[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] LPG W 2.5 V6 / 2.0 16V
QwiateQ - 19-01-2011, 18:48
yaro1976, jest kilka opcji. Ogólnie gaz powinien się sam przełączać ,a nie po dodaniu gazu.
Poza tym możesz mieć opcję przełączania na narastających obrotach.
Zbyt mały czas przełączania to też prawdopodobna przyczyna, z tym zasyfieniem instalacji to nie do końca prawda. Syf blokuje ale głównie na filtrach i w niektórych reduktorach, z tym że to jest możliwe do oczyszczenia minimalnym nakładem czasu. Sprawdź ustawienia. Wielu "gazowników" ma spore naleciałości traktowania ustawień na podstawie poprzednich generacji LPG.
KaWu - 19-01-2011, 21:06
Cytat: | Macie jakieś pomysły co to może być? |
Jak bylo ok - to u ciebie raczej brudne wtryskiwacze.
bongo_22 - 19-01-2011, 23:22
Jeśli ktoś jest zainteresowany instalacją zbiornika w kole a nie ma ochoty na toroidalny, to ja w kombiaku mam takie rozwiązanie. Butle łączone przy instalacji Vialle montowanej w Holandii. Sumaryczna pojemność 56l, wchodzi 43l gazu
st.john - 20-01-2011, 01:15
dla mnie mistrz! chętnie bym taką posiadł!
zbir - 20-01-2011, 01:54
no fajnie ale co to ma dać? bo pojemnośc wychodzi mniejsza - ja na toroidalnej mam 65 litrów, do tego zawór odbijający "poprawiony' i wchodzi mi 62 litry gazu.
st.john - 20-01-2011, 02:01
jaki jest koszt toroidalnej ??
bongo_22 - 20-01-2011, 09:33
zbir napisał/a: | no fajnie ale co to ma dać? bo pojemnośc wychodzi mniejsza - ja na toroidalnej mam 65 litrów, do tego zawór odbijający "poprawiony' i wchodzi mi 62 litry gazu. |
Nic ma nie dać. Po prostu jako ciekawostka. A tak swoją drogą, domyka Ci się całkowicie pokrywa podłogi? Bo może też bym wymienił na większą pojemność ale podłogę muszę mieć równą.
zbir - 20-01-2011, 15:34
domyka choć ten plastik musiałem wyciąć podobnie jak u Ciebie. Dałoby sie nawet więcej gdyby kupić toroidalną pełną z zaworem z boku - wtedy pojemnośc jest coś ok. 70, ale ciężko takie butle dostać. Stako je robi ale na zamówienie z długim okresem oczekiwania.
jaker - 08-02-2011, 19:15
Mam pytanko, które pośrednio było tutaj już wałkowane ale wolę jeszcze uściślić.
Otóż naczytałem się, że wszyscy tutaj zachwalają taki zestaw: STAG 300 plus, wtryski hana2000, reduktor magicjet3, więc i taki sobie upatrzyłem. Pojechałem do polecanego przez wiele osób, włącznie z moim mechanikiem montera LPG, który to stwierdził, że nie bawi się w polskie instalacje, bo nie chce się bawić szmelcem proponując mi BRC za 4200. Zmieszałem się całkowicie, bo się to kłóci z tym co poczytałem, więc pytam co Wy o tym sądzicie. Czy ktoś miał na podanym na początku zestawie jakieś problemy? I ewentualnie czy wtryski magicjet są dużo gorsze, bo te hany trochę drogawe? Nie pogardził bym również poleceniem jakiegoś dobrego montera w Warszawie lub okolicach.
Z góry dzięki za info.
spown - 08-02-2011, 20:10
Przejechałem na STAG 300+, Magic Jet i Scorpionie GT prawie 23 tys. km (zbliża się 2 wymiana filtrów) i gdyby nie poczatkowy zły wybór czujnika temperatury (ludzkie niedopatrzenie) to nie mogę o tej instalacji powiedzieć nic złego.
KaWu - 08-02-2011, 20:35
jaker, zaproponowany zestaw jest ok, no moze poza reduktorem Magiic3, o ktorym wkoło slychac ze trafiaja sie nieszczelnosci. Tzna puszcza gaz do ukladu chlodzenia. Nie mialem z nim stycznosci ale wpisz w google - to znajdziesz sporo niepochlebnych opinii. Z tego co wiem to jest kilka wersji (poprawek) tego reduktora.
Co do wtryskiwczy MJ to moje juz przejezdzily 30k km i poki co maja sie dobrze. Nawet bez czyszczenia.
