To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - FTO LHD LPG

_Slawek_ - 01-08-2013, 22:58

Ostatnio na trasie Lu-Wawa-Lu + około 200km po obu tych miastach średnie spalanie wyszło 10,8l :roll: Wygląda więc na to, że apetyt na Pb ma duży nie ważne czy lato czy zima :?

Przy okazji zlotu przypomniałem sobie dzisiaj, że jest już lato i można przecież odstawić już gumowe dywaniki ;) Dywanik pasażera okazał się od spodu mokry... wykładzina i jakaś mata jeszcze bardziej mokre, a pod mokrym wygłuszeniem od strony silnika znalazłem to:



Gdy po zlikwidowaniu im dachu nad głową zaczęły się szybko rozbiegać na wszystkie strony wobec braku pod ręką dedykowanego narzędzia do eksterminacji najeźdźcy z pomocą przyszedł silikon do uszczelek w spray'u :) Dobrze, że to nie było gniazdo szerszeni ;)

Całe tylne zawieszenie pamięta chyba jeszcze fabrykę i zaczyna coraz bardziej zwracać na siebie uwagę, ale mam nadzieję, że się jakoś do Krakowa dotoczymy...

fj_mike - 02-08-2013, 04:13

_Slawek_ napisał/a:
z pomocą przyszedł silikon do uszczelek w spray'u

Użyłem dokładnie tego samego, jak wyciągałem skrzynkę z gratami razem z kokonem os :mrgreen:
W nagłych sytuacjach jak znalazł.

inq - 02-08-2013, 07:23

_Slawek_ napisał/a:
szybko rozbiegać na wszystkie strony

Oj, nie były chyba takie szybkie skoro udało się zrobić fotkę.

Dla mnie najgorsza co może być do usunięcia w samochodzie to niezlokalizowana wilgoć. Już dwa razy to przechodziłem i w obu przypadkach sprzedałem z tym samochody.

Krzyzak - 02-08-2013, 08:12

fj_mike napisał/a:
_Slawek_ napisał/a:
z pomocą przyszedł silikon do uszczelek w spray'u

Użyłem dokładnie tego samego, jak wyciągałem skrzynkę z gratami razem z kokonem os
jakbyś dodał zapalniczkę z przodu byłoby skuteczniejsze
Seichan - 04-08-2013, 20:13

Krzyzak napisał/a:
jakbyś dodał zapalniczkę z przodu byłoby skuteczniejsze

I wtedy na zlot pojechałby rekin 8)

Krzyzak - 04-08-2013, 20:26

Renatko kochanie moje - jak się za Tobą stęskniłem
Seichan - 04-08-2013, 22:07

Darku, wszystkim też Ciebie brakowało w tym roku na zlocie. Miałam nadzieję, że przyjedziesz z zaskoczenia.
fj_mike - 06-08-2013, 17:33

Cytat:
jakbyś dodał zapalniczkę z przodu byłoby skuteczniejsze

Użyłem, ale nie chciałem otwarcie pisać. Czasami dzieci czytają forum :mrgreen:

Seichan - 06-08-2013, 17:40

I jaki był efekt? :twisted:
fj_mike - 06-08-2013, 18:12

Seichan napisał/a:
I jaki był efekt? :twisted:

Osy latały jak wściekłe :mrgreen:
Nawet mi się spodobało :P

_Slawek_ - 07-08-2013, 20:52

Trasa na zlot i z powrotem zaowocowała średnim spalaniem 8,8l/100km.
Nie obyło się niestety bez niespodzianek, na trasie IKEA - AGH elektrownia zaczęła szwankować i ładowanie było na poziomie 8V :? Wystarczyło to jednak na dotoczenie się na parking pod Olimpem. Panika, bo pierwsze podejrzenie padło na alternator, a z rekonansu telefonicznego przeprowadzonego przez mkm-a w sprawie uzyskania pomocy, zapowiadało się już, że zostaniemy do poniedziałku :(

Na szczęście Jaro1974 dopatrzył się poważnej awarii w innej części instalacji - pęknięta klema od akumulatora :shock: Z jednej strony dobrze, że nie alternator, z drugiej, gdzie na szybko kupić klemę do akumulatora z małymi bolcami. Z pomocą ponownie przyszedł mkm, a dokładnie z miedzianą rurką :) Okazała się jednak zdecydowanie za duża. Doskwierał brak narzędzi i zabójczy upał. Z odsieczą przyszedł też po raz kolejny Jaro1974 i udowodnił, że za pomocą młotka można zrobić wszystko :D

Panowie raz jeszcze dziękujemy za pomoc, a poniżej efekt prac, dzięki którym udało się wrocić do domu :)


fj_mike - 07-08-2013, 21:07

Sprawdza się stare "Co dwie głowy to nie jedna".
Ale ta awaria zgrała się idealnie z czasem i ludźmi :wink:

Seichan - 07-08-2013, 21:34

Dokładnie :!:
Jakbyśmy utknęli gdzieś w Polsce, w drodze na zlot lub ze zlotu, to byłaby tragedia.
A tak - Maciek od ręki zorganizował mechanika i elektryków, którzy na szczęście okazali się niepotrzebni, Jarek magicznie ;) naprawił usterkę przy użyciu młotka - i świat odzyskał swój słoneczny blask (i upał :evil: ) ;)

Ale skoro nas alternator już nastraszył, to chyba pora na jego regenerację - tak pro forma :mrgreen:

Krzyzak - 08-08-2013, 08:28

_Slawek_ napisał/a:
efekt prac, dzięki którym udało się wrocić do domu
extra wygląda - nie ma co zmieniać
ew. może zalać jakimś glutem z góry - jak reaktor w Czarnobylu

_Slawek_ - 21-08-2013, 11:10

Krzyzak napisał/a:
extra wygląda - nie ma co zmieniać

Niestety ;) W planie jest zmiana akumulatora na pojemniejszy i standardowej wielkości klemy.

Aktualnie problemów z prądem ciąg dalszy. Wczoraj w nocy po przejechaniu odcinka o niezbyt równej nawierzchni pojawiło się ciche wycie słyszalne w kabinie i pochodzące mniej więcej z okolic alternatora. Parkując zauważyłem, że ładowanie spadło do 12V a z pod maski wydobywał się taki sam smrodek jak w Krakowie... Z tym, że na zlocie po kolejnym odpaleniu było już OK, a tym razem po nocy zastałem rozładowany akumulator :(

Chyba w ciemno można zacząć od oddania alternatora do regeneracji? A przy okazji jak się uda, to wprowadzić w życie wspomniany plan z wymianą klem i aku.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group