To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero Ogólne - * * * PAJERO SPORT * * *

Anonymous - 03-11-2007, 20:29

Gorzkim napisał/a:
Druga sprawa - czy ktorys z uzytkowników auta probował w jakis cywilizowany sposob zwiekszyc moc tego auta w wersji diesel? (wersja dakar ma zdaje sie 136ps, ale myslalem o mocy ok 150-160ps)

jest mozliwosc dolaczenia BOX-a elektronicznego,ktory zmienia cisnienie pompy paliwa i turbiny,ze 116KM mozna w zaleznosci od nastawow zblizyc sie do 160KM i moment okolo 50-60 NM+,poddalem swojego pajeraka temu zabiegowi(zhamowane na kolach 162KM),dynamika samochodu na asfalcie i w terenie znacznie sie poprawila,mozna go naprawde dynamicznie rozpedzic,podczas proby na trasie rozpedzilismy auto na maxa ,predkosciomierz wychylil sie znacznie ponad 170km/h,przy predkosci 140 km/h silnik kreci sie w granicach 3 i pół tys.obr/min .Modyfikacja jest bardzo fajna jednak minusem jest to ze prowadzi do szybszego zuzycia silnika.sam w sobie silnik machanicznie jest bardzo wytrzymaly ,aczkolwiek uszczelka pod głowica to jego slaby punkt,przekonalem sie o tym osobiscie,od srody pajero idzie na servis na wymiane owej uszczelki.
jaki z tego morał
BOX do pajero sporta jak najbardziej ,jednak trzeba pamietac o tym ze mimo nazwy nie jest to auto sportowe i mimo duzemu wzrostowi mocy trzeba traktowac go z rozwaga
pzdr wszystkich wlascicieli sportow :wink:

Gene - 18-12-2008, 10:39

#04 [po 40000 km]

Spalanie:
Trasa przy spokojnej jezdzie i sporadycznym przekraczaniu 3000 obrotow pozostaje bez zmian. Spala ponizej 10 l na 100 km. Auto raczej srednio obciazone.
Cykl mieszany powyzej 10l a samo miasto bywa, ze bez wysilku 11 przekrocze.
Miasto, udaje sie utrzymac wartosc kolo 11 l ale korki to mogila widac jak wskazowka opada. 12 - 13 litrow zima to norma.
Teren podobnie choc ostatnio mogac objechac trase na osce tak wlasnie robie. Spalanie na 31" kolach ok 10 l Wrangler AT-R.

Osiagi:
Tu nic sie nie zmienilo. Do 2k obotow slabo. Po zalaczeniu turbiny znaczna poprawa przyspieszenia. Wyczuwalna turbodziura. Za to dzwiek diesel'a przyjemniejszy niz w PIII DID 3.2. Dodam, ze auto od nowosci praktycznie pije jak to kolega Gootek ujal koniak zamiast gnojowki czyli VPower. Czy warto, nie wiem. Ja dbam o auto i staram sie lac paliwo dobrej jakosci. Nigdy nie mialem klopotu z filtrem paliwa. Po wyjezdzie nad Adriatyk bylo troche wody ale tam nie zawsze mialem Shell'a po drodze.

Drobiazgi:
Od mojego ostatniego wpisu troche sie pozmienialo. Kilka drobiazgow zostalo wymienionych. Najwiekszy to lewy reflektor zespolony. Rozszczelnil sie i bral wilgoc. Wyrazne slady skroplonej pary osadzaly sie w srodku. Sport takze dostal nowe zarowki Philipsa nightguide Kolejny dodatek to gumowa kuweta do bagaznika. Sprawdza sie podczas wyjazdow turystycznych. Nie niszcze materialu. Z tego co pamietam to zostal wymieniony czujnik zamknietych drzw po stronie kierowcy. Zwyczajnie odmowil wspolpracy z powodu korozji. Do przykrych wydatkow zalicze zanabycie kapsla na piaste kola przedniego wraz w wiencem mocujacym. Ktos sie nie bal i w nocy zabral. Aaa jeszcze zgubilem gumowy odbojnik tez w drzwiach kierowcy. Nowy kosztuje 10 zety wiec kupilem 2 na wszelki wypadek.
Przeglad po 30k standard. Nic specjalnego. Wszystko co mi przeszkadza robione jest na bierzaco. Oczywiscie co 7.5k wymiana oleum...

Podsumowanie: Nie powiem, ze wszystko jest super i w serwisie pojawiam sie tylko na przeglady. Jezdze raz czy dwa razy w miesiacu do Mitcaru. Glownie towarzysko ale przy okazji zrobic drobiazgi. Np skrzypiace zawieszenie, piszczacy pedal sprzegla i tym podobne bzdety.
To tyle jesli chodzi o zwykle doznania.
Teraz wkraczamy na obszar terenowej eksploracji. Zaliczone kilka imprez i wypadow idywidualnych. Pajero Sport - powtorze to kolejny raz - nadzwyczaj dobrze radzi sobie w umiarkowanie trudnym terenie. Podda sie tam gdzie prawie 5 metrowy autobus nie da rady sie zmiescic. Cale to slimaczenie na ulicznych wyscigach znika kiedy wspina sie pod stromy podjazd bez najmniejsze zadyszki lub kiedy pokonuje blotnisty odcinek. Duzy przeswit, opony 50:50, odrobina doswiadczenia i rozsadek to klucz do sukcesu w terenie. Opisuje sytuacje nie z rajdu przeprawowego a wypadow turystycznych. Dla tych, ktorzy uznaja, ze bulwarowka wogole nie ma prawa z czarnego zjechac. Biorac pod uwage radosc z przebytych kilometrow i przyjemnosc z poznania odwiedzonych przez nas miejsc moj zachwyt tym autem jest prawie tak wielki jak w dniu odbioru nowego Sporta w salonie.
Najsmieszniejsze jest to, ze tego modelu Mitsubishi nie sposob pomylic z zadnym z innym autem. Ma swoja bryle przypominajaca duze combi ale patrzac np na Volvo lub Subaru to Sport o niebo lepiej spisuje sie na bezdrozach a jego parametry terenowe sa bardzo dobre. Przeswit i kat natarcia super, gorzej z rampowym i tylnym zwisem. Trzeba sie pogodzic. Cos za cos. Duzy bagaznik i sporo miejsca w srodku musza sie przekladac na pogorszenie typowych parametrow off-roadowych. Solidna rama i sztywny most to moim zdaniem klucz do sukcesu. Do tego tradycyjny choc juz przestarzaly naped na 4 kola i mamy prawie ideal.
Prawie bo czasami na asfalcie tesknie za SuperSelec'tem...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group