Podstawa to dobry montaz i trafienie dobrej partii
PS. BRC jest bdb instalacja. Jak planujesz wszystko robic w warsztacie to dobry wybor-ale na lepszych wtryskach. Bo samemu raczej nic nie zrobisz - brak mozliwosci podpiecia sie pod sterownik.
Duzy plus tej instalacji to gwarancja w sieci BRC w calej Polsce.
sampler - 08-02-2011, 20:44
jaker napisał/a: | Mam pytanko, które pośrednio było tutaj już wałkowane ale wolę jeszcze uściślić.
Otóż naczytałem się, że wszyscy tutaj zachwalają taki zestaw: STAG 300 plus, wtryski hana2000, reduktor magicjet3, więc i taki sobie upatrzyłem. Pojechałem do polecanego przez wiele osób, włącznie z moim mechanikiem montera LPG, który to stwierdził, że nie bawi się w polskie instalacje, bo nie chce się bawić szmelcem proponując mi BRC za 4200. Zmieszałem się całkowicie, bo się to kłóci z tym co poczytałem, więc pytam co Wy o tym sądzicie. Czy ktoś miał na podanym na początku zestawie jakieś problemy? I ewentualnie czy wtryski magicjet są dużo gorsze, bo te hany trochę drogawe? Nie pogardził bym również poleceniem jakiegoś dobrego montera w Warszawie lub okolicach.
Z góry dzięki za info. |
skoro facet nazywa szmelcem zestaw na stagu ktory podajesz to radze zmienic gazownika. Przeciez ten zestaw rozklada na lopatki jego BRC za kolosalne pieniazki. Znajac zycie w tej kwocie nawet nie bedziesz mial wtryskow keihin'a
Anonymous - 08-02-2011, 21:23
jak już jesteśmy przy temacie wtrysków to dowiedziałem się że hana są gorsze do 2,5 ze względu na podobno utrudniony montaż i gazownik z którym rozmawiałem poleca i montuje magicjet't (sam ma już drugiego galanta na magicach) prawda czy po prostu bardziej mu sie to opłaca?? czy może rzeczywiście hany nie da rady zamontować w naszym kolektorze tak dobrze jak magiców ?
jaker - 08-02-2011, 21:50
Dzięki za info, ale nasuwa się kolejne pytanie. Jeżeli reduktor Magic3 nie jest taki idealny to co byłoby lepszym rozwiązaniem? Przy czym lepsze, w sensie najbardziej optymalne, bo przepłacać też nie chcę. Gdzieś przeczytałem, że świetny jest Landi Renzo IG1 ale piekielnie drogi, inni piszą, że 2x Zavoli jest ok. Trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź.
I nadal nie wiem kto mi może solidnie zamontować, bo szkoda wyrzucić kasę na dobre części jak ktoś i tak spartaczy robotę.
mar111cin - 08-02-2011, 22:27
Ostatnio w ciągu 3miesięcy miałem dwie wizyty u gazownika z Prinsem.
pierwsza to trzeba było regenerować reduktor (ponad 100tys przebiegu). Dziura w membranie od cieczy taka że można było dwa palce włożyć, w środku tyle syfu jak z trzepania odkurzacza. Ogólnie cud że auto jeszcze jeździło. (jeździło dobrze, tylko gorzej z przełączaniem na gaz, potrafiło się wywalić na benzyne, jak już przełączył się to chodził"
Nowy zestaw naprawczy koszt 200zł, wszystko poczyszczone itp. Autko znowu nie sprawiało problemu
Mineły dwa miesiące i to samo, wywala spowrotem na benzyne, co się okazało ? wina syfnego gazu (coś nam ten orzełek ostatnio choruje i słabo pilnuje tej jakości)
Wystarczyło co prawda tylko czyszczenie reduktora ale..
WADA REDUKTORA PRINS w środku są takie dysze/membrany do regulacji ciśnienia gazu, fabrycznie są spasowane za ciasno i gazownicy musza to rozwiercać, bo inaczej są takie akcje jak u mnie, że się elementy zaklejają od syfnego gazu i reduktor wariuje z ciśnieniem.
co do samego Prinsa to polecam, po za tymi akcjami nie miałem z nim problemów przez 55tys km. (plus ponad 60tys km u poprzedniego właściciela) No może oprócz tego że wcale nie zapewnia małego zużycia gazu (w porównaniu do wartości podawanych przez użytkowników innych instalacji) czym się chwalą w swoich broszurach reklamowych (zużycie widać w stopce)
|
|
|