L200 Ogólne - NOWE L 200 Uzytkownik-PRAWDA -Droga i teren..teraz DUŻE koła
Gene - 10-04-2007, 08:14 Temat postu: Re: NOWE L 200 Uzytkownik - PRAWDA O Droga i teren + cd.. zm
Vgames napisał/a: | A propos spalania. Mam przebieg 5,5k, założony chip... i mimo obietnic dotyczących spalania... na trasach ok. 600 km najlepszy wynik, to 10,5 l... |
hehe... dla mnie to wynik prawie nie osiagalny, chcialbym aby tyle Sport spalal. Cos kolo 11 l to minimalne spalanie jakie zanotowalem przy naprawde spokojnej jezdzie mieszanej.
Anonymous - 10-04-2007, 08:50
Mój misiek z chipem na autostradzie przy naprawdę spokojnej jeździe potrafi zejść do 7l/100km, po mieście to zwykle 11-12l
Anonymous - 10-04-2007, 21:25 Temat postu: Re: NOWE L 200 Uzytkownik - PRAWDA O Droga i teren + cd.. zm
Gene napisał/a: | Vgames napisał/a: | A propos spalania. Mam przebieg 5,5k, założony chip... i mimo obietnic dotyczących spalania... na trasach ok. 600 km najlepszy wynik, to 10,5 l... |
hehe... dla mnie to wynik prawie nie osiagalny, chcialbym aby tyle Sport spalal. Cos kolo 11 l to minimalne spalanie jakie zanotowalem przy naprawde spokojnej jezdzie mieszanej. |
przestaję narzekać ...
Gene - 11-04-2007, 08:37
Nie, nie, spokojnie w L200 (model 2007) sa wkladane seryjnie nowe silniki Common-rail, ktore maja zmniejszyc spalanie ropy i podniesc znaczaco osiagi. Mysle, ze z czasem wyczujesz jak eleczka smigac aby mniej palila. Mysle, ze bedziesz mogl uzyskac spalanie ponizej 10l na 100km. Dla mnie jest to nie osiagalne a do 10l moge zejsc tylko na trasie, pustym autem i nie przekraczajac za bardzo predkosci 100 km/h. Nowe L200 naprawde mniej pije od starszych modeli z silnikem 2.5 TD.
Anonymous - 14-04-2007, 13:50
Moj Misiek ma juz wielkie koła .Po kilkutygodniowej walce mam co chcialem 265/75/16 Dodatkowo odsadzone sa na 2,5 cm. Oprocz lepszego bojowego wygladu ma naprawde lepsze wlasnosci terenowe.Jestem juz po pierwszej ciezkiej jezdzie w gore wawozu ktorego wczesniej nie przejechalem .Kola maja wieksza srednice o 5 cm , a wiec podniosly mi przeswit o 25 mm. Jeszcze jedno w terenie lepiej wylaczyc ESP.
GENE ! podpowiedz jak wkleic male foto bezposrednio pod tekstem,
POZDR
Dominges NSX
[ Dodano: 14-04-2007, 14:14 ]
OK juz wiem sprobuje
[ Dodano: 14-04-2007, 14:28 ]
Wprawne oko zobaczy jeszcze kilka innych gadzetow ktore nie wystepuja seryjnie
[ Dodano: 14-04-2007, 23:06 ]
[ Dodano: 14-04-2007, 23:20 ]
Gene - 16-04-2007, 08:07
ladnie, ladnie a my w niedziele znowu utopilismy auto
Anonymous - 22-04-2007, 21:42
Ja już tez mam swojego... na razie jeszcze bez przerobek , ale powoli powoli.. najpierw kola i wyciagarka a pozniej zobaczymy
Gene - 23-04-2007, 08:10
Wyciagarka to juz bardziej upierdliwa sprawa. Powiem szczerze, ze chyba bez wymiany zderzaka z przodu sie nie obejdzie.
p.s. piekne okolicznosci przyrody
Anonymous - 23-04-2007, 19:08
Ja myslalem o zamontowaniu wyciagarki z tylu ... jest ku temu kilka powodow ,
1. jak juz sie nie da do przodu to moze lepiej sie wycofac?
2. bez wysilku wyciagne łodz z wody ktora wazy swoje
3. latwiejszy montaz jak sadze
4. Ile widzieliscie aut z wyciagarka z tylu? :):)
Gene - 24-04-2007, 08:22
Wszystko racja, wincz z tylu super sprawa i juz nie jedno auto z tym widzialem.
Pewnie w Twoim wypadku jest to dzialanie uzasadnione a ja sie nie do konca ogarniam sie w temacie lodek ale czemu nie mozna wyciagac sprzetu przodem.
Jak juz sie nie da do przodu to pewnie i do tylu sie tez nie da. Jesli sie da to i bez wyciagarki wyjedziesz.
Bywa tak, ze nie mozna ominac przeszkody terenowej i wtedy trzeba walczyc aby przejechac. Wyciagarka z przodu daje wieksze mozliwosci. Bedziesz mogl sam sie wykaraskac.
Nie przekonuje Cie co lepsze tylko patrze na sprawe z innej perspektywy.
Powodzenia
p.s. masz tez pojarke?
|
|
|