Nasze Miśki - Lancer CB4A mój drugi japończyk
idas - 01-03-2010, 22:28
macia napisał/a: |
Nie przejmuj się co inni myślą, ważne, że Tobie się podoba |
Dzięki!:) Uważam, że gałka się bardzo dobrze komponuje. Po większych porządkach porobię trochę zdjęć to ocenicie sceptycy drodzy:P Jako że mitsumaniakiem jestem z krwi i kości postanowiłem wyciągnąć aparat zapłonowy i wszystko dokładnie oczyścić z wilgoci jaka mogła się tam zebrać ostatnimi czasy.
Aparat rozłożony na części pierwsze:
Mam drugi aparat, i tak sobie przerzucam cewkę z jednego do drugiego starając się stwierdzić która lepsza, ale chyba obie są ok.Pokazują takie same wartości tzn pomiędzy pinami 11 i 12 (dwa wychodzące do mniejszej wtyczki) jest 1,6ohma (a standardowo wg. manuala powinno być 0.9-1.2ohma) mam nadzieję, że to błąd miernika, ale w sumie to są tak niewielkie różnice że powinno być ok:) Dalej pomiędzy pinami 11 i 12, a wyjściem wysokiego napięcia podaje mi 24,3kohma więc mieści się w standardowej wartości. Tak więc jedną cewkę zostawię na zapas.
Przy okazji okazało się iż przewody zapłonowe mają znacznie niższą niż zakłada producent rezystancję. Średnia rezystancja przewodów wg. manuala powinna wynosić około 10kohm (12,6kohma dla 1-najdłuższy i 8,5kohma dla 4-najkrótszy) tymczasem w moich sentechach jest bliska 4kohmów... nie wiem czy to dobrze i czy to traktować jako ciekawostkę, czy też zainwestować w nowe przewody. Generalnie nie świecą na bank bo wytarłem je porządnie śniegiem i na odpalonym silniku otwierałem przepustnicę w nocy (gazowałem i ciemniutko było w okolicach pokrywy.
j-rules - 01-03-2010, 22:39
widac, ze juz po sesji..
idas - 02-03-2010, 12:29
Już chciałem przeklinać łączniki stabilizatora yamato, gdy zorientowałem się że to nie one pukają...Na nierównościach typu kostka brukowa słychać najbardziej i jak się wciśnie delikatnie hamulec to ustaje. Dlaczego w takim razie zacisk stuka? Jakiś czas temu zaglądałem do hamulców i ładnie wszystkie blaszki i prowadniczki pooczyszczałem. Jak się pozbyć tych stuków moi drodzy bo są co najmniej denerwujące...
KaWu - 02-03-2010, 13:06
idas napisał/a: | Jakiś czas temu zaglądałem do hamulców i ładnie wszystkie blaszki i prowadniczki pooczyszczałem. |
moze lata blaszka pod klockiem
idas - 02-03-2010, 14:33
A takie blaszki można osobno kupić czy tylko w zestawie z klockami? Jak by tego było mało słyszalne jest również szuranie podczas hamowania z małej prędkości. Klocki mają jeszcze sporo okładziny, tarcza również nie wygląda źle. Przy okazji ramiona wycieraczek zostały dziś odmłodzone:) Najpierw pozbyłem się starego lakieru (szczotka druciana i wiertarka - bez imadła ciężka sprawa...), później poszedł podkład a na koniec lakier czarny mat. Mam nadzieję, że teraz dłużej wytrzyma niż niecały rok:]
Wszyc - 02-03-2010, 14:41
blaszki jak najbardziej można kupić osobno
rosomak1983 - 02-03-2010, 14:53
Wszyc napisał/a: | blaszki jak najbardziej można kupić osobno |
tylko po co jak wystarczy podgiać...
kamilek - 02-03-2010, 16:09
Jakoś coś kojarzę że ktoś tu (ale zdanie ) na forum (bodajże Hugo) miał podobny problem, i winne temu były takie gumeczki (a w zasadzie ich brak) na prowadniczkach zacisku. Już tłumacze - na górnej prowadnicy powinieneś mieć kawałek gumy na samym jej końcu. W/w. kolega rozwiązał problem wstawiając tam kawałek uciętego węża ogrodowego I ponoć stuki ustały
Bo jakby to powiedzieć, jazda bez gumeczki na, ekhm, prowadniczce , bywa wielce ryzykowna
Hugo - 02-03-2010, 16:52
kamilek napisał/a: | winne temu były takie gumeczki | W Colcie CAO/Lancerze CBO chyba ich nie ma.
Wszyc - 02-03-2010, 17:09
zapewne są ta gumeczka robi ze uszczelkę i przy zaciskaniu się hamulca dodatkowo spręża powietrze by hamulec szybciej obijał po puszczeniu hamulca nie wiem czy naprawdę ona wiele pomaga ale być może
tresorex - 03-03-2010, 21:44
idas napisał/a: | A takie blaszki można osobno kupić czy tylko w zestawie z klockami? Jak by tego było mało słyszalne jest również szuranie podczas hamowania z małej prędkości. Klocki mają jeszcze sporo okładziny, tarcza również nie wygląda źle. Przy okazji ramiona wycieraczek zostały dziś odmłodzone:) Najpierw pozbyłem się starego lakieru (szczotka druciana i wiertarka - bez imadła ciężka sprawa...), później poszedł podkład a na koniec lakier czarny mat. Mam nadzieję, że teraz dłużej wytrzyma niż niecały rok:]
[url=http://img408.images....th.jpg]Obrazek[/URL] |
Jakim podkład dałeś pod czarny mat?
idas - 03-03-2010, 22:09
tresorex napisał/a: | Jakim podkład dałeś pod czarny mat? |
Ulubiona marka rosomaka:] Boll taki o:
rosomak1983 - 04-03-2010, 00:22
idas napisał/a: | Boll taki o: |
idas - 04-03-2010, 20:02
Przed chwilą miałem dziwną sytuację...Odpaliłem auto ruszyłem, przejechałem kawałek po czym usłyszałem dziwny odgłos jak by się woda przelewała gdzieś, słychać to było z okolic nagrzewnicy. W sumie już od samego początku jak odebrałem auto z przeszczepem było szczególnie przy przyspieszaniu słychać delikatne przelewanie wody (taki odgłos...nie wiem czy to przelewanie faktycznie), myślałem że może układ jest trochę zapowietrzony w okolicach nagrzewnicy. Nie było to jakieś przerażające, tymczasem dziś było to słychać już znacznie wyraźniej...ciemno jest to pod maską nie zauważyłem żadnych ubytków wody (nic nie było zachlapane) z nagrzewnicy we wnętrzu też nic nie wyleciało...co się mogło stać? Dodam tylko że temperaturę odpowiednią auto utrzymywało, po tym "przelewaniu" jechał już normalnie i nic się nie działo...Auto odpala na strzał więc problemy z uszczelką głowicy wykluczam... Płynu ani oleju też nie spala...
Andrew - 04-03-2010, 20:05
idas, u mnie w colcie też się tak cały czas przelewa, ale nic przez 2 lata się nie dzieje. W galu zaczęło mi się tak przelewać jak mi głowicą pękła... Sprawdź ewentualnie węże chłodnicze czy nie są zbyt twarde. A z poprzednim silnikiem tak Ci się nie działo?
|
|
|