L200 Ogólne - L200 - dlaczego tak drogo za plastik?
Anonymous - 27-12-2007, 23:13
Fido__ napisał/a: | LUMPY, ja oprócz torebki wożę 5 osobową rodzinę. I się mieścimy Może nie takie z nas grubasy |
łłłooooo matko jak bym miał dla rodziny kupofać to by mi Smart wystarczył
no mnie chodziło o pake, bo tam mam tone 13, 17, śrubokętuff,kabli,zaworuff, i innego badziewia w robocie potrzebnego ,a serwisuje duuuuuże maszyny budowlane
LUMPY
Anonymous - 27-12-2007, 23:24
LUMPY napisał/a: | Fido__ napisał/a: | LUMPY, ja oprócz torebki wożę 5 osobową rodzinę. I się mieścimy Może nie takie z nas grubasy |
łłłooooo matko jak bym miał dla rodziny kupofać to by mi Smart wystarczył |
Hehe
LUMPY napisał/a: |
no mnie chodziło o pake, bo tam mam tone 13, 17, śrubokętuff,kabli,zaworuff, i innego badziewia w robocie potrzebnego ,a serwisuje duuuuuże maszyny budowlane
LUMPY |
W takim razie pikap to dla Ciebie minumum. A jak się zepsuje łyżka do koparki, albo wysięgnik dźwigu, to i MANik z przyczepką się przyda
Anonymous - 27-12-2007, 23:28
Fido__ napisał/a: | A jak się zepsuje łyżka do koparki, albo wysięgnik dźwigu, to i MANik z przyczepką się przyda |
ROTFL.
Anonymous - 28-12-2007, 14:54
FUX napisał/a: | kongi napisał/a: | o prawdziwym 4x4 a nie foresterze |
A co w L200 pradziwego ????
|
pomijajac przeswit - to prawdziwy naped na 4
Anonymous - 28-12-2007, 15:15
kongi napisał/a: | FUX napisał/a: | kongi napisał/a: | o prawdziwym 4x4 a nie foresterze |
A co w L200 pradziwego ????
|
pomijajac przeswit - to prawdziwy naped na 4 |
Forester ma także. Permanentny. Acha i reduktor również, więc różnicy między L200 a Subaru to w tej kwestii nie widzę....
Anonymous - 28-12-2007, 15:22
FUX napisał/a: | kongi napisał/a: | FUX napisał/a: | kongi napisał/a: | o prawdziwym 4x4 a nie foresterze |
A co w L200 pradziwego ????
|
pomijajac przeswit - to prawdziwy naped na 4 |
Forester ma także. Permanentny. Acha i reduktor również, więc różnicy między L200 a Subaru to w tej kwestii nie widzę.... |
no tylko Lka nie ma tego na wynalazkach do suvow zrobionego typu sprzegla wiskozowe i takie tam
Anonymous - 28-12-2007, 15:43
Nie ma się o co kłócić. Forester raczej nie podskoczy L-ce w cięższych warunkach terenowych. Za to L-ka powyżej 100km/h nie pojedzie tak pewnie jak forester. Każde z tych aut jest do czegoś innego.
Anonymous - 28-12-2007, 16:35
Fido__ napisał/a: | Za to L-ka powyżej 100km/h nie pojedzie tak pewnie jak forester. Każde z tych aut jest do czegoś innego. |
Prawda.
Jackie - 28-12-2007, 16:41
No muszę Wam powiedzieć, że na Plejadach na żwirowni L200 udało się zakopać a Forek przeszedł Oczywiście to specyficzna sytuacja, w której masa samochodu gra niebagatelną rolę Niemniej fakt pozostaje faktem
Pozdrawiam
Anonymous - 28-12-2007, 16:46
Jackie, Ty to zawsze musisz politycznie, żeby zadowolić wszystkich
Jackie - 28-12-2007, 16:53
Fido__, takie moje zadanie Ale tak faktycznie było
Pozdrawiam
Kibloo - 28-12-2007, 22:48
FUX napisał/a: | Fido__ napisał/a: | Za to L-ka powyżej 100km/h nie pojedzie tak pewnie jak forester. Każde z tych aut jest do czegoś innego. |
Prawda. |
Jakby to powiedzieć... jestem jednym z "testerów" szybkości L200 i jakos przy 180 km/h na autobahnie w niemczech nie narzekałem. Przy wiekszej szybkości na ostrych zakretach tez trzyma się rewelacyjnie... a to że trzęsie na wertepach jak mawiał michał włodyjowski- nic to...
Bryka jest zajefajna (jakby powiediziała mandaryna)...
pozdrawiam
Anonymous - 29-12-2007, 09:53
Kibloo, bo pewnie mało jeździłeś foresterem. Akurat tak sie składa że ojciec nim jeździ, a i ja czasami do niego wsiądę. Generalnie to dwa różne auta, które wspólne mają tylko dwie rzeczy: prawdziwe 4x4 i prześwit około 20cm. Reszty nie ma co porównywać. Po stronie Forestera inny komfort, odczucie prędkości, prowadzenie, po stronie L200 ładowność. Po śniegu i lodzie jeżdżą podobnie, ale w błocie i koleinach mniej szkoda L200 na autobanie forester jest górą o 100%.
Kibloo - 29-12-2007, 10:26
Thor zgadzam się z tobą tyle, że nowe L200 wcale nie jest takie złe (sam wiesz), a wręcz ponadprzeciętnie dobre jak na pickupa, pod wzgledem prowadzenia, przyspieszenia (wersja rallitronic) i trzymania w zakrętach. Też miałem okazje pojeździć foresterem (jeden z moich klientów je ma) i no nie powiem, nieźle, ale ja jednak wolę "topornego" L200, no i jeszcze jedno jak wiem forester nie ma diesli, a ja jednak preferuję diesla nad benzynkę, takie przyzwyczajenie...
Co do tematu, czemu tak drogo za plastik??? krótka piłka w Nysce za 150k dostajesz napęd ze starego pickupa, silnik 2,5 CDI z Traffica (renault) i ABS, oki klima dwustrefowa.
W L200, za 140k dostajesz SS od Pajero z kontrolą trakcji w standardzie (zapytaj w salonie nissana, czy można kontrole trkcji dołożyć za dopłatą... hihi), klima jest niestety jednostrefowa, aaa no i o ponad 100kg większa ładowność, i większa kabina- normalne miejsca dla pasażerów z tyłu... i kilka innych urządzeń, o których w nysce można tylko pomarzyć...
pozdro
Anonymous - 30-12-2007, 11:39
Na na początku podobał się nissek, ale jak zapoznałem sie ze specyfikacją to oczywiście wybrałem L200, z czego jestem zadowolony. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko tempomatu i może sterowania radia z kierownicy, bo umówmy się że w naszych L200 umiejscowienie radia nie jest najszczęśliwsze. Ciekawy jestem też jakby spisywała się L200 z 6 biegową skrzynią. Ale nie są to rzeczy decydujące o wyborze samochodu. W brew pozorom największym atutem nissana jest system mocowania bagażu na pace genialne rozwiązanie ! z powodu braku którego w L200 długo nie mogłem pogodzić.
Reszta bajerów z nisska to typowe gadgety pod publiczkę mało przydatne w codziennym użytkowaniu (nie słyszałem np. żeby ktokolwiek był zadowolony z czujnika deszczu). Klima dwustrefowa jest dla mnie równie marketingowym chwytem. Może to tylko ja tak mam, ale nie jestem w stanie odczuć różnicy 2st C po stronie kierowcy i pasażera w jakimkolwiek samochodzie.
|
|
|