Off Topic - Chcę powiedzieć, że... cz. V czyli REKREACJA
Cezar - 30-04-2012, 22:39
... ze przez ten upal i moja nieuwage, Gal o malo co a mialby rozbity przod - zaparkowalbym w aucie z hakiem, ktory jechal i nagle stwierdzil ze sie jednak zatrzyma W zyciu tak mocno nie wciskalem hamulca
Dziekuje zonie za czujnosc , ona tez jako pasazer 'hamowala'
Juiceman - 30-04-2012, 22:48
Te żony ponoć tak mają, że po jakimś czasie włącza im się notoryczne wspomaganie hamulców ;P heh, a później ludzie się dziwią czemu dywanik u pasażera taki wydeptany
koszmarek - 01-05-2012, 07:45
to znaczy że rowerzysta może wjechać na przejazd rowerowy bez patrzenia czy coś jedzie i nie podlega tzw wtargnięciu na jezdnię?
Uwex - 01-05-2012, 10:00
z tym jest zawsze problem (tak samo jak z pieszym na pasach)- trudno potem udowodnić czy wtargnął czy kierowca nie ustąpił pierwszeństwa (a na pasach wiadomo kierowca ma obowiązek przepuścić).
vince_81 - 01-05-2012, 10:09
koszmarek napisał/a: | to znaczy że rowerzysta może wjechać na przejazd rowerowy bez patrzenia czy coś jedzie i nie podlega tzw wtargnięciu na jezdnię? |
Obowiązują go takie same przepisy, jak pieszego na przejściu. I tak samo w razie draki zawsze winny jest kierowca auta...
A co? Ktoś Ci podpadł i polujesz...?
Bizi78 - 01-05-2012, 10:10
koszmarek, tylko dopisz czy na pasach z sygnalizacją czy bez.
Oczywiście ja od czasu gdy zostałem trafiony na wyznaczonym przejeździe dla rowerów i mając zielone światło zawsze zwracam uwagę .
Mając za sobą już trzy kolizje na rowerze (dodam niegroźne) z samochodami, nigdy kierowcom osobówek nie ufam .
koszmarek - 01-05-2012, 13:44
na skrzyzowaniu bez sygnalizacji. Jest jedno skrzyżowanie na wale miedzeszynskim gdzie postawili te ekrany dźwiekochronne i nie widać czy rowerzyści jadą w zasadzie wcale. Widziałam też jak pani wyjeżdżala z osiedla strzeżonego, dojeżdża do ulicy a chodnikiem jedzie rower i wpada na maske auta... co wtedy? prócz tego, ze rowerzysta od kierowcy usłyszal co nie co 3 pokolenia wstecz
Juiceman - 01-05-2012, 14:24
Wpada na maskę ale z boku od błotnika czy od grilla to też jest ważna kwestia
Bizi78 - 01-05-2012, 16:59
Z twojej wypowiedzi wynika, że pani wyjeżdża z podporządkowanej i przecina drogę rowerową czyli powinna ustąpić pierwszeństwa rowerzyście .
Najlepiej zamieść jakiś plan sytuacyjny, ewentualnie fotkę np. z google maps czy podobnego serwisu, bo tak do konsensusu nie dojdziemy .
Marcin-Krak - 01-05-2012, 18:53
koszmarek, odpowiem Ci nie ładnie trochę teraz Ale to nie będą moje słowa
Jak się boisz jeździć na rowerze po ulicy - to nie wychodź z domu
Tak o to powiedział w tv ostatnio pan kierownik MORD w Krakowie.
Niestety rowerzyści święci nie są - z tym się zgadzam - ale niestety przez kierowców są w większości traktowani jako zło, przez pieszych nie lepiej - jak się im zwróci uwagę, że idą po ścieżce dla rowerów też nie lepiej.
Normalnie do tej pory najlepiej jeździło mi się po szlakach górskich, gdzie była pełna kultura, czasem dzień dobry, ludzie się usuwali jak widzą rowerzystę. A teraz młodzi gniewni tatusiowie i mamusiowie w d mają to, że jak na nich lub ich dziecko wpadnie rowerzysta to zrobi im kuku Nawet o milimetr się nie usuną i jeszcze zwyzywają. Co ja się dziś nasłuchałem.
Ale twardy byłem i za każdym razem z uśmiechem na twarzy życzyłem miłego dnia
vince_81 - 01-05-2012, 19:51
Że oficjalnie otworzyłem dziś sezon kąpielowy Zarówno kąpieli w jeziorze jak i kąpieli słonecznych Tylko żonka mi teraz balsamik w plecy wklepywać musi...
Ale to w sumie całkiem miłe jest To jeszcze tylko pyfko otworzymy i hajlajf
koszmarek - 01-05-2012, 20:11
Bizi78, dokładnie ten wyjazd:
http://g.co/maps/3xc9p
Pani wyjeżdżała z uliczki ze szlabanem, rowerzysta jechał chodnikiem z lewego (tam gdzie autko stoi) na prawo. i wpadł od błotnika na maskę
Bizi78 - 01-05-2012, 20:26
Jak dla mnie sprawa jasna, rowerzysta nie miał prawa tam przejeżdżać na rowerze tylko go przeprowadzić (brak wyznaczonego pasa) .
Ogólnie jak dla mnie to brakuje tam nawet zebry dla pieszych chyba, że namalowali farbą ekologiczną i się po deszczu zmyła .
koszmarek - 01-05-2012, 20:33
OK a w takim razie tutaj
http://g.co/maps/89mcf
to miejsce o którym pisałam:
Cytat: | na skrzyzowaniu bez sygnalizacji. Jest jedno skrzyżowanie na wale miedzeszynskim gdzie postawili te ekrany dźwiekochronne i nie widać czy rowerzyści jadą w zasadzie wcale |
Nie widać rowerzystów jadących z prawej strony.
Bizi78 - 01-05-2012, 20:56
Jak dla mnie w tym miejscu więcej rozwagi powinni mieć kierowcy aut bo lepiej widzą nadjeżdżających np. z prawej za ekranu rowerzystów. Z drugiej strony zbliżając się do przejścia dla pieszych kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność. Jak dla mnie to ten ekran powinien być przezroczysty a nie dawać jakieś cegły i kawał ohydnej blachy.
|
|
|