gzesiolek - 03-06-2009, 15:54 krzychu, do kogo sie odnosisz skoro nikt nie pisal ze CS0 malo traca na wartosci... a wrecz odwrotnie 
Co do nieufnosci do japonczykow to niby prawda, ale z drugiej strony czesci do Hondy tez sa oceniane jako strasznie drogie, a wartosc ich jest trzymana praktycznie najlepiej na rynku... wiec nie wiem skad taka slaba wycena Mitsu... sla - 03-06-2009, 22:38
Bo jest to marka niszowa w Europie i jest wiele powodów dla których nie zyskała uznania klientów zachodniej części naszego kontynentu. Jednym z nich była słaba jakosć SS i Carismy w pierwszych latach ich produkcji w Holandii. Cena Galanta była skalkulowana dosyć wysoko w porównaniu z autami tej samej klasy. Colt i Lancer były modelami już tak archaicznymi jeżeli chodzi o wyposażenie i bezpieczeństwo że nie miały szans z nowymi modelami innych firm. Potem pokazał się w Europie paskudny CSO produkowany już wiele lat w Japonii na ich rynek i niewiele ładniejszy Outlander z wnętrzem wołającym o pomstę do nieba. Na czym więc MMC miało budować swój prestiż. EVO i Pajero to trochę za mało. cns80 - 04-06-2009, 07:52
 Później też nie było lepiej, bo wspomniany przez Ciebie CS0 był "lekko opóźniony stylistycznie". U nas Mitsu było znane głównie z aut terenowych. Dopiero teraz zaczyna się prawdziwe budowanie marki.
Krzyzak - 04-06-2009, 08:06
a jak byla, to pamietacie jakie clo bylo na wyroby spoza unii? - przypomne: 35% do tego akcyza i vat i sprzedaz byla nieoplacalna (i tak cud, ze mmc dziala - pewnie dzieki produktom z europy jak Cari i SS, bo np. Mazda zupelnie przez to zniknela i dopiero teraz otwiera swoje oddzialy) sla - 04-06-2009, 19:10 Mitsubishi typowe usterki- Kłopoty ze skrzynią biegów (Colt i Carisma), kiepska trwałość półosi napędowych i zawieszenia (Carisma); nieszczelności w układzie zasilania paliwa. Ranking tÜv Colt, Lancer, Carisma czy Pajero nie okupują czołowych miejsc, ale plasują się w okolicach czwartej i piątej dziesiątki raportu. - nie jest to chyba jakaś nadzwyczajna rekomendacja. gzesiolek - 04-06-2009, 19:54 sla, biorąc pod uwagę ile niemieckich modeli musieli umieścić w tym rankingu wyżej to i tak ta 4ta dziesiątka nie wygląda źle... 
krzychu - 04-06-2009, 20:39 sla - zastanawiam się czemu jeździsz takim wozem skoro ma tylko 3 gwiazdki w NCAP, do tego według TUV na pewno nie jest wzorem do naśladowania w kwestii bezawaryjności. Ma starą konstrukcję oraz wyglądem i wnętrzem odstaje od konkurencji do tego plastiki się łatwo rysują. Cenę trzyma jak Daewoo Lanos a może jeszcze gorzej bo nie jest popularny w polszy. Do tego większość ASO pozostawia według Ciebie DUŻO do życzenia, ceny części, akcesoria czy obsługi serwisowej są na pewno powyżej średniej jeśli nie najwyższe w porwaniu z innymi, na części trzeba miesiącami czekać. Gwarancje można wsadzić między bajki bo rzeczy które są akurat słabą stroną (sprzęgło, tylne zawieszenie czy tarcze hamulcowe) gwarancja nie obejmuje. Zapomniał bym ramki okienne już Ci zerdzewiały czy akurat w Twoim modelu nie rdzewieją? Można by iść dalej silnik powinien palić z 1-2l mniej (w końcu Hondy palą mniej), mógł by być lepiej wyciszony szczególnie nadkola (w europejskich markach to standard). Czemu nim jeździsz? Sprzedaj go czym prędzej zanim jeszcze szansa że go ktoś kupi. sla - 04-06-2009, 23:35 Jak się nie ma co się lubi to jeździ czym się ma. Nie zamierzam zachwycać się czymś tylko dlatego że to posiadam. Proste? Zachwyty do niczego nie prowadzą a na pewno nie do zmian na lepsze. Jeżeli jest to samochód Twoich marzeń i nie masz do niego żadnych zastrzeżeń to Ci współczuję, widocznie masz niewielkie wymagania. Ale przynajmniej będziesz zadowolony ze wszystkiego. To też jest sposób na życie.
