Lancer Ogólne - Premiera Lancera X w Polsce
Anonymous - 06-09-2007, 12:31
Bez urazy, ale przeanalizujcie dokładnie ceny zanim zaczniecie mówić, że za drogo.
Poprzedni Lancer w wersji 2,0 Intense kosztował 75.000. Widać, że obecna wersja benzynowa 1,8 o mocy 144 zastępuje ten silnik. Cena za wersję Intense 22250 EUR tj ok 84.500 zł. Tyle, że wyposażenie jest o wiele bogatsze niż wersja Intense poprzedniego modelu. Jakby dokłądnie policzyć dodatkowe wposazenie, to różnica w cenie będzie wynikiem tych "dodatków", które w większości są w standardzie. Czy ceny u nas będa większe - niekoniecznie, sądzę, że będa podobne.
To, że poprzedniego Lancera można było kupić za około 60 tys. dotyczyło wersji 1,6 98KM, którą zastąpi silnik 1,5 110 KM, ceny na razie nie znane, ale cena będzie na pewno niższa. Ogólnie podejrzewam, że za wersję z porównywalnym wyposazeniem (nie nazwą linii wyposazenia) trzeba będzie zapłacić niewiele więcej.
A diesel - cóż wcześniej nie było diesla, u sąsiadów różnica w cenie pomiędzy benzyną a dieslem to ok 8,5 tys, zł i pewnie podobnie będzie i u nas. To silnik 2,0 więc nie ma akcyzy 13,6% jak w Hondzie.
Ja tam czekam na wersję 5 drzwiową i ....
Anonymous - 06-09-2007, 13:47
eMBe napisał/a: | Bez urazy, ale przeanalizujcie dokładnie ceny zanim zaczniecie mówić, że za drogo. |
poprostu cena jest na poziomie wiekszych aut konkurencji.
ogladalem to autko dokladnie na targach w NY i cena ok 80tys to normalnie szok
tym bardziej ze bylem pewien (zapewniany ) ze lancer bedzie kosztowal ok 60tys. z hakiem
inna sprawa ze w tym przedziale cenowym trudno jest znalezdz auto bez pelnego wyposazenia wiec raczej argument o dodatykowym wyposazeniu nie jest zbyt trafiony
i zeby bylo wiadomo o co chodzi: gdyby to auto bylo gabarytow wspomnianego mondeo lub avensis'a cena bylaby zajeb.....
Anonymous - 06-09-2007, 14:13
Nie zgodzę się. To, że np Avensisa, czy Mondeo i inne auta segmentu D można kupić za 80 tys. o niczym nie świadczy. Argument wyposażenia i wersji silnikowej jest dość istotny. Jak dobrze przeanalizuje się cenniki z opcjami wyposażenia i chce mieć się auto o podobnych osiągach cena nie będzie już na poziomie najtańszej "golizny". Akurat cenniki dość dokładnie analizuję. Poza tym silnik 1,8 w o wiele cięższym / większym aucie to nie to samo co silnik 1,8 w kompakcie (o mocy nie wspomnę). Diabeł tkwi na ogół w szczegółach, bo jeśli patrzy się tylko np. na wspomaganie, klimatyzację, 4 poduszki itp. to ok każdy to ma. Ale skompletuj w takim aucie klasy D dokładnie te wszystkie elementy wyposażenia, to się okaże ile naprawde kosztuje samochód. Wiem, bo sam się zastanawiam i analizowałem różne cenniki i nie jestem w stanie znaleźć samochodu z takim wyposażeniem jakie chcę segmentu D z odpowiednim silnikiem grubo poniżej 100 tys. Tu miałbym to wyposażenie, za cenę o ok 10-15 tys. niższą, co prawda to kompakt, ale przekracza wymiarami już nie jeden samochód segmentu D sprzed kilku lat.
A 60 tys. z hakiem będzie kosztował nowy Lancer 1,5
sla - 06-09-2007, 14:31
Nie sztuką jest wprowadzić nowy model, ważne jest aby utrzymać cenę na podobnym poziomie co robi wiele firm. Czasami nawet nowe modele są tańsze od starych.Taki wzrost cen jest po prostu przegięciem, niczym nie uzasadnionym poza zachłannością firmy na rynku europejskim. Porównaj ceny Lancera z samochodami innych firm w USA lub Australii. Tam już się tak nie cenią. Proporcje są zupełnie inne. Czy o czymś to nie świadczy? Nie jest to samochód warty tych pieniędzy a zadecydują o tym po prostu nabywcy. Jestem fanem Mitsu ale nie fanatykiem i nie lubię gdy ktoś chce mnie z tego powodu oszukać oferując towar po wygórowanej cenie.
