[92-96]Colt CA0 - [CA4A 1.6] Temperatura szaleje, brak nadmuchu ciepłego powie
KaWu - 22-11-2006, 12:29
kostuch napisał/a: | serKlakier napisał/a: | Temperatura jak autko było sprawne nigdy nie osiągała 1/2 wskaźnika, zawsze było troszke poniżej. Pomijając przypadek stania w korku dłuższy czas bez wentylatora na chłodnicy. | to jest nieprawidłowe wskazanie, wskazówka powinna być kawałek za połową. |
Umowmy sie ze ± polowa, bo ja mam minimalnie przed (i zawsze tak bylo).
W 2 takim lancerze tak samo wskazowka wskazuje.
Przede wszystkim widac ze temp. jest za wysoka u autora tematu.
Tak czy siak sprawdzilbym termostat jak niektorzy tutaj radza. Moze masz nawet jakis inny co otwiera/puszcza w innej temp no i raczej jest juz niesprawny.
Krzyzak - 22-11-2006, 12:30
a ja mówię z praktyki - wszystkie (sprawne i niegrzebane) Mitsu miały ciut poniżej połowy
Anonymous - 22-11-2006, 12:36
Wskazania temperatury żeczywiście są różne bo widziałem wiele wskazań, ważne żeby się nie gotował i trzymał stałą temperaturę, a wskazania to zależą od czujnika czy jest 60c,50c czy jakiś inny.
Tutaj sprawa tkwi w czym innym zobaczcie post załorzyciela tematu, ubywa mu płynu co oznacza że zagotował go kiedyś i wiadomo co walneło to co pisałem cześniej.
serKlakier - 22-11-2006, 12:37
Bardzo bym prosił o informacje posiadaczy takich Coltów jaka powinna być temp. i ile płynu chłodniczego w zbiorniku wyrównawczym, ja prawie zawsze mam tyle samo czyli 1/3 zbiorniczka.
kostuch napisał/a: | serKlakier napisał/a:
Nawet jeśli zalałem zbiornik wyrównawczy do pełna to porzy następnym sprawdzeniu było 1/3.
a jak często sprawdzasz ten płyn, bo jak dla mnie to wszystko jasne, do zrobienia masz silnik. Zagotował ci się pewnie kiedys i padła albo głowica albo uszczelka pod głowicą, albo wszystko na raz. |
Sprawdzam po przejechaniu 10 km.
kostuch napisał/a: | Tutaj sprawa tkwi w czym innym zobaczcie post załorzyciela tematu, ubywa mu płynu co oznacza że zagotował go kiedyś i wiadomo co walneło to co pisałem cześniej. |
Jak też pisałem, nie byłem pewny tego czy mi coś uciekło czy nie. A po drugie pod korkiem od oleju powinno się coś osadzać jak się płyn chłodniczy dostaje do oleju ( a tak się dzieje w przypadku uszkodzonej głowicy?? ) Tak miałem w przypadku Maluszka (BIS).
Anonymous - 22-11-2006, 12:48
Temp. plynu w obiegu na rozgrzanym silniku waha sie od 88-92`C w zaleznosci od zastosowanego termostatu.
W zbiorniczku wyrownawczym masz kreski min-max.
Na zbiornik wyrownawczy nie patrz. Chyba, ze masz sucho to warto sie zainteresowac poziomem plynu w obiegu ale jezeli chociaz troche tam jest to znaczy, ze jest nadmiar.
Hugo - 22-11-2006, 13:12
kaeres napisał/a: | Na zbiornik wyrownawczy nie patrz. Chyba, ze masz sucho to warto sie zainteresowac poziomem plynu w obiegu ale jezeli chociaz troche tam jest to znaczy, ze jest nadmiar. |
To prawda. serKlakier to, że dolejesz do pełna w wyrównawczym i po niedługim czasie jest 1/3 to akurat jak najbardziej normalne.
[ Dodano: 22-11-2006, 13:18 ]
josie napisał/a: | Co ma popsuty termostat do tego, że temp silnika jest podwyższona do 3,4 skali a w środku dmucha zimnym?
