To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę kupić Lancera! - Zamierzam kupić Lancerka 2008/2009

krzycho81 - 23-11-2009, 20:14

krzychu napisał/a:
krzycho81 napisał/a:

Octavia 1,4 TSI - zdecydowanie Lancer
Octavia 1,9 TDI 105 kM - mieszane uczucia


Co w TSI jest gorsze od TDI?


Pojemność, niutonometry, przesadny stosunek pojemności do ilości koni (chociaż w VW kręcą go do 140 kM) subiektywne odczucie, że akurat ten silnik jest zbyt mały do Skody Octavii kombi. Zresztą TSI ma kompresor i turbosprężarkę ciekawe ile to wytrzyma ? TDI to turbosprężarka i pompowtryski.

Pozdrawiam

krzychu - 23-11-2009, 20:26

krzycho81 napisał/a:

Pojemność, niutonometry, przesadny stosunek pojemności do ilości koni (chociaż w VW kręcą go do 140 kM) subiektywne odczucie


Mogłeś od razu że chodzi o dobre samopoczucie przy wciskaniu gazu do oporu.

krzycho81 napisał/a:
że akurat ten silnik jest zbyt mały do Skody Octavii kombi. Zresztą TSI ma kompresor i turbosprężarkę ciekawe ile to wytrzyma ?


No tam same cylindry są ze wzmocnionego żeliwa skrętkowego. Ciekawe raczej ile to sprzęgło od kompresora wytrzyma ale w Octavii nie stosuje się tego silnika z samym turbo (bez kompresora)?


krzycho81 napisał/a:
TDI to turbosprężarka i pompowtryski.


I wcale nie jest bezawaryjny..... Wręcz przeciwnie, a kultura pracy to też inna bajka. Sprawdził bym też czy dalej tam jest pompowtrysk czy już CR.

krzycho81 - 23-11-2009, 20:46

W przypadku TSI: kompresor na pasku do 3500 obrotów a później sprężarka.

W Octavii - pompowtryski zdecydowanie.

Zresztą miałem zabawną rozmowę odnośnie silnika TSI. Na moje pytanie jak powinienem się obchodzić z turbosprężarką jeden ze sprzedawców odpowiedział:
- normalnie jak w TDI wsiada Pan, czeka , rusza, zatrzymuje, czeka i gasi silnik.
Na co drugi sprzedawca następnego dnia:
- normalnie wsiada Pan, odpala, jedzie, zatrzymuje się i gasi silnik.
- i nie trzeba zaczekać ?
- nie przecież to nie diesel
- ale mimo wszystko sprężarka
- nie trzeba.

No i zgadnij jak nie wiesz.

krzychu - 23-11-2009, 20:52

krzycho81 - no ale zobacz ten link

http://www.roadlook.pl/te...cisnieniem.html

Cytat:
W odróżnieniu od znanej już wcześniej jednostki 1,4 TSI 125 kW (170 KM) nowy silnik wyposażono jedynie w turbosprężarkę.


A co do turbo w bezynie a dieslu to te w benzynie są chłodzone także cieczą (w dieslach tylko olejem) co powoduje mniejszy problem z chłodzeniem jeśli nie deptałeś wcześniej. Więc jak jedziesz normalnie to chyba nie trzeba czekać.

Hubeeert - 23-11-2009, 21:03

krzychu napisał/a:
Więc jak jedziesz normalnie to chyba nie trzeba czekać.

Błąd.

Anonymous - 23-11-2009, 21:30

czekać trza zawsze.
Ostatnio dłubaliśmy z kumplem przy jego Volvo 460 1.7T (benzyna) i tam jest cwany patent z dodatkową pompką wody - pędzoną elektrycznie, która przez kilkanaście do kilkudziesięciu sekund po wyłączeniu silnika podtrzymuje cyrkulację cieczy w turbinie - połapane dla leniuchów, którym nie chce się czekać z gaszeniem :)

tomekrvf - 23-11-2009, 21:56

Nie martwcie się o trwałość silników z turbo, szczególnie grupy VAG
6 lat temu robiłem silnik od Audi RS2 w którym trzeba było wymienić wał - po strzale w dzika zgiął się przód wału. Po przebiegu 140 kkm silnik nie wykazywał śladów zużycia....

krzycho81 - 23-11-2009, 22:15

krzychu napisał/a:
krzycho81 - no ale zobacz ten link

http://www.roadlook.pl/te...cisnieniem.html


Odkrywcze i pouczające ;) Sam już nie wiem. Uwierzyłem Panom ze Skody w toku gorących zapewnień, może niesłusznie. Może powinienem był zajrzeć ;)

[ Dodano: 23-11-2009, 22:21 ]
Hubeeert napisał/a:
krzychu napisał/a:
Więc jak jedziesz normalnie to chyba nie trzeba czekać.