Anonymous - 06-09-2007, 14:46
Można powiedzieć, że nie sztuką jest zaoferować nowy samochód za 30 tys. zł., gdzie za wszystko łącznie z kierownicą i fotelem trzeba dopłacać. Pragnę tylko nadmienić, że oferta cennikowa niektórych modeli to jedynie chwyt marketingowy, na który dużo ludzi się łapie. Co z tego, że auto X można kupić już od 60 tys., jak i tak odsetek kupujących takie wersje jest znikomy, a cena ostateczna rośnie o 10 - 20 tys. zł i wcale nie dotyczy to marek premium. Jako przykład mogę wam dać cenniki Forda.
Postawcie się w roli kupującego, który faktycznie chce kupić konkretne auto i dobiera sobie wyposażenie i porównajcie ceny, sa one baaardzo podobne we wszystkich samochodach.
60 tys. za kompakt - jasne, tylko Skoda Fabia (nowa) czy Peugeot 207 z segmentu B spokojnie może kosztować i 70 tys. nie oferując żadnych szokujących fajerwerków wyposażeniowych. Trudno więc, by samochód segmentu C w podobnym wyposazeniu kosztował mniej, nie wspominając o segmencie D.
A ceny w USA czy Australii to zupełnie inna historia, a nasze zarobki....
Porównuję wszystko do sytuacji relnej rynkowej jaką mamy tu w Polsce, tu i teraz.
Anonymous - 06-09-2007, 15:06
ja i tak mysle ze lepszym pomyslem byloby zaoferowanie "golego" (czyli abs, klima poduchy itd.) auta z mozliwoscia dokupienia akcesorii, niz wliczanie w cene: tempomatu, 18" alusow, czy systemu RF bo nie kazdemu jest to potrzebne.
sla - 06-09-2007, 15:10
eMBe napisał/a: |
A ceny w USA czy Australii to zupełnie inna historia, a nasze zarobki....
|
Ja nie piszę o cenach tylko o porównaniu cen na tym rynku. Lancery są tam tańsze od większosci marek w tym segmencie. W Europie jest odwrotnie. Jaka moze byc tego przyczyna poza pazernoscią firmy?
Anonymous - 06-09-2007, 15:26
Właśnie robiłem zestawienie Lancera z Focusem doliczjąc do cen focusa to samo wyposazenie, ale mi wcięło
Konkluzja jest taka, Lancer w wersji Intense kosztować będzie ok 85 tys, Focus w wersji Ghia 76 tys, doliczjąc wyposażenie, aby było takie samo jak w Lancerze (parę elementów jest niedostępnych nawet za dopłatą w Focusie) kosztować będzie 88 tys. zł. Odsyłam do cenika Forda i innych marek, wyjdzie to samo. Zgadam się, że jest wiele elementów może niepotrzebnych, z których możńaby zrezygnować, ale taka jest polityka firmy od dawna - mało opcji, za to pakiety wyposażeniowe.
Robiąc takie zestawienie z popupalrnym Focusem nie uwazam, że cena jest za wysoka.
Na temat cen w USA napisano już wiele, są jeszcze podatki, cła, akcyzy itp.
Ja rozumiem politykę każdej firmy, która oferuje ceny na poziomie konkurencji.
Anonymous - 21-09-2007, 15:29
Nowy Lancernik ma już europejską stronkę - link do niej znajduje się TUTAJ
Można też sprawdzić jego SPECYFIKACJĘ i WYPOSAŻENIE
Pozdr
Anonymous - 21-09-2007, 18:47
czy ja dobrze widzę długość lancera X ?
4,57 m
z tego co mi wiadome klasami był zawsze układ
galant - np 4,58 starszy / 4,62 rekin
carisma - ok 4,43
lancer - krótszy i niższy klasą od w/w wspomnianych
mowa o starszych modelach... teraz widze stopniowo pnie się w górę
Anonymous - 24-09-2007, 10:08
wrzucam parę fotek z Frankfurtu
Hugo - 24-09-2007, 12:35
Ten spojler na drugiej fotce nie za bardzo, ale przód ma ciekawy.
Anonymous - 24-09-2007, 12:47
Piękny ten nowy Lancerek.
MAJK napisał/a: | wrzucam parę fotek z Frankfurtu |
Majk nie wiedziałem że byłeś we Frankfurcie?? Nie pochwaliłeś się Bracie
Student - 24-09-2007, 12:50
Szkoda że to nie cywil tylko wersja rasowana, bo w cywilu to przód jak w taniej wersji Mondeo.
Ale naprawdę PIKNY jest
Robson86 - 24-09-2007, 16:55
kilka foteq Lancerka (salon we Frankfurcie)
Pozdroo
...calkiem ladnie sie prezentuje nowy Lancerek
|
|
|