tmp - 19-11-2010, 14:28 Zdaje się, że w owym "patencie" kluczowym elementem jest plastikowa ramka - ciekawe czy w ASO cena takiej ramki od wersji z nawigacją nie byłaby niższa. wlodeks - 19-11-2010, 14:33
U mojego dealera mają już dokumenty samochodu (one zawsze przychodzą przed autem) i spodziewają się, że jutro, bądż w poniedziałek, samochód powinien do nich dotrzeć. Odbiór to okolice środy-czwartku. slawekgr - 19-11-2010, 14:49 Dokładnie tak jak tmp mówisz chodzi pewnie tylko o ramkę plastikową i ciekawe ile takowa kosztuje w ASO betty1234 - 19-11-2010, 18:05 Kurcze czemu ludzie tak złośliwi być potrafią 
http://motoryzacja.interi...entarze,1559274 wlodeks - 19-11-2010, 18:18
-bo leczą swoje kompleksy, -bo oceniają swoimi słabościami, -bo zazdroszczą, -bo w ten sposób usprawiedliwiają swoje, niezawsze słuszne, wybory, -bo nie często są to mądrzy ludzie, -bo internet daje anonimowość, i parafrazując klasyka ...."bo to żli ludzie są". Nie przejmuj się 
betty1234 - 19-11-2010, 18:34 Już dawno przestałam się przejmować takimi komentarzami 
Liczyłam, że we wtorek odbierzemy auto a tu pewnie podobnie jak u Ciebie środa, czwartek najszybciej  jak zdążą mi dodatki pomontować.
p/s zamówiłam jeszcze ledy - drogie ale ... prezentu na gwiazdkę już niestety nie będzie 
wlodeks - 19-11-2010, 19:16 Zastanawiałem się przez moment nad ledami ale oprócz ceny, która jest mocno kontrowersyjna, nie podoba mi sie ich umiejscowienie. Według mnie są zbyt nisko i są zbyt krótkie (w mojej ocenie lepiej wyglądają listwy diodowe dłuższe takie jak np. w audi). Jednak ledy, takie czy inne, to kwestia gustu i już. slawekgr - 19-11-2010, 23:17 No niestety ta ramka plastikowa jest w elementami elektroniki i dlatego jest taka droga. Byłem dzisiaj u gościa w Sosnowcu co się zajmuje zakładaniem audio do samochodów i za taką ramkę zaśpiewał mi 1 tyś zł  . Więc się chyba skończy tylko na oglądaniu dobrego radia 2 dinowego.
Trik - 20-11-2010, 01:37
 Jak wszedł Lancer w 2007 to tego typu ramka w orginale była wyceniana na jakies 2000 PLN  Dopiero teraz jest zdecydowanie taniej.
Wedrowiec - 20-11-2010, 12:35 U mnie papiery przyszły w czwartek... I okazało się, że zamiast 150 koni przyszła wersja 116. Normalnie załamka. Po godzinnym biciu się z myślami wziąłem te 116. Na 150 czekanie minimum do marca, dowolny inny (nie ASX) samochód który był brany jako alternatywa - również podobny czas. A poprzednie auto sprzedałem 2 miesiące temu. Powiem tyle - jak się dowiedziałem normalnie prawie mi serce pękło - tak się napaliłem na ten samochód, nie mogłem się doczekać odbioru a tu się dowiadujesz że teleranka nie będzie i mikołaja nie ma. wlodeks - 20-11-2010, 13:00  Współczuję. Czy wiadomo kto popełnił błąd, że przyszło takie, a nie zamówione, auto? Jak zachował się dealer, czy jakoś zrekompensował Ci popełniony błąd?
betty1234 - 20-11-2010, 13:13 bożeszzzzz ja też współczuję
Mój ma być fakturowany w poniedziałek - mam nadzieję, że będzie taki jak w zamówieniu i po drodze nic mu sie nie stanie bo mam już dość czekania. Wedrowiec - 20-11-2010, 13:50 Kto się walnął - nie wiem. Natomiast przed zamawianiem dzwoniłem po innych dealerach i jeden z nich twierdził, że nie ma szans żebym ten samochód dostał - w tym terminie nie ma dostawy tej wersji. Dwóch innych zapewniało, że mają tą wersję w zamówieniu. Rekompensata jakaś była - felgi 16'' + kuweta - czyli po cenach "realnych" jakieś 1500 + 100 a wg cen "salonowych" jakieś 2000 + 400. Pewnie mogłem wytargować więcej ale byłem totalnie załamany i średnio mogłem się ogarnąć. wlodeks - 20-11-2010, 15:37 A może warto spróbować pogadać z dealerem o tuningu elektroniki bo podobno różnica pomiędzy 116KM a 150KM wynika tylko z ustawień elektroniki? Ja bym podjął takie rozmowy. Wedrowiec - 20-11-2010, 17:36 Po cichu liczę, że za jakiś np rok pojawi się opcja podbicia mocy do tych 150 za opłatą.... |
||||||||||||