Błąd.


Możesz rozwinąć ?

[ Dodano: 23-11-2009, 22:25 ]
tomekrvf napisał/a:
Nie martwcie się o trwałość silników z turbo, szczególnie grupy VAG
6 lat temu robiłem silnik od Audi RS2 w którym trzeba było wymienić wał - po strzale w dzika zgiął się przód wału. Po przebiegu 140 kkm silnik nie wykazywał śladów zużycia....


O silnik może nie trzeba się przejmować gorzej z kołem dwumasowym i sprzęgłem bo jak jedno padnie to i drugie dobrze wymienić. Osobiście w obliczu tych problemów sprzedałem Passata 1,9 TDI 136 kM. Ceny dobrych części masakryczne. Chociaż autko świetnie lata.

Hubeeert - 23-11-2009, 22:29

krzycho81 mam zwyczaj, podobnie jak mój niezyjący juz Ojciec, żeby dac turbinie odsapnąc po jeździe - od minuty do 5 - zaleznie od tego jak jechałem. Może dlatego turbina w moim Mirage wytrzymała 312000km. A w kilku już turbodieslach miałem z turbinami spokój - oprócz Opla DTI gdzie serwis mi ją zamordował.
krzychu - 23-11-2009, 22:32

krzycho81 napisał/a:

O silnik może nie trzeba się przejmować gorzej z kołem dwumasowym i sprzęgłem bo jak jedno padnie to i drugie dobrze wymienić.


Mieszasz benzynkę z dieslem...

Anonymous - 23-11-2009, 23:55

krzychu napisał/a:
krzycho81 napisał/a:

O silnik może nie trzeba się przejmować gorzej z kołem dwumasowym i sprzęgłem bo jak jedno padnie to i drugie dobrze wymienić.


Mieszasz benzynkę z dieslem...


niekoniecznie, ja w swoim 1.8T tez mam dwumas.

krzycho81 - 24-11-2009, 20:49

krzychu napisał/a:
krzycho81 napisał/a:

O silnik może nie trzeba się przejmować gorzej z kołem dwumasowym i sprzęgłem bo jak jedno padnie to i drugie dobrze wymienić.


Mieszasz benzynkę z dieslem...


Jak wyżej napisałem w Passacie 1,9 TDI ;)

BiGi - 30-12-2009, 11:27

krzycho81 napisał/a:
W przypadku TSI: kompresor na pasku do 3500 obrotów a później sprężarka.

W Octavii - pompowtryski zdecydowanie.

Zresztą miałem zabawną rozmowę odnośnie silnika TSI. Na moje pytanie jak powinienem się obchodzić z turbosprężarką jeden ze sprzedawców odpowiedział:
- normalnie jak w TDI wsiada Pan, czeka , rusza, zatrzymuje, czeka i gasi silnik.
Na co drugi sprzedawca następnego dnia:
- normalnie wsiada Pan, odpala, jedzie, zatrzymuje się i gasi silnik.
- i nie trzeba zaczekać ?
- nie przecież to nie diesel
- ale mimo wszystko sprężarka
- nie trzeba.

No i zgadnij jak nie wiesz.


W octavii nie ma kompresora, jest tylko turbo. kompresor masz w wersji 160 konnej w golfach VI, w czeszce jest zwykłe 122 konie. Jesli chodzi o turbo w tym samochodzie jak mocniej pocisniesz i wylaczysz silnik odrazu układ chłodzenia bedzie pracowal dalej nawet do 8 minut, problem w tym ze turbo wtedy jest jedynie chlodzone a nie smarowane olejem, wiec trzeba z glowa - po forsownej jezdzi 1-2 minutki odczekac....

macior - 03-01-2010, 15:09

BiGi napisał/a:
w czeszce jest zwykłe 122 konie
w silniku 1.4 TSI
a jest przeca jeszczcze 1.8 :P

BiGi - 03-01-2010, 17:14

Tak ale bylo o 1.4 a ten silnik w grupie wieśwagen jest w wersjach 122, 140 i 160 km.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group