krzychu - 20-01-2012, 17:29 Jak czytałem instrukcję do mojego pieca w domu rodzinnym to było jasno napisane. Najefektywniej jest wtedy kiedy dmuchawa pracuje cały czas! Kociął nie powinien wchodzić przekraczać temperatury zadanej i robić przedmuchów. Jest to według instrukcji mniej efektywne. Należy tak dobrać temperaturę maksymalnych obrotów i prędkość dmuchawy, aby nie rozdmuchiwała pieca. U mnie musiałem wejść w tryb instalatora i ustawić min dla dmuchawy na 7% (przy 6% ruszała) ponieważ domyślnie było 30%. Nawet na najniższym biegu temperatura mocno wyskakiwała ponad zadaną, a dmuchawę było słychać 2 piętra wyżej. Po tej zmianie i ustawieniu już w trybie użytkownika max obrotów na 40% (przy 50% przy rozpalaniu się dymi z pieca) i temperatury obrotów maksymalnych na 10 stopni poniżej zadanej dmuchawa nie dość że chodzi bezgłośnie to jeszcze utrzymuje stała temperaturę 1-4 stopni poniżej zadanej i tak jest non stop. Mam też w piecu taką zasówę co według tego co napisaliście powoduje to że jest "dolniakiem". Ale wtedy były problemy przy rozpalaniu. Potrafiło z komina wywalić zatyczkę, po otwarciu buchnąć ogniem przez drzwiczki itd... Tylko nie wiem czy to nie była też wina tej dmuchawy która np. wyłączona powodowała zbieranie się gazów wewnątrz komory.... Bo to było przed tym jak poprawiłem ustawienia po instalatorze. Tata już nie zdecydował się na zmontowanie tej zasuwy i mówi że tak się lepiej pali... HouseM - 20-01-2012, 22:10 Jak czytam komentarze i opisy na naszym forum i na wspomnianym muratorze to dochodzę do wniosku ,że nieźle ludzi producenci pieców naciągają. Dmuchawy, cuda, wianki , sterowniki, przedmuchy i inne cuda na kiju. A piec jak piec UŚREDNIAJĄC tak samo efektywny stary 15 letni bez bajerów jak i te wycudowane z kosmiczną elektroniką. Ciepła tyle samo, zużycie węgla podobne ... PS.
Nie. Chodzi na 50% prędkości non stop cała dobę . sieegurd - 20-01-2012, 22:28
podkręć dmuchawę na pół-minuty - zrobisz nadciśnienie i odprowadzisz gazy minimalnie uchylasz drzwiczki, stopujesz dmuchawę i bardzo powolutku otwierasz - powinno zadziałać  [/quote]
Zapomniałem napisać, że niedawno wpadłem na ten pomysł  Dmuchawa wydmuchuje i jest ok
Hmm ja mam miał tańszy i węgiel średni, czyszczę piec z reguły we wtorki i soboty, wyciągam 2-3 wiadra popiołu za każdym razem. Walczę z piecem i dziś zszedłem poniżej wiadra węgla i miału na dobę, przy lepszych osiągach temperatury. Ustawiłem dmuchawę na 2 poziom (1-10) i ustawiłem przedmuchy co 8 min na 10 sek. No i muszę zmienić bo za duża temp. wyskakuje. Weekend jest to poeksperymentujemy
krzychu - 20-01-2012, 22:31
A czemu nie ustawisz pracy ciągłej? W moim sterowniku prędkość obrotowa dmuchawy przy przedmuchach nie jest konfigurowana i wynosi na stałe chyba 70 albo 100%. Mogę regulować jedynie pracę ciągła. gulgulq - 21-01-2012, 07:00
wszystko zależy od sterownika - ja u siebie mam tylko skokową regulacje i nie ma ciągłej pracy załatwiam to właśnie tak jak napisałem: dmuchawa na minimum i klapka nie domyka się zresztą ostatnio zaczynam myśleć nad tym by włożyć dodatkowy potencjometr na dmuchawę - miałbym dodatkową regulację obrotów pomiędzy poszczególnymi stopniami