Termostat psuje się najczęściej tak, że jest max otwarty, wskazówka nie dochodzi do normalnej pozycji, z nawiewu letnie powietrze. |
Wszystko OK, ale jak wytłumaczysz taką sytuację z życia wziętą:
Auto Seat Ibiza z fiatowskim silnikiem 1.7 D. Brak termostatu, auto w kilka osób na pokładzie podczas jazdy po kilku km się gotuje. Brak ogrzewania. Termostat jak to we włoskich szrotach bywa nierozbieralny no ale w końcu musiałem go kupić (prawie 200 zł). Po założeniu temp. na połowie wskaźnika i z nawiewu gorące powietrze.
kamilek - 22-11-2006, 19:22
kaeres napisał/a: | Uwaga do kamilka z ta pompa cieczy chlodzacej.
Jak pompa moze nie wyrabiac ?
Ona ew. moze nie byc juz szczelna ale to i tak nie mialoby znaczenia w problemie kolegi.
Ona ma obroty silnika bo zasuwa na pasku rozrzadu. Im wiecej gazujesz tym szybciej kreci - prosciej juz nie moge. |
Oczywiście, że tak. Mój błąd. Ale znam przypadek, że ktoś miał problemy z temperaturą (w Vectrze) i przyczyną była "niewyrabiająca" pompa, a konkretniej poluzowany pasek, przez co nie było odpowiedniego obiegu cieczy chłodzącej.
josie - 22-11-2006, 20:09
kostuch napisał/a: | Jakbyś przeczytał do końca to byś zauważył, że opisałem jak działa ogrzewanie i dlaczego leci mu chłodne powietrze.
A wychodzi na to, że ty nie czytasz postów |
kostuch, chłopie...
Chodzi mi o Twoją wypowiedź:
kostuch napisał/a: | Już wam wszystko tłumaczę są 2 obiegi wody ja to nazywam krótki i długi, krótki jeżeli płyn idzie nie wchodząc do nagrzewnicy, i długi jeżeli wchodzi do nagrzewnicy. |
Głównie o to zdanie. Źle napisałeś. Krótki obieg to jest jak napisałem chyba na 2 stronie: silnik+nagrzewnica+przepustnica. Długi robi się jak się termostat otworzy i dołączy chłodnicę.
Nie ma czegoś takiego że płyn idzie nie wchodząc do nagrzewnicy, bo wchodzi zawsze. Nie ma zaworu/termostatu który otwiera/zamyka przepływ płynu do nagrzewnicy.
Zobacz sobie jak idzie rura od pompy w Twoim silniku. Jakby nagrzewnica była odłączana to pompa nie miała by gdzie pompować bo byś ją z jednej strony zatkał.
Albo odpal zmrożony silnik i jak osiągnie jakieś 20st to puść nawiew na szybę - zacznie odmarzać powolutku, bo płyn zawsze w nagrzewnicy krąży i zawsze ma taką temperaturę jak pokazuje wskazówka.
Co do problemu w temacie i kwestii 1/3 poziomu płynu. Moim zdaniem, podobnie jak pisali inni OK. Jak nie spada niżej.
Jak się silnik rozgrzewa i tworzy się ciśnienie w układzie, przy jakiejś wartości tego ciśnienia korek w chłodnicy się uchyla i puszcza wodę do zbiorniczka. Jak w zbiorniczku było za dużo, albo jak korek jest stary i otwiera się przy niższym ciśnieniu to zbiorniczek się przepełni i wypluje na zewnątrz. A jak silnik ostygnie to spadnie do tej 1/3.
serKlakier - 23-11-2006, 11:56
Niestety nieudało mi się nadal odkręcić tej przeklętej śróbki troche ciężko idzie a rano przed pracą niemiałęm nic pod ręką czym bym mógł sobie pomóc. Kolega znów nawalił ale przynajmniej mam klucze Imbusowe.
