To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze nieMiśki ;-) - Bez gwiazdy nie ma jazdy

Owczar - 21-08-2025, 13:32

Podnośnik bajka, choć brakuj dostępu do części podłogi. Zamontowałem go szerzej niz w specyfikacji i powiedzmy ze większość podzespołów dostępna.
Tak, siadam sobie, ustawiam auto na wysokość i mozna robić :)

robertdg - 21-08-2025, 20:13

Owczar napisał/a:
zaczyna wyglądać :)

Obrazek

Czekm na śruby, wymieniam tylną lewą zwrotnicę wraz z wahaczami :) W weekend może uda się wyjechać z garażu.


Panie, ale poteżna cewkę tam masz przy podnosniku :rolleyes:

Owczar - 25-08-2025, 08:44

Masz na mysli przedluzacz? :D Ja go uzywam do malych obciazen, do duzych trzeba rozwinac ;)

Najwazniejsze rzeczy porobione, zostały detale :D



Jazda próbna zrobiona, ale geometria do zrobienia, bo wymieniałem zwrotnice z wahaczami z tyłu. Jest twardo nawet w trybie soft - nie wiem czy tak ma seria... tutaj są obnizane sprezyny. Prowadzi się pewnie, nawet z ta zbieznoscia. Troche ciezko przyzwyczaic sie ukladu kierowniczego, ktory jest bardzo bezposredni.

Przyspiesza pieknie, choc jakiegos ogromnego wrazenia po CLS nie robi. Z miejsca na pewno lepiej, ale z rolki to sa takie roznice, ktorych tylkiem ciezko poczuc. Na pewno bardziej brutalnie zmienia biegi i wydaje przy tym nieziemski dzwiek.




Marcino - 25-08-2025, 12:54

Fajna w środku.
Owczar - 26-08-2025, 07:41

Jest niżej niz sądziłem. Po geometrii jedzie pieknie, niesamowity fun z jazdy. Ale z dziećmi już trochę gorzej bo główki mogą odpaść :badgrin:






Poszerzenia przednie czekają na montaż. Tylne na lakierowanie.

Cezar - 26-08-2025, 16:27

Bella :mrgreen:
Marcino - 27-08-2025, 14:44

Ładnie siedzi. Wygląda na taki "ostry" wóz :)
Owczar - 27-08-2025, 17:12

Napisałbym jak jeździ, ale zasady się nie zmieniły i na forum nie można przeklinać :badgrin:

Te zdjęcia ostatnie były zrobione równo 2 miesiące po wylicytowaniu. Poszło mega expresowo. 2 tygodnie od wjazdu go garażu przwrócony do życia mając tylko późne wieczory i 1 sobotę :)

ledziu - 28-08-2025, 07:08

Fajnie że pokazujesz auto od zakupu po zrobienie bo dla większości osób cztery kółka z USA to na 100% złom a ich właściciele to złomiarze.
Zresztą są fora gdzie został byś "zdeptany" za takie podejście do motoryzacji a tu jeszcze fota bez zderzaka :D

Ładne autko :twisted:

Owczar - 28-08-2025, 12:34

Staram się kupowac auta, ktore nie wstydza sie swojego VIN. Aczkolwiek, dla wielu osob auta z usa to zlom, ulepy, wozone wozkami itd.

Trochę pokutują lata ściągania złomu - bezywpadkowe.net możba było kiedyś czytać jedząc popcorn.

Nawet drobne uszkodzenia dla niektórych to jakaś masakra, a często sami jeżdżą tak rozbitymi autami, że głowa mała :D

Auto dostało w lewy tył, uszkodzone, drzwi, lekko nadkole i dostała tylna zwrotnica. Całe zawieszenie kręcone do sanek, więc w najgorszym przypadku nastawiałem się na wymianę całości z sankami. Okazało się, że sanki ok. Geometria wyszła super - jedynie cambery przód i tył dośc duże przez obniżone zawieszenie. Z tyłu udało się skorygować częściowo, z przodu nie ma regulacji. Miałem z Kanady wycenę ubezpieczyciela, które nie zawierało info o przodzie. Wygląda na uszkodzenia późniejsze lub łapki poprzedniego właścciela, który mógł mieć akesoryjny zderzak. Auto miesiąc po wycenie było w ASO, gdzie jest dyrektorem serwisu.