W Polsce zawsze obowiązuje spiskowa teoria dziejów, jakoś dziwnym trafem nie dotyczy Toyoty i Mazdy. Widać dali w łapę Niemcowi. gzesiolek - 05-06-2009, 00:09 sla, i teoria spiskowa, ale i same rankingi tak zawsze smiesznie wychodza, ze jak robia je Brytyjczycy lub Amerykanie, niemieckie auta sie niczym nie wyrozniaja, a jak robia Niemcy to zawsze jakies ich auta sa w czolowce...
a tak juz calkiem serio to napisalem to dla zartu... bo rankingi sa wazne, ale nie najwazniejsze... sam osobiscie wlasnie skonczylem ujezdzanie 13letniej Hondki Civic 5D, oslawionego pod wzgledem kiepskiej jakosci anglika i to z partii ktora powinna miec wady wieku niemowlecego (styczen 1996, seria jeszcze z silnikami ktore byly wprowadzone pod koniec V generacji D14A1 i A2)... no i powszechna opinia nijak sie miala do tego ze przez 13lat i prawie 260k km nigdy autko nie zawiodlo, a silnik chodzi tak, ze moge sie zalozyc ze wytrzyma min drugie tyle... wiec Lancer ma ciezka przeprawe zeby dorownac, ale na 100% nie bede go skreslal, bo ranking, bo lakier sie rysuje, bo Volvo ma lepsze plastiki i tapicerke... ocenie go za 5-10lat... jak cos wysiadzie powaznego, wiecej mitsu nie kupie, jak wystarczy dbac i serwisowac to zlego slowa nie dam o nim powiedziec  i tu nie chodzi o zachwyt, bo autk omi sluzy jako dupowoz, a nie cos do zachwycania... zachwycac to sie moge swoja kochana zonka
sla - 05-06-2009, 00:20
To podobnie jak mój poprzedni model Lancera. Co prawda tylko 5 lat ale najmniejszego nawet problemu, kompletnie nic.
Ale jest to żadne usprawiedliwienie. Słabosci innych nie rozgrzeszają naszych własnych. sla - 05-06-2009, 00:26 Owszem, tylko teraz problem zaczyna tkwić w pogarszającej się jakości a nie w jednostkowym egzemplarzu cns80 - 05-06-2009, 07:57
. A jeśli chodzi o skrzynię biegów to masz na myśli te tulejki w Carismach ?
pekaes - 05-06-2009, 09:07 Panowie, doceniam Waszą dyskusję, ale mój entuzjazm wobec kupna nowego Lancerka chyba nieco przygasł
cns80 - 05-06-2009, 09:10 pekaes, nie łam się Wczoraj byłem na jazdach próbnych Ceed SW niestety 1,6 1115 KM, a nie obiecanym 2,0 140 KM Powiem tyle - daje radę. Dynamika taka jak w 102 KM mojego MSS (może minimalnie słabiej) i leciutka turbodziura, ale wszystko w granicach rozsądku
sla - 05-06-2009, 09:27
Za te pieniądze nie kupisz auta pozbawionego wad. |
||||||||||||||||||||||
