[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Instalacja gazowa - LPG - Lancer CYxA
marekp - 03-05-2012, 09:32
Tak troche jest. Nie wiem jaki jest skutek takiego skoku. Moze woda bedzie na dole? Nikt nie umie odpowiedziec co sie stanie z silnikiem po instalacji LPG i to ze silnik nie byl przystosowany. Coz. Po 10 tys. sprawdze luzy zaworowe. To bedzie mozna cos powiedziec. Jesli luz sie zmniejszy to znaczyc bedzie ze jednak nie ma wody i trzeba sie bedzie liczyc z remontem. Bez zmian - to nie wiadomo. Jesli za duze to znaczy ze nic sie nie dzieje z okazji LPG. Mysle ze 10 tys powinno starczyc. Sadze ze na jesieni bede mial taki przebieg chyba ze wyjdzie wyjazd do Bordeaux to wtedy szybciej. Na razie silnik lepiej na jalowym pracuje na LPG. Wlasciwie to chyba klamie. Pracuje bardzo cicho. Wlasciwie to nie wiadomo czy pracuje. Z tym ze i na beznynie tez. Wczesniej wiedzialem ze pracuje. Wiec moze wplyw jakis dodatkowego sterownika. A moze przy montazu zrobili dodatkowa regulacje. W kazdym razie na jalowym pracuje bardzo spokojnie. Zbiera sie tez bardzo szybko. Pojade i sprawdze przyspieszenie z miernikiem czyli bede wiedzial ile mam od zera do 100 jaki czas na 1/4 mili itp. To napisze. Ale widze ze jest dobrze i nie sadze zebym sie czegos dowiedzial ciekawego. Ale zmierze i napisze co wyszlo. I na benzynie tez. No i obiecane zdjecie zrobie jak bagaznik wyglada.
A ja nie jestem fanem Lancera. Mam czarny i strasznie na nim wszystko widac. Caly jest porysowany nie wiadomo od czego. Ma wgnioty na masce i dachu (niewielkie) bo ptaki zrzucily na giego orzechy zeby sie rozbily. Postawilem kiedys przy chodniku. Jak Bog przykazal. Parking rowno nic nie wystaje. Obok szli ludzie. I zebym to ja zaobserwowal tobym powiedzial ze przewrazliwiony. Ale czekalem na kolezanke i ona mi powiedziala. Co kto przechodzil to sie o moj samochod opieral. Dwa razy mi w tyl ludzie wjechali. I raz w drzwi moje lewe. Zwierzeta probuja pod niego wpasc. Tak jakby byl zle widoczny. Ja duzo jezdzilem roznymi samochodami. Nie wiem ile km. przejechalem. Ale na pewno wiecej niz 400 tys. Nigdy tak nie mialem. Moze ten kolor jest taki jak na bombowcu B52 ze go radar nie widzi - to mojego ludzie nie widza. W zyciu czarnego auta nie kupie. Chyba ze bede mial garaz z myjnia we wjezdzie. Przepraszam za off-topic bo to nie do konca o LPG.
MarekP
No i pomierzylem. Z kontrola drogowa ale sie nie mogli dowalic bo to bylo na odcinku drogi szybkiego ruchu i przedkosci nie przekroczylem bo tam jest 120km/h tyle ze ich zainteresowalo co robie ze staje i potem ruszam jak wariat. Po 3 razy mierzylem. Wiec mam od 9.8 do 10.5 do 100km/h niezaleznie czy gaz czy benzyna. 9.8 to ostatnie pomiary - widac nauczylem sie szybko ruszac. Nie ma ZADNEJ roznicy na LPG i na benzynie.
To jest zaraz po instalacji. Nie wiem jak na 1km by bylo bo na pewno duzo ponad 120 a tam stali z radarem. Nie da sie spokojnie zmierzyc przyspieszen na drodze publicznej. Staja z boku musze sprawdzic kto jedzie migacz i gaz. Wiec duzo czynnosci dodatkowych to na pewno jest nieco gorzej niz na jakims lotnisku. Ale OK. Tak mi wyszlo.
A to jak sobie poradzilem z butla.
