Dario2409 - 20-08-2010, 00:53
Co do elastyczności to nie jest tak źle...no może z manualną skrzynią- trzeba się więcej namachać( nie jest to takie pewne)ale przy automacie co mnie to obchodzi? Wciskam gaz i odjazd aż miło.... mitsu00 - 20-08-2010, 00:59
Dobra, widzę że moc przebicia mam słabą  jeśli twierdzicie że 232Nm w benzynie 2.4 to to samo niż 380Nm np. w 2.2 HDI. W wolnej chwili bujniemy się moim i twoim i przekonasz się co mam na mysli...
Dario2409 - 20-08-2010, 01:18 Nie ma o co kruszyć kopi... Część europy zakochała sie w silnikach wysokoprężnych i niech tak będzie.Ja jednak wolę jak większość tego świata benzynę... i do tego w automacie 
ps. Amerykanie już dawno wiedzieli co dobre
Dario_W - 20-08-2010, 08:20 widzę, że się kolega slyb "rozwinął" z komentarzami na temat elastyczności... tak swoją drogą, to gdzie można znaleźć dane dotyczące czasów przeyślpieszania do 40 i 40-100, 80-120? Na stronie Mitsu nie widzę. 13zbyszek13 - 20-08-2010, 09:00
Wszystko fajnie , różnica niby niewielka , na oko to jakieś 40 % różnicy. * 2.0 DID miasto 9 L * 2.2 DID miasto 10 L * 2.4 CVT miasto 13 L A teraz spróbujcie sprzedać tego benzyniaka myślę / jestem pewien / że nie pójdzie tak łatwo jak Dieslem Komandor - 20-08-2010, 09:09 Podawany w danych technicznych max moment 380 Nm dotyczy silnika diesla ktory "kreci sie" wolniej niz benzyna, po przejściu przez przekładnie różnica momentu "na kołach" już nie jest zbyt duża. To tak z teorii. W praktyce wynika z tego lepsza elastycznośc dla diesla. Im różnica pomiędzy prędkością obrotową dla max momentu a prędkością obrotową dla max mocy jest wieksza tym elastyczność lepsza. Stałe udoskonalanie oleju napędowego pozwala dieslom "kręcic sie" przy coraz wyższych obrotach max. Ten temat "diesel czy benzyna" był juz wałkowany wielokrotnie. Dla jednych ważniejsza jest elastyczność i niższe spalanie a dla innych cisza w kabinie, brak problemów z "dwumasem", sprzęgłem, turbiną, filtrem cząstek stałych, wrażliwą aparaturą wtryskową, no i niższa cena zakupu też robi swoje. Życie to jeden wielki kompromis... 13zbyszek13 - 20-08-2010, 10:25
Zgadzam się z tobą kolego . Świadomość społeczeństwa jest taka że diesel mimo wszystko jest tańszy w utrzymaniu i dlatego chętniej kupowany. regon - 20-08-2010, 10:37 w eksplatacji disel jest tańszy ale droższy przy kupnie mitsu00 - 20-08-2010, 11:04 Dobra, jeździjcie sobie tymi automatami w benzynie i się cieszcie z samochodow. Ja osobiście jeździlem i 2.4 z CVT, 3.0 w automacie, 2.0 DiD w dislu 140 km oraz innym po mapie i 170 KM, no i na koniec własnym 2.2 HDI. tak więc porównanie uważam ze mam w miare racjonalne i adekwatne do stanu rzeczy
Aha, jak podpiąłem pod OII matki (2.2 HDI) przyczepę kempingową o masie 1500 kg to jechal prawie jakby nic za sobą nie ciągnął. Spalanie na poziomie 10-11l. Podpiąć taką samą w benzynie 2.4 - łomatko!!!!! palił by chyba z 20l i połowy mocy by juz nie było. To samo zaszalejcie waszymi benzynkami trochę, typu dynamiczne wyprzedzanie etc. Silnik będzie wył i spalanie wzrośnie do 20-25l /100km. W moim nigdy nie przekroczyłem 13l/100km nie wiek jakbym się starał Aha, na koniec benzyna może ciągnąć maksymalnie przyczepę o DMC 1600kg, dieselek 2000kg. To pokazuje tez co nieco które bydlę jest bardziej wszechstronne.
Komandor - 20-08-2010, 11:56 Życie to jeden wielki kompromis... Ha, dokładnie tak robię jeżdżę i cieszę sie autem przymykając oczy na plastiki i steropian. Mam nadzieje mitsu00, że pomimo pozbycia się auta zostaniesz z nami bo lubię twardych przeciwników. Dario_W - 20-08-2010, 12:06 tu przytoczę motto jednego na naszych kolegów... opinie są jak dziury w tyłku - każdy ma własną... ja się wypowiem szczegółowo na ten temat jak dostanę własnego Outka CVT. Będę miał możliwość porównania kolegi 2.0D z moim 2.4CVT pozdrawiam mitsu00 - 20-08-2010, 12:08
Pierwsze co zrobię jak odbiorę nową Q5, to sprawdzę czy pod podłogą włożyli styropian.... 
[ Dodano: 20-08-2010, 12:10 ]
Rudego 2.0 TDI trzeba najpierw podrasować do 170 KM żeby był sens porównywania z 2.4. To auto ledwo dyszy na fabrycznym SETUP-ie. Bardziej racjonalne byłoby porównanie z dizelkiem 2.2 HDI. Dario_W - 20-08-2010, 12:27 no niby tak, ale czy zawsze porównuje się te same kategorie? ja chcę porównać to, czym ludzie jeżdżą. 2.2d jest mało. Kolega ma 2.0 więc sprawdzę jak się i tym i moim nowym będzie śmigało. taki ciekawy test. nie omieszkam napisać coś o tym. rezon - 20-08-2010, 12:58
Dario2409 - 20-08-2010, 13:00
Lepiej sprawdź przed zakupem....
|
||||||||||||||||||||||||
