To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

saphire - 08-08-2008, 09:32

cns80 napisał/a:
A od kiedy to Państwo ceduje ezgzekucję wyroku na obywatela ??


W stanach dają radę w skandynawii też więc myślę że skoro zabranie prawka i setka punktów nie pomaga a nawet wyroki w zawiasach "spływają" po gościach to takie skasowanie fury jednak było by boleśnie odczuwalne.

cns80 - 08-08-2008, 10:52

saphire napisał/a:
to takie skasowanie fury jednak było by boleśnie odczuwalne
Dla jej właściciela. Dla sprawcy niekoniecznie.
Młody człowiek zatrudnia się jako handlowiec i dostaje auto za 50 tyś. Podpada i auto idzie do kasacji, albo na licytację. Traci je właściciel firmy. Skąd ma ściągnąć kasę jeśli ten człowiek mieszka u rodziców i nie ma nic własnego ? Przypominam że rodzice nie są solidarnie odpowiedzialni za przewinienia swojego dorosłego syna, a on ma (miał) własne źródło utrzymania. Postaw się w sytuacji takiego pracodawcy. Chłopak pójdzie pracować na czarno, bo wie że jak coś legalnie zarobi, to były pracodawca to z niego ściągnie. Pracodawca jest w plecy 50 tyś, a jeśli to była mała firma to może mieć niemałe kłopoty.
Uwzględnij jeszcze aspekt ekologiczny. Do wyprodukowania tego samochodu zużyto niemałą ilość energii i materiałów, a ty chcesz to wszystko skasować. Na to też pójdzie energia, a zostanie niebiodegradowalny odpad :(

Jednak roboty przymusowe na pożytek społeczeństwa były by dla mnie bardziej praktyczne. I są nawet głosy że dałoby się to pogodzić z Konstytucją :)

akbi - 08-08-2008, 11:05

wtrącę swoje 3gr i napiszę tylko, że w całej rozciągłości zgadzam się tutaj z cns80,
Jestem ogólnie przeciwko konfiskatom auta, bo nawet ... abstrahując, gdyż ja generalnie nie pijam alkoholu .... ale ...
jeśli Policja złapała by mnie po pijaku jadącego Galantem, to jaką sprawiedliwością byłoby dla Aśki zabranie tego auta "mi", skoro ona również jeździ tym samochodem (mam na myśli jako kierowca oczywiście) i też wkład finansowy w zakup tego auta był wspólny - małżeński - a nie jedynie mój indywidualny.

saphire - 08-08-2008, 11:11

cns80 napisał/a:
...Postaw się w sytuacji takiego pracodawcy...


Zawsze można ściągać kasę ze sprawcy a auto zwrócic pracodawcy a jesli sprawdza nie ma kasy to proponowałbym karne roboty publiczne ewentualnie kamieniołomy...

cns80 napisał/a:
Uwzględnij jeszcze aspekt ekologiczny. Do wyprodukowania tego samochodu zużyto niemałą ilość energii i materiałów, a ty chcesz to wszystko skasować. Na to też pójdzie energia, a zostanie niebiodegradowalny odpad :(


Nie chodziło mi o zezłomowanie auta (choć tak robią w australii) ale o zarekwirowanie auta i ewentualna sprzedaż na licytacji gdyby gość nie miał na wykup

cns80 napisał/a:
Jednak roboty przymusowe na pożytek społeczeństwa były by dla mnie bardziej praktyczne. I są nawet głosy że dałoby się to pogodzić z Konstytucją :)


O tak, tak... jak najbardziej...

Anonymous - 08-08-2008, 12:42

Ja jestem po Saphiego stronie :wink:
Kara musi byc odczuwalna a nie morlana inaczej brak celowosci jej stosowania. W innych krajasch sobie z tym radza tylko u nas nie mogą jak zwykkle bo to nie moralne jest.
Oczywiscie wymaga to zmiany calego systemu i myślenia wielu osób. Zabrać samochód i do pracy na odprawowanie - nich tyra 8 dla siebie i 6 dla odpracowania ---ale jak pisałem to cały system jest chory.

