Nasze Miśki - The Fart - Mała angielska historia motoryzacji by Swinks
Bartek - 06-07-2011, 21:06
Boć osłona nie czarna tylko prawdziwy CARBON......
A Tomku przy okazji jadłeś ostatnio za dużo czekolady, że nie masz co ze sreberkami robić tylko je pod maską upychasz
Juiceman - 06-07-2011, 21:56
Na miniaturze niestety nie widać karbonu w każdym bądź razie wygląda zacnie
swinks_UK - 06-07-2011, 22:05
Juiceman napisał/a: | Na miniaturze niestety nie widać karbonu w każdym bądź razie wygląda zacnie |
Eee tam gadasz
Literki się odklejają od gorąca, te "Twin Turbo Intercooler". Nie mam siły do nich.
Bartek, masz jakąś radę...? Bo w desperacji wytnę szablon i macnę emalią silnikową.
He he he. Nie czekolady aż tyle nie pochłaniam. Zaizolowałem sobie kilka rurek. Najpierw poszła oryginalna kewlarowa taśma, a na nią poszła taśma z włókna szklanego ze sreberkiem na zewnątrz.
swinks_UK - 06-07-2011, 22:06
adaxo napisał/a: |
Czy to czasem nie sa zegary z "Super"-a??? |
Yhm. Są.
swinks_UK - 11-07-2011, 14:19
No i proszę, trafiło i na mnie, kiedy nie mam bladego pojęcia co za usterka mi się trafiła.
Przy zmianie chłodnic zauważyłem, ze jak się silnik nagrzeje wystarczająco, to na wolnych obrotach, gdzieś poniżej 750 obrotów pojawia sie dziwny wysoki dźwiek. Przypomina dźwięk np. przepięcia pradu, przetwornicy, uciekającego powietrza, lub zacierającego się łożyska.
No i za nic nie mogę zlokalizować winnego.
Dźwiek:
- dochodzi z przodu silnika, z okolic turbo, ale ciężko nawet to orzec.
- pojawia sie tylko jak nagrzany silnik
- pojawia sie tylko na wolnych obrotach poniżej 750, znika przy każdej nawet minimalnej przygazówce
- nie ma hałasu jak auto w ruchu
Wstępnie zrobiłem listę winnych:
- turbo (jednak, nie hałasuje przy przegazówce, żadnego dymienia pod obciążeniem, doładowanie idealne)
- wastegate (hm... doładowanie itd. w normie)
- coilpack czyli fajkocewka (jednak silnik pracuje równo, wręcz idealnie)
- łożysko na wałku rozrzadu (znowu, jak w przypadku fajkocewek, silnik pracuje bez zastrzeżeń)
- pompa wspomagania (owszem już sie poci, koło ma luzy, jednak dźwięk jest silniejszy w inym miejscu).
Tutaj link do chaotycznego video:
Tak, wiem..., cieknie mi na środku spod pokrywy zaworów jak cholera.
Wszyc - 11-07-2011, 14:31
Pracuje jak agregat na statku
Anonymous - 11-07-2011, 14:32
eee może wiatrak na chłodnicy ?
po obejrzeniu video mam wrażenie że to gdzieś po środku chłodnicy....
może głupie pytanie ale układ dobrze odpowietrzony ?
Wszyc - 11-07-2011, 14:39
Prosta sprawa jak tak hałasuje odepnij na chwile wtyczki od wiatraków i będziesz wiedzieć czy to one czy nie
swinks_UK - 11-07-2011, 14:57
Wiatraki nie pracują, stoją.
Sprawdzałem, są sprawne. Po przekręceniu kluczyka w acc, wiatraki startują, włączenie silnika - się zatrzymują, jednak nie pamiętam, czy startują jak jest gorący. Zresztą, oryginalne wiatraki, też niezbyt startowały jak się nagrzał, przynajmniej ja nie pamietam.
Sprawdzę moduł, zobaczę. Odepnę go od wiazki i zobaczymy czy buczy.
To jak to jest rozwiązane w tym module sterującym? Kiedy załącza wiatraki?
swinks_UK - 11-07-2011, 15:00
Derpin napisał/a: | eee może wiatrak na chłodnicy ?
po obejrzeniu video mam wrażenie że to gdzieś po środku chłodnicy....
może głupie pytanie ale układ dobrze odpowietrzony ? |
Dokładnie, hałas jakby stamtąd. Ale nie widzę winnych
Gwoli wyjaśnienia, ten hałas był już przed wymianą chłodnicy, więc to nie wina samych wiatraków czy chłodnicy.
W kwestii wiatraków, a raczej modułu zobaczę za chwilę.
Wszyc - 11-07-2011, 15:03
Nie wiem jak w VR4 u mnie w 4D68T mały wiatrak załączał się przy 65stopniach a duży tylko po przekroczeniu 90 stopni
swinks_UK - 11-07-2011, 15:18
Wszyc napisał/a: | Nie wiem jak w VR4 u mnie w 4D68T mały wiatrak załączał się przy 65stopniach a duży tylko po przekroczeniu 90 stopni |
Hm...
Idę sprawdzać...
wilk88 - 11-07-2011, 15:39
Mojemu koledze kiedyś tak świszczało w BMW, pojechał do serwisu i okazało się że przewody olejowe.
swinks_UK - 11-07-2011, 16:03
wilk88 napisał/a: | Mojemu koledze kiedyś tak świszczało w BMW, pojechał do serwisu i okazało się że przewody olejowe. |
Przewody olejowe, które?
Może coś w tym być, bo przecież mam dwa przewody do chłodnicy oleju z okolic filtra, a tam świszczy najwięcej, a niedawno przenosiłem olejarke w inne miejsce, wiec moze się obluzowało albo co. W każdym razie wycieku nigdzie nie ma...
swinks_UK - 11-07-2011, 16:10
No i przejechałem się po mieście, i... hałas znikł.
Sam juz nie wiem co o tym sądzić.
Przed przejażdżką, wziąłem i zmyłem trochę syfu z popmpy wspomagania i ściany przedniego banku. Taki spray do silników a potem sprężoną parą wodną (gadżet do czyszczenia parowego okien ).
No i pojechałem.
Wracam, zaparkowałem, wychodzę, a tu nie ma hałasu.
Owszem, typowe popychacze i inne, ale tego dźwięku nie ma. Wentylatory się kręcą oba jak należy.
Sam już nie wiem... Wentylatory się "zacinają"?
Czy może jednak to pompa wspomagania buczy, albo inny pasek...
Jak ostygnie to zmienię mu olej, zobaczymy, może się ten termostat w sandwich plate zaciął.
|
|
|