Off Topic - Chcę powiedzieć, że... cz. VIII REASUMPCJA
Krzyzak - 04-01-2022, 12:40
Ehhh każdy ma inny muzyczny gust, ale gdzieś tak od 10-15 lat to jakaś pojedyncza piosenka mi podejdzie... reszta to straszny syf, którym ja, jak autor, wstydziłbym się pochwalić... a oni za to pieniądze biorą...
Co mogę powiedzieć - wychowałem się w latach 70 i 80 - tamta muzyka podoba mi się najbardziej...
joujoujou - 04-01-2022, 15:38
Dzięx, przyda się bardzo.
Póki co, ledwo się ruszam.
Marcino - 05-01-2022, 09:44
Krzyzak napisał/a: | ale gdzieś tak od 10-15 lat to jakaś pojedyncza piosenka mi podejdzie... reszta to straszny syf, |
A mi podchodzą kawałki które mi czasem synuś podrzuci, a są to naprawdę dziwne rzeczy...
Nawet razem coś starszego i ostrzejrzeszego posłuchamy a za chwile nowe rzeczy typu Tymek....
joujoujou - 05-01-2022, 10:08
Dzień dobry.
Trochę lepiej, ale nadal plecy niesprawne.
Bizi78 - 05-01-2022, 10:24
Bry kawosze .
Uwex - 05-01-2022, 12:45
joujoujou napisał/a: | Trochę lepiej, ale nadal plecy niesprawne. |
to się kuruj i zdrowia życzę. Trzeba będzie grilla podnieść, żeby się nie schylać !
joujoujou - 05-01-2022, 20:55
To nie schylanie jest przyczyną. Na grilla ubrałem się grubo, ciepło i wielowarstwowo, ale na drugi dzień pomagałem szefowej na zewnątrz, a że to była pomoc typu "chodź tu na chwilkę i..." itp, to wychodziłem tak jak stałem. No i mnie przewiało.
Już jest lepiej, wielorakie piguły i plastry rozgrzewające robią robotę, ale do pełni sprawności jeszcze dnia, dwóch brakuje.
Najgorszy był pierwszy w życiu atak korzonków, wieki temu - pomimo kompleksowego leczenia i rehabilitacji na L-4 spędziłem 5 i pół miesiąca. A wszystko w wyniku mojej lekkomyślności - pierwszy w życiu samochód, wczesny, ciepły maj, zimny łokieć i lans po mieście. Jak mnie trzasło to ani się wyprostować, ani tchu złapać.
jacek11 - 06-01-2022, 10:48
joujoujou napisał/a: | Najgorszy był pierwszy w życiu atak korzonków, wieki temu - pomimo kompleksowego leczenia i rehabilitacji na L-4 spędziłem 5 i pół miesiąca. A wszystko w wyniku mojej lekkomyślności - pierwszy w życiu samochód, wczesny, ciepły maj, zimny łokieć i lans po mieście. Jak mnie trzasło to ani się wyprostować, ani tchu złapać. |
joujoujou, tyłek przez szybę też wystawiałeś ja kilka razy po takiej akcji miałem ból karku, ale nic więcej
Śnieg zaczął padać, więc proponuję
gulgulq - 07-01-2022, 09:50
Marcino - 07-01-2022, 09:54
Dobry. Kawa jest oczywscie.
joujoujou - 07-01-2022, 20:18
Dobry wieczór.
Bizi78 - 08-01-2022, 09:57
Bry kawosze .
joujoujou - 08-01-2022, 10:37
Bry kalosze.
jacek11 - 08-01-2022, 12:45
joujoujou, jak zdrówko ?
joujoujou - 08-01-2022, 21:40
Dziękuję, nieźle. W niedzielę wieczorem mam nadzieję wrócić do pracy.
Grilek się odbył z małymi komplikacjami, bo ubrałem się tak grubo że trudno było się ruszać.
Ale najważniejsze że nie na tyle trudno by kolejne butelczyny nie dały się przechylać w stronę gardła.
|
|
|