A tak wyglada przykrte
A to od spodu
bastek - 06-05-2012, 14:39
czas się wpisać kolejny raz
przebieg mam 105.000, 63.000 na gazie
wydatki - 2900 instalacja, 2 przeglądy po 150, 2 po 100 zł, (i zaraz trzeci poleci) 600 zł.
2 wizyty do dowodu rej. 330 zł
paliwo 13366
i teraz - 1300 za najpierw sprawdzenie, potem wymianę szkalnek z uszczelką
razem 18.500 zł
teroret. wydatki na benzynę przy spalaniu 6,5 l/100 km 23150
różnica 4.600 na ok. 1,5 roku do przodu
ze szklankami było tak
przy przebiegu 100.000 sparwdzone - luzy za małe(ale nie 0) więc się umówiłem za m-c na wymianę. teraz była wymiana, jeszcze za 10.000 mam przyjechać na sparwdzenie, po drodze regulacja instalacji
pytanie moje, teoretyczne. jeżdżę jakieś 40-50 tys, luzy się zerują, i zaczynają się wypalać gniazda. ile bym pojeździł? na tych wypalającyhc się gniazadch, kiedy byłby moment, że nie da się już jeździź, i trzeba ten silnik wymieniać?
dopisek po 100 km jeżdżenia.
nie ma problemów z obrotami (wczesniej po wrzuceniu na luz, spadały pon. 500, a ostatnio nawet sobie zgasł kilka razy)
mniej pali wg komp. (w obie strony do i z pracy zszedłem do ok. 6 l, co nie udawało mi się od pocztku kwietnia, a wczesniej to były normalne wyniki - spalanie wg komp.)
bastek - 07-05-2012, 16:31
pisałem co prawda w "swoim" temacie, ale ten bardziej na wierzchu jest
dla przypomnienia/streszczenia
po ok. 50.000 km na gazie zaczęły mi spadac obroty po wrzuceniu na luzie, po 60.000 to było dokuczliwe mocno (na zimno nawet czasem zgasł). akurat był przeglad po 100.000i sprawdzenie zaworów - za małe luzy
przejeździłem kolejne kilka tys., i umówiłem się na wymianę
koszt za całoścz - 1300 za najpierw sprawdzenie, potem wymianę szkalnek (komplet) z uszczelką
jeszcze za 10.000 mam przyjechać na sparwdzenie, po drodze regulacja instalacji
po 100 km jeżdżenia.
nie ma problemów z obrotami
mniej pali wg komp. (w obie strony do i z pracy zszedłem do ok. 6 l, co nie udawało mi się od pocztku kwietnia, a wczesniej to były normalne wyniki - spalanie wg komp.)
wniosek - jak zaczną sie problemy z obrotami, trzeba sprawdzic te luzy. chyba nie ma sensu sparwdzać "profilatktycznie" co 10 czy 20.000 km
pytanie moje, teoretyczne. jeżdżę jakieś 40-50 tys, luzy się zerują, i zaczynają się wypalać gniazda. ile bym pojeździł? na tych wypalających się gniazadach, kiedy byłby moment, że nie da się już jeździź, i trzeba ten silnik wymieniać?
i drugie pytanie praktyczne - czy jakoś inaczej ustawić instalację? a lubryfikacja cos da?
ps bagaznik przerobię pewnie w czerwcu. listwa obrysowana od kuwety, jak się nie zmieści, to na pół się ciachnie. boczki waham się - styropian (który już mam) czy na listewkach lepiej?
plecho1 - 07-05-2012, 19:37
Jeśli wypalą się gniazda bądź zawory, to należy wyremontować głowicę czyli wymienić gniazda i zawory, uszczelniacze trzonków zaworów oraz najlepiej splanować głowicę. Z resztą silnika przy takim przebiegu nic nie powinno się dziać.
