To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Naprawa nadkoli

Szwagroz - 09-05-2013, 20:40

No mój idzie w poniedzialek pod mlotek, obie strony. Z opowieści majstra wygląda na to ze fachura z górnej połki. Mój brat robil u niego almere 8 lat temu i ostatnio jak ją widzialem na mieście to wyglada jak nówka z salonu. A ze teraz nalezy do znajomego to wiem ze nic nie bylo poprawiane.
Kofi - 10-05-2013, 07:02

Rozpoznaję temat bo też będę robić swojego Galanta i jeden człowiek poleca mi dorzeźbienie reperaturki z używanej maski. Twierdzi, że jakość będzie lepsza. Macie w tym jakieś doświadczenie?
5eba - 10-05-2013, 08:03

Ja odebralem przedwczoraj Avance'a po robocie nadkoli :) Powiem Wam tak, wg mnie nie chodzi o to ze reperaturka jest ze slabej blachy - chodzi o to ,ze sa zle zalozone/przygotowane i pozniej przez to sa wlasnie problemy - moje byly wyczyszczone do golej blachy z tej czarnej farby, wspawane spawami ciaglymi (to jest obowiazkowe!!) pozniej dobry podklad, lakierowanie, masy uszczelniajace od srodka, baranki od srodka i na to porzadne zalanie od srodka konserwacja + wosk. Wyjdzie obok, a nie na reperaturce :)
I tak slabo widze zrobienie profilu nadkola recznie - dobry blacharz cuda zrobi , wiem ,ale to nie klasyk za ktorego odtworzenie blotnikow zaplacisz ladych pare tysiecy ... Kupic reperaturki i je dobrze zalozyc.

MATTNATTS - 10-05-2013, 08:05

Mozecie mi powiedziec ile wyniosly was tylne nadkola,tzn. reperaturki,wstawienie,lakierowanie?
W lecie w tamtym roku oddalem Gala do znajomego,zapewnial ze bedzie ruda wyplewiona.
Bylem pewien ze beda reperaturki.Skasowal 900 zl po targu,a ruda ponownie sie pojawia.
Znacie jakiegos dobrego lakiernika/blacharza w okolicach Opola/Wroclawia?
Ktory zrobi to dobrze za rozsadne pieniadze,bo gosc ode mnie krzyczy teraz 1000zl.za strone.

Hugo - 10-05-2013, 08:39

MATTNATTS napisał/a:
W lecie w tamtym roku oddalem Gala do znajomego,zapewnial ze bedzie ruda wyplewiona.
Bylem pewien ze beda reperaturki.Skasowal 900 zl po targu,a ruda ponownie sie pojawia.
To masz znajomych...
MATTNATTS napisał/a:
Mozecie mi powiedziec ile wyniosly was tylne nadkola,tzn. reperaturki,wstawienie,lakierowanie?
Ok. 1500 zł za obie strony.
Szwagroz - 10-05-2013, 09:23

mój blacharz tak mnie wycenił wstępnie:
236 - reperaturki 2 sztuki
400 - montaż dwie strony, (ranty na klej, reszta spawana, do tego konserwacja itp)
300-350 lakiernik za element
+ nieprzewidziane wspawki w zalezności co będzie po rozpruciu nadkola i co kryje się pod nakładkami progów
na czas naprawy udostępni mi auto zastępcze.

Hugo - 10-05-2013, 13:07

Szwagroz napisał/a:
nieprzewidziane wspawki w zalezności co będzie po rozpruciu nadkola
Nadkole wewnętrzne będzie się sypać napewno.
Szwagroz napisał/a:
i co kryje się pod nakładkami progów
Tu akurat nie powinno być nic wielkiego.
5eba - 10-05-2013, 17:28

U mnie(dla mnie) 900zl na gotowo, nic mnie nie obchodzi, za obie strony , dla "obcych" 1100.
jacobian - 11-05-2013, 11:02

Ja w poniedziałek będę miał wycenę za nadkola, maskę i drzwi... Sypie się blacha na Japończyku.
KoraX - 14-05-2013, 10:12

Reperaturki zewn. to jedno a co z nadkolami wewnętrznymi? Czy pasują jakieś dostępne na rynku od innych aut po lekkich modyfikacjach? czy trzeba składać z kawałków blach?
Bo ta ruda to na milion % wychodzi właśnie zawsze od wewnątrz i to jest klucz do sukcesu żeby dobrze wewnętrzne były zrobione. ... tak myśle :)

Marcino - 14-05-2013, 14:04

We
KoraX napisał/a:
a co z nadkolami wewnętrznymi? Czy pasują jakieś dostępne na rynku od innych aut po lekkich modyfikacjach?

Myśle że blachazre rzeżbią..... mnie w [edit]... zrobił bo nic nie wspawał a mówił że trzeba, skleił i to nieszczelnie klejem ranty w środku i zalał konserwacją.

Pozdrawiam

edit: Można to ująć inaczej.

Szwagroz - 22-05-2013, 12:39

Wczoraj odebrałem gala po naprawie nadkoli. Blachy wewnetrzne były w stanie idealnym, może dlatego że nie czekałem aż bąble zmienią sie w dziury, lekki nalot rdzy na końcówkach progów, może ze 3cm. Zostało wyciete i zaspawane. Koszt całości (reperaturki, montaz, solidna konserwacja, malowanie) wyszedł 1350 zł, mam nadzieje że na wiele lat spokój.
Tomek - 22-05-2013, 13:23

Szwagroz napisał/a:
mam nadzieje że na wiele lat spokój.


nooo, na jakieś 2-3 :P

Szwagroz - 22-05-2013, 13:36

tomek84 napisał/a:
Szwagroz napisał/a:
mam nadzieje że na wiele lat spokój.


nooo, na jakieś 2-3 :P


brachol u niego robił almerę, a tam tez blachy raczej podatne na korozję i ta almera po ośmiu latach nienaruszona, także łudzę się że trochę więcej niż 3 lata wytrzyma

Hugo - 22-05-2013, 21:14

Szwagroz napisał/a:
łudzę się że trochę więcej niż 3 lata wytrzyma
Nie ma szans. Po 3 latach zobaczysz pierwsze oznaki korozji na bank.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group