To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Jazda za szybka - i co dalej?

Anonymous - 30-08-2006, 16:36

kiedys juz o tym pisalem, mimo tego ze jestem mlodym czlowiekiem z raczej niewielkim
doswiadczeniem w stosunku do wiekszosci z Was...


moje obserwacje doprowadzily do wnioskow nastepujacych
- nie tyle predkosc jest niebezpieczna co fakt roznic predkosci - jakbysmy wszyscy lecieli po 100kmh to nie byloby zle. ale tak nie jest, niektorzy jada 80 a inni 170 - przy takich roznicach predkosci robi sie naprawde niebezpiecznie
- w Polsce nie da sie jezdzic szybko bo drogi na to nie za bardzo pozwalaja, jak chcesz kogos wyprzedzic to musisz w wiekszosci przypadkow wjechac na przeciwny pas ruchu - grozna rzecz jak cholera.

i nie mowcie ze nie wiem o czym pisze bo jezdzilem w przeciagu ostatnich 2mcy po drogach w Danii, Szwecji, niemieckich i polskich. :twisted:

predkosc jest dobra ale z umiarem

arekp - 30-08-2006, 18:14

Dzis spotkalem sie ze stwierdzeniem przy ktorym zagotowalem sie do czerwonosci, kazalem zatrzymac auto i zawolalem sobie taksowke.

Rozmowa odbywala sie w samochodzie jadacym predkoscia 70km/h droga z takim ograniczeniem po dwa pasy w kazdym kierunku ruchu oddzielonymi torowiskiem tramwajowym.

ja: - dlaczego jedziesz lewym pasem, przeciez prawy jest wolny
kierowca: - po prawy ma gorsza nawiezchnie

- ale w ten sposob lamiesz przepisy i utrudniasz zycie innym
- nie lamie, jade 70km/h

- ale utrudniasz zycie innym i jedziesz wewnetrznym pasem
- jak sie komus spieszy to niech sobie pojedzie prawym

- lamiesz przepisy!
- nie lamie, tu sie jezdzi 70km/h

Myslalem, ze leb ukrece.

Krzyzak - 30-08-2006, 18:27

w sumie też wole jeździć po drodze a nie poligonie - myślę, że gdybym uszkodził zawieszenie czy z powodu złej nawierzchni miał jakąś przygodę z autem, to wtedy bym dopiero utrudnił ruch - stając na środku drogi
arekp - 30-08-2006, 18:45

Krzyzak napisał/a:
w sumie też wole jeździć po drodze a nie poligonie


Nieeee no ... droga nie byla zla. Bez przesady, jak by byl poligon to bym sie slowem nie odezwal. W opisywanej sytuacji chcialem zaznaczyc mentalnosc polskich kierowcow ... "niewazne, ze utrudniam zycie innym ... robie jak mi wygodniej".

JCH - 30-08-2006, 18:57

arekp napisał/a:
ja: - dlaczego jedziesz lewym pasem, przeciez prawy jest wolny
kierowca: - po prawy ma gorsza nawiezchnie

Przerabiam to 2 razy dziennie trochę tylko ianczej to wygąlda:
Dojeżdżam do pracy DTŚ-ką (dla nieznających Śląska DTŚ=Drogowa Trasa Średnicowa - 3 pasy w każdą stronę). Nie ma dnia, żeby nie trafić na auto jadące przez dłuższy czas środkowym pasem pomimo tego, że prawy wolny, nikogo nie wyprzedzają ... itd. Dużo sie nie pomylę jeśli powiem, że takich wspaniałomyślnych to jest pewnie z dziesięciu na odcinku ok. 10 km.
Czasem jadę chwilę za takim - nic. Dojeżdżam z prawej albo z lewej.... zaglądam :shock: a klient albo klienta najczęściej z nosem przy szybie, gada przez komórkę albo tak się skupia nad jazdą, że bożego świata nie widzi. Lusterka - zapomnij! Co to są lusterka?
I co z takimi robić?
Jak dla odmiany wracam A4 do zjazdu w Rudzie Śląskiej to wcale nie lepiej. Jedzie taki środkowym albo lewym bo będzie wyprzedzał TIR, którego widzi na horyzoncie. A ten (TIR) wręcz jakby się oddalał :lol:
Ech ... chciał bym być wtedy policmajstrem .... 8)

Hubeeert - 30-08-2006, 19:04

JCH napisał/a:
chciał bym być wtedy policmajstrem

I co tak jak Oni byś olewał :?: :lol: ;-)