marekp - 08-05-2012, 08:36
Dobrze to ujales w innym watku. Po jednej stronie wady instalacji LPG po drugiej zalety. Wad jest calkiem duzo. Maly bagaznik obojetne czy to akurat przeszkadza czy nie. Po prostu jest mniejszy. Ciezka butla z tylu co zmniejsza dodatkowo uzytecznosc bagaznika. Np. trudno wlozyc tam np. 50 kg olowiu (malo miejsca zajmuje a jest ciezki). Silnik? Coz. Nie wiadomo jaki jest wplyw gazu na silnik. Mowi sie o zaworach i jest to potwierdzane. Nie wiem na ile gniazda sie wypalaja w tym aucie - byc moze po 50 tys tez by trzeba bylo regulowac zawory. Ja mam co prawda 60 tys na benzynie ale na biegu jalowym obserwuje wahania obrotow. Byl na przegladzie ale nikt nic o zaworach nie mowil. Zalozylem ten gaz bo jest tani. I to jest tak naprawde jedyna zaleta LPG. Cena. Cala reszta to sa wady. Acha. Takie spoleczne cos. Podobno mniej zanieczyszcza srodowisko. I jeszcze przeglady rejestracyjne co roku bez wzgledu na wiek auta. Nieco zaluje ze nie zrobielm tych rachunkow przed instalacja gazu. Moze bym sie nie zdecydowal. Pali ponad 10 l/100 nie wedlug komputera ale tego ile sie przejezdza na gazie. Komputer pokazuje teraz byc moze sile i kierunek wiatru ale nie zuzycie gazu. Czyli wad jest wiecej niz zalet. Przypominam ze mam przerobiony samochod! Zeby nie bylo ze nie mam gazu i tak sobie tylko pisze.
MarekP
Jesli chodzi o to czy listewki czy styropian. Styropian jest dosc nietrwaly. Szkodza mu w szczegolnosci zanieczyszczenia spalinami. Do tego stopnia ze moze "zniknac". Bardzo malo odporny mechanicznie. Pianka poliuretanowa jest lepsza ale ja jest np. bardzo trudno kleic! Mozan probowac zywica ale epoksydowa bo ta tansza rozpusci pianke. Jest tez taki rodzaj styropianu bez kulek. Styropian poza tym ciezko obrabiac (mozna rozgrzanym drutem oporowym i to chyba jedny co daje znosny efekt). Dlatego uznalem ze lepiej dac listewki. Na razie to sie sprawdza.
plecho1 - 08-05-2012, 09:01
Gaz jest paliwem jak każde inne i większość silników benzynowych czy diesla da się nim zasilać. Czy takie zasilanie gazem będzie mniej czy bardziej problemowe czy też bezproblemowe zależy od konstrukcji silnika, od samej instalacji i od profesjonalnego montażu. Producenci z powodu ciecia kosztów jak i również z powodu utrudnienia i podniesienia kosztów napraw właśnie tak coraz częściej konstruują silniki jak w tym przypadku. Zawory nie wypalą się jeśli będą właściwie wyregulowane i nic więcej nie powinno się w aucie popsuć jeśli instalacja LPG będzie właściwie zamontowana, wyregulowana i we właściwy sposób używana. Najczęściej narzekają ludzie, którzy zainstalowali badziewie u jakiegoś podrzędnego gaziarza lub tacy którzy nie znają się w ogóle na mechanice i dają się oszukiwać nieuczciwym mechanikom.
Ten problem przewija się od samego początku, kiedy zaczęto montować LPG i niestety ale leży głównie po stronie nieświadomych i nieznających się na mechanice posiadaczy czterech kółek.
marekp - 08-05-2012, 09:07
Wiesz troche mnie pocieszyles . Instalacje zrobilem w zakladzie, ktory ma doskonala opinie. Specjalenie pojechalem do Mlawy. Zaplacilem tez sporo bo 3350zl. Nawet zalozyli mi lubryfikator ktorego dzialania nie rozumiem. To sa jakies sladowe iloscu plynu o wlasciwosciach oleju wrzecionowego ale o zapachu terpentyny. Nie probowalem smaku . Czyli wszystko co moglem zeby bylo ok zrobilem. Teraz okaze sie za jakis czas co wyszlo.
Wiesz ja nie mowie ze nie. To jest niezle rozwiazanie. Ale staram sie chlodno ocenic korzysci i wady.
