JCH - 31-07-2007, 11:20 Panowie .... Nie porównujcie tej akcji do Rospudy bo tam stoi za ekologami Komisja Europejska. Zrobicie blokadę drogi to Was po prostu Policja pogoni i tyle. Musiałoby się to odbyć w zgodzie z prawem, tak jak na przykład jeżdżenie rowerzystów w kółko po rondzie albo chodzenie po przejściu dla pieszych. Inaczej czarno to widzę ..... 
akbi - 31-07-2007, 11:36
możliwe, ale przez minimum 15 minut blokada będzie, a dzięki niej niezły korek ... Jeśli udało by się zrobić min 5 takich akcji w Polsce, to myślę, że ktoś szerzej by zwrócił uwagę na problem polskiej akcyzy. cns80 - 31-07-2007, 11:58 Pod kancelarią premiera jest takie przejście dla pieszych, na którym nie ma sygnalizacji.Można tam chodzić ile kto chce, np.: z transparentem "chodzimy bo nie stać nas na akcyzę". Karwoś - 01-08-2007, 00:37 Zgadzam się - blokata 6 samochodami i max 30 osobami to akcja policji i wyrzucenie z drogi i sprawa w sądzie. Dopiero jakby zablokowało 100-200 osób + do tego TIRy itp to co innego. W innym przypadku podejmą decyzję o usunięciu pojadów i po kłopocie. więcej szkody by było niż pożytku. Zaczynam podejrzewać że niestety nic nie wskóramy w sprawie cen paliw - rząd musi się zmienić i wiele innych rzeczy żeby cokolwiek się zmieniło. cns80 - 01-08-2007, 14:01
akbi - 01-08-2007, 14:23 aby blokada faktycznie nie wyglądała jak .... 6 idiotów w samochodach .... to odpowiednio wcześniej znowu nagłośnilibyśmy akcję poprzez mailing, a także jak pisałem wcześniej - dodatkowe informację byśmy wysłali do stacji TV Myślę, że przez tak krótką blokadę to za wiele krzywdy policjanci nam nie zrobią. .... ale jednak widzę, że chętnych na protest to zbyt wielu nie będzie
Jackie...roześlij może info po forumowiczach 
cns80 - 02-08-2007, 07:55
Jackie - 02-08-2007, 09:27 akbi, tak po prawdzie nie sądzę, żeby blokady się sprawdziły a już najbardziej boję się, że taki protest zostanie uznany za nielegalny i będą z tego kłopoty. Niemniej w tym wątku piszą prawie wszyscy aktywni uczestnicy naszego forum i otrzymują powiadomienia, także sugeruję ustalenie konkretnej daty spotkania i listę chętnych. Pozdrawiam Anonymous - 02-08-2007, 15:28 Zobaczyłem ten wątek na głównym przez przypadek. Pomysł mnie zainteresował dlatego wszedłem poczytać i zobaczyć konkrety. Pierwszy post mówi o tym że my (polscy) kierowcy nie jesteśmy w stanie nic zorganizować. Zacząłem czytać dalej, aby dowiedzieć się co w związku z powyższym zrobimy. Pierwsze dwie strony przeczytałem (było kilka pomysłów). Byłem ciekawy co za protest wymyśliliśmy (my kierowcy) i przeskoczyłem na ostatnią stronę. Trochę sie zawiodłem, gdyż to co ujrzałem nie było gratulacjami po udanym proteście, czy nawet planowaniem; to w dalszym ciągu jest "gdybanie" i mówienie o tym półżartem. Niektórzy podają swoje pomysły, ale tak naprawdę niewielu z nich wierzy że to się uda. Nie mówię o wierze w udany protest, tylko w samą realizację jakiegokolwiek protestu. Panowie i panie potrzebne jest (rozważne) działanie. Zauważyłem, że wielu boi się odpowiedzialności karnej. Moje pytanie (retoryczne) : Kto powiedział że protest musi być nielegalny i co za tym idzie karalny? Pomysł bojkotu stacji benzynowych wydaję się nierealny (według mnie). Jeśli nie zatankujesz dzisiaj to zatankujesz jutro; opcja nie tankowania na stacjach wybranych firm (koncernów)- nazwiemy to bojkotem konkretnych firm. Chyba nie na tym to polega. Tematem jest protest przeciwko akcyzie. Chciałbym podzielić się swoimi pomysłami. Pierwszym jest znalezienie sponsora w branży drukarskiej lub pokrewnej- drukowanie ulotek, najlepiej naklejek na samochód z (jeszcze niewymyślonym) logiem, które by wskazywało na to, że nie lubimy drogiego paliwa. Umieszczenie ich w sklepach motoryzacyjnych jako darmowe, aby ludzie nie tylko z forum mieli do nich dostęp. Trzeba w jakiś sposób zjednoczyć kierowców, by zaczęli powoli protestować coraz głośniej! Wolnym krokiem solidaryzować ludzi "za kółkiem" poprzez ciągłe rozmowy na forach i chatach (nie tylko Mitsu-Maniaków) i (w miarę możliwości) kolejne gadżety. Następnym krokiem mogło by być napisanie petycji i na końcu masowe protesty (np. blokada rond w większych miastach poprzez jeżdżenie w kółko lub inne legalne protesty  )
mlun - 06-01-2008, 01:11 http://biznes.onet.pl/0,1668310,wiadomosci.html Czytaliście to może? Juiceman - 06-01-2008, 14:04 To ma sens ;] Anonymous - 06-01-2008, 18:36
Moim skromnym zdaniem to nie ma sensu. Wyobraźmy sobie, że strajkujący górnicy będą blokować składy opałowe... albo pielęgniarki - apteki... Myślę, że nie tędy droga: wysokość akcyzy zależy tylko od ministra finansów, który działa w zmowie z premierem. Proponuję na początek ich właśnie zablokować. Jak? A może jak przystało na użytkowników internetu: zablokować skrzynki emailowe tych instytucji np. zmasowaną akcją emaili z protestem. Być może fachowcy od (legalnych) ataków internetowych podpowiedzą coś sensowniejszego? mlun - 06-01-2008, 21:44 własnie takie coś nie ma sensu.To jest Polska i trzeba z nimi ostro. Akurat z pielęgniarkami i lekarzami było podobnie przecież? Pozatym to jest co innego więc troche bez sensu jest to organizować. Może znowu coś by zacząć kombinować? Bo wcześniej plany były konkretne ale jakoś nie wyszło nic z tego. HouseM - 06-01-2008, 23:59 a co powiecie na TO http://medeco.p9.pl/wordp...paliw-w-brzegu/ konrad1704 - 07-01-2008, 01:05
podziwiam ich, że oprócz gadani potrafili faktycznie sie ruszyć i coś zrobić, czy osiągną jakiś efekt to sie okaże ale przynajmniej właściciele stacji będą wiedzieli ze ludzie z Brzegu potrafia coś zrobić. Myślę, że akcja dość pomysłowa bo chyba trudno zarzucić komukolwiek z protestujących łamanie prawa, jednak myślę, że akcja którą mielibyśmy zorganizować powinna być bardziej zwrócona w rząd niż pojedynczych właścicieli stacji. Dobrym pomysłem byłoby kilkukrotne zapchanie skrzynek pocztowych władzom rządu jakąś petycja w tej sprawie. |
||||||||||||||||