JCH - 30-08-2006, 19:36

Hubeeert napisał/a:
I co tak jak Oni byś olewał?
Wiesz ile bym dorobił do pensji! 2 x dziennie x 10 aut ..... :roll:
Zwolniłbym się z roboty i tylko jeździł po DTŚ-ce. Ja chcę do ORMO! Albo takie ZHP Ruchu Drogowego to byłoby cos dla mnie :lol: 8)

BUBU - 30-08-2006, 21:46

A ja polecam do przeczytania ten artykuł :

http://auto.gazeta.pl/auto/1,48297,3572342.html


Pozdrowienia

gulgulq - 31-08-2006, 07:43

..ja też zwyczajowo jadę lewym pasem - choćby śmigajac na obwodnicy Tarnowa, kto tam jeździ to wie jaki klimat jest na lewym pasie, ale patrze w lusterka i jak widze że ktoś się zbliża to kierunek i uciekam na prawy...
Student - 31-08-2006, 09:25

Do jeżdżących lewym:
Dwa dni temu jeczałem z siostrzenicą (kierowca od 4miesięcy), jedziemy z Marek do Warszawy godz. 19.30 czyli w miarę luźno. Ja siedzę z tyłu bo jakos wiedziałem co się będzie dzało i nie chciałem się zbytnio denerwować.
No wiec jedziemy 70-90 prawie tak jak znaky pokazuą (ograniczenie raczej 70-80) ale prędkość naprawdę bezpieczna jak na warunki i ilość aut na drodze, ale właśnie jedziemy cały czas lewym choć prawy jest luźny, więc pytam się dlaczego jedzie lewym wiecie co odpowiedziała "No bo tak" w d...ie ma przepisy , 20letnia dziewczyna, po kulku namowach i tłumaczeniu że jak ja będę jechał to musze takich baranów yprzedzać prawym w końcu zmieniła pas na prawy ale to nie koniec historii.
Jedziemy dalej prędkość ok70km, z daleka widzę światło czerwone a ona jedzie nie zwalnia Ja czekam ona dalej jedzie w końcu nie wytrzymałem i prawie krzyczę"Co tyrobisz hamuj" zahamowała ale " No co to tylko czerwone" Juz nie wytrzymałem i przy teściowej jak nie pojade wiązką od różnych i uświadamianie że dziecko, kobieta w ciąży, niewidomy no i cała reszta, a ona normalnie blondyna nic nie dociera.
I dodam że nie był to pierwszy raz bo jak zacząłem analizować sytuację to już kiedyś mnie tak przewiozła z tym że wtedy przejechała i miała chyba ze 3 tyg. prawko.

Do świętych nie należę ale wkurza mie jak ktoś prawym poboczem , wysepkami dla autobusów i na czerwonym zapierdziela. :twisted:

JCH - 31-08-2006, 10:04

Student napisał/a:
Do świętych nie należę ale wkurza mie jak ktoś prawym poboczem , wysepkami dla autobusów i na czerwonym zapierdziela
Mnie niby też - jak wszyscy grzecznie stoją i wiedzą gdzie ich miejsce w szyku.
Ale jak się tłoczyli na 3 pasach i udawali że jadą to cóż - prawe pobocze i jazda.

Krzyzak - 31-08-2006, 11:36

Polecam lekturę
http://finanse.wp.pl/POD,...=1157016787.695

w tym fragment, że mimo spowolnienia grupy pojazdów całość przejedzie szybciej niż gdy wszyscy jedą dużo szybciej a potem muszą hamować i znów ruszać

zresztą - tam jest to opisane...

Anonymous - 31-08-2006, 23:14

Ja zawsze jade lewym. A teraz male tlumaczenie. Jade lewym bo jest duzo lepszy od prawego. Jezdze ok 130. Ale co chwila patrze w lusterko wsteczne i jak cos widze ztylu to zjezdzam, po czym wracam na lewy. Chyba ze znam droge i wiem ze prawy jest tez w dobrym stanie.
Student - 01-09-2006, 11:14

Znam gościa który jeździ zawsze środkiem " ..bo na prawym i poboczu to goździe leżą .." niezłe co.
W zwiazku z tym iż większość jeździ lewym to ja zapitalam prawym. :D

Anonymous - 01-09-2006, 12:31

moja rada jesli ktos lubi szybko jezdzic to moge powiedziec ze w kazdym z wiekszych mias jest cos takiego jak PZMot a oni dysponuja miejscami albo torami do rajdow i tam jechac sie wyzyc pzatym istnieje Stowarzyszenie Super Sprintu oni zajmuja sie organizacja legalnych wyscigow na 1/4 mili i tam mozna sie sciagac


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group