A pracodawca też powinien wiedzieć komu daje samochód - jakoś są ludzie którzy jezdza latami i nic im nie jest - a skoro pracodawca widzie ze pracownik przynosi mu co chwile mandat to chyba jest jakiś sygnał...............

Sprawiedliwie nigdy nie będzie ale ma być bezpiecznie!!! i o to tutaj chodzi

cns80 - 08-08-2008, 13:02

dm17 napisał/a:
pracodawca też powinien wiedzieć komu daje samochód
Zostań pracodawcą zobaczysz jak to jest :)
dm17 napisał/a:
skoro pracodawca widzie ze pracownik przynosi mu co chwile mandat to chyba jest jakiś sygnał
A od kiedy to pracownicy przynoszą mandaty pracodawcy ? I po co ? Może sobie je pracodawca wrzuci w koszt uzyskania przychodu :twisted:
siwek - 08-08-2008, 13:47

cns80 napisał/a:
Młody człowiek zatrudnia się jako handlowiec i dostaje auto za 50 tyś. Podpada i auto idzie do kasacji, albo na licytację.
za głupote się płaci, skoro wie co mu grozi i świadomie to robi to...
akbi napisał/a:
jeśli Policja złapała by mnie po pijaku jadącego Galantem, to jaką sprawiedliwością byłoby dla Aśki zabranie tego auta "mi"
idąc ty tokiem rozumowania znieśmy mandaty bo każdy mandat dotyka nie tylko sprawce i całą rodzine jego...
auto powinno być zabrane i zlicytowane jeśli sprawca go nie wykupi...
jak widać mandaty niewiele daja więc może ostrzejsze środki sobie poradzą...

akbi - 08-08-2008, 14:05

siwek napisał/a:
jak widać mandaty niewiele daja więc może ostrzejsze środki sobie poradzą...

tak jak proponowałem w innym temacie .... zabieranie okresowe prawka + egzamin .... a dla recydywy paka. ....z tym, że za faktyczne przewinienia drogowe.

cns80 - 08-08-2008, 14:12

siwek napisał/a:
za głupote się płaci, skoro wie co mu grozi i świadomie to robi to...
siwek, z czego się płaci ? Wybrałeś sobie fragment i masz gotową odpowiedź. Przeczytaj następne zdania, a będziesz wiedział że dostaniesz wielkie g... a nie pieniądze. I ukarany zostanie pracodawca, a nie sprawca. Rewelacyjną sprawiedliwość proponujesz :roll:

siwek napisał/a:
auto powinno być zabrane i zlicytowane jeśli sprawca go nie wykupi...
Nie wiem czy wiesz że to co proponujesz będzie się tyczyło także sytuacji, w której ktoś Ci ukradnie auto i spowoduje wypadek po pijaku. Wtedy Twoje auto zostanie skonfiskowane i zobaczymy czy wtedy będziesz orędownikiem takich rozwiązań :?

siwek napisał/a:
skoro wie co mu grozi i świadomie to robi to
Udowodnij że człowiek pod wpływem alkoholu robi coś swiadomie. Będę miał niezły ubaw :D
siwek - 08-08-2008, 14:23

akbi napisał/a:
siwek napisał/a:
jak widać mandaty niewiele daja więc może ostrzejsze środki sobie poradzą...

tak jak proponowałem w innym temacie .... zabieranie okresowe prawka + egzamin .... a dla recydywy paka. ....z tym, że za faktyczne przewinienia drogowe.
dokładnie się z toba zgadzam pod tym względem :)

[ Dodano: 08-08-2008, 14:27 ]
cns80, nie wybrałem sobie fragmentu tylko nie widze sensu powtarzania całej wypowiedzi.
cns80 napisał/a:
siwek napisał/a:
skoro wie co mu grozi i świadomie to robi to