MarekP
Poddalem sie. Jest progam do Stag. ACStag ..... tam mozna sobie poogladac. Zmieniac raczej nie bo zapisuje w sterowniku co sie robilo i mozna gwarancje stracic. Ale co mnie zirytowalo. To jest pod Windows dosc niezlozony programik. Nie udalo mi sie uruchmic pod Wine pod Linuxem! Jakos przedziwnie do portu szeregowego sie dostaje. Mozna np. odpalic Automape z zewnetrznym GPS po Bluetooth. I dziala. A to sie uparlo. Dopiero Virtualbox ale firmy SUN odpalil. Ale to jest tak naprawde pod Windows . Acha. Oczywiscie ze mam wlasciwe linki w Wine.
arek807 - 08-05-2012, 16:07
jaceksu79 napisał/a: | montuj i pisz później jakie masz problemy... będziemy śledzić na bieżąco |
Nie wiem czemu takie negatywne podejście do LPG.
Swoje opinie opierasz chyba na doświadczeniach z instalacjami I i II generacji.
Widziałem już nie jeden samochód z przejechanymi co najmniej 200kkm i wszystko ok.
Ponadto LPG to takie samo paliwo jak każde inne. Kwestia doboru komponentów i PRAWIDŁOWEJ regulacji układu.
krzychu - 08-05-2012, 19:49
marekp napisał/a: | Podobno mniej zanieczyszcza srodowisko. |
Tylko w teorii. Ponieważ jeśli silnik spełnia EURO 4 lub 5 to instalacja w większości wypadków zwiększy zanieczyszczenia przez mniej precyzyjniej dobraną dawkę gazu.
[ Dodano: 08-05-2012, 19:50 ]
arek807 napisał/a: | jaceksu79 napisał/a: | montuj i pisz później jakie masz problemy... będziemy śledzić na bieżąco |
Nie wiem czemu takie negatywne podejście do LPG. |
Bo jedne silniki robią i 500 tys km na gazie, a inne mniej. MIVEC-i należą do tej drugiej kategorii.
bastek - 08-05-2012, 21:33
krzychu napisał/a: | Bo jedne silniki robią i 500 tys km na gazie, a inne mniej. MIVEC-i należą do tej drugiej kategorii. |
mi zależy na 150-200.000 km
da mi to 25-30.000 oszczędności, odłożone na wymianę auta po 5-7 latach
marekp - 10-05-2012, 12:45
Dzis zmierzylem ile on naprawde pali tego LPG. Wychodzi ze 11-12l/100km przy jezdzie mieszanej. Nie z komputera ale z tego ile wlalem i jak daleko dalo sie dojechac.
MarekP
RalfPi - 10-05-2012, 13:44
marekp napisał/a: | Dzis zmierzylem ile on naprawde pali tego LPG. Wychodzi ze 11-12l/100km przy jezdzie mieszanej. Nie z komputera ale z tego ile wlalem i jak daleko dalo sie dojechac.
MarekP |
Sporo - mi wypija regularnie - 10 do 10.5 /100km. Jak jadę w trasie to ok. 9 (pomiar rzeczywisty). W mieście jak spali 11, to dlatego, że pomykam dynamicznie i w dodatku dość
szybko.
Może to kwestia ilości ruchu miejskiego - ja staram się unikać dużego natężenia - wyjeżdżam przed 7 i wracam też przed 7
Hamujesz silnikiem?
krzychu - 10-05-2012, 14:35
A jak liczycie to spalanie gazu jak pierwsze i tak dopala na benzynie? I pali bezczynne w chwili kiedy pali najwięcej (bogata mieszanka)?
RalfPi - 10-05-2012, 15:01
krzychu napisał/a: | A jak liczycie to spalanie gazu jak pierwsze i tak dopala na benzynie? I pali bezczynne w chwili kiedy pali najwięcej (bogata mieszanka)? |
Nie do końca kapuję, ale spala troszkę benzyny.. Ale w lato, to jak zalewasz 10l na miesiąc, to w zupełności starczy.
W zimę trzeba zalać 10l Pb raz na dwa tygodnie..
PS Przebieg roczny - 20kkm.
krzychu - 10-05-2012, 19:25
RalfPi napisał/a: |
ale spala troszkę benzyny.. |
No więc tą benzynę trzeba by doliczyć do spalania gazu... Tylko, że w tedy trzeba by porównywać zł, a nie litry.
|
|
|