Tak czy inaczej, wszystkie wady były widoczne. Auto z niskim przebiegim, 25k, ładny carfax, serwis ASO ferrari - choć tutaj można złapać się za głowę widząc smar miedziany na piastach czy śrubacj mocujacych zaciski. Włoska robota :badgrin:

Marcino - 29-08-2025, 09:30

Owczar napisał/a:
hoć tutaj można złapać się za głowę widząc smar miedziany na piastach czy śrubacj mocujacych zaciski. Włoska robota

O to coś dla mnie. Ja jestem/byłem fabnem miedzianego.
Też myśle o tym ze moze kiedyś kupie jakieś auto z USA lub Canady.

Owczar - 29-08-2025, 14:35

Marcino napisał/a:
Też myśle o tym ze moze kiedyś kupie jakieś auto z USA lub Canady.


Jak zaczniesz, to nie przestaniesz, to jak choroba :)

robertdg - 31-08-2025, 13:28

Owczar napisał/a:
Masz na mysli przedluzacz? Ja go uzywam do malych obciazen, do duzych trzeba rozwinac

Na indukcji pewnie telefon ładujesz :mrgreen:
Owczar napisał/a:
Jest twardo nawet w trybie soft
Włoski taboret, napewno lepszy od Opla :P
Owczar napisał/a:
Ale z dziećmi już trochę gorzej bo główki mogą odpaść
Znajomy miał dokładnie takie samo spostrzeżenie - "...ojciec w PRL-u miał psa kiwajca na pólce w 'kredensie', ja mam Alfe i dzieciaki..."
Owczar napisał/a:
dla wielu osob auta z usa to zlom, ulepy, wozone wozkami itd.
To w wiekszosci "zasługa" ludzi którzy nie posiadają szacunku dla innych ludzi, chęć zysku tylko przed oczyma, ludzie z pokroju co by najlepszemu znajomemu/rodzinie/etc najgorszego ulepa sprzedali.
ledziu - 01-09-2025, 08:20

Cytat:
To w wiekszosci "zasługa" ludzi którzy nie posiadają szacunku dla innych ludzi, chęć zysku tylko przed oczyma, ludzie z pokroju co by najlepszemu znajomemu/rodzinie/etc najgorszego ulepa sprzedali

Zgadzam się w 100% a druga połowa to kupujący Janusze i szkolenia z tiktaka i mamy piękny miks polskiego rynku :D


Cytat:
Jak zaczniesz, to nie przestaniesz, to jak choroba

Dokładnie tak, kiedyś się dziwiłem jak moi koledzy wprowadzali sobie detox na pilnowanie aukcji. Sam muszę to teraz sobie zrobić bo zawsze coś bym zmienił, spróbował :D

Owczar - 01-09-2025, 13:12

robertdg napisał/a:
To w wiekszosci "zasługa" ludzi którzy nie posiadają szacunku dla innych ludzi, chęć zysku tylko przed oczyma, ludzie z pokroju co by najlepszemu znajomemu/rodzinie/etc najgorszego ulepa sprzedali.


Ale też CCC czyli cena czyni cuda - klient chciałby za pół darmo. A okazuje się, że sprowadzając, naprawiając zgodnie ze sztuką, porządnie, dla siebie, ciężko sprzedać żeby nie stracić, bo każdy chce tanio... Jeszcze te wabiki na otomoto, gdzi pośrendicy oferują auta z aukcji taniej pod dom niż zostały sprzedane na aukcji. Rynek jest do szpiku kości popsuty.

ledziu napisał/a:
Dokładnie tak, kiedyś się dziwiłem jak moi koledzy wprowadzali sobie detox na pilnowanie aukcji. Sam muszę to teraz sobie zrobić bo zawsze coś bym zmienił, spróbował


Ja uwielbiam grzebać w autach i poznawać nowe rozwiązania :) Daje to czasem więcej funu niż sama jazda. A każdy postęp daje podwójną radość.

W weekend wymieniłem maskę - była w pakiecie, który kupiłem, stara miała małą wgniotkę i pęknięty lakier, więc musiałbym ją malować.












Została naprawa 2 wgniotek z tyłu - jutro będzie dzałał gość na miejscu, plus naprawa nadkola pod tylnymi drzwiami, lakierowanie poszerzeń tył i oklejenie na czarno tylnej lotki.
Lakier jest tam porysowany od zrywaniadokładki, a czarny będzie się tam idealnie komponował.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group