To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Galant e88a czyli jak puściły mi nerwy i go kupiłem ;)

Wszyc - 26-10-2011, 14:46

Wojtek te Twoje ubytki w chłodnicy i bąbelki to na mój gust nie odpowietrzony układ chłodzący obstawiam że jeszcze z 2 przejażdżki i przestanie brać wodę bo się w pełni odpowietrzy :P
Wojciech Bogacz - 26-10-2011, 17:38

Wszyc napisał/a:
Wojtek te Twoje ubytki w chłodnicy i bąbelki to na mój gust nie odpowietrzony układ chłodzący obstawiam że jeszcze z 2 przejażdżki i przestanie brać wodę bo się w pełni odpowietrzy


Heh - no - jeżeli by tak było to ja nic więcej nie chcę :) ) Koło się zrobi (w sensie pospawa i zakonserwuje), sprzęgło nieco podciągnie, żeby nie brało od samej podłogi i w dodatku jak się jeszcze coś zrobi z tą przeraźliwie wyjącą pompą od wspomagania to już będzie znośnie. Wygląd (lakier odpadł z prawie całęgo dachu heh) to zupełnie inna kwestia ale to ma być auto gospodarcze 8)

idas - 26-10-2011, 18:57

Wszyc a dlaczego nieodpowietrzony układ chłodzenia może Twoim zdaniem "brać wodę"? Rozwiń proszę bo nie do końca rozumiem :-)
Hugo - 26-10-2011, 19:07

idas napisał/a:
dlaczego nieodpowietrzony układ chłodzenia może Twoim zdaniem "brać wodę"?
Nie bierze wody tylko poziom w układzie spada wraz z wypychanym powietrzem z układu (wraz z odpowietrzajacym się układem).
k@rol - 26-10-2011, 20:04

zacny temacik trzymam kciuki za wszystkie Twoje miśki, pozdrawiam
jacek11 - 26-10-2011, 23:00

Wojciech Bogacz napisał/a:
w dodatku jak się jeszcze coś zrobi z tą przeraźliwie wyjącą pompą od wspomagania to już będzie znośnie

się właśnie zastanawiałem,co tak potwornie zakłóca dźwięk tego silnika :roll: :mrgreen:

Wszyc - 27-10-2011, 00:09

Idas dokładnie tak jak Hugo napisał :)
idas - 27-10-2011, 00:24

Wszyc to rozumiem, ale problemem jest chyba nie ubywanie płynu ze zbiorniczka a puszczanie brzydkiej chmury z wydechu;-) W każdym bądź razie mam nadzieję, że to odpowietrzenie tak jak sugerujesz i że biała chmura to z zastania silnika :-)
Hugo - 27-10-2011, 08:31

idas napisał/a:
problemem jest chyba nie ubywanie płynu ze zbiorniczka a puszczanie brzydkiej chmury z wydechu;-)
Przecież pisał, że auto stało długo nie odpalane i obecnie pary już nie puszcza.
idas - 27-10-2011, 14:12

Wojciech Bogacz napisał/a:
Tak czy inaczej - samochód ruszył - przejechał, przyjechał i ogólnie silnik dziś działał 100% OK - nawet odrobiny pary z wydechu nie było :) )))

Nie zauważyłem tego posta... przepraszam :oops: :oops: :oops:

Wojciech Bogacz - 27-10-2011, 18:39

Dziś w sumie Gal by stał, bo tato wystraszony był okrutnie, że koło odpadnie jak się nim gdzieś wyjedzie, ale powiedziałem, że chcę nim przejechać chociaż ze 3-4 km, żeby coś było więcej wiadomo. Tato jednak potrzebował kupić 0,5 bo się wybiera na małe conieco do znajomych więc mówi - jedziemy do sklepu - 8km w jedną stronę :)

No i żeśmy objechali bezproblemowo - sprzęt rozgrzał się do prawidłowej temperatury i taką już trzymał aż do samego domu, zero dymku czy pary z wydechu :)

Tym razem widać tato uwierzył w Gala, bo wlaliśmy mu za 50 zł benzyny heh. Pompa od wspomagania wyje nadal (jak ranna świania :) ) ) no i dziś stwiedziłem, że jest luz na kierownicy. Gdzieś też zniknął regulator od wysokości świecenia reflektorów (jest za to czarna dziura).

