Nasze Miśki - Moja nowa (już stara) Żona.
Tomek - 23-11-2013, 16:45
WreX, właśnie chyba o to chodzi
WreX, masz zbliżenia kielichów? jeśli tak to wrzuciłbyś
u mnie kielichy wyglądają równie rewelacyjnie
jest kilka "dziur" niby zgrzewy
i się zastanawiam, czy to rzeczywiście zgrzewy, czy oszustwo
muszę porównać z innym autem
WreX - 23-11-2013, 17:48
tomek84, wiem domyśliłem się, chociaż mam mały "wypiek" rdzy.
Zdjęcia Ci jutro zrobię bo znów nienaturalnie wyjdą jak będę świecił po ciemaku.
deejay - 23-11-2013, 21:55
tomek84 napisał/a: | est kilka "dziur" niby zgrzewy
i się zastanawiam, czy to rzeczywiście zgrzewy, czy oszustwo
muszę porównać z innym autem |
Tak jest oryginalnie . Poniżej poglądowe foto jak jest u mnie .
WreX - 23-11-2013, 22:55
deejay, komora silnika wygląda jakby Twój Misiek z salonu wyjechał
Tomek - 26-11-2013, 08:46
deejay napisał/a: |
Tak jest oryginalnie . Poniżej poglądowe foto jak jest u mnie . |
no to git
trafił mi się Galant bez rudej na kielichach (przynajmniej od góry, bo od dołu trochu jest, ale mało)
WreX napisał/a: |
deejay, komora silnika wygląda jakby Twój Misiek z salonu wyjechał |
e tam
mój wygląda tak samo, stawiam miesiąc-dwa przejazdów przez moją wieś (100 metrów bez asfaltu) i będzie
WreX - 26-11-2013, 14:25
tomek84 napisał/a: | e tam
mój wygląda tak samo, stawiam miesiąc-dwa przejazdów przez moją wieś (100 metrów bez asfaltu) i będzie |
Czy ja wiem, to zależy ile kto jeździ... pewnie pomogła by osłona pod silnik. Pokaż lepiej skoro piszesz, że też tak masz
Rozgrzałem auto/skrzynie, sprawdziłem poziom oleju... no i to samo, ale nie martwcie się tym razem udowodnie, że nie jestem ślepy
Wykonałem 6 "pomiarów" na żadnym nic nie widziałem:
Dopiero tutaj TEORETYCZNIE cokolwiek widać... zresztą sami zobaczcie:
Hugo - 26-11-2013, 14:36
WreX napisał/a: | Dopiero tutaj TEORETYCZNIE cokolwiek widać... zresztą sami zobaczcie: | Moim zdaniem poziom jest mniej więcej pośrodku tego kółka nad HOT z prawej strony.
WreX - 26-11-2013, 14:40
Hugo, czyli za dużo ?
Na drugim zdjęciu widać lekkie zaćmienie nad kreską HOT może to tam ?
Właśnie dlatego po prostu nie umiem sprawdzić poziomu oleju...
Fragu - 26-11-2013, 14:44
Zoomując to chyba Hugo ma recję
WreX - 26-11-2013, 14:46
Fragu, na podstawie refleksów świetlnych? Chyba tak...
Da się odpompować olej przez wlew ? Mam pomysł, żeby podpiąć do strzykawki wężyk i wessać... ile może być go za dużo ?
WreX - 26-11-2013, 16:09
Wypompowałem ze skrzyni jakieś 550ml... teraz na COLD Się zgadza później pojade sprawdzić...
Niestety to co zobaczyłem w butelce którą skrupulatnie napełniałem strzykawką przysporzyło mi palpitacji serca...
Pewnie skoro nie widać na bagnecie to musi być "krystalicznie czysty niczym kujawski z pierwszego tłoczenia..." nic bardziej mylnego.... :
A co zabawniejsze... olej był wymieniany metodą dynamiczną według mojego dziennika przy przebiegu: 194 000 km około... teraz mam 199 600 też około czyli przejechałem niecałe 6k km czy tak powinien wyglądać olej ?
I jeszcze trzy pytania, co robić ? zostawić olej ?
I czy po odlaniu tego pół litra oleju jest sens restart ECU no i skrzyni przy okazji ?
I jak bardzo źle mógł wpłynąć zbyt wysoki poziom oleju na skrzynie ?
WreX - 27-11-2013, 00:09
Ehhh oczywiście za dużo odlałem (o około 150ml) to naszukałem się po ciemaku póki olej rozgrzany, butelki z transmaxem ostatniej i dolałem, (oczywiście za dużo o 50ml..) no ale nie ważne. W każdym razie auto jak odlałem to co było za dużo, wyraźniej płynniej zmienia biegi przejście z 3 na 4 jest prawie nie odczuwalne.
A co ciekawe (tak było ciemno, pusto i na odpowiedniej do tego drodze) wykonałem kilka pomiarów od 0 do 100... Owczar mnie ukuł, że kilka powinno ich być i z nich średnia i takie tam... po kilku próbach doszedłem do tego, że kluczem jest zmiana biegów, trzeba na tiptronicu zmienić tak z 1 na 2, żeby nie zahaczyć o odcinkę ale też nie zbyt wcześnie, taka głupota może nas kosztować 0,2-0,5s, pewnie większość z Was stwierdzi, że głupoty pisze i głupoty pokazuje mój UKP... owszem na pewno jakiś błąd czy niedokładność pomiarowa jest, jednak sądzę, że błąd się może zawrzeć około 0,1s.
No ale do rzeczy, fotki z 2 różnych pomiarów (tych najlepszych) co utwierdza, że są powtarzalne i owszem droga była równa bez spadków, tym razem na serio:
Jak "źle" zmieniłem biegi to czas do 100 był około 8.2s
WreX - 09-12-2013, 10:58
Ehh ostatnio pewnie jak wszyscy wiedzą były huragany, zawieje i inne różne kataklizmy i nawet już znacznie zimowe temperatury (w nocy -5?) a w dzień po -3 się zdarzało, niemniej ostatniej rzeczy, której bym się spodziewał (uwzględniając wcześniejsze problemy z zapłonem i odpalaniem) to to, że odpali bez problemu... no i jednak ku mojemu wielkiemu zdziwieniu po paru dłuższych i lodowatych dniach z zamieciami itd odpaliła na dotyk... minęły dosłownie 36 godzin jak sobie sama stoi, temperatura wzrosła do +6 stopni i jest lekka mżawka... i co ?
Tak tak, wilgoć ją pokonała (kto by pomyślał...), kręciłem aż aku nie zaczął padać i nic... więc teraz jestem wręcz pewien, że wilgoć jest kluczowym elementem.. dlaczego? bo jak był mróź to prawie jej nie było to odpaliła a teraz?
Więc kopułka i palec? czy może mikrokropelki spływające po kablach WN powodujące przebicia i słabą iskrę ? (taak tym razem wymienię kopułkę jeśli mi tak poradzicie)
danino88 - 09-12-2013, 14:39
może tak jak u Tomka84 - kopułka i palec
WreX - 10-12-2013, 10:58
danino88 napisał/a: | może tak jak u Tomka84 - kopułka i palec |
Są jeszcze jakieś inne możliwości?
Dzisiaj jest mróz to pójdę potwierdzić swoją tezę co do wilgoci...
|
|
|