Zaobserwowałęm jeszcze jedną sytuacje. Gdy na rozgrzanym silniku przycisne go troche i dłużej pojade na wyższych obrotach to z nagrzewnicy zaczyna lecieć ciepłe powietrze, ale zaraz przestaje jak spadna obroty. Tak jak by nagrzewnica była zatkana (lub zapowietrzona), tak wiem, to sie wyjaśni jak odkręce tą przeklętą śróbke, albo pompa robiłą zbyt słąbe ciśnienie. Jednak ostatnio znajomy chcąc sprawdzić czy jest ciśnienie w chłodnicy odkręcił ja, teraz ma twarz poparzoną . Czyli ciśnienie jest.
cns80 - 23-11-2006, 13:06
Ja u siebie też nie dałem rady jej odkręcić. Jak sobie nie poradzisz to podjedź pod ostrą górkę przodem to się powinien przynajmniej częściowo odpowietrzyć.
josie - 23-11-2006, 15:48
serKlakier napisał/a: | Niestety nieudało mi się nadal odkręcić tej przeklętej śróbki |
śrUbki. Popsikaj penetratorem i zostaw na trochę. Na imbusa skombinuj jakąś przedłużkę. Ja użyłem kawałka jakiejś rury 1,5" z trójnikiem
Śrubka nie puści tak łatwo bo jest na klej wkręcona...
Powodzenia
serKlakier - 23-11-2006, 16:00
Dzięki za dobre rady .
Będe kombinował.
[ Dodano: 30-11-2006, 11:22 ]
Ok, po dłuższej przerwie wracam z dobrymi wiadomościami
Udało się naprawić, tzn albo to żeczywiście było zapowietrzenie ( przez odpowietrznik wyszło pare bąbelek ) albo coś się zatkało i już przetkało w nagrzewnicy .
Tak czy siak działa .
Bardzo dziękuje wszystkim za pomoc!!
Teraz mam dwa nowe problemy, w rozruszniku jak jest zapalony silnik to co chwila coś czeszczy. A druga sprawa to jak ruszam ze świateł to go przydusza, musze najpierw wejść na obroty a dopiero puźniej puszczać sprzęgło. Bywa tak też przy odpalaniu że nie łąpie chyba na wszystkie cylindry, ale to pewnie wszystko wina świec ?? Będzie czeba sprawdzić.
Jeśli to one to jakie polecacie na zmiane??
Pozdrówka.
Anonymous - 06-12-2006, 14:23
serKlakier wyprostowałeś colta??
Co się na spotach nie pojawiasz? Zapraszam do aktywniejszego przeglądania forum, w szczególności małopolskiego
Adaho_krak - 06-12-2006, 16:30
PYTANIE:
serKlakier napisał/a: | A druga sprawa to jak ruszam ze świateł to go przydusza, musze najpierw wejść na obroty |
ODPOWIEDZ:
serKlakier napisał/a: | Bywa tak też przy odpalaniu że nie łąpie chyba na wszystkie cylindry, ale to pewnie wszystko wina świec ?? |
serKlakier napisał/a: | Jeśli to one to jakie polecacie na zmiane?? |
Ja osobiście używam NGK i jestem bardzo zadowolony, dokładny symbol do Twojego modelu dobierze Ci sprzedawca w/g kataogu.
Ficu865 napisał/a: | Co się na spotach nie pojawiasz? |
No właśnie co z Tobą ??
serKlakier - 12-12-2006, 14:55
Myliłem się, dalej mam problemy:
Na benzynce, ładnie wchodzi na obroty, przełacze na gaz są problemy.
Byłem u gazowników, jeszcze raz odpowietrzyli mi układ, nic nie pomogło, reduktor po chwili pracy zamarza. Ale po dłuższym kawałku zwykle odmarza i jest ok, tym już się specjalnie nie przejmuje, jest gorszy problem. Po przejachaniu 60km temperatura znów mi wchodzi wysoko i rośnie wciąż. Po przejechaniu takiego odcinka staje się niemozliwe praktycznie jazda z prędkością powyżej 80km/h .
Gazownicy stwierdzili że prawdopodobnie uszczelka pod głowicą , uszkodzona i dostaje się tam powietrze, przez co jest słabe chłodzenie i niema właściwego obiegu ciepłego płynu do reduktora.
Co radzicie??
Niepojawiam się na spotach bo:
Brak czasu ( trza było wreszcie wziąść ślub kościelny).
Problemy z autkiem. Powoli zaczynam mieć go dość.
Blacharka zrobiona, w sobote będzie szpachla i malowanie.
Pozdrawiam.
|
|
|