To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II Ogólne - Nowy silnik DID MIVEC!!!!

michu300 - 22-04-2011, 08:32

Póki co borsak1, zastanów się co jest lepszej jakości, a co ma większą trwałość - Ravka , czy Outek? :mrgreen:
13zbyszek13 - 22-04-2011, 09:14

borsak1 napisał/a:
No dobrze może źle zacząłem jestem KOTEM (miał). Ale temat jest jasny a "Profesory" piszą o diabli wiedzą czym ?. Jak będę miał już swoje wyrobione zdanie dam wam znać. Zastanawiałem się nad RAV4 i Outlanderem ale wygrał Outlander i jednym i drugim zrobiłem około 100KM. Outlander ma bardzo krótkie niskie biegi trzeba się bawić i silnik 2.2 ten bez mivtec jest słabszy w porównaniu do RAV-ki. Za Outlanderem przemówiła przestrzeń i nowy silnik a dokładnie jego spalanie. Wiem wiem zaraz ktoś napisze jeśli dajesz za samochód 130 tys to co na paliwo cię nie stać ? Otóż dziś mnie stać ale czy jutro mnie będzie stać nie wiem ewentualnie postawie miśka w garażu i przerzucę się na rower :) . Kolejnym mało istotnym powodem wyboru Out-ka była moja żona ona chciała RAV-kę a ponieważ się rozwodzimy nie darowałbym sobie jeździć RAV-ką ale to zaważyło może w 1%.


Myślę że spalanie jest dosyć ważną rzeczą bez względu na zasób gotówki.
Przejechać 100 km na 8 litrach a
przejechać te same 100 km na 11 litrach to
po przebiegu 100 000 km
jest jakaś kaska.

michu300 - 22-04-2011, 09:28

13zbyszek13 napisał/a:
borsak1 napisał/a:
No dobrze może źle zacząłem jestem KOTEM (miał). Ale temat jest jasny a "Profesory" piszą o diabli wiedzą czym ?. Jak będę miał już swoje wyrobione zdanie dam wam znać. Zastanawiałem się nad RAV4 i Outlanderem ale wygrał Outlander i jednym i drugim zrobiłem około 100KM. Outlander ma bardzo krótkie niskie biegi trzeba się bawić i silnik 2.2 ten bez mivtec jest słabszy w porównaniu do RAV-ki. Za Outlanderem przemówiła przestrzeń i nowy silnik a dokładnie jego spalanie. Wiem wiem zaraz ktoś napisze jeśli dajesz za samochód 130 tys to co na paliwo cię nie stać ? Otóż dziś mnie stać ale czy jutro mnie będzie stać nie wiem ewentualnie postawie miśka w garażu i przerzucę się na rower :) . Kolejnym mało istotnym powodem wyboru Out-ka była moja żona ona chciała RAV-kę a ponieważ się rozwodzimy nie darowałbym sobie jeździć RAV-ką ale to zaważyło może w 1%.


Myślę że spalanie jest dosyć ważną rzeczą bez względu na zasób gotówki.
Przejechać 100 km na 8 litrach a
przejechać te same 100 km na 11 litrach to
po przebiegu 100 000 km
jest jakaś kaska.


Dokładnie 15270,00 PLN na dzisiaj. Czyli dla samego spalania nie warto na pewno dopłacać 2.2 MIVEC. Lepiej kupic sobie 2.4...

borsak1 - 22-04-2011, 10:25

Dla spalania nie warto a dlaczego warto różnica na 100km to 3 litry * 5,30 to mamy 15 zeta * 10 to na 1000KM mamy różnicę 150 zł i nadal uważasz że to mało ? 2. Silnik diesla jest dużo bardziej żywotny niż benzyna i tu chyba nie muszę tego udowadniać ? 3. Ropkę w moim przypadku puszczam w koszty (duży plus).
michu300 - 22-04-2011, 10:56

Różnica w zakupie między 2.4 MIVEC benzyna, a 2.2 MIVEC diesel wg cennika 24000 tys zl brutto. Czyli różnicą w spalaniu raczej nie zarobisz na ten silnik. Teraz zwrot vat w obu przypadkach to 6k zl wiec nie gra roli. Czy diesel jest bardziej żywotny? Pogadaj z użytkownikami tego forum o wymianach sprzęgła i koła dwumasowego... :twisted: Koszty po gwarancji podnoszą różnicę o ładnych parę tysięcy na niekorzyść diesla. Gwarantuję, że sam silnik 2.4 benzyna pojeździ tak samo długo co diesel, chyba że planujesz przebiegi od 0,5 mln km w górę :wink: W koszty idzie zarówno benzyna jak i diesel, a VATu nie odliczysz od żadnego. Więc nie ma różnicy. Jedyny plus dla diesla to moment obrotowy, samochód jest po prostu mocniejszy do ciągania itp. Nie jeździłem ani benzyną 2.4, ani nowym dieslem, więc nie wypowiadam się na temat radości z jazdy, a to jest też istotne.
rezon - 22-04-2011, 11:07

borsak1 napisał/a:
2. Silnik diesla jest dużo bardziej żywotny niż benzyna i tu chyba nie muszę tego udowadniać ?
nie te czasy Panie, nie te czasy... Teraz to nawkładali turbinków zmiennogeometrycnych, DPF'ów, dwumasów i innych diabłów i jak sie to ino zużywa, to wymieniać trza. A jesce jak sie psuje, to juz worek dutków trza mieć. Wolnossak benzynowy ni ma takich wynalazków i tyz 300kkm bez remontów biega. A jesce jak ma łańcusek rozzondu to biega i wincej. Ino ze dizelek zwawsy jest, a i złopać nie złopie tak wiela.
michu300 napisał/a:
Czyli różnicą w spalaniu raczej nie zarobisz na ten silnik.
tyz prowda :)
borsak1 - 22-04-2011, 11:29

No dobra ale jak napisał kolega wyżej dieselek nie "złopa". W moim przypadku ważne jest aby to był diesel nie będę tłumaczył w jakie koszty poleci ropka.
michu300 - 22-04-2011, 11:38

borsak1 napisał/a:
nie będę tłumaczył w jakie koszty poleci ropka.


