TNT - 29-08-2005, 12:10 Pug 406 mial gaz fabryczny mialem to nawet w jakiej gazecie mial nawet wskaznik ilosci gazu na zagarach. i parametry porownywalne z benzyna z rozbierznoscia w obie strony czyli na + i - Anonymous - 01-10-2005, 11:41 Jacky - a jak wygląda nowy Lancelot w porównaniu z Imprezą 1,6 TS lub 2,0 GX kombi? Ceny są zbliżone, wyposażenie pewnie też. A jak wrażenia z jazdy? Anonymous - 01-10-2005, 12:28
Chyba już nie ma 2.0 GX. Najsłabsza jest teraz 2.0 R ze 160 konnym silnikiem i kosztuje coś kole 21 tys EURO. I niestety, ale z lancerniakiem TS chyba za bardzo nie da się porównać... Jackie - 01-10-2005, 22:40
Generalnie trudno oba samochody porównać.....Impra to czterołap, lancer jednak ma lepszy zawias, zależy w jakim momencie. Jeśli chodzi o trzymanie się drogi - na pewno Impra jeżli chodzi o odczucia z jazdy - Lancer. Tak jak mówi Fido_, teraz Impra ma nowy silnik i dynamika obu samochodów też jest różna. Od jakiegoś czasu nie wysiadam z Lancera i bardzo się do niego przyzwyczaiłem. Inna sprawa, że na razie z Subaraków nie mamy jakiegoś speed demona więc mi się po prostu nie chce przepakowywać gratów z jednego do drugiego  W zimie oczywiście przesiądę na się na jakiegoś czterołapa ale póki co dobrze mi z Lancernikiem.
Pozdrawiam JCH - 02-10-2005, 01:40
Cwaniaczek, nie powiem, no no ....
Jackie - 02-10-2005, 11:29
eee....nie do końca. Po prostu mieszkam teraz za miastem i takie cos jak odśnieżanie funkcjonuje tylko jako legenda opowiadana przez starszyznę wioski Do tego jest dość duzo zakrętasów, ale oczywiście ich wyprofilowanie jest dokładnie przeciwne od tego jakie być powinno. Także czterołap to może nie konieczność ale na pewno bezpieczeństwo.
Pozdrawiam Anonymous - 25-11-2005, 00:09 Dziwne porównanie, ale wyszło...nieźle! http://gieldasamochodowa....iew.asp?path=gs\971&file=zp_370.xml luk_szc - 25-11-2005, 10:25 Lancerek ma najlepszą cenę do jakości co tam jakieś Leksiusiy  czy Subarynki
Anonymous - 30-11-2005, 19:33 Test fajny... i chyba nieoszukany nawet  . Najciekawsze jest jednak porównanie osiągów. Mając 2 litry pojemności nie ma się co silić na 6 cylindrów (jeśli mowa o osiągach bo w tym Lexie postawiono raczej na kulturę pracy), a do napędu na 4 koła 125 koni to trochę za mało...
Artii - 28-11-2007, 18:57
Ma ktoś może ten artykuł w pdfie bo coś mi nie śmiga? akbi - 29-11-2007, 08:27
Bo to taki dziwny link wklej do przeglądarki ten adres
Anonymous - 11-12-2007, 22:00 Witam sorki, jeżeli to offtop, ale w dziale technicznym są konkretne problemy, a moje pytanie dotyczy raczej ogólniepojętego Lancera 2.0. Otóź kupiłem Lancerka uszkodzonego, 2.0 2005 Sedan, a kaski na nowe oryginalne części jakoś zabrakło. Jak się okazało, z częściami w kraju nad Wisłą jest ciężko, a nawet jeżeli coś jest, to nierzadko to anglik albo inny amerykaniec. Do tej pory miałem tylko służbowe auta, więc nie miałem potrzeby ani chęci zaglądać pod maskę. A teraz mam problem, jakie części da się przełożyć do europejczyka z amerykańca czy anglika. Nie jest w tym pomocny i zakład, który będzie go naprawiał, gdyż nie są pewni, czy ta czy inna część na 100% będzie pasować. Jakby ktoś mógł się wypowiedzieć, co z listy poniżej jest IDENTYCZNE we wszystkich wersjach Lancerka, byłbym bardzo wdzięczny: Listwa lewa na błotnik zawiasa do maski lampa prawa tył poduszka kierowcy poduszka pasażera chłodnica wody z wiatrakami chłodnica klimy z wiatrakami szyba przód Zderzak przód z grillem wzmocn czołow góra-dół koło pasowe do pompy wspomagania filtr pow. z dolotami, bez przepływomierza dolna belka pod silnik wąż pompy wspomagania z kolank do zbiorniczka pokrywa zaworów ALU -gora silnika gorna czesc obdowy rozrzadu Plastic zderzak tyl bez lew przeciwmg łapa silnika przod kompletna pasek klinowy aku Dzieki [ Dodano: 11-12-2007, 22:02 ] Oczywiscie wersja Sport sla - 11-12-2007, 22:45 Obawiam się, że amerkańca do silnika nie będzie nic pasowało, ponieważ są to inne jednostki napędowe, zderzaki i lampy też były inne. W Anglii nie sprzedawano tej wersji Lancerów. Zmień warsztat naprawczy bo niedługo sami każą Ci wszystko naprawiać a oni wezmą tylko pieniądze. O takim podejściu warsztatu jeszcze nie słyszałem. To Ty płacisz i wymagasz a oni mają robić tak żeby było dobrze. Anonymous - 24-12-2007, 10:59 Witam wszystkich, powiem tak - od dwóch lat poruszam się tylko lancerkami, pierwszy to był 1.3 GL z roku 1998, bardzo miło sie nim poruszało, ale dwa następne do już 2.0 sporty ( jeden rozbiłem ale potem kupiłem takiego samego ) i każda przejeżdżka nim to dla mnie ogromna frajda, niezwykła dynamika i komfoert jazdy, fakt że zawieszenie jest bardzo twarde i pali mi min. 10-11 litrów, ale nie po to kupowałem aby potem narzekać na spalanie czy odczucia najazdów na dziury w drogach )))
pozdrawiam wszystkich Mistu Maniaków
Robert Artii - 24-12-2007, 11:12 Ja poruszam sie misiami od 10 lat. Kilka dni temu też kupilem 2.0 sport i jestem jak narazie bardzo zadowolony. Jeśli chodzi o zawieszenie to nie uważam aby ono było bardzo twarde. |
||||||||||||||||||||||