piotr-stihl - 21-01-2012, 07:08 ma ktoś z Was zestaw do spalania bio ? http://www.hamech.pl/prze..._AZSD,p,26.html u mnie za mało powierzchni do grzania żeby stosować w firmie mamy i się sprawdza - 600 m2 ogrzewa [ co prawda dostęp do opału jest stały i za free ] co na to ?????????? jaca71 - 21-01-2012, 11:14 HouseM, He he. Nic nie zastąpi dobrego palacza, który przejrzał na wylot swój piec. Inteligentny palacz poza sterownikiem kilkakrotnie przewyższającym sterowniki z PID ma też dużo więcej informacji wejściowych. Przede wszystkim wie kiedy potrzebuje ciepła, a kiedy i jak bardzo można sobie odpuścić grzanie. A na tym są największe oszczędności. Ale inteligentny palacz musi przesiedzieć statystycznie kilka krotnie więcej godzin rocznie w kotłowni niż posiadacz kotła zautomatyzowanego. Ale najlepszym połączeniem jest inteligentny palacz, który na wylot przejrzał swój piec i posiada kocioł z przyzwoitym sterownikiem i osprzętem. Taki palacz po poświęceniu pewnej ilości czasu znajduje najlepsze ustawienia regulacji i potem siedzi na kanapie i za zaoszczędzone pieniądze pije piwo lub jeździ na nartach. W tym czasie palacz manulany musi doglądać pieca, a na narty wyjedzie jak znajdzie godnego zastępcę
jacek11 - 21-01-2012, 13:23
Warto zainwestować w sterownik pompy.Jeśli pompa działa cały czas,to po wygaśnięciu pieca,wychładza grzejniki.Dzieje się to dlatego,że piec,rury,bojler(jeśli jest w obiegu),są odbiornikami,i w każdym z nich temperatura spada z taką samą prędkością.Sterownik zatrzyma pompę przy zadanej temperaturze,i każde z odbiorników będzie się chłodzić swoją prędkością.W przypadku grzejników żeliwnych,jest to długi okres czasu,w przeciwieństwie do aluminiaków,które stygną błyskawicznie. jaca71 - 21-01-2012, 14:13
Bojler jeśli jest wpięty w układ to zadziała raczej jak bufor i podtrzyma ciepłe kaloryfery
sieegurd - 21-01-2012, 22:17
Mam tak jak gulgulq
Od wczoraj widoczne postępy Rankiem poruszałem rusztami i zagrzebnąłem pogrzebaczem i prawie cały popiół wyleciał do popielnika, został sam żar Nie ma większych brył popiołu, zobaczymy co będzie dalej
Marcino - 22-01-2012, 09:36 Ja po paleniu drewnem cały tydz wyciagam moze z 1 do 1.5 wiaderka popiołu, w tym pełno gwożdzi z palet..:) . Dziś mam włsnie nie wyciagany popiół od 2 tyg.... wiec pewnie bedzie z 3 wiaderka, bo pełna szuflada az sie wysypuje do pieca na dole. Piec czyszcze szczotka codziennie przed kazdym rozpaleniem, sczotkuje go tzn każda poziomą połkę i rurki w komorze spalania + scianki komory spalania. Zajmuje mi to około 1min. Dodatkowo co 2-3 dni usuwam pył, sadze i substancję lotne z 2 połek poziomych zgarniajac je do metalowego wiadra. jacek11 - 22-01-2012, 12:27
oczywiście że tak.problem leży w tym,że woda w bojlerze szybko się wychłodzi.bojler do nagrzania potrzebuje dużo ciepła,a to się wiąże z podwyższonym spalaniem.dłuższy czas zastanawiam się jak to ogarnąć,i jedyne co mi przychodzi do głowy,to osobna pompa tylko na bojler,pracująca w zakresie kilku stopni.bojler mam z podwójnym płaszcze wodnym,i jest ocieplony.co prawda są to spore koszta wyjściowe,i długo będą się zwracać,ale ciepła woda powinna się utrzymać o wiele dłużej. krzychu - 22-01-2012, 12:32 No standardem (tak usłyszałem) jest po pierwsze zatrzymanie pompy poniżej jakiejś tam temperatury przez sterownik, a druga rzecz to zawór zwrotny na zasilaniu bojlera. Ponieważ bojler, żeby się wychłodził musi zadziałać odwrócony obieg w bojlerze... jacek11 - 22-01-2012, 12:50 Zawór zwrotny nie pozwoli oddać ciepła,jak układ działa na grawitacji po wyłączeniu się pompy.nie jestem pewien,czy sama pompa nie zadziała jak zawór.na wiosnę zrobię próbę,jak to będzie działało. Anonymous - 23-01-2012, 20:14 Kurcze, czyli jestem jednym z nielicznych którzy korzystają z paliwa w postaci oleju opałowego  ?!
Mam do Was kolejne pytanie. Co jest najbardziej efektywnym paliwem i jaki będzie najlepszy piec do nagrzania starego dużego domu o kubaturze mieszkalnej tak ok 1200 m2 ? W domu są starsze okna z okiennicami  + poddasze.
|
||||||||||||||||||||||||