Udowodnij że człowiek pod wpływem alkoholu robi coś swiadomie. Będę miał niezły ubaw
właśnie w tym miejscu wyciąłeś czesc mojej wypowiedzi i zmieniłeś jej sens, pisze o handlowcu a nie o pijaku, poza tym bierze samochód i za niego odpowiada i wie ze za jazde po pijaku moze go stracic i bedzie musiał spłacic...
chyba jest logiczne ze jezeli coś pożyczam i to zgubie czy popsuje to musze odkupic tak? to chyba logiczne

cns80 - 08-08-2008, 14:45

siwek napisał/a:
właśnie w tym miejscu wyciąłeś czesc mojej wypowiedzi i zmieniłeś jej sens, pisze o handlowcu a nie o pijaku,
Co to za różnica ? Czy pije codziennie, czy raz się napił i spowodował wypadek ? Jest sprawcą i już.
A handlowiec nie oznacza że coś ma. W swoim krótkim życiu widywałem już ludzi którzy nic nie mieli, a jexdzili S-klasą. A tytułów komorniczych mieli na kilka milionów.

siwek napisał/a:
chyba jest logiczne ze jezeli coś pożyczam i to zgubie czy popsuje to musze odkupic tak?
Tą swoją logikę możesz wyłożyć tym wszystkim, którym komornik nie ma co zabrać, a oni sobie całkiem dostatnio żyją :wink:

Dlaczego chcesz karać pracodawcę. Dla niego każdy przestój takiego auta to strata. A sprawy w sądach ciągną się latami. Może Ci zabrać Cari, a jak sąd orzeknie że to nie twoja wina, tylko twojego pracownika to ją się zlicytuje, albo dostaniesz ją spowrotem ? Może wtedy zobaczysz ile to trwa ? Przypomnę Ci tylko że część samochodów stanowi w tym kraju własność banków lub firm leasingowych. Im też zabierzesz ?

Czasami mam wrażenie że żyjemy w dwóch różnych światach :roll:



P.S. Czy moderator mógłby to wydzielić już kilka postów wyżej do osobnej dyskusji, albo scalić z tematem w którym akbi proponował "nowelizację" kodeksu drogowego ???

akbi - 08-08-2008, 14:55

cns80 napisał/a:
P.S. Czy moderator mógłby to wydzielić już kilka postów wyżej do osobnej dyskusji, albo scalić z tematem w którym akbi proponował "nowelizację" kodeksu drogowego ???

bardzo proszę Patryś :D


a nawiązując do ostatniego wątku w temacie, to nadal zgadzam się z cns80, zwłaszcza jest to dla mnie jasne w przypadku zabierania auta kierowcy .... faktycznie auta jego pracodawcy.

siwek, dm17, musicie więcej życia poznać i stwierdzicie, że Wasza ideologia jest nierealna w obecnych czasach. Poza tym jestem też zdecydowanym przeciwnikiem kar grupowych za jednostki.

siwek - 08-08-2008, 15:21

cns80, akbi, nie jestem za kategorycznym zabieraniem samochodów tylko za zaostrzeniem kar bo wiecie że same mandaty nic nie dają, jeśli by było tak jak napisał akbi, zabieranie prawka, egzamin czy więzienie to myśle że by wystarczyło albo zamiast więzienia jakieś roboty przymusowe (bo czemu mam za takiego płacic i go utrzymywać?)

może nie rozgrzebujmy kolejny raz dyskusji :wink:

a to że jestem młody - 25lat nie znaczy że życia nie poznałem i nie mam obiektywnego spojrzenia na świat, bo tak nie jest :) poprostu mam inne spojrzenie na pewne kwestie i nie znaczy to że złe :P

Anonymous - 08-08-2008, 17:41

wydaje mi sie ,ze dopoki w polsce bedzie funkcjonowal stereotyp-no ,popelnil blad,ale w dziecinstwie byl bity przez ojca,w domu sie nie przelewa[tzn.przelewa sie tylko wodka],splodzil szostke dzieci[bog dal ,bog wyzywi] itp dyrdymaly w imie tzw.sprawiedliwosci spolecznej to te nasze gadki mozna o kant tylka porozbijac... :doubt:
a dopoki ktos nie wie ,jak dziala w polsce [nie]sprawiedliwosc[czyt.sady],to zyje w wyimaginowanym swiecie...

Morfi - 08-08-2008, 19:10

Ja jestem za karami fizycznymi 8) prace spoleczne tzn malowanie szkół przedszkoli itp ale za farby czy inne pomoce Sam sprawca płaci.
Zabieranie aut nie ma sensu, bo wiele jezdzi firmówkami itp a wielu młodych samochodami poprostu rodziców :(



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group