Nasze nieMiśki ;-) - Initiale Paris
angelos - 10-02-2017, 20:41
W sumie to brakuje tylko toalety.
Bzyk_R1 - 10-02-2017, 21:11
deejay napisał/a: | 760LI V12 , 6,6L , 610 KM , 3.9 sec do 100 Poniżej kilka fotek |
Może spotkam kiedyś taką podróżując YZF-R1 fajna zabawa jest zwykle jak spotykasz mocne auto
Owczar - 10-02-2017, 22:14
Np Audi RS6 ABT i okazuje się, że nawet mała masa nie pomoże
Bzyk_R1 - 11-02-2017, 09:05
Owczar, Czekałem na komentarz w tym stylu Po pierwsze prawdopodobieństwo trafienia ABT jest podobne do tego że mnie komendant wyśle na aspirantkę haha, po drugie z tego co wygooglałem w necie osiągi ma super ale musi jeszcze trochę popracować , po trzecie wiadomo co innego trakcja w moto a w takiej bryce, ciężko byłoby odejść lub pewnie by się nie udało, odwieczny spór o to czy motocykl czy samochód będzie zawsze trwał i miał swoich zwolenników. Tutaj liczy się według mnie skala porównania. To co mnie rajcuje w motocyklach to to że ja mam podobne wrażenia z jazdy przy budżecie powiedzmy 10k PLN. A ile trzeba dać za ABT? Spróbujmy znaleźć coś za 10k PLN z samochodów co mogłoby się porównać z osiągami motocykla. Nie ma takiego statku kosmicznego. Równie dobrze możemy postawić przed kreską ABT i Kawasaki H2R ale po co? Dla zwykłych śmiertelników jedyne co możemy o nich powiedzieć to to że mają piękny lakier, dotykając ich na targach lub wystawach
Ogólne moje przesłanie: Spotykając mocne auto na drodze, jest zabawa gdyż kierowcy tych bolidów często szukają konfrontacji żeby pokazać moc swojego wozidła.
Owczar - 11-02-2017, 09:47
To było napisane z przymrużeniem oka oczywiste jest, że moto ma przewagę pod wieloma względami i fizyki nie da się oszukać. Chociaż frog po mieście można powiedzieć oszukał
EOT
Bartku a jak wnioski po dłuższym użytkowaniu Renault?
mkm - 11-02-2017, 13:18
Bzyk_R1 napisał/a: |
Ogólne moje przesłanie: Spotykając mocne auto na drodze, jest zabawa gdyż kierowcy tych bolidów często szukają konfrontacji żeby pokazać moc swojego wozidła. |
Nie.
To niespełnieni właściciele moto dążą do konfrontacji - co ciekawe tylko na prostej. Z reguły konfrontacja kończy się na pierwszym zakręcie, gdzie ścigant zwalnia do prędkości małolitrażowej osobówki.
koniec OT
deejay - 11-02-2017, 14:10
Owczar napisał/a: | Bartku a jak wnioski po dłuższym użytkowaniu Renault? |
Chyba najlepszy zakup życia jak do tej pory
Owczar - 11-02-2017, 14:39
Zawsze mówiłem, że Renault to niedoceniane auta. Latitude jako auto rodzinne rzeczywiście może być fajną opcją. W tej cenie na pewno nie kupisz nic z tego rocznika i z tym co oferuje ten model.
Bardzo mi się podoba Talisman, szkoda że te silniki ma tak wysilone.
deejay - 11-02-2017, 17:47
Krótko mówiąc i podsumowujac go w dwóch słowach : Duży , wygody i ekonomiczny .
Chętnie bym się zamienił na wersję V6 240KM 😉
Owczar - 11-02-2017, 18:00
To V6 ma wtrysk bezpośredni?
deejay - 11-02-2017, 18:15
Mowa tu o Dieslu 😉
Tomek - 11-02-2017, 18:57
mkm napisał/a: | Bzyk_R1 napisał/a: | Ogólne moje przesłanie: Spotykając mocne auto na drodze, jest zabawa gdyż kierowcy tych bolidów często szukają konfrontacji żeby pokazać moc swojego wozidła. |
Nie.
To niespełnieni właściciele moto dążą do konfrontacji - co ciekawe tylko na prostej. Z reguły konfrontacja kończy się na pierwszym zakręcie, gdzie ścigant zwalnia do prędkości małolitrażowej osobówki.
koniec OT |
Potwierdzam
Moje obecne BMW jest pewnie w 1% najszybszych aut na polskich ulicach.
Jeszcze nie zdarzyło mi się pójść spod świateł na "konfrontację".
Ostatnio miałem ochotę, bo stanął obok mnie dyrektor naszego biura swoim służbowym 428i.
Ale gość koło 50-tki, widoczność ma na 2 metry i chyba mnie nie poznał.
A najczęściej się konfrontowało 113 konnym Coltem.
deejay - 11-02-2017, 20:52
Owczar napisał/a: | Bardzo mi się podoba Talisman, |
Mi też , ale jeszcze czekam na info od kolegów z serwisu co i jak sie spisuje , jakie sa + i - , bo jak odchodziłem z firmy to dopiero tak naprawdę wchodził na rynek
Krzyzak - 11-02-2017, 20:54
Owczar napisał/a: | Zawsze mówiłem, że Renault to niedoceniane auta. | Ja też nie doceniam, bo niemal wszystko robię sam - ale mój kolega z Laguną 3 w ostatnich 3 miesiącach docenił na ponad 5000 zł - sypnęło się sprzęgło i okolice, maglownica, miska olejowa cieknie (ma ją od nowości, wcześniej jeździł Ś.P. ojciec).
Chociaż ostatnio za wymianę sprzęgła musiałem zapłacić 300zł bo wymagało zdjęcia sanek - a silnik został tylko na 1 poduszce. Nie jest to tak proste jak u nas. A w ciągu półtora roku lista usterek jest większa niż w 3 Galantach przez 15 lat łącznie.
deejay - 11-02-2017, 21:00
Krzyzak napisał/a: | ale mój kolega z Laguną 3 w ostatnich 3 miesiącach docenił na ponad 5000 zł |
Jaki silnik Darek
|
|
|