzeba
dobrze się bawiliście
dziś jesteście zadowoleni i Wasze dziecko również!
ale przyznam się, że ja również miewałam wyrzuty sumienia
zostawiłam moje dziecko pod opieką babci gdy miało 3 miesiące
i wróciłam do pracy
trudno - nie jestem typową Matką Polką
nie potrafiłam siedzieć w domu na urlopie wychowawczym
ani nawet na macierzyńskim
czułam, że powoli wariuję
i moje dziecko również to czuło
obserwowało jak się miotam w ciągłym stresie
przemyślałam sprawę i doszłam do wniosku, że dla dobra Julka i swojego muszę wrócić do pracy
potem bywałam zmęczona ale szczęśliwa!
to była dobra decyzja choć trudna
Dobra Matka to Matka zadowolona i spełniona!
to samo dotyczy Ojca
tak więc Elu nie miejcie żadnych wyrzutów sumienia!
Efa! - 22-01-2011, 16:23
Dostałam właśnie "z baśki" od synka. Ała...
Freya, ja też potrzebuję w takim razie prania mózgu. Wychodzę bez Olka tylko do marketu i normalnie biegam między półkami, bo może jest głodny, może płacze... Wariactwo.
Aguś, pisałaś w innym topicu, że nie polecasz kremu Emla. To ten sam, który można używać przed szczepieniem dziecka? Dlaczego nie polecasz? Co się stało?
Aga - 22-01-2011, 17:26
nie polecam bez wcześniejszego przetestowania
ogólnie kremik jest niezły do znieczuleń, ale zawiera lidocainę, która może uczulać
poza tym - kremikiem należy, wg instrukcji, posmarować znieczulane miejsce i przykryć folią co najmniej 1 godzinę przed zabiegiem
i to jest sprawa do sprawdzenia na każdym indywidualnie
ja miałam znieczulane emlą powieki - przez kosmetyczkę - przed tatuażem permanentnym
pod folią przez ok 30 min i zadziałało świetnie
a wczoraj sama nałożyłam krem, na plecy, zgodnie z instrukcją, na godzinę przed zabiegiem
i nie dość, że uczuliło skórę to jeszcze odparzyło
w efekcie zabieg był boleśniejszy niż bez znieczulenia
dlatego, moim zdaniem, zawsze należy przeprowadzić test na małym fragmencie skóry
możliwie blisko miejsca gdzie będzie wykonywany zabieg
bo może się okazać, że każde miejsce reaguje inaczej
bastek - 22-01-2011, 20:48
Aga napisał/a: | bastek - przekonałeś mnie |
ale ja Cię nie chciuałem przekonywać:) napisałaś, że nie rozumiesz-napisałem moje powody, i tyle......
Freya napisał/a: | Czy to normalne, że czuję się winna wychodząc sama, a właściwie z mężem, ale bez naszej córeczki |
patrząca na moją Magdę - to normalne
Freya napisał/a: | Małą zaopiekowała się babcia |
a mi to wytłumaczyła moja mama, czyli obecnie babcia
a czy ty byś chciał, żeby Bartek podrzucał ci czasem swoje dziecko, czy nie?
Efa! napisał/a: | Aguś, pisałaś w innym topicu, że nie polecasz kremu Emla. To ten sam, który można używać przed szczepieniem dziecka? Dlaczego nie polecasz? Co się stało? |
lignocaina daje stosunkowo częste uczulenia. stosowana zew, na skórę, może dać zaczerwienienie, po zastosowaniu wew (zastrzyk) nawet niewielka ilość (1-2 ml) może dać duże problemy
moim zdaniem, nie ma potrzeby znieczulić do szczepienia. trzeba zagadać, odwrócić uwagę - a wprawna pielęgniarka zrobi to tak szybko, że nwet Ty nie zauważysz..
Aga - 22-01-2011, 22:16
bastek1 napisał/a: | Aga napisał/a: | bastek - przekonałeś mnie |
ale ja Cię nie chciuałem przekonywać:) napisałaś, że nie rozumiesz-napisałem moje powody, i tyle...... |
hej, to przecież jasne
wyjaśnienia niepotrzebne
bastek1 napisał/a: |
Efa! napisał/a: | Aguś, pisałaś w innym topicu, że nie polecasz kremu Emla. To ten sam, który można używać przed szczepieniem dziecka? Dlaczego nie polecasz? Co się stało? |
lignocaina daje stosunkowo częste uczulenia. stosowana zew, na skórę, może dać zaczerwienienie, po zastosowaniu wew (zastrzyk) nawet niewielka ilość (1-2 ml) może dać duże problemy
moim zdaniem, nie ma potrzeby znieczulić do szczepienia. trzeba zagadać, odwrócić uwagę - a wprawna pielęgniarka zrobi to tak szybko, że nwet Ty nie zauważysz.. |
dzięki Bastek, ale poradziłam sobie sama z odpowiedzią
jeśli zaś chodzi o "wprawną pielęgniarkę"... hmm... nasza bała się bardziej od Julka
podejrzewam, że sama bym mu szybciej ten zastrzyk zrobiła
zresztą robiłam Julkowi zastrzyki wielokrotnie i nawet nie płakał
no ale niestety, szczepionki muszą być robione w przychodni przez "fachowy personel"
bastek - 23-01-2011, 09:50
Aga napisał/a: | podejrzewam, że sama bym mu szybciej ten zastrzyk zrobiła
zresztą robiłam Julkowi zastrzyki wielokrotnie i nawet nie płakał |
skąd ja to znam.... myśmy sami szczepili, ale my są ze służby zdrowia, to nam pozwolili...
Freya - 23-01-2011, 10:32
Aga napisał/a: | dziecko jest szczęśliwe wtedy gdy ma szczęśliwych rodziców |
To jest jedna z mądrości życiowych, którą musimy wprowadzić do życia na stałe. Nie żebyśmy byli nieszczęśliwi - ale zbyt często obowiązki życia codziennego przysłaniają nam to co naprawdę ważne. Niestety sieegurd musi czasem dłużej posiedzieć w pracy, ja zajmuję się małą i domem tak jak pisze Efa! też biegam po sklepie jak szalona, żeby jak najszybciej wrócić do domu, bo może Ola płacze czy coś...a tak naprawdę nic się jej nie dzieje, bo babcia świetnie sobie z nią radzi..heh..ciężkie to życie rodziców, trzeba trochę wyluzować i częściej wychodzić, bo człowiek świra dostanie
Efa! - 24-01-2011, 21:32
Olek się drze od wczoraj. Strasznie mnie to wykańcza. Wiem, że to skok rozwojowy, ale już wymiękam . Uszy pękają od wrzasku, serce pęka z żalu o tego biednego dzieciaka, łzy już się do oczu cisną.
Chciałabym być mamą idealną, ale mam chwilami takie myśli, że ucieknę na drugi koniec świata. Buuu.
Krzyzak - 25-01-2011, 14:09
Efa! napisał/a: | Wiem, że to skok rozwojowy |
nic takiego nie zauważyłem u swojego syna - w sensie darcia oczywiście (bo skoki rozwojowe to i owszem)
może jest inna przyczyna?
dziecko z reguły krzyczy jak: coś boli, głodne, chore, zasrane
Efa! - 25-01-2011, 16:37
Wszystkie opcje posprawdzane. Dzisiaj od rana na razie Olek ma dobry humor. Jadł już 7 czy 8 razy, więc na bank to skok rozwojowy. No i IDEALNIE pasuje do opisów:
http://parenting.pl/nowor...-rok-zycia.html
Mamy akurat "tydzień z błyskawicą". Uuuuu.
|
|
|