Jechałem jednak bardzo powoli (do 3k rpm, co by się tato nie denerwował) a że padł prędkościomierz to nie wiem jak szybko było (pewnie kable nie podłączone albo padło to ustrojstwo co siedzi w skrzyni biegów... fe - bo kupa roboty przy tym...).

Zgrzyta też niestety dwójka przy wrzucaniu - jak się uda piękną przegazówkę zrobić to wchodzi idealnie ale przeważnie już nie - czyżby znowu synchronizator ?? Co jest z tymi Galami ????

Ogólnie więc zaczyna to jednak wyglądać OK - decyzja o dalszej naprawie już podjęta :) Będę teraz potrzebował więc to przednie koło zrobić, co by normalnie było zamocowane a nie na skrawkach metalu o właściwościach gumki od majtek. Trzeba też uszczelnić system wspomagania kierownicy bo minimalnie olej kapie... Innych wycieków jak na razie nie stwierdziłem.

P.S. - nie wiem co to się tacie odmieniło, bo wczoraj jeszcze marudził, że paliwo drogie i 15 na setkę to trochę dużo - taaaa - ale przy moim jeźdżeniu - przy jego wyjdzie pewnie 10-11 hehe. Dziś jednak skłaniał się ku demontażowi LPG (w sumie trzeba papier tylko bo sam sobie to wywalę). Trzeba też będzie przykręcić parę osłon plastikowych i zderzaki jak należy bo trzyma się to też jak mucha w pajęczynie.... Jak nic innego nie wyskoczy to może to będzie jeździć :) ))))))))

areksz121 - 28-10-2011, 09:59

Wojtek...
:thumbright: :thumbright: :thumbright: :thumbleft: :thumbleft: :thumbleft: :mrgreen:

Wojciech Bogacz - 28-10-2011, 10:43

areksz121 napisał/a:
Wojtek...
:thumbright: :thumbright: :thumbright: :thumbleft: :thumbleft: :thumbleft: :mrgreen:


Heh - dzięki - ale powodów do zachwytu nie będzie raczej szczególnych bo Gal zdecydowanie do ładnych i zadbanych nie będzie należał (poza kwestiami mechanicznymi bo tu ma grać - ale nie buczeć ;) )) ) Pożyjemy zobaczymy co to wyjdzie, ale sądzę, że miło, że auatko zdecydowało się działać bo tacie się kończy akurat OC na obecnego maluszka heh - trzeba będzie mu znaleźć pewnie nowy dom albo co... Ja już sobie odpuszczam kolejne auto...

Wszyc - 28-10-2011, 10:54

Wojciech Bogacz napisał/a:
Zgrzyta też niestety dwójka przy wrzucaniu - jak się uda piękną przegazówkę zrobić to wchodzi idealnie ale przeważnie już nie - czyżby znowu synchronizator ?? Co jest z tymi Galami ????


Mój Galant np. może być prowadzony tylko prze zemnie bo tylko ja umiem w ogóle 2 bieg wrzucić :D

Wojciech Bogacz - 28-10-2011, 16:40

Wszyc napisał/a:
Mój Galant np. może być prowadzony tylko prze zemnie bo tylko ja umiem w ogóle 2 bieg wrzucić

A ja tak uwielbiam drugi bieg ;) Trójkę też nawet, bo częściej z niej korzystam heh :twisted:

Tak czy inaczej - dziś zielony Gal ma postój i czeka na mechanika (pewnie w środę dopiero) żeby to koło robić, ale odpalany był dziś dwa razy i jest OK.

Problem jest tylko taki, że odpalanie z rana ma wyjątkowo ciężkie i trzeba kręcić sporo (jak jest ciepły to łapie łatwo, nawet jak z godzinkę postoi też pali) i troszkę nawet gazu dać jak zaczyna łapać, podejrzewam, że filtr paliwa pewnie jest do zmiany - no i też nie wiadomo jak świece i kable (chociaż jak odpali to już równo pracuje). Możliwe też, że jeżeli faktycznie filtr już jest kompletnie zatkany to wyjaśniałoby też to, że samochód jest słabszy - chociaż tutaj jest jeszcze masa niewiadomych heh.

Mam tylko pytanie - jak najprościej dobrać się do tego urządzonka w skrzyni biegów, które odpowiada za wskazania prędkościomierza i licznika przebiegu ? Niestety coś nie działa a tato stwierdził, że tak się jeździć nie da 8)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group