:twisted: :wink: :biggrin:

borsak1 - 22-04-2011, 12:14

Odpowiem Ci tak ile km planujesz zrobić swoim miśkiem różnica 24 tys zł wraca się po około 150 tys kilometrów. Ja myślę że to machnę po 3,4 latach. Czyli później tylko zarabiam czyż nie ?
rezon - 22-04-2011, 12:16

borsak1 napisał/a:
No dobra ale jak napisał kolega wyżej dieselek nie "złopa". W moim przypadku ważne jest aby to był diesel nie będę tłumaczył w jakie koszty poleci ropka.
jakie by nie były zarobisz na nim od przebiegu ok. 100kkm, a jak wprowadzą faktycznie kolejny EUgenialny pomysł na podniesienie akcyzy na ON, to nie zarobisz nigdy. Ekonomiczność silnika diesla przy przebiegach poniżej 30kkm rocznie to mit jak policzy się wszystkie koszty - przeglądy, wymiany, różnicę ceny zakupu/sprzedaży,... A jeszcze jak coś trzeba naprawić :roll: Ale wciąż jest wielu co widzi tylko różnicę spalania i ceny paliwa - coraz mniejszą w obydwu przypadkach. U mnie wymiana sprzęgła i koła dwumasowego położyła wszelkie wyliczenia opłacalności baaaardzo skutecznie.
JCH - 22-04-2011, 12:41

rezon napisał/a:
U mnie wymiana sprzęgła i koła dwumasowego położyła wszelkie wyliczenia opłacalności baaaardzo skutecznie
Ale jak kupowałeś Outka to zdaje się nie było alternatywy diesel czy benzyna (mowa o kupnie nówki sztuki od dealera) :?:
Kwestia też ceny zakupu samochodu. Akurat u Mitsu droższy jest diesel, u innych marek może być odwrotnie :roll:

rezon - 22-04-2011, 13:10

JCH napisał/a:
jak kupowałeś Outka to zdaje się nie było alternatywy diesel czy benzyna (mowa o kupnie nówki sztuki od dealera)
Ale brałem też pod uwagę inne samochody, no i robię powyżej 30kkm rocznie. Liczyłem, że w benzynie SUV zamykałbym zużyciem na poziomie 12-14l - nie należę do oszczędnych kierowców a VW diesel wystarczająco mnie ogranicza :) .
JCH napisał/a:
Akurat u Mitsu droższy jest diesel, u innych marek może być odwrotnie
przynajmniej w tych, które są w moim zasięgu to diesel zawsze jest droższy o min. 6, a często więcej niż 10kzł. Mowa oczywiście o porównywalnych mocach.
13zbyszek13 - 22-04-2011, 13:47

michu300 napisał/a:
benzyną 2.4


Ale kolego 2,4 po mieście wypali spokojnie 13 l /100 km więc różnica robi się jeszcze większa, mój 2,0 DID pali w mieście 8 l /100 km.
No i jak będziesz chciał sprzedać w benzynie to zobaczysz różnice co łatwiej upłynnić.

Antyey - 22-04-2011, 14:05

13zbyszek13 napisał/a:
Ale kolego 2,4 po mieście wypali spokojnie 13 l /100 km więc różnica robi się jeszcze większa [...]

W automacie to nawet dość optymistyczne założenie :) Przy napędzie 4x4 i trochę dynamiczcniejszej jeździe mówimy o spalaniu średnim na poziomie 12-13l/100 km :) Miasto 15-16l... Choć muszę przyznać, że jak człowiek chce i się uprze, to można zejść na średnie koło 9l/100 km (ale wtedy nie przekraczamy 120 km/h na autostradach, napęd 4x2 itd).

rezon napisał/a:
przynajmniej w tych, które są w moim zasięgu to diesel zawsze jest droższy o min. 6, a często więcej niż 10kzł. Mowa oczywiście o porównywalnych mocach.

To tu mogę podać za przykład BMW X1 i Volvo XC60... obywa modele mają wersje z diesel'em tańsze niż benzyny. Choć wynika to w znacznej mierze z tego, że po prostu wszystkie silniki dostępne w gamie poniżej powiedzmy 250 bhp to diesel'a a benzyny pojawiają się dopiero powyżej tej mocy.

rezon - 22-04-2011, 15:18

Antyey napisał/a:
na poziomie 12-13l/100 km Miasto 15-16l... Choć muszę przyznać, że jak człowiek chce i się uprze, to można zejść na średnie koło 9l/100 km (ale wtedy nie przekraczamy 120 km/h na autostradach, napęd 4x2 itd).
czyli ok. 40% więcej niż traktory, ale przynajmniej cicho i turbiny nie ma (mniej